Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 948
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    241

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Chopok vs Alpy?

    Cześć Całkowicie rozumiem Śpiocha. Również mierzę wartość ośrodka jedynie w kwestiach narciarskich a tutaj Hochkar ma sporą przewagę. Do rozpoznania w godzinę i później już tylko korzystamy z odpowiadających nam tras i warunków. Do tego niewygórowane koszty. Co do dzieci to one również od najmłodszych lat (czyli od 3 roku życia) jadąc na narty jeździły na narty - reszta nie miała znaczenia, ale oczywiście każdy robi tak jak lubi i jak chce. Często jeździmy na narty z przyjaciółmi, którzy maja autystycznego syna zajawionego na wodę i pływanie. Potrafili znaleźć baseny z atrakcjami w takich miejscach, że ... nie wiem jak to robili - ale... odkąd nauczyliśmy Eryka jeździć na nartach te baseny też już mu sklęsły - jak jest na nartach. Pozdrowienia
  2. Cześć Pisałeś o klubie a szkolenie klubowe to przede wszystkim GS i skręt pełny stąd zdziwienie. Pozdro
  3. Mitek

    Chopok vs Alpy?

    Porównaj. Pozdro
  4. Cześć Jako były zawodnik nie miałeś do czynienia z nartami GS? Szukaj tylko wśró nart sportowych. Szkoleń tyczkowych jest dużo - Kwaśniewski, Ptak - z pewnością warci polecenia. Pozdro
  5. Mitek

    Narty vólki

    Cześć Długość jest zależna od typu narty. Przy nartach popularnych w okolicach wzrostu 5cm w tą czy tamtą nie ma znaczenia. Pozdro
  6. Mitek

    Chopok vs Alpy?

    Cześć Zgadza się, ale jak już mam jechać ponad 5h to raczej nie ma różnicy - kwestia wchodzenia w jazdę samochodem, że tak powiem. Pozdro
  7. Mitek

    Chopok vs Alpy?

    Cześć Zauchensee tak! Flachau... nie do końca. Choć to dla mnie święte miejsce (Hermann) to jazda tam nie jest ideałem albo może nigdy nie trafiłem aby było w miarę pusto. Ale rzeczywiście to też jest dość blisko. Pozdro
  8. Mitek

    Chopok vs Alpy?

    Cześć Hm.. Chopok. Stacja bardzo się rozbudowała i unowocześniła bazę odkąd tam ostatni raz byłem. Wtedy miała tę zaletę, że - przy wolnych starych wyciągach = na trasach było pusto. Natomiast zlikwidowano chyba najfajniejszą rzecz czyli stary talerzyk do kotła pod Deresami... Jak mam gdzieś jechać z tej nieszczęsnej Warszawy to wole Hochkar jednak. Pozdro
  9. Cześć I... w Val di Sole koniec marca to już środek wiosny i może być miękko. Polecam więc wstawać wcześniej i w godz. porannych jeździć na stokach o wystawie wschodniej i południowej a jak zaczną mięknąc przenosić się na te o wystawie zachodniej i północnej i położone wyżej, które będą najdłużej trzymały. Fajne też są orczyki - bo ludzie od nich stronią - ale w VdS nie masz długich orczyków niestety. Pozdro serdeczne
  10. Cześć Bzdurę??? Nie, znaczy nie wiem i nie komentuję w żaden sposób. Po prostu pominąłem Twój post bo chciałem się dowiedzieć od kolegi co myśli. Nic złego w głowie nie mam i nie miałem. Pozdro
  11. Cześć Psychika Pani Shiffrin jest jakimś absolutnym kosmosem. To, że Ona jeździ jak jeździ to wiemy ale, że jeździ tak jak jeździ pod tak nieprawdopodobną presją nie jest normalne. Fajnie, że tak się ułożyło, że ta presja zeszła w tak nieoczekiwanym momencie. SL pod nią jakby nie było idealny i pomimo tylu ograniczeń pojechane... Mamy do czynienia z wielką historią narciarstwa!!! Pozdro
  12. Mitek

    Sezon 2024/2025

    Cześć Super, że mieliście fajny wyjazd. Szkoda, że skupisz się na negatywach ale dobrze, że ogólnie przetrwaliście i przeżyliście (warto wrócić do moich postów z 2009-2010) roku - wtedy jeździło się pojeździć a nie przetrwać i ja cały czas nie widzę różnicy. .... Ale Znojmo mało znane miasto...? Andrzej przecież to przez wiele lat był zasadniczy punkt graniczy wszystkich wyjazdów autokarowych - przespałeś. 😉 Pozdro A ze zdjęć - wojskowo poustawiane armatki są znakomite Andrzeju!!!
  13. Cześć Pisz bo to ciekawe. Ty żyjesz tam i wiesz co się tam dzieje i jak to wygląda a nie domyślasz się i/lub opisujesz swoją bytność kiedyś - dla mnie fajne i prawdziwe, nie oceniamy. Ja znakomicie się bawię jeżdżąc w Czarnym Groniu a np. nie do końca we Flachau więc spojrzenia są bardzo różne... Trzymaj się serdecznie. PS A komentując kolegę... 1000E ze skipassami to bardzo dobra cena, znakomita, nie ma co dyskutować tylko... gdzie i z kim?
  14. Cześć Wybacz Witoldzie ale myślę, że kolega wie lepiej co i jak, z tego względu olałem Twój post a nie ze względu na brak szacunku. Pozdro
  15. Cześć Dzięki serdeczne. Obyście mogli zwiedzić wszystko co tylko chcecie brachu!!! Tego serdecznie życzę. Relacje ze Stanów czy innych, z innych kontynentów - dla mnie egzotycznych - ośrodków, byłyby bardzo fajne i o nie uniżenie proszę. Pozdrowienia
  16. Cześć A Pan Sebastian też po ciężkiej kontuzji zdobywał laury... Wkurwiające nieco, że nic o tym jako społeczeństwo nie wiemy a zajmujemy się takimi śmieciami jak wilk i siarka. Widziałem wczorajszą niemoc w GS i dzisiejszą moc w niemocy w SL. Fajna dziewczyna. Ale ta młoda Szwedka - 2005 - to jest power... Pozdro
  17. Cześć No tak, a w Alpy leci za darmochę a Swiss-taxi mu dopłaca za podniesienie prestiżu firmy... Pozdro
  18. Cześć Nie przejmuj się. O takie rzeczy raczej się nie prosi, chyba, że nie umie się wyczytać stopnia doświadczenia z opisów. Ale dlaczego nie w Amerykach to mnie nurtuje strasznie. Wiesz... ja tam pewnie już nie pojeżdżę, więc sam ten element jest pewnym usprawiedliwieniem ale... tam chyba naprawdę - patrząc na filmy, relacje, opisy - jest po prostu lepiej - bez tłumu wycieczkowiczów itd. ale może to tylko moje złudzenie, dlatego pytam. Pozdro
  19. Cześć A, jeżeli możesz, to napisz dlaczego chce Wam się lecieć, jechać w Alpy choć w Amerykach macie tyle zajebistych terenów? Trzymajcie się serdecznie
  20. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Nie!! To nie są czysto subiektywne wnioski tylko kwintesencja oglądu obiektywnego. Człowiek bez kijków na stoku zjazdowym nie jest narciarzem, chyba, że po prostu nie może tych kijków z różnych względów używać. Ten wątek rozmowy, ta sytuacja świadczy niestety o tym gdzie obecnie jesteśmy narciarsko jako społeczeństwo, gdzie jesteśmy sportowo. Spory odsetek kłód ciągnących ciężary czy lubiących się lać po ryju nie jest niestety wykładnią pozytywną. Jazda na rowerze czy na nartach w wydaniu statystycznym jest żenadą. A przeciętny kandydat do klasy sportowej w liceum nie potrafi przebiec kilometra...... Pozdro
  21. Cześć To znaczy? Pozdro
  22. Cześć Myślę, że Edwin myślał raczej o prowadzeniu się narty w skręcie a tu sztywność ma duże znaczenie bo umożliwia bardziej agresywną jazdę. W twardych warunkach narta o mniejszej sztywności będzie "puszczać" zakrawędziowanie jakbyś jej nie postawił - to zależy też oczywiście od charakteru warunków itd. No i druga kwestia to sprawa reaktywności narty. I Ty i ja jeździmy na małych kątach, choć Ty jesteś znacznie odważniejszy i jeździsz szybciej - co zawsze mnie nieco przeraża 🙂 - ale obaj jeździmy mało dynamicznie w sensie szybkości wykonania ewolucji i narty reaktywne nie są nam potrzebne. Osoby jeżdżące dynamicznie na dużych kątach szukają nart reaktywnych bo przyspieszają przejście a i zabawa z trzymaniem narty aby nie wystrzeliła jest niezła. i Pozdro
  23. Cześc Żona jeździ na Masterze wzrost +5cm. Bardzo przyjazna i uniwersalna narta dla każdej jeżdżącej Pani. Pozdrowienia
  24. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    To nie są narciarze...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...