Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. kordiankw

    Pasje

    Takie małe najlepsze, te duże to często z wkładką mięsną.
  3. a_senior

    Drony

    Bardzo mało jeżdżę samochodem po moim Krakowie, więc trudno mi o oceny. Na pewno jest za dużo samochodów i cokolwiek by nie zmienić w układzie dróg, rond, pasów to wiele to nie poprawi. Sporo remontów, np. ważnego mostu Grunwaldzkiego, które mocno utrudniają życie kierowcom i nie tylko im. Natomiast często korzystam z komunikacji zbiorowej i chwalę ją. Dużo kursów, tramwajowych czy autobusowych, mało spóźnień. Buspasy bardzo pomagają. Wciąż jeżdżę na rowerze po mieście, choć mniej niż wtedy gdy pracowałem. I znów muszę pochwalić organizatorów ruchu. Pomimo wąskości ulic, braku miejsca, rowerem jeździ się całkiem nieźle. DDR-y, ale i kontrowersyjne kontrapasy, mieszane drogi pieszo-rowerowe (np. słynne krakowskie Planty - taki pas zieleni wokół starego Krakowa, broń Boże nie mówić "starówka" :)), itd. Na pewno można coś jeszcze poprawić czy dorobić, ale już jest dobrze. Jazda rowerem i samochodem nie są ze sobą kompatybilne, używając terminu komputerowego. 🙂 To oczywiste, tego nic nie zmieni. Np. nie da się do końca rozwiązać problemu skręcających w prawo samochodów i jadących na wprost ścieżka rowerową rowerzystów. Szczególnie wtedy, gdy samochodziarz ma ograniczoną widoczność i nie ma szans zobaczyć szybko nadjeżdżającego rowerzysty. Znam co najmniej dwa takie miesca w moim pobliżu. Drugi problem to kontrapas dla rowerzysty na wąskiej drodze jednokierunkowej. Często nawet rowerzysta nie ma gdzie się przytulić by przepuścić samochód. I w takich przypadkach trzeba włączyć rozum. Jako rowerzysta dojeżdżając do miejsca, gdzie samochód może skręcać w prawo, zwalniam, niekiedy aż do zatrzymania się. Nie korzystam na siłę z moich praw. A jadąc kontrapasem często zjeżdżam na chodnik, by nadjeżdżające samochody mogły przejechać. Jak wielu innych, widzę poprawę w kulturze jazdy, wzajemnym poszanowaniu się i zrozumieniu. Zarówno między samymi samochodziarzami i między nimi a rowerzystami. Jako rowerzysta miejski na palcach jednej ręki wymieniłbym drobne scysje czy utarczki z samochodziarzami w ostatnich, powiedzmy 10 latach. Oczywiście przewiduję ich ew. błędy, ale kto z nas ich nie popełnia. 🙂 Np. kilka dni temu jakiś kierowca stojącego na światłach dostawczaka nakrzyczał na mnie, że przejeżdżam na rowerze, dodajmy z prędkością pieszego, na przejściu dla pieszych. Formalnie miał rację. 🙂 Pomachałem mu przyjaźnie ręką. I jak widać można na świat patrzeć pozytywnie, doceniać jego dobre strony i zachować krytycyzm tam, gdzie trzeba. Piotrze, może to stan ducha? 🙂
  4. Dzisiaj
  5. grimson

    Pasje

    Tydzień temu był jeden mały maślak, dziś się w końcu ruszyło w lesie, sama grzybowa młodzież. Za tydzień będą już duże sztuki.
  6. kordiankw

    Pasje

    Zazdrość bierze.
  7. grimson

    Pasje

    Od 6.30 w lesie
  8. Globalność i poza branżowość PS a tymczasem https://www.freeskier.com/skiing-lhotse-how-adrian-ballinger-co-plan-to-descend-the-himalayan-dream-line pojawia się w filmie https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTWFOK99Ln7pHdYOmuSXtEP-B4PtJlI2m-1OP6rzabg9Ut5RG9U3WPsNYE&s=10
  9. Wczoraj
  10. bubol.T

    Drony

    Krzychu wlej brandy do lodów nie pożałujesz olej skiforum 😁
  11. Dzięki Zając. Też tak wygooglowałem że insta jest przyjazna jeśli chodzi o obróbkę. GoPro z kolei ponoć potrafi się przegrzewać. Ale to wszystko legendy z internetu. Nie ukrywam że cena trochę gra rolę 😉 i tu Dji Osmo wypada najlepiej choć różnica nie jest powalająca. Na pewno nie będę miał czasu i cierpliwości żeby cuda tworzyć ale też właśnie nie chciałbym żeby nagranie zwykłego filmu który da się później "jakoś" obejrzeć to było wyzwanie. Pozdro
  12. moruniek

    Drony

    Odczarowałeś ?
  13. Lexi

    Drony

    Wszystkie już rozdałeś .. 😉
  14. moruniek

    Drony

    A u mnie tak.
  15. Guardian nawet pisze https://www.theguardian.com/sport/2025/sep/27/skier-makes-history-skiing-down-everest-without-bottled-oxygen
  16. moruniek

    Drony

    Dlaczego nie mogę dodawać żadnych nowych reakcji ? Działa Wam ?
  17. Wybaczcie ale słuchając tego 💪skojarzyłem z dyskusjami rozkładającymi na atomy narciarstwo wiec wstawiam tu ten filmik choć z tematyki kulinarnej . Mega 😂 Smacznego 😜
  18. Mikoski

    Trochę humoru

    Jak nie jak tak 😉 przed toitojami budowa domu zaczynała się od wykopania i pozbijania wychodka.
  19. jurek_h

    Dorota Tlałka

    Wielka szkoda Pani Doroty. Małgorzata i Dorota Tlałki to były obok Stenmarka i braci Mahre moje idolki tamtych czasów. Polska telewizja pokazywała wtedy zawody PŚ i pamiętam jak szeroko były oglądane. Nie mówiąc już o knajpie pod szczytem Chopoka. Tam ruch załkowicie zamierał i oglądało się z malutkich telewizorów. Kto się do środka nie wcisnął, nerwowo dopytywał, kto wygrał po drugim przejeździe. Nawet wtedy nie pomarzyłem, że kiedyś będę się mógł z jedną z nich "pościgać" Nie lubię zrzędzenia typu "kiedyś to było" ale to było narciarstwo bardziej pasjonatów niż modnego spędzania czasu. Mimo wszystko i tak myślę, że średnia umięjętności dziś nie jest niższa. Małgorzata bardzo wiele lat temu wróciła do Zakopanego i robi cudowne rzeczy. Pracuje z niepełnosprawnymi intelektualnie dziećmi i młodzieżą jeżdząc z nimi na nartach i nie tylko. Jej lekkoatleci zdobywają tytuły Mistrzów Polski a jeden z narciarzy z jej fundacji, siódmy raz zdobył tytuł Mistrza Świata VIRTUS 2025 w supergigancie w kategorii II2- Zespół Downa. Ona sama czasami startuje w MPA (jak były) oraz w prawdopodobnie najstarszych zawodach sportowych w Polsce czyli Pucharze PKL na Kasprowym. Czasami miałem okazję się z nią "skonfrontować" 😉 Nieskromnie dodam, że nie wypadało to bardzo źle. Najlepszy mój wynik to, dostałem od Małgorzaty 0,5 sekundy batów w Finałach MPA w SL. Zwarzywszy na moją amatorską praktykę, bardziej zaawansowany wiek a jej starty w PŚ oraz całe życie na nartach poczytuję sobie taki wynik jako sukces, jednak większą przyjemnością był kontakt z jej osobą. Jakkolwiek na to patrzeć, siostry Tlałki to najjaśniejszy czas polskiego narciarstwa alpejskiego.
  20. Jeśli nie masz doświadczenia w obróbce, to uwierz że produkcja filmików potrafi sporo czasu pochłonąć. Z tego tytułu polecam insta360 - program jest w miarę intuicyjny i można dosyć szybko coś atrakcyjnego zmontować (coś co będzie chciała np. oglądać rodzina albo przyjaciele, a nie tylko podjarany Ty 😉). Mam doświadczenia z gopro i serio tam na filmikach wieje nudą, chyba nie udało mi się nigdy nic ciekawego zmontować z narciarskiego urlopu - trzeba by bardzo mocno popracować nad ujęciami i przemyśleć już podczas kręcenia, a filmików sporo tylko trzeba mieć dużo samozaparcia do obróbki. P.S. Jeśli chcesz po prostu filmik do oceny jazdy, to wystarczy że telefonem ktoś Cię nagra.
  21. kordiankw

    Trochę humoru

    Toitoi to podstawa 😀
  22. Gen EPASI, który umożliwia życie Tybetańczykom bez konsekwencji braku tlenu pochodzi od Denisowian. Ustaliła to w 2014 roku genetyczka populacyjna Emilia Huerta-Sanchez z Uniwersytetu Browna. Oczywiście, jak to w nauce jest, być może ktoś kiedyś sfalsyfikuje te ustalenia. Na dzień dzisiejszy Tybetańczycy mają trochę więcej z Denisowiam jak Ty czy ja. I tego się trzymam. A jak ktoś udowodni, że to od Marsjan to będę wtedy też tak uważał. W każdym razie badania genetyczne i najnowsza dziedzina - paleoprotemika wywracają naszą wiedzę o ewolucji Homo Sapiens do góry nogami. Masz rację, że historia hominidów robi się teraz bardzo skomplikowana ale wiemy o wiele więcej jak te 20 lat temu.
  23. Spiochu

    Drony

    Nie udawaj greka
  24. kordiankw

    Drony

    Biedny Kasandra. 🤣 Jej też nikt nie wierzył.
  25. Spiochu

    Drony

    Co bym nie napisal to bez znaczenia. Ty nie widzisz realnej tresci tylko wykreowany w glowie wizerunek osoby, niezbyt pasujacy do rzeczywistosci.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...