Skocz do zawartości

Szczyrk - Czyrna - Solisko


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Na ten moment dobre warunki na M. Skrzycznym... tylko ten nowo-stary talerzyk jedzie 2x wolniej niż zdemontowany orczyk... można by się wyspać po drodze. Na dół - najlepiej do gondoli, całkiem nieźle jeśli uważać w kilku miejscach. Osiatkowanie przetarc jest bez sensu-byłoby czasem więcej siatek niż wolnego stoku;-). Do Soliska ostatnie 300 m trzeba pilnowac sie i patrzeć pod narty. Pierwszy raz pojechałem "jak zawsze" i zarobiłem solidne rysy...

Do Suchego warunki ok. Szkoda że trzeba zjechać na dół - cieletnik lepiej sprawdzał się o tej porze roku. Przy tej pogodzie, jeśli nie będzie ulewy, trasy do Soliska i Czyrnej mają szansę jeszcze na kilka dni. Kopa i M.Skrzyczne jeszcze długo, choć na Hali tez już skąpo że śniegiem, ale jest zapas z boku. Czas się pospieszyć...... ;-)

Na Skrzyczne ponownie nie dotarłem- jakoś mam szczęście do mgły....

 

Moruniek - mysle ze juz w nastepnym sezonie będziesz miał dużą pociechę z 'młodzieży. Może tez usłyszysz jak ja: "tato, co się tak wleczesz"... :-)

 

 

Nieczynna 7

e426b2793113b107269c37a062696144.jpg422f5b5ad51e3db8231122bf2e50bbf4.jpg Kopa mgła 10m 2d5bcc07c2b813d4b534e5b362864caa.jpg Bacówka wciąż czynna....f2b95b1658568f49a0ed3b8bc1fbe0de.jpg Golgota już pewnie umarła w tym sezonie..bce56d49d98bdf2e99c6654f3dff78f3.jpg

 

Powrót przez Przelęcz i Wisle:

Cienkow - stoi

Klepki-całkiem ok

Ń.Osada - Ok

Siglany -działa

Soszow ????

Ustroń zakończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten moment dobre warunki na M. Skrzycznym... tylko ten talerzyk jedzie 2x wolniej niż zdemontowany orczyk... można by się wyspać po drodze. Na dół - najlepiej do gondoli, całkiem nieźle jeśli uważać w kilku miejscach. Osiatkowanie przetarc jest bez sensu-byłoby czasem więcej siatek niż wolnego stoku;-). Do Soliska ostatnie 300 m trzeba pilnowac sie i patrzeć pod narty. Pierwszy raz pojechałem "jak zawsze" i zarobiłem solidne rysy... Do Suchego warunki ok. Szkoda że trzeba zjechać na dół - cieletnik lepiej sprawdzał się o tej porze roku. Przy tej pogodzie, jeśli nie będzie ulewy, trasy do Soliska i Czyrnej mają szansę jeszcze na kilka dni. Kopa i M.Skrzyczne jeszcze długo, choć na Hali tez już skąpo że śniegiem, ale jest zapas z boku. Czas się pospieszyć...... ;-) Na Skrzyczne ponownie nie dotarłem- jakoś mam szczęście do mgły.... Moruniek - mysle ze juz w nastepnym sezonie będziesz miał dużą pociechę z 'młodzieży. Może tez usłyszysz jak ja: "tato, co się tak wleczesz"... :-) Nieczynna 7

 

Sprawna młodzież rozwija się bardzo szybko. Jeździ też. To samo miałem z siostrzenicą. Jej drugi dzień ze mną na nartach wszystkie trasy choć stopniowo w Czarnej Górze, dolnośląskiej. Razem w Harrachovie po czerwonych. Potem trochę w Rzeczce i Witowie jeździła sama. Ze mną znowu w Szpindlu. Medvedi i Sv. Petr. Ulubiona czerwona FIS na Sv. Petrze, wyślizgana, równa. Jak mi odjechała to ciężko mi było dogonić. Co prawda trochę zajechany byłem, bo z rana jeszcze skitury, potem Medvedi, a na koniec Sv. Petr, ale to głupie tłumaczenie. W Rokytnicach na miękkim jednak wolniej jeździła, czy też narta ją niosła, może wypoczęty byłem już mi nie odjeżdżała. Na czarne nie chce, może dlatego, że zakmnięte, ale niekoniecznie. No ale pannica już 18 za dni kilka, taki prezent dla niej, wycieczka z chrzestnym. Wcześniej rolki i łyżwy, no i ogólnie sportowiec, sekcja pływacka długo, wopr, windsurfing. No i dwa razy widziałem jak upadła, na płaskim w CzG i na stromym w Harrachovie. W Szpindlu i Rokytnicach jeździła dość wąsko, często skręcając, krótkim skrętem, no i bezupadkowo, bezpiecznie, mimo, że dość szybko.

PS. Do Szczyrku chyba tradycyjnie na koniec sezonu się wybiorę, mam szutrówki Kastle'a będzie jak znalazł, no i pustki, marzy mi się takie marcowe nartowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawna młodzież rozwija się bardzo szybko. Jeździ też. To samo miałem z siostrzenicą. Jej drugi dzień ze mną na nartach wszystkie trasy choć stopniowo w Czarnej Górze, dolnośląskiej. Razem w Harrachovie po czerwonych. Potem trochę w Rzeczce i Witowie jeździła sama. Ze mną znowu w Szpindlu. Medvedi i Sv. Petr. Ulubiona czerwona FIS na Sv. Petrze, wyślizgana, równa. Jak mi odjechała to ciężko mi było dogonić. Co prawda trochę zajechany byłem, bo z rana jeszcze skitury, potem Medvedi, a na koniec Sv. Petr, ale to głupie tłumaczenie. W Rokytnicach na miękkim jednak wolniej jeździła, czy też narta ją niosła, może wypoczęty byłem już mi nie odjeżdżała. Na czarne nie chce, może dlatego, że zakmnięte, ale niekoniecznie. No ale pannica już 18 za dni kilka, taki prezent dla niej, wycieczka z chrzestnym. Wcześniej rolki i łyżwy, no i ogólnie sportowiec, sekcja pływacka długo, wopr, windsurfing. No i dwa razy widziałem jak upadła, na płaskim w CzG i na stromym w Harrachovie. W Szpindlu i Rokytnicach jeździła dość wąsko, często skręcając, krótkim skrętem, no i bezupadkowo, bezpiecznie, mimo, że dość szybko.

PS. Do Szczyrku chyba tradycyjnie na koniec sezonu się wybiorę, mam szutrówki Kastle'a będzie jak znalazł, no i pustki, marzy mi się takie marcowe nartowanie.

Cześć

Nie trzeba mieć szutrówek wystarczy jechać delikatnie, daleko patrzeć i przewidywać. Pojęcie - szutrówki jest mi w ogóle obce w kontekście narciarskim.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć
Nie trzeba mieć szutrówek wystarczy jechać delikatnie, daleko patrzeć i przewidywać. Pojęcie - szutrówki jest mi w ogóle obce w kontekście narciarskim.
Pozdrowienia

Ostatnio zjechałem na nich po lodzie i kamieniach z Dużego na Małe Skrzyczne, z lodu wpadłem na kamienie, na tyle lekko i w odciążeniu, że się nie wyglebilem mimo, że mnie trochę przyhamowalo, ale przelecialem. W zeszłym sezonie na koniec. Jedynka na kreche, po języku na górze przy drzewach i takie tam.
Edit dół zamkniętej jedynki to był już miod szeroko i elegancko na fotce.

Załączone miniatury

  • _20190323_130403.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawna młodzież rozwija się bardzo szybko. Jeździ też. To samo miałem z siostrzenicą. Jej drugi dzień ze mną na nartach wszystkie trasy choć stopniowo w Czarnej Górze, dolnośląskiej. Razem w Harrachovie po czerwonych. Potem trochę w Rzeczce i Witowie jeździła sama. Ze mną znowu w Szpindlu. Medvedi i Sv. Petr. Ulubiona czerwona FIS na Sv. Petrze, wyślizgana, równa. Jak mi odjechała to ciężko mi było dogonić. Co prawda trochę zajechany byłem, bo z rana jeszcze skitury, potem Medvedi, a na koniec Sv. Petr, ale to głupie tłumaczenie. W Rokytnicach na miękkim jednak wolniej jeździła, czy też narta ją niosła, może wypoczęty byłem już mi nie odjeżdżała. Na czarne nie chce, może dlatego, że zakmnięte, ale niekoniecznie. No ale pannica już 18 za dni kilka, taki prezent dla niej, wycieczka z chrzestnym. Wcześniej rolki i łyżwy, no i ogólnie sportowiec, sekcja pływacka długo, wopr, windsurfing. No i dwa razy widziałem jak upadła, na płaskim w CzG i na stromym w Harrachovie. W Szpindlu i Rokytnicach jeździła dość wąsko, często skręcając, krótkim skrętem, no i bezupadkowo, bezpiecznie, mimo, że dość szybko.

PS. Do Szczyrku chyba tradycyjnie na koniec sezonu się wybiorę, mam szutrówki Kastle'a będzie jak znalazł, no i pustki, marzy mi się takie marcowe nartowanie.

Takie marcowe nartowanie było dziś. Piękne słońce, pustki na trasach i całkowity brak kolejek do bramek. Moja córka trochę młodsza bo ma 5 lat, syn ma 8. Wieczorem wstawię relację, najlepsza zabawa dziś na Julianach (większość tras zamknięta, a warunki na nich doskonałe). Najwięcej ludzi na Skrzycznem (na tarasie widokowym, łącznie z paniami w spódnicach i szpilkach). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szczyrku - pusto. Warunki epickie. Wyjeździłem się za wszystkie czasy. Wieczorem wstawię większą relację. Dziś najlepsze warunki na Julianach (zarówno na czynnej 10 jak i na zamkniętych 8 i 9). Dobrze na Kopie i na MS. Jak przejechałem na Skrzyczne to Ondraszek jeszcze trzymał, FIS już był miękki. Dużo ludzi było tylko na tarasie widokowym na Skrzycznem (widziałem kilka pań w spódnicach i szpilkach). Jak poszedłem po naklejki do infocentrum dostałem dwie (Pani stwierdziła, że nie przewidzieli takich jak ja w systemie), ten ptak to prezent dla córki za ładną jazdę (ma 5 lat, przez ostatnie 4 dni, zrobiła łącznie ponad 100 kilometrów na nartach). Więcej wieczorem.

 

Działa niebieska kanapa.

 IMG-20190323-121242.jpg

Takie naklejki odebrałem w infocentrum - za ptaka płaciłem z przyjemnością.

IMG-20190323-144736.jpg

Takie jedno na zachętę (trasa oficjalnie zamknięta) - warunki SUPER. 

IMG-20190323-122108.jpg

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zjechałem na nich po lodzie i kamieniach z Dużego na Małe Skrzyczne, z lodu wpadłem na kamienie, na tyle lekko i w odciążeniu, że się nie wyglebilem mimo, że mnie trochę przyhamowalo, ale przelecialem. W zeszłym sezonie na koniec. Jedynka na kreche, po języku na górze przy drzewach i takie tam.
Edit dół zamkniętej jedynki to był już miod szeroko i elegancko na fotce.

Cześć

W każdych warunkach można tak zaplanować jazdę, żeby nie niszczyć nart. W Szczyrku spędziłem w sumie pewnie z rok na nartach w bardzo różnych warunkach ale na nart nie niszczyliśmy nigdy. Zasada!

Warunki, które widzę na zdjęciach i filmikach są idealne. Zazdroszczę pięknej wiosennej jazdy!

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć
W każdych warunkach można tak zaplanować jazdę, żeby nie niszczyć nart. W Szczyrku spędziłem w sumie pewnie z rok na nartach w bardzo różnych warunkach ale na nart nie niszczyliśmy nigdy. Zasada!


Brawo Ty. Ja kupiłem okazyjnie za stowke dość zniszczone narty od Kaema, bo szersze pod butem, a takich nie miałem, pojezdzilem sezon i na koniec wybrałem się do Szczyrku. Celowo w nic nie wjeżdżam, ale zdarzyło mi się przejechać przez te kamienie. W innych uszkodziłem krawędź bo poza trasą. W jeszcze innych ślizg na trasie choć poza trasą nic się nie działo, po świeżym. W jeszcze innych wytrwale wiązania, ale źle zamocowane były. Tak czy owak wszystkie nadal sprawne. Z tą krawędzią w serwisie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To relacja z dnia dzisiejszego, połączony SMR z COS-em (córka chciała jechać na Skrzyczne, więc co było zrobić). Było słonecznie i widokowo, ludzi jak na lekarstwo. Najfajniejsze warunki na Julianach (na zamkniętych 9 i 8), tam powinna zostać wybudowana nowa kanapa - wówczas ośrodek mógłby tam startować i kończyć sezon (to taka moja sugestia) - bardzo długo trzyma tam śnieg (mikroklimat), trzyma nawet jak już puściła Kopa, MS czy COS.

 

Rano.

rano.jpg

Rano 2.

rano-2.jpg

Jedziemy na COS - godzina 10:30.

jedziemy-na-Skrzyczne-1030.jpg

Ondraszek.

Ondraszek-2.jpg

COS nieco dalej.

 

Ondraszek.jpg

Jedziemy na Jaworzynę.

Jaworzyna.jpg

Na czarnej tak (moja 5 latka dzielnie daje radę, nie pierwszy zresztą raz jedzie tą trasą).

Czarna.jpg

Czarna dalej.

Czarna-2.jpg

Przejazd na Czerwoną.

przeskok-z-czarnej-na-czerwon.jpg

Na tarasie widokowym przy schronisku na Skrzycznem prawdziwe tłumy.

t-umy-na-tarasie.jpg

Wracamy.

wracamy.jpg

Za chwilę druga część relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juliany - jako że są czynne, to trzeba było się wybrać. Oficjalnie czynna tylko 10.

8 zamknięta (wjeżdżam ostrożnie sam, bez dzieci, dlaczego ta trasa jest zamknięta, ma dziś najlepsze warunki ?).

8-zamkni-ta.jpg

8 nieco dalej.

8-hala.jpg

Tu są przecierki i przetopy - do objechania (a wystarczyło nasypać nieco śniegu i można byłoby to zlikwidować).

 

8-przecierki-2.jpg

Zamknięta 9.

9-te-zamkni-ta.jpg

10 góra.

10.jpg

10 środek.

  10-widok.jpg

10 dół.

  10-d.jpg

10 dół widziany z nart.

  10-d-2.jpg

Golgota - już po Golgocie.

  golgota.jpg

Na 3 poprawili przecierki na zakręcie (znacznie), o których pisałem wczoraj.

  poprawiony-zakr-t-2.jpg

 

  3-poprawiony-zakr-t.jpg

  •  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Juliany - jako że są czynne, to trzeba było się wybrać. Oficjalnie czynna tylko 10.

8 zamknięta (wjeżdżam ostrożnie sam, bez dzieci, dlaczego ta trasa jest zamknięta, ma dziś najlepsze warunki ?).

8-zamkni-ta.jpg

8 nieco dalej.

8-hala.jpg

Tu są przecierki i przetopy - do objechania (a wystarczyło nasypać nieco śniegu i można byłoby to zlikwidować).

 

8-przecierki-2.jpg

Zamknięta 9.

9-te-zamkni-ta.jpg

10 góra.

10.jpg

10 środek.

  10-widok.jpg

10 dół.

  10-d.jpg

10 dół widziany z nart.

  10-d-2.jpg

Golgota - już po Golgocie.

  golgota.jpg

Na 3 poprawili przecierki na zakręcie (znacznie), o których pisałem wczoraj.

  poprawiony-zakr-t-2.jpg

 

  3-poprawiony-zakr-t.jpg

  •  

W Szczyrku widzę bardzo oszczędzają a Białka hula na fula  :)

Jedziemy za tydzień, teraz się nie udało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już moja ostatnia relacja (z niedzieli) w tym sezonie ze Szczyrku. Po przejechaniu tam sporej części sezonu narciarskiego, wyszło tego ponad 42 dni (COS i SMR), było jeszcze 2 x BSA na tym samym karnecie. Sezonówka spisała się dobrze, koszt pojedynczego dnia na nartach poniżej 20 zł, więc też całkiem nieźle. Czy stoki były przygotowane zawsze dobrze - nie, były dni lepsze i gorsze, czy zdarzały się dni gdy było dużo ludzi, tak (szczególnie w środy - nie rozumiem tego fenomenu).

Ostatniego dnia byłem bliski uszkodzenia nart (na 10, przy przetopie na końcu trasy, były zostawione duże głazy tuż pod śniegiem (niewidoczne) - niewiele brakowało do uszkodzenia krawędzi, na szczęście skończyło się na przerysowaniu ślizgu w jednej narcie). W niedzielę mieliśmy jazdę nad chmurami, w pełnym słońcu, im niżej tym śnieg robił się gorszy. Od soboty mocno poprawili dojazd do gondoli, Juliany mocno już popłynęły (szczególnie 9-tki). Widać było, że walczą o utrzymanie ośrodka do końca (jak mieli możliwość dosypali śniegu w kilku miejscach), poprawiali z dnia na dzień newralgiczne miejsca, wysyłali ratrak w ciągu dnia by poprawić warunki, w mojej ocenie dużo bardziej się starali niż sezon wcześniej.   

 

Jazda kanapą, zaczynamy w pełnej mgle, dalej zaczyna być widokowo.

widoki.jpg

Jazda nad chmurami.

jazda-ponad-chmurami.jpg

Słońce nad MS.

na-MS-s-oneczko.jpg

Im niżej tym śnieg gorszy.

4.jpg

 

4-cd.jpg

9-tki już mocno popłynęły (a jeszcze w sobotę było dobrze).

9.jpg

Golgota - a w zasadzie to co z niej zostało.

Golgota.jpg

W kilku miejscach w ośrodku trwa intensywna wycinka drzew.

tn-drzewa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydłużamy zimę Sezon zimowy również w kwietniu Zima w Szczyrku nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Dzięki bardzo dobrym warunkom śniegowym, które utrzymują się powyżej Hali Skrzyczeńskiej możemy dalej jeździć na naszych ulubionych nartach czy snowboardzie. Ośrodek będzie czynny co najmniej do 7.04.2019. W kwietniu na pewno będą otwarte trasy nr 2 i 3b, działać będzie kanapa B5 na Zbójnicką Kopę oraz talerzyk C3 na Małe Skrzyczne. W tym czasie gondola będzie działać jako kolej transportowa, a jeśli na trasie nr 3 będzie wystarczająca ilość śniegu, to również będzie ona utrzymywana do zjazdu. https://www.szczyrko...wydluzamy-zime/ Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale na 3b to trzeba jakoś specjalnie smarować narty by dało się zjechać bez kijkowania..... a tym żółwim talerzykiem zepsuto całkiem fajną ( jak na tą porę roku)  2ke.... ok . Juz nie marudze. ;-)


Nie marudzisz. Zrobili najdłuższą oślą łączkę w Polsce. A najładniejszą trasę poszerzyli jednocześnie zmniejszając możliwość na jej użytkowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zakończyliśmy sezon tydzień temu.

W sobotę wjazd 8:10 na Skrzyczne, przejazd na Kopę, pół dnia na SON, powrót na Skrzyczne.

Trasa do gondoli momentami świetna. momentami kiepska.

Do Soliska super, ale na dole duuużo minerałów.

W niedzielę po zmianie czasu start 8:05, na Kopie bosko, do gondoli na dół już tylko dla pasjonatów jak my, uczonych w wiosennych warunkach.

Małe Skrzyczne cały czas ok, chociaż na zwężce do gondoli już bardzo skąpo.

Najważniejsze, że dzieci zadowolone, odpoczynki w barze Polana Suche zreanimowały młodzież i nas :-)

Barzdzo zadowoleni :-)

W niedzielę 31.03 zjeżdżaliśmy z Jaworzyny po 16:00, załoga była już zwarta i gotowa do należnego urlopu :-)

Pozdrawiamy i do zobaczenia z przyszłym sezonie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

TMR się obudził i dodał do statystyk ostatni mój dzień u nich w sezonie

6.3.2019

Odległość
59 km
Różnica wysokości
12643 m
Przejazdy kolejką
35
Punkty GOPASS
19
Oby taki każdy następny dzień w 2019/2020 :)
A niektórzy piszą że w Szczyrku nie da się jeździć ;)

A teraz jak kupili ośrodek(ki) w Austrii, być może wprowadzą sezonówkę dla 4 krajów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Wygląda na to, że wąskie gardło przy dojeździe do dolnej stacji kanapy na Zbójnicką Kopę zostanie w dużym stopniu zlikwidowane w przyszłym sezonie. Teren został wyrównany, a trasa w tym miejscu poszerzona. 287ea74163fd507c11c4523e3235ddd2.jpg0d8b375384305f02499e02e052c589fe.jpg Trwają też prace przy budowie nowej restauracji poniżej górnej stacji gondoli. ddca57fa19c64732712db1d859ade81c.jpg Wydaje mi się także, ze przybyło kilka lanc przy górnej stacji talerzyka na MS. Dodatkowo te nowe lance są trochę inne od pozostałych, niższe i mają większa średnice. 82e48513e7555d31226360bef6f5d4a7.jpgb3fd852f4d962bb76c02d2dbd8e7e85f.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...