Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 20.02.2024 w Odpowiedzi
-
A to zdjęcia z małego ośrodka St. Jakob in Defereggen. Nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, aczkolwiek trudno mu cokolwiek zarzucić. Trasy fajnie przygotowane, na twardo, aczkolwiek trochę monotonne. Kals-Matrei bardziej mi się podoba.8 punktów
-
Cze Po wczorajszej wieczornej „naradzie” padło na Nassfeld ze względu na pogodę. Lampa cały dzień. Ludzi w sroc. Jeszcze tyle nie stałem do wjazdu na parking. My oczywiście dalej na P1 pod Gartenkofel, Główny parking do gondolki nie dla mnie. Nie zdążyłem zrobić zdjęcia, ale generalnie zielono, a 80-ka szeroka może na 2 ratraki, dolna ścianka trochę szersza. O 12.00 to pewnie rzeź niewiniątek tam będzie😉. fota z boku dzisiaj na tapecie nowe deseczki na początek 4-ka na rozgrzewkę, potem 2x ścianka na Gartenkofel taka ze 150m i w końcu moja ulubiona jedyneczka. Rano twardo. Na jedynce już się dogadałem z nartami, że to ja prowadzę😀. Jazda z synem do 12.00 bez cyrtolenia się, 4-ka, 1-ka, 40-stka, 45-ka, wyjazd na Kofel center 23 i 25 dojazd do 40-ki i tak 2x. Łydy bolą bo śniegi różne, muld w sroc. po lewej ulubiona 1-ka 12.00 przerwa, taka lampa że siedziałem z piwkiem w kasku i goglach😀. Młody zabrał Kastle i 1,5h go nie było. Siedziałem i obserwowałem ściankę dojazdową. Masakra. Co się tam działo. Na 100 narciarzy 1 potrafił tam zjechać😀. Pojeżdżone, idę na naradę😉. pozdrawiam6 punktów
-
Generalnie za moich młodzieńczych czasów dotarcie z "Piekiełka" ( węzeł komunikacyjny S1 zaraz za tunelem) do Rajczy był sporym wyzwaniem. Bo tak: "Piekiełko" - bar piwny, "milicjant"- bar piwny, "biały domek" w Kiczorze - bar piwny, PTTK (dawne schronisko) - bar piwny, "modrzew" - bar piwny, "Grześ" bar piwny zaraz za nim mordownia w Soli, "okraglak" Rycerka Dolna - bar piwny, "Pod Batem" Rajcza - bar piwny, GS Rajcza - bar piwny i na końcu na ostatniej prostej do stacji PKP "kogucik" - bar piwny. Z moich doświadczeń mega barem piwnym był "biały domek" w Kiczorze - atmosfera niesamowita, zawsze i to zawsze znalazła się heligonka i jakieś skrzypki a na pudle jest także "Pod Batem" - ulubione miejsce wozaków - zapach spoconego konia połączony z grubą pianą.....oj były czasy i to se nie wrati. Na ten moment "ostatnim mohikaninem" jest "Grześ" gdzie lane piwo spożywa się przy dziękach muzyki puszczanej z deck-a a wydobywa się on z Altus-ów5 punktów
-
To mało istotne, nie ważne co lecz gdzie.....kluczowe że u "Grzesia".. 🙂 Zdrawim serdecznie!5 punktów
-
Dziś był jeden z najlepszych dni w sezonie. W nocy oraz wczesnym rankiem spadło jakieś 10 cm puchu, który pokrył bardzo dobrze przygotowane trasy Kals-Matrei. Przez pierwsze dwie godziny jeździło się bajkowo. Śnieg wysypujący się z oświetlonych słońcem chmur jak z bajki.4 punkty
-
Podkreślenia. tu wymaga "zapach spoconego konia" ....a co do muzy z rzeczonych Altusów .. zaprawdę muzę Grześ "zapodawie" zacną i nawet "niespocona" @.Beata. będzie sie zachwycona "bujać"... 🤞4 punkty
-
Widzę, że nic się nie zmieniło na forum przez kilka lat,ciagłe wojenki i dowalanie drugiemu. Kilka lat temu zbojkotowałem pisanie na forum po wieloletnim uczestnictwie i wiele osób które miały coś ciekawego do powiedzenia jak Kowal też miały dość i odeszły. Ciekawe ile teraz wytrzymam😁 To że Sstar jest zafiksowany na punkcie gór w każdej ich postaci,to każdy wie,ale nie sprowokowany jako pierwszy po nikim nie jedzie i nie obraża. Wolę czytać Jego wrzutki niż wieczne przepychanki.4 punkty
-
Szymon można, nie trzeba. Ale jeżeli w prawie każdym poście są jakieś linki, czasami związane z tematem, ale częściej niekoniecznie, to mówię za siebie, mam przesyt i nie klikam.4 punkty
-
Nie wojuj Jan... "star" na 4 ostatnie posty zapodał 9 "wklejek" - jak sie odezwiesz to Ci zalinkuje wszystkie internety.... "paskowy" to przedszkolak przy "wklejkowym".. ;D4 punkty
-
Cześć I ostatnie trzy posty ...: Szymek - optymista Ja - realista Krzysio - pesymista. 🙂 🙂 Obyśmy Krzysiu się mylili i wyszło na szymonowe. Pozdro3 punkty
-
Hehe... 20lat temu w BKK był bar gdzie lało się na skośna szybę a pod szybą był telewizor....3 punkty
-
Cześć Hehe. Niech ten fachowiec połozy mu fluory, przecież na tym poziomie nie sprawdzą. Pozdro3 punkty
-
Zgadzam się - chcialbym Ci "lajka" dodać ale wszystkie dziś dałem "starowi' coby go "ogrzać".. nawet nie wiedziałem że limit jest. 🙂3 punkty
-
3 punkty
-
Przecież te wojenki powodują, że to forum żyje. Wspomniany tu Jan Koval udziela się na KN, na którym jest aktywnych może z 5 forumowiczów.3 punkty
-
P.S. Podpowiedź: W linki (nawet te z przyjaznym adresem URL) trzeba klikać, żeby znaleźć w nich informacje... Pomiedzy użytkownikami sieci a nie miedzy użytkownikami sieci a wyszukiwarką Google...3 punkty
-
no widzę że pomogło - zacząłeś pisać własnymi słowami tak trzymać 👍 myślę że większe zainteresowanie znajdziesz tutaj https://forum.tatromaniak.pl/3 punkty
-
Można pomóc. https://zrzutka.pl/hzgjkj?fbclid=IwAR0BVrVQMhUon06CFddyzOuH31Ngnj9iX0xLxn8D5iEOGkTQZZ36KrXh0Rs2 punkty
-
Na górnej kamerze w Zwardoniu widoczny nieśmiały opad śniegu. @Lexi jak jeszcze przyjmujesz życzenia, to poprosimy o pół metra dziś i pół metra jutro 🙂2 punkty
-
A weź @Mitek nic nie mów bo musiałem drugi komplet szczotek, cyklin i innych pierdoletów oraz osobny pokrowiec kupić, "wysterylizować" jedno żelazko a i tak mam stres, że będzie na Pucharze czy Mistrzostwach kontrola i mi jakiś pyłek znajdą na nartach Curexa :). A do silikonów jakoś nie mogę się przekonać, brakuje mi jeszcze dobrej, mocnej jak płyn do fluoryzacji w szkole pasty na start ... M.2 punkty
-
Mnie to jeszcze nie dotyczy dopiero 55 .a na emeryturę nie liczę,bo będzie gówniana, wolę na siebie liczyć 😄2 punkty
-
Tak w uproszczeniu : Litwinka jest dość plaskata z dwoma swoimi garbikami. Na takim stoku mocno robi przygotowanie nart a zakładam że mydełka przy sobie nie masz a narty w najlepszym wypadku zrobisz po prostu dobrze w jakimś serwisie. Jeżeli zakładający czas na Litwince o swoje zadba to już czas ucieka - a dbają :). Kaniówka, Suche, Kluszki .. to tak w okolicy. I nie dlatego, że "łatwiej" tylko, że stoki preferują bardziej techniczną jazdę wyrównując odrobinę temat masy i przygotowania nart. Jeździć i tak trzeba nieco umieć. Pozdrawiam, M. ps. "Moje" statystyki z Litwinki z ubiegłego sezon na regionalnych to 2x10/10 (kobiety) i 8.5/10 (mężczyźni) - nie mam więc jakiegoś kompleksu tego stoku 🙂 ale go znam.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Kursy demo/pomocnika na Szczesliwicach to nieco fikcja wymyślona w okolicach pandemii, przepchnięta w SiTN i trzymana w użyciu ze względu na orzeszki .. bo coś trzeba jeść. Z kursami na śniegu wspólnego mają nie dużo. Powyższe piszę z perspektywy klubu, który przepuścił przez to 8 dzieciaków. M. Litwinka na regionalny ... No bym się 3 razy zastanowił jeżeli zakładający zrobi sobie dobrze narty (a zazwyczaj zrobią)2 punkty
-
No ale z jakichś powodów wybieram te a nie inne. Uważam, że cenne. Np. ostatnio odkryłem tego gościa z Norwegii co robił ciekawe linie w Chamonix. Jakoś wcześniej go nie znałem. A co jest męczące? Dla jednego rozkminki techniczne i te wszystki acje? Dla innego serwisowanie nart. Bo on je daje gościowi i ma. Dla innego jazda poza trasami, bo on jeździ po trasach. Dla innego nudne wpisy. Dla innego intelektualne przepychanki. Napisałeś raz zrozumiałem. Ale piszesz to ciągle. Wierząc, źe zmienisz człowieka? To tak jakbym ja chciał cię zmienić i jednak namówić do klikania bo to są zajebiste linki co je wyszukałem specjalnie dla ciebie. Może pozostańmy odmienni, ale nikogo nie wyrzucajmy do jakichś gett, bo w efekcie zostanie jedynie słuszny monogłos.2 punkty
-
2 punkty
-
Ale my łakniemy Twoich "złotych myśli" nie zaś powielanych jakichś... powielactwo nas brzydzi ..jesteśmy zwolennikami na wskróś autorskich wywodów - choćby miały być idiotyczne nawet.2 punkty
-
Ten sezon nie dla mnie. Niestety. Serce sie rwie, nawet dosłownie, ale ciało nie daje. 🙂 Ale pomarzyć zawsze można. Zestawiłem taki mały filmik wspomnieniowy z Zillertal z 2017 r. Byliśmy tam całą rodziną. Pozbierałem kilka filmików z jazdą dzieci, dodałem ulubiony kawałek Bucharacha "I'll never fall in love again" w wykonaniu ulubionej Dionne Warwick. Rytm piosenki świetnie pasuje do rytmu jazdy córki. Filmik zrobiłem w innym celu, ale tak mi się spodobał, że nie mogę się powstrzymać przed pokazaniem go tu. https://youtu.be/2_n4AAgB18c?si=TmxML6MKikXKvf3U2 punkty
-
Spocone to @Lexi, sądzę, że większość woli świeże po prysznicu, nie z prysznicem (żeby nie było), więc przygarniemy, nie bój żaby. Z tym tryprem to też nie bierzemy, bo potem kłopoty.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
dla mnie kolega @star pozuje na gwiazdę narciarstwa, freerajdu, skialpinizmu, himalaizmu, taternictwa i tego forum , na którym jest już bliski celu, czyli pokonania Kolegi @Mitek w ilości napisanych postów czego mu serdecznie życzę 😀2 punkty
-
Cześć Ludziom tak się robi na starość, że zaczynają pisać wierszyki o rzeczach w których liczą się fakty. Czytam teraz - kolejny już raz - taką książkę Chwaścińskiego o historii taternictwa i jest to książka, która zabija ilością faktów. nie ma żadnych opisów ani wrażeń - tylko gołe fakty, życiorysy, informacje. Nie wiem jak On to wszystko zebrał i zweryfikował ale robi wrażenie. Pozdro2 punkty
-
Wy naprawdę macie tak przerośnięte ego? Uważam, że zdanie Marcisza w kontekście Grani Tatr jest mega istotne. Każdy kto się trochę tym interesuje winien to wiedzieć. Dla mnie to lektura obowiązkowa. A zdanie Stara w tym zakresie, czy Jana nawet jak więcej tego skubnął niestety zaniedbywalne, chyba, że ego rozdęte do imentu. Chyba, że forum służy do klepania się po... plecach i kiszenia we własnym sosie, a świat zewnętrzny zagrożeniem, wtedy rozumiem waszą wizję. PS ja z powodów rodzinnych w ostatnim roku w Tatrach nie byłem, ale sporo w nich spędziłem życia zarówno od strony narciarskiej jak i poza narciarskiej tak więc każde info z tamtych stron jest dla mnie cenne, a głos Marcisza tym bardziej... napisałbyś coś od siebie o Grani Tatr a nie się przyp... z nudów, bo ostatnio w tym tylko się specjalizujecie. Z wiekiem tak się ludziom robi? Przecież to gorzej niż wklejanie linka... żenada.2 punkty
-
W Grandvallira sikasz na zwierciadło półprzepuszczalne, w którym akurat w tej samej chwili, na zewnątrz z drugiej strony, laski poprawiają sobie makijaż1 punkt
-
Cześć Ja jestem w przygotowaniu sprzętu raczej drewnem ale biorąc pod uwagę gdzie zazwyczaj odbywają się regionalne i jak są ustawiane to dobre posmarowanie nart może być warte nawet 10% czasu. Pozdro1 punkt
-
Meta ...meta...oj Panie zapomniałem - Bar Targowy Żywiec......to chyba ostanie miejsce gdzie sika się do rynny a nie do pisuaru.......1 punkt
-
To u Niemców wypłacają 15stki? Lepiej żeby 14 i 15stka nie przysługiwała, świadczy to o odpowiednio wysokiej emeryturze 😉.1 punkt
-
Cześć. Mogę już (niestety) poinformować, że mnie jednak na zlocie nie będzie 😕 Na wytłumaczenie swoich win mogę jedynie powiedzieć, że to przez (dzięki) kolejny wyjazd szkoleniowy do @Tadeo , czyli cel narciarsko jak najbardziej słuszny. Jeżeli w związku z tym komuś zalegam jakieś pieniądze (k przykładu: @.Beata. ) to proszę o kontakt na PW.1 punkt
-
10 lat temu człowiek bez forum żyć nie mógł. Fajnie było😄😄 A o tym ilu fajnych ludzi się poznało dzięki forum nie wspomnę1 punkt
-
Chodzę jak koło jeża.... pewnie kupie jak voelkle całkiem się rozpadną - czyli po Zwardoniu.... 😉 Tam zawsze jakiś kamol złapię. 😉1 punkt
-
co ja mam ci napisac, ze pozujesz na osobe wszechwiedzaca? czy moja wina jest, ze zaczynajac do wspinaczki, zwekslowalem w narciarstwo w tym lajtowe elementy free i tour, a to, ze interesuje sie jak to robia najlepsi i czasem o tym napomkne to grzech? jak wiesz nie iloscia postow a jakoscia sie liczy, jak juz ktos musi liczyc; dla mnie forum brytana czytalem dla doslownie dwoch osob, na skiforum tez nawet jak nie rozumialem, to wpisy niko130 bezcenne, lepiej je linkowac niz samemu pisac i sie madrzyc pozowanie ci sie myli z aktywnoscia, tak juz jest, ze niektorzy sa bardziej inni mniej aktywni zarowno w dzialalnosci narciarskiej, gorskiej jak i forumowej, nie musi to byc wg mnie skorelowane, tacy gabrik i ferra enzo uwielbiali techniczne rozkminki i nie tylko o swej jezdzie bajdurzyli, czy sie nie upajali wydaje mi sie, ze autoironia nieco mnie chroni przed pozerstwem, a jesli pozuje to na czolowego miekiszona forum, ktory jest w stanie sie wycofac zanim zacznie;-) niestety sporej ilosci forumowiczow lepiej wychodzi jechanie po kims innym, krytykanctwo co jest dosc zalosne, bo gdyby sami zalewali to forum ogromem swoich doswiadczen to rozumialbym moze ich lepiej a tak wiekszosc postow to jakies zalosne bitewki o slowa, zreszta puste, to ja juz wole link do Marcisza1 punkt
-
1 punkt
-
Egoiści, tylko piwo i spocone kobiety wam w głowie… a co ze mną? - nie zamierzam się pocić…1 punkt
-
1 punkt
-
Taki wierszyk Andrzej Marcisz zapodał w kontekście http://tatry.przejscia.pl/pl/node/5391 oraz https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,717781 Mrok wieczorny —dziadek siwy przy kominku głową kiwa. Nos jak haczyk, okulary, Coś pierdoli dziadek stary. Snuje bajdy niestworzone, o wspinaczce tej graniowej... Opowiada stare dzieje… A na grani wicher wieje. Siądźcie społem panny, smyki, Młodojebce, stare pryki I nadstawcie dobrze uszy! Choć na polu śnieżek prószy. W domu ciepło i wygodnie… Cyt! Uwaga! Zaczynamy!1 punkt
-
Napiszę coś oczywistego,choć sam mam kilkanaście dni obserwacji czy to alpejskich czy to kilkudniowych w PL . Ostatnim wyjazdem tylko się upewniłem w przekonaniu,że są dwa typy ; instruktor który ma serce i energię w przekazie i demonstrator który jest bo rynek tego potrzebuje ,oczywiście tych drugich jest zdecydowana większość i Twój wybój co wybierzesz. Moim skromnym warto coś poświęcić żeby progres był,chyba,ze jazda jest tylo dla samej jazdy to szkoda czasu i własnego poświęcenia . Pierwszy lepszy i nabijamy godziny 🤷♂️ Poświęciłem masę swójego czasu i ostatnim tygodniem ponad 1300 km jazdy w jedną stronę nie wspomnę o godzinach analizy czytając forum kiedy parę miesięcy temu zadzwoniłem z prośbą czy mógłby coś zdziałać z moim synem. Strzał w 10 ! Tylko tyle i aż tyle bo cała reszta jest zbędna w opisie . A stok mają idealny do nauki nawet w dzisiejszych okolicznościach .1 punkt
-
Nieco w kontrze - ja nie zapraszam do Zwardonia - jeżeli chodzi o szkolenie tak małych dzieci stacja niestety nie jest przygotowana. NIESTETY Decydując się na szkolenie takiego malucha musisz rozpatrzyć wiele elementów i to zarówno w kontekście infrastruktury jak i mentalności. Wypowiem się jako byłe dziecko, rodzic, instruktor, przyszły dziadek. Jeżeli potrafisz w stopniu podstawowym poruszać się na nartach - znasz albo doczytasz lub się douczysz o podstawach jazdy na nartach to te pierwsze chwile dzieciak winien spędzić z Tobą - z Tobą jako wzorcem i niezaprzeczalnym autorytetem - tu nie trzeba żadnych (prawie) nakładów - ot mini nartki z marketu i górka za domem - puszczanie łapanie, następny krok to wizyta w byle jakiej stacji narciarskiej - socjalizacja z innymi użytkownikami stoku.....podchodzenie, upadnie, wstawanie - poświęcenie. Tak lekko licząc w tym momencie masz w kieszenie jakieś 1000 zł. Teraz następuje bardzo ważny moment w życiu 4 latka oj mega ważny moment - czy ma się uczyć czy ma być podrzutkiem i tu z doświadczenia piszę - 90 proc. rodziców prawidłowo jeżdżących czyni z swej pociechy zwykłego podrzutka tylko dla tego aby mieć "chwilę" spokoju . Jaka stacja: stacja która oferuje ...oferuje - wychodzi na przeciw oczekiwaniom klienta......szkoła z odpowiednią licencją PZN, infrastruktura odpowiednia dla potrzeb 4 latka który ma tam spędzić nie 1 h szkoleniową ale ma się bawić czy to na taśmie i mini stoku z instruktorem czy opiekunem ale także na zimowym placu zabaw. Stacja narciarska Zwardoń SKI nie jest przygotowana pod kątem infrastruktury na ten typ szkolenia a szkoda bo oferta instruktorska jest bardzo poważna i tu Pani @Agat nie ma co się wstydzić Robert, Kamil, Przemek, Radek i Emilka - świetni instruktorzy1 punkt
-
Cześć Kurs na Szczęśliwicach...??? No to niezły pomysł.. 🙂 🙂 , taki dość karkołomny. Pozdro1 punkt