Drony

[grimson]

Godzinę temu, Maciej S napisał:

Drony skierowano na Polskę w sporej liczbie po to , żeby uruchomić w maksymalnym stopniu wszelkie elementy naszej i cudzej obrony P lot. A rosjanie obecnie rozstawieni na Białorusi ( ćwiczenia mają) mogli to sobie popatrzeć jak to działa. Dlatego wystosowano " ostrzeżenie" , żeby przypadkiem nie przegapić imprezy bo wtedy cały pomysł na nic. Może to zabrzmi dziwnie ale w takiej sytuacji można dyskutować czy bronić się przed styropianowym letadłem, czy lepiej siedzieć cicho, niech sobie brzęczy,  żeby nie pokazywać jak działamy. To nie była oferta współpracy tylko  próba wystawienia nas do wiatru. Wypuszczono wróble, żeby zobaczyć gdzie i jakie stoją armaty.

To jak wytłumaczysz fakt, że do tej pory wszystkie drony wlatywały do PL jak chciały, a nasza dzielna armia mówiła, że śledziła te cuda z dykty i styropianu na radarach? O ile można wierzyć naszemu źle wyposażeniu wojsku.

Za to już 10.09 drony już były zestrzeliwane, przynajmniej te z głowicami bojowymi, jak twierdzi wojsko? xD

Dla mnie to czysta ustawka. 

[grimson]

Cezary Tomczyk i jenerał Kukula: AWACSy od początku monitorowały lot ruskich dronów. 

Gazeta estońska: AWACS wystartował po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez drony.

Kto tu kłamie i dlaczego?

https://news.err.ee/1609796688/italian-awacs-plane-scrambled-from-estonia-after-drone-incursion-in-poland

 

 

[Victor]

Jak widać nasi produkuja ciekawe zabawki 😉 

[kordiankw]

11 minut temu, Victor napisał:

Jak widać nasi produkuja ciekawe zabawki 😉 

Nie tylko takie, ale znawcy wojskowości na forum twierdzą, że w Polsce nic się nie produkuje. Bo przemysł obronny, to informacje powszechnie dostępne pewnie. Na szczęście, czasy gdy Ukraina kupowała drony, a Polska mobilne ołtarze już się skończyły.

[.Beata.]

13 godzin temu, Maciej S napisał:

Drony skierowano na Polskę w sporej liczbie po to , żeby uruchomić w maksymalnym stopniu wszelkie elementy naszej i cudzej obrony P lot. A rosjanie obecnie rozstawieni na Białorusi ( ćwiczenia mają) mogli to sobie popatrzeć jak to działa. Dlatego wystosowano " ostrzeżenie" , żeby przypadkiem nie przegapić imprezy bo wtedy cały pomysł na nic. Może to zabrzmi dziwnie ale w takiej sytuacji można dyskutować czy bronić się przed styropianowym letadłem, czy lepiej siedzieć cicho, niech sobie brzęczy,  żeby nie pokazywać jak działamy. To nie była oferta współpracy tylko  próba wystawienia nas do wiatru. Wypuszczono wróble, żeby zobaczyć gdzie i jakie stoją armaty.

Cześć Maćku. Być może i tak było, strategia wojenna czy wojskowa jest raczej domeną mężczyzn, kompletnie się na tym nie znam i w ogóle mnie to nie interesuje. Przyjmę to, co jest logiczne. Mi chodziło o to, że to nie Ukraina puściła te „zabawki”, o co jest ochoczo posądzana. 
Pozdrawiam 🙂