Jump to content

Prognoza Pogody


Marcin33
 Share

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Po kilkudniowych, bardzo dobrych warunkach do naśnieżania, niestety przychodzi co najmniej dwutygodniowy okres dodatnich temperatur, z bardzo mocnymi wiatrami. Jak dużo się tego sztucznego śniegu wytopi? Oby jak najmniej. Trzymajmy kciuki chociaż za wysoką wilgotność na te trudne dwa tygodnie :)

Link to comment
Share on other sites

No i mamy fajny paradoks. Niż który blokował napływ ciepłego powietrza z południa dziś przyniesie śnieżyce i ocieplenie. By znów się ochłodziło potrzeba kolejnego niżu na południu który zablokuje ciepłe powietrze. Prognozy są różne od tych które od około wtorku środy wracają do temperatur dla przedzimia a około 15 nawet powrotu na południu zimy do ciepła do końca roku. Jednak myślę że pierwsza wersja się ma większe szanse sprawdzić. Jest czas by uzupełnić zbiorniki z wodą. 3 dekada tu już totalna loteria ten skupiamy wyż ze wschodu. Za blisko by sypało i była śnieżną zima za daleko by mroziło i była mroźna zima. Zobaczymy może się świnia ruszy. Cud na święta potrzebny. Nadzieja jednak umiera ostatnia.
Link to comment
Share on other sites

Wg Mamada zima, kiedy otwierał się TMR, była bajkowa - bo taką wtedy zaprognozował :D. Ech, te prognozy Mamada ze skionline - w całym kraju zieleni się trawa, a u Mamada bajkowa zima.

Bardzo lubię prognozy Marcina. Ale problem z Tobą jest taki że nie rozumiesz słowa prognoza. A prognoza to jest prognoza, może się sprawdzić albo i nie. I nikt nie może mieć do nikogo pretensji. A czym dłuższy horyzont czasowy to tym bardziej prognoza się rozjeżdża z rzeczywistością. Tak było, tak jest i tak będzie. Koniec i kropka:;)

Marcin i pisz, z przyjemnością czytam Twoje analizy. 

I na koniec, Marcin nie pisze prognoz dla całego kraju a raczej dla gór. A góry to też trochę wysokości a wraz z nią niższa temperatura, większy wiatr, większa wilgotność. Więc z natury rzeczy zjawiska są dużo bardziej dynamiczne niż na nizinie. 

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście że na szczytach wieje jak to podczas halnego tylko że to normalne. Na dole jak powieje 80-90 to będzie max. Zwykły halny. Ważne że widać powrót do normalności nie tak jak niektórzy straszą o takim cieple przez dwa tygodnie. Jeśli Dudą będzie tupał dalej nogą to jest szansa że przed świętami będziemy jeździć już w dużych ON P.S. Pamiętam halny i to halny potężny. W takim Bielsku wiało 160 km/h. U mnie pewnie jeszcze więcej dosłownie można było położyć się na wietrze. Uczucie jakby człowiek latał. Oj wtedy to się działo. Akurat takich halnych sobie i wam nie życzę.

Halny to dynamika zjawiska. W zależności jak się ułożą warstwy powietrza na większych wysokościach to wytwarzana dysza nad górami może być bardziej dynamiczna i groźna na tych na ziemi albo i nie. Są już programy które to liczą, ale może być naprawdę różnie. Na pewno halny będzie a na ile będzie groźny to dopiero zobaczymy. Powinien się skończyć w poniedziałek wieczorem. Niż z południa Europy zassa trochę chodnego powietrza z północy więc potem wróci w górach zima. O naśnieżanie na Podhalu jestem spokojny, są zbyt daleko odsunięte od tatr aby zrobiły dużą destrukcję. Ciepło w halnym jest związane z napływem ciepłych mas i z przemiany adiabatycznej. A ta zależy między innymi od zachmurzenia. Na pewno wraz z Halnym będzie mogli pooglądać ciekawe zachmurzenie. Koledzy już się umawiają na latanie, oby bezpiecznie.

Link to comment
Share on other sites

Marcin pisze prognozy dla swojej miejscowości. I tyle w temacie. W Zakopanem +10 ale to nie jest odwilż tylko zima. Hehe. Jego tok myślenia. Szkoda się z nim kłócić bo on jest bezbłędny..

Obserwuję Marcina od wielu lat i lubią jego prognozy. A Ty masz na niego alergię:;) Marcin nie pisze prognoz dla Polski. Może pisać dla swojej chałupy, jego prawo. Na temat sprawdzalności już pisałem, spróbuj to zrozumieć. Jak nie, to się zapytaj, może uda Cię coś wytłumaczyć. 

Link to comment
Share on other sites

Od dziś do Poniedziałku włącznie będzie bardzo ciepło i wietrznie. Potem wiatr ucichnie i przyjdzie ochłodzenie, ale prawdopowobnie nie będzie to ochłodzenie, które zadowoli właścicieli ośrodków i nie pozwoli na śnieżenie cały czas. Ufam najbardziej GFS-owi i on z aktualizację na aktualizację wydaje się być nieco mniej optymistyczny. Czas pokaże. A propo siedzę w okolicach Karpacza, duje porządnie.
Link to comment
Share on other sites

Zibi tragedii naprawdę na razie nie ma. U mnie 5 stopni na stacji meteo w okolicy które są tak średnio 300 m niżej między 6 a 8 stopni. Wiatr głowy nie urywa a ochłodzenie na horyzoncie. Jeśli ktoś uważa że to są jakieś ekstremalne temperatury i ekstremalnie duży wiatr jego sprawa kolegą nie ma co się przejmować. Tylko pewnie brakło by mu słownika do nazwania halnego który wieje 150 km a temperatura szybuje do 20 stopni. Jego prawo myśleć że mamy ekstremalny halny z ekstremalną temperaturą

 Marcin,

 

1) fajnie poczytac prognozy wiec dobrze ze je piszesz

2) slabo sie czyta twoje zaklinania rzeczywistosci jesli cos Ci sie nie sprawdzi (co oczywiscie musi sie zdarzac bo to tylko prognozy). Ciagle udowadnienie ze jednak miales racje jest slabe.

3) Wymiotowac sie chce jak na okraglo udowadniasz ze interie/IMG/jakis Rabczewski zle prognuzuja a Ty masz 100% skutecznosci.

 

Skup sie na punkcie pierwszym.

Link to comment
Share on other sites

Święta prawda kolego. Nie mam alergii na jego prognozy. Lubie je czytać i zawsze trzymam za nie kciuki. Ale zaklinanie rzeczywistości jest trochę dziwne. Tak samo jak w tym roku miała być mega susza a wilgotne miesiące od listopada. A jak było i jest wszyscy wiemy. Tu nie chodzi o wytykanie błędów ale chodzi o pokorę a nie na siłę udowadnianie swojej racji. Prognozowanie pogody w czasie zimowym jest jedną wielką loterią.szanuje wpisy Marcina ale trochę więcej pokory i będzie super .
Link to comment
Share on other sites

W Sudetach chyba będzie najsilniejszy halny. U mnie w porównaniu z Karpaczem to może być jakieś wietrzyk tylko. Z resztą jak sam piszesz wieje a u mnie lekki wiaterek. Świerkami jeszcze nie ma co ruszać stoją dostojnie w pionie

Naśnieżać cały czas raczej nie może po piętnastym się bardziej ochłodzi ale już nocami tak. W górach lekka zima u podnóża późne przedzimie. Może jednak coś matka natura pomoże w postaci śniegu ale prognozy opadów są obarczone największym błędem więc na to trzeba poczekać.

Gorący temat te BN. Ciekawe jak to będzie. Czy ta ruska świnia ruszy się w prawo lub lewo ciężko powiedzieć. Jak w prawo to mogą nas odwiedzić śnieżyce. Jeśli w lewo to mróz. Pewnie jednak pozostanie na swoim miejscu i wszystko będzie zależne od tego czy akurat na południu znajdzie się niż który odetnie nas od ciepłego powietrza i halnego. Czas pokaże.

P.S. Ręce opadają jak się widzi takie tytuły.
https://www.se.pl/by...html?format=amp
Bez komentarza. Jeśli w Polsce był wczoraj i jest dziś Armagedon to jak to nazwać??

https://fotoblogia.p...e-odkopac?amp=1

To że będzie wiało to wcale nie znaczy że to halny. Aby był typowy halny to musi wiać w poprzek gór, oczywiście musi być trochę wiatru. Ale siła wiatru powinna rosnąć wraz z wysokością, musi się utrzymać jego kierunek i musi być równowaga stała. Dlatego dzisiaj zerkając na satelitę to AcLent się pojawiały i znikały. Czyli napływająca masa nie jest jednorodna i z chwiejnością w niej jest różnie. Więc może piździć i nie musi to być Halny:;)  

Link to comment
Share on other sites

Super Express to od kilku lat tabloid z najniższej ligi, wręcz szmatławiec. Mają mało stałych czytelników i koncentrują się na przypadkowych osobach, które akurat zwróciły uwagę na szokujące hasło.

To jak bardzo nie dbają o wiarygodność widać po tym, że co roku ogłaszają zimę stulecia, co nie przeszkadza im pisać o ciepłej zimie miesiąc później. Nie będziemy ich czytać to może kiedyś się zwiną, albo... zmądrzeją.
Link to comment
Share on other sites

To że będzie wiało to wcale nie znaczy że to halny. Aby był typowy halny to musi wiać w poprzek gór, oczywiście musi być trochę wiatru. Ale siła wiatru powinna rosnąć wraz z wysokością, musi się utrzymać jego kierunek i musi być równowaga stała. Dlatego dzisiaj zerkając na satelitę to AcLent się pojawiały i znikały. Czyli napływająca masa nie jest jednorodna i z chwiejnością w niej jest różnie. Więc może piździć i nie musi to być Halny:;)

Wydaje mi się, że w Karkonoszach wieje halny. Na ogół wydaje się, że jest względnie spokojnie, ale co rusz pojawiają się bardzo silne podmuchy takie, że jest hałas turlających się po podwórkach gratów. Tego typu wiatrów nigdy nie ma na nizinach.
Link to comment
Share on other sites

Jeśli już tak wchodzimy w szczegóły to z moich obserwacji wiem że np dla Piłka halny to tragedia tam potrafi pół metra śniegu zdjąć w kilkanaście godzin ale już np stoki przyszłego ON w Żabnicy raczej nie odczuwają tego bardzo. Te plus 10 dla jednego zbocza góry może być zupełnie inne niż dla drugiego. Zibi to wyjaśni zapewne dobrze bo na wiatrach się zna jak żaden z nas tu. COS i SMR też topią się na potęgę ale już np BSA nie. To tylko obserwacje wieloletnie. Nasz kolega zapewne wyjaśni w prosty sposób dlaczego tak jest że przy halnym różnice mogą wynosić dobrych kilka stopni a położenie praktycznie takie same tylko na innych zboczach. Wiem że duże znaczenie ma też osłonięcie stoku od wiatru. Wiadomo tam gdzie wieje 10 stopni jest gorzej niż tam gdzie poprostu jest 10 stopni ale bez wiatru.
Link to comment
Share on other sites

Ale jednak klimat nam się powoli ociepla w Europie. Znakomicie pamiętam zimy w Sudetach, gdzie powyżej 400m n.p.m. leżał śnieg ponad dwa miesiące bez ani jednego tygodnia odwilży.

Ty robisz tragedię z ocieplenia na 4 dni a to stosunkowo krótkie ocieplenie.

Zależy też od tego, które prognozy. Niektóre podają taką wersję:

3a6c5a1aec36e.png

Ciekawe czy od połowy Grudnia będzie lepiej.
Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że w Karkonoszach wieje halny. Na ogół wydaje się, że jest względnie spokojnie, ale co rusz pojawiają się bardzo silne podmuchy takie, że jest hałas turlających się po podwórkach gratów. Tego typu wiatrów nigdy nie ma na nizinach.

Tak, w Karkonoszach wieje halny. A te podmuchy to są chodzące po ziemi rotory, takie poziome walce powietrza, które powstają po przejściu powietrza przez szczyty gór. Z rotorami są też związane chmury rotorowe - takie bezkształtne Cu. Tak, takich dziwnych wiatrów nie ma na nizinach.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze mi powiedz że globalnego ocieplenia nie ma i nie ma on żadnego wpływu na pogodę. Heheh. Halny daje czadu od wczorajszego wieczora.

Mieszkamy w Kraju o umiarkowanym klimacie i nieumiarkowanych zmianach pogodowych. Więc w zależności jak się układy baryczne ustawią to stamtąd napływa do nas powietrze. Więc możemy mieć nad nami powietrze z równika albo spod bieguna. Oczywiście o różnych porach roku różne masy powietrza mogą nam zrobić niespodziankę. A okres jesieni i wiosny są okresami wymiany mas o dużej dynamice. Więc to że teraz jest halny jest raczej standardem a nie jakimś wyjątkiem. A wiązanie zmian klimatycznych bo akurat za oknem wieje halny? Chyba trochę popłynąłeś.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...