Skocz do zawartości

W koło komina👍


Marcos73

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Spiochu napisał:

Ziomek co mi sprzedawał auto pokazał fakturę (z 2015) na 100k i jak mówił to już było po rabatach.

Ja w 2015 kupowałem RS-kę, zamawiana, wyposażona we wszystko co chciałem mieć ( praktycznie wszystko, bez szyberdachu, haka i w manualu - 4x4 nie było dostępne w benzynie - tylko w dieslu). 99 900 - tyle kosztowała. Więc auto dla młodych za 100 000 - to nie mogło się udać 🙂.

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Spiochu napisał:

Twoja córka może być po prostu lepszym rowerzystą. 🙂

Mój 10 letni siostrzeniec i to z rodziny kanapowców, umie jeździć bez trzmanki, włącznie ze skręcaniem. Ja nie umiem, a co ciekawsze, chyba nawet Mitek mówił, że nie umie.

Poza tym, tak jak pisalem, ja podaję średnią (rzeczywistą, a nie żadne moving avg z aplikacji). Do tej średniej wliczają się wszelkie postoje. Zatrzymuje się kilka razy, żeby się napić, przegryźć batona, czy sprawdzić gdzie mam jechać, czasem robię też dłuższą przerwę . Tak samo światła, pasy,  albo skrzyżowania ścieżek, gdzie prawie staję, żeby w kogoś nie wjechać. Odcinek przez park, gdzie w wolny dzięń jadę 5-10km/h bo tłumy się kręcą. Ścieżki pod Wrocławiem też są różne. Czasem jadę asfaltem, czasem po gładkim szutrze, a czasem po mega dziurach albo wąskim przzesmykiem przez "trawę" do wysokości kierownicy.  No i mój rower nie jest szybki. Opony 2.6 z bieżnikiem typu kotwica (minion dhr II), ciśnienie 1 bar i zawsze w pełni otwarte amortyzatory (z przodu i z tyłu). Jeżdzę też w luźnych ciuchach, a nie w pedogetrach, więc wpływa to na aerodynamikę.

Piotrek

Ja zawsze wspominam, że to jest komputer z auto-pauzą. Średnie są tylko z samej jazdy, stąd są wysokie. Krzychu też pisze, że wychodzi mu tam średnia na poziomie 24-25 km/h, co nie jest jakimś kosmosem na asfalcie/przyzwoitej drodze bez ruchu pieszo-rowerowego, świateł etc. Ale ta na krótkim dystansie. Nawet jeśli jest to 40-60km. Tam gdzie startuje Mitek i Ewa - jest liczony łączny czas z przerwami, więc średnie są dużo niższe, ale i wolniej się jedzie, bo dystans potężny do przejechania. Więc siły trzeba zachować na całość, a nie na 50-100km. Jazda z auto-pauzą jest pomocna, jeśli chciałbyś sprawdzić zależność prędkości jazdy do przerw jakie są potrzebne do dalszej kontynuacji podróży. Jakie są możliwości na dzień dzisiejszy organizmu. Po 20-stu ultra już będziesz pewnie wiedział, na początku to pomaga. Wystarczy trochę przeszarżować, żeby to odczuć na dalszym etapie ze zdwojoną siłą. Ty jeździsz chyba większość w górach - a to inna bajka. Ale jeśli trochę kręcisz się po mieście i okolicach - to warto kupić pompkę i dopompować koła 😉. Lepiej i lżej się jedzie. Jeśli nie jesteś w stanie przejechać jednym ciągiem przyzwoitym tempem po płaskim 40-50km, to jestem zdziwiony podobnie jak Krzychu.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Ja w 2015 kupowałem RS-kę, zamawiana, wyposażona we wszystko co chciałem mieć ( praktycznie wszystko, bez szyberdachu, haka i w manualu - 4x4 nie było dostępne w benzynie - tylko w dieslu). 99 900 - tyle kosztowała. Więc auto dla młodych za 100 000 - to nie mogło się udać 🙂.

pozdrawiam

 

Jaką RS-kę?

U mnie chyba też jest większość wyposażenia (4x4, ksensony, kamera, navi, klima dwustrefowa), ale skrzynia manualna i nie ma (na szczęście) start-stop, ani asystentów pasa ruchu itp.

Ja kupiłem Yeti w 2021 (Rocznik 2015, przebieg 42k, salon PL)  za 46k więc trochę inaczej to wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Bardzo mnie zaintrygował Mitek z Ewą, więc postanowiłem wczoraj sprawdzić swoje siły i odczucia dnia następnego po połowę krótszej trasie, ale wyznaczona była w 40-50% w trudniejszym terenie, aczkolwiek płaskim. Pętla do Niepołomic + Puszcza Niepołomicką, powrót drugą stroną Wisły przez drogi wędkarzy i nieuczęszczanym wałem, bocznymi drogami. Mitek stwierdził, że jego rower waży tyle co elektryk z całym majdanem który zabiera. Rano Żona wstała lewą nogą (tak myślałem, a to PMS 😉), na szczęście umówiła się z koleżanką na aquaaerobik z rana, więc miałem 1,5h na wymyślenie czegoś, aby przeżyć ten dzień. Narada z synem. Decyzja jedna tylko możliwa. Sp....my. On do kolegi a ja na rower. Jakoś przeżyliśmy do obiadu, Żona po przyjściu wpadła w ferwor sprzątania. MASAKRA - też tak macie? Po obiedzie cichutko - idę na rower. "Idź i nie wracaj" usłyszałem. Szybciutko wdzianko, Navi, telefon i picie, do rowerowni i dzida. Wziąłem elektryka, bo ciężki i będzie symulował ekwipunek. Myślę - pojadę bez prądu, jak już nie dam rady to se pomogę na powrocie. No trochę oszukałem, bo ....... bateria została w domu 🙂. Więc rower był lżejszy z 3-4kg. Generalnie to masę roweru czuć w nogach przy szybszej jeździe, na asfalcie nie jestem w stanie jechać na nim tak szybko jak na analogu, max to 36km/h to co udało mi się na nim uzyskać, ale nogi bardzo szybko puchną niemiłosiernie. Natomiast im niższy bieg - w terenie, rower idzie lekko, praktycznie jak analog i nawet podjazdy nie są trudne, ale było ich mało i stosunkowo krótkie.

Super trasa mi wyszła, budują WTR-kę (a ta również zaczyna się tuż koło mnie) do Niepołomic - jak się to uda połączyć - to będzie super trasa - a chyba ze 100 km pięknym asfaltem wzdłuż Wisły.

Tak to na razie wygląda - jechałem jeszcze nieskończoną, w pewnym momencie musiałem zjechać i jechać polną drogą wzdłuż Wisły. Fragment z wału do drogi wyznaczonej przez chyba wędkarzy - 200m - taki piach, że w połowie byłem załamany - jak dalsza część będzie tak wyglądać - to gówno przejadę. Nie jechałem na rowerze, ale usiłowałem go pchać. Niesamowicie wyczerpujące 200m. Jak po plaży w Sopocie. Ale droga już była normalna. Twarda ziemia. 

398763975_budowaWTR.thumb.jpg.100fe94406c6fcf82a02b860543c650e.jpg

Po drodze miejsca nieznane - jakaś zapora - ta akurat nie mam pojęcia jaka i głównie takimi drogami się poruszałem. Trawa po pas. Nic nie widać co pod kołami, najgorsze koleiny, twarda, wyschnięta ziemia. Rower nieźle jechał, o ile jechał w koleinie. Raz zaliczyłem glebę, bo kolein było tyle poprzecinanych ze sobą (jakiś offroad tam się odbywa), że w pewnym momencie nie wiedziałem jak przejechać i gleba. Ale skoro piszę, to żyję.

Zapora/Śluza - gdzie>? Nie wiem.

zapora.thumb.jpg.937cb53dd0f3ca170b858aff1e27ff9c.jpg

Takie ścieżki na wale wiślanym.

255727434_wisa.thumb.jpg.679e2c521227026f8a9a1a34e8846a7a.jpg

345187461_sciezkawawisa.thumb.jpg.4e5067bf0987a59cc38c1d41b6ad3811.jpg

W końcu dotarłem do Niepołomic. Zamek, ale nie mój 😉.

675910152_zamekniepoomicki.thumb.jpg.50942d00f5b5eb094c3d927fa9e8d083.jpg

Potem przez Puszczę Niepołomicką.

1869208582_puszczaniepoomicka.thumb.jpg.c60fb1f80e4446cd41dc472424ba8fad.jpg

Po drodze fajne, dzikie tereny, zero ludzi. Jakaś pasieką w środku niczego, praktycznie bez drogi dojazdowej.

pasieka.thumb.jpg.a859278e23533092de7bb72f7d40e6df.jpg

A tu jadłodajnia dla klientów pasieki.

1115067602_akapasieka.thumb.jpg.f3ca2c9fef5b18136fb53a1504d13e21.jpg

Reszta drogi wzdłuż Wisły, ścieżki dojazdowe do łowisk.

1208680454_mostkolejowy.thumb.jpg.b610c262e4a827f629face3e7f7b80fc.jpg

850604122_sciezkamost.thumb.jpg.038925351dbd5bc6154aea0146423fbe.jpg

Przyszło czas na picie - niedaleko chyba Mitka i Ewki byłem, kompletnie nie wiem gdzie to jest - chyba Huta.

kujawy.thumb.jpg.823d99d278ea9c3b23bcf9ac5e9fc954.jpg

Takie widoki po drodze - od strony Huty, w oddali most pod którym jechałem WTR-ką w budowie.

most_nowy_obwodnica.thumb.jpg.bd27714d57c8bab774b98f7e9602cfcc.jpg

Teraz to już myślałem, że to nie Kujawy, ale Wiedeń. Hundertwasser tu był?

2041968119_spalarnia2.thumb.jpg.e20d047604d7f1d8ed688abc220ae5bc.jpg

Nie - to krakowska EKO Spalarnia. Ładnie wygląda.

spalarnia1.thumb.jpg.723ca9deb37edf26c115f702c12a6603.jpg

Dotarłem do domu. Dzisiaj stwierdzam, że raczej było by słabo dalej jechać rowerem. Trza trenować. Wczorajsza trasa to tylko połowę tego co powinienem przejechać. Samopoczucie dobre. Ale nie jestem jeszcze gotowy na takie wyzwania. Może kiedyś.....

pozdrawiam

ps. A tu jeszcze 1 śluza/zapora - to akurat wiem - Podłęże - była tablica.

śluza przewóz.jpg

Edytowane przez Marcos73
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Marcos73 napisał:

Piotrek

Ja zawsze wspominam, że to jest komputer z auto-pauzą. Średnie są tylko z samej jazdy, stąd są wysokie. Krzychu też pisze, że wychodzi mu tam średnia na poziomie 24-25 km/h, co nie jest jakimś kosmosem na asfalcie/przyzwoitej drodze bez ruchu pieszo-rowerowego, świateł etc. Ale ta na krótkim dystansie. Nawet jeśli jest to 40-60km. Tam gdzie startuje Mitek i Ewa - jest liczony łączny czas z przerwami, więc średnie są dużo niższe, ale i wolniej się jedzie, bo dystans potężny do przejechania. Więc siły trzeba zachować na całość, a nie na 50-100km. Jazda z auto-pauzą jest pomocna, jeśli chciałbyś sprawdzić zależność prędkości jazdy do przerw jakie są potrzebne do dalszej kontynuacji podróży. Jakie są możliwości na dzień dzisiejszy organizmu. Po 20-stu ultra już będziesz pewnie wiedział, na początku to pomaga. Wystarczy trochę przeszarżować, żeby to odczuć na dalszym etapie ze zdwojoną siłą. Ty jeździsz chyba większość w górach - a to inna bajka. Ale jeśli trochę kręcisz się po mieście i okolicach - to warto kupić pompkę i dopompować koła 😉. Lepiej i lżej się jedzie. Jeśli nie jesteś w stanie przejechać jednym ciągiem przyzwoitym tempem po płaskim 40-50km, to jestem zdziwiony podobnie jak Krzychu.

pozdrawiam

Z samej jazdy prędkość wyjdzie wyższa, ale średnia to właśnie średnia, ze wszystkimi przerwami, tak jak na wyścigu Mitka. Podejrzewam, że po płaskim zwykle jadę ok. 20km/h. Ostatnio mnie złapał radar osiedlowy i miałem 29km/h, ale  jechałem sporo szybciej niż zazwyczaj bo było lekko z górki.

Nie wiem czy jestem w stanie przejechać 40-50km bez zatrzymania. Podejrzewam, że nie, ale nigdy nie próbowałem.

Tylko najpierw musiałbym znależć trasę co to umożliwia a potem cisnąć na pamięć bez jedzenia i picia przez 2-3h, trochę bez sensu.

Co do pompki to mam nawet dwie. Jedna małą woże ze sobą a większą z manometrem mam w domu. Nie chce mi się jednak pompować, jak nie jest to konieczne. Podłączenie pompki do zaworu presta zawsze jest problematyczne. Poza tym, na niskim ciśnieniu lepiej mi się jedzie. Wolniej, ale mniej telepie na nierównościach. Z nikim się nie ścigam, więc tak sobie jeżdżę po emerycku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Spiochu napisał:

Jaką RS-kę?

U mnie chyba też jest większość wyposażenia (4x4, ksensony, kamera, navi, klima dwustrefowa), ale skrzynia manualna i nie ma (na szczęście) start-stop, ani asystentów pasa ruchu itp.

Ja kupiłem Yeti w 2021 (Rocznik 2015, przebieg 42k, salon PL)  za 46k więc trochę inaczej to wyglądało.

Octavia RS - Skóra, fotele z pamięciami, elektryczna klapa + wszystko co mogła mieć oprócz tych trzech rzeczy i jeszcze chyba ogrzewanie postojowe i aktywny tempomat - ale w manualu to bezsens - było opcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Spiochu napisał:

Jaką RS-kę?

U mnie chyba też jest większość wyposażenia (4x4, ksensony, kamera, navi, klima dwustrefowa), ale skrzynia manualna i nie ma (na szczęście) start-stop, ani asystentów pasa ruchu itp.

Ja kupiłem Yeti w 2021 (Rocznik 2015, przebieg 42k, salon PL)  za 46k więc trochę inaczej to wyglądało.

No i zawieszenie zwykłe, obniżone i utwardzone - ale wówczas jeszcze nie oferowali regulowanego - DCC.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Marcos73 napisał:

Octavia RS - Skóra, fotele z pamięciami, elektryczna klapa + wszystko co mogła mieć oprócz tych trzech rzeczy i jeszcze chyba ogrzewanie postojowe i aktywny tempomat - ale w manualu to bezsens - było opcją.

Dopłacaleś kilka tys. za webasto ale w sumie nie wiesz czy je miałeś? Nie ogarniam.

Mnie właśnie brakuje takiego ogrzewania albo podgrzewanej przedniej szyby i kierownicy. Upychają mnóstwo bzdetów w wyposażeniu, a tego prawie nigdy nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Spiochu napisał:

Dopłacaleś kilka tys. za webasto ale w sumie nie wiesz czy je miałeś? Nie ogarniam.

Mnie właśnie brakuje takiego ogrzewania albo podgrzewanej przedniej szyby i kierownicy. Upychają mnóstwo bzdetów w wyposażeniu, a tego prawie nigdy nie ma.

Webasto nie było, ale grzana szyba, to fajne, a i w standardzie jest elektryczne podgrzewanie na przednią szybę, nie każdy o tym wie, a i często nie działa bo sie potrafi zepsuć. W zimie po włączeniu, moment cieplutko w samochodzie. Grzeje niezależnie od temp. silnika.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zorganizowaliśmy wczoraj ekspedycje wysokogórską mającą na celu nakarmienie Anuli...warunki były skrajnie ekstremalne - wiał powalający lodowaty wiatr ze strefy podbiegunowej - warunki były tak niebezpieczne że zastanawiałem sie czy nie podjąć jakichś drastycznych kroków i nie ubrać czegoś z długim rękawem..

....Anuli jak zwykle nie było a onegdaj było z nią tak:

2555A2FE-0C0E-49AE-8872-7D0BD5E1E8DA.thumb.jpg.a53ac717e708b55daac640baf1e1585d.jpg

0F86EA8D-8499-4120-89B8-71194FFCE6FF.thumb.jpg.3805ac4ce223c67f504e8dde0b45d539.jpg

65645F3D-406C-41A9-870C-9BFC14F80EDB.thumb.jpg.636c3097471e1321a34a6ac49558151c.jpg

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Marcos73 napisał:

Też trzymam i też znam.

pozdrawiam

Ja nie znam, ale trzymam. Dziś wyruszyliśmy im naprzeciw, a nawet w kierunku ich... jazdy czyli Sopotu, Janusz na rauszu rzucił się mej kobiecie pod rower, zahamowała, zeskoczyła, staw skokowy lekko boli, ale nie puchnie. A mówiłem aby zostać na plaży nudystów w tych Dębkach, a nie bratać się z narodem. No ale trochę po terenie pojezdzilem terenowym Giantem z wypożyczalni, fajny rower.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spiochu napisał:

Dopłacaleś kilka tys. za webasto ale w sumie nie wiesz czy je miałeś? Nie ogarniam.

Mnie właśnie brakuje takiego ogrzewania albo podgrzewanej przedniej szyby i kierownicy. Upychają mnóstwo bzdetów w wyposażeniu, a tego prawie nigdy nie ma.

Wypisałem czego nie brałem, źle się wyraziłem.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, star napisał:

Ja nie znam, ale trzymam. Dziś wyruszyliśmy im naprzeciw, a nawet w kierunku ich... jazdy czyli Sopotu, Janusz na rauszu rzucił się mej kobiecie pod rower, zahamowała, zeskoczyła, staw skokowy lekko boli, ale nie puchnie. A mówiłem aby zostać na plaży nudystów w tych Dębkach, a nie bratać się z narodem. No ale trochę po terenie pojezdzilem terenowym Giantem z wypożyczalni, fajny rower.

Wczoraj byłem we Wrocku. Na spacerze z rodzina w centrum miasta prowadził rower droga dla rowerów niebieski ptak, raczej w wieku 30-40 niż senioralnym. Kilkanaście minut później w parku rower leżał po jednej stronie asfaltowej drogi, a po drugiej wypoczywał amator etanolu. Podjechało dwóch rowerzystów, pomogli gościowi wstać, przybili sobie piątki i każdy udał się w swoim kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Marcos73 napisał:

Wypisałem czego nie brałem, źle się wyraziłem.

pozdro

Jako milioner, myślałem że brałeś wszystko jak leci. 😉

Mnie nigdy nie będzie stać na nówkę z salonu, niezależnie co bym zrobił.(na etacie) Co prawda nie jest mi to specjalnie potrzebne, ale dziwny jest system, w którym nie produkuje się samochodów dla ludzi o normalnych zarobkach. Nawet jak zarobki rosną, to auta drożeją jeszcze szybciej. Pomyśleć że Henry Ford 100 lat temu, sprzedawał swoje auta nawet nie inżynierom, ale zwykłym robotnikom w fabryce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Spiochu napisał:

Jako milioner, myślałem że brałeś wszystko jak leci. 😉

Mnie nigdy nie będzie stać na nówkę z salonu, niezależnie co bym zrobił.(na etacie) Co prawda nie jest mi to specjalnie potrzebne, ale dziwny jest system, w którym nie produkuje się samochodów dla ludzi o normalnych zarobkach. Nawet jak zarobki rosną, to auta drożeją jeszcze szybciej. Pomyśleć że Henry Ford 100 lat temu, sprzedawał swoje auta nawet nie inżynierom, ale zwykłym robotnikom w fabryce.

Czas na wynajem długoterminowy 😀

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, grimson napisał:

Wczoraj byłem we Wrocku. Na spacerze z rodzina w centrum miasta prowadził rower droga dla rowerów niebieski ptak, raczej w wieku 30-40 niż senioralnym. Kilkanaście minut później w parku rower leżał po jednej stronie asfaltowej drogi, a po drugiej wypoczywał amator etanolu. Podjechało dwóch rowerzystów, pomogli gościowi wstać, przybili sobie piątki i każdy udał się w swoim kierunku.

Ten nasz wywalił się chwile później w lasku. Koledzy pomogli wstać, tez wstawieni. A było południe. Jak w westernie. Szli na plaże, w Debkach, byli niedaleko ujścia rzeki, w Debkach, bo to Debki były to miejsce, gdzie chcieli się schłodzić. A potem już krok do tragedii, w Debkach.

IMG_9394.jpeg.43c7e67c1ede7c7e41030d1c49

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Spiochu napisał:

Do tego właśnie  to zmierza. Coraz mniej ludzi stać na własne nowe auto. Zresztą nie dotyczy to tylko aut. Ciągle tylko kredyty, leasingi, abonamenty, subskrypcje itp. 

Nie tylko auto, na pięć domków jedynie dwa wynajęte, w Białogórze. Kumplowi przyszedł rachunek za prąd knajpę prowadzi rodzinnie - 70k, bo dzierżawi od kogoś komu nie przysługuje zniżka, chore, a potem jeden z drugi  piszą jak to u nas cudownie się poprawiło... choć on nie narzeka, bo trochę na rynku nieruchomości działa i dlatego stać go na caymana gt4 co go wrzucałem na forum, a knajpa to dodatek... ja tez kupuje używane auta, taki recycling w temacie.. a tymczasem Mitek dobija 400km nad Jeziorem Czarnym a przed Czarna Dąbrowa.... czarno to widzę;-) nie no dziś pwenodojedzie, trzymam kciuki. PS znalazłem podobny do właśnie użytkowanego http://www.bikestats.pl/rowery/GIANT-Boulder-Alu-Lite_17394_18534.html podoba mi się. Ale kolejnego grata nie kupię a renowacji się nie podejmę https://www.forumrowerowe.org/topic/242905-renowacja-giant-boulder-alu-lite/

IMG_9427.jpeg.8340cabb838d34361ebbd2abea

Edytowane przez star
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Lexi napisał:

Czego to ja nie brałem... tego nie brałem...tamtego nie brałem..twardych nie brałem

....

Ja nawet miękkich, ale mamy to nie przekonywało, jeździła na dokształt do Kotańskiego, no ale pedagog więc swoje wie... a w zasadzie to wiedziała...

IMG_9433.jpeg.1c07121b93b9fc2b64300196a9

ps z dedykacją dla Mitka, jak tylko dojedzie...

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...