Skocz do zawartości

Ku przestrodze


Chrońmy Rysie

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, SzymQ napisał:

Jak mi policzyli demontaże, zakup nowych części i lakiery w nowym aucie, to wziąłem kasę i poszedłem do najlepszych fachowców od PDR. Zapłaciłem 800 PLN i zachowałem oryginalny lakier na klapie, a na zderzaku został ślad i tyle 🙂

Szymon

U mnie tak się nie dało niestety, bo to nie były zarysowania. Ponadto samochody na gwarancji, po co mam się później z nimi szarpać za parę stówek? Nie warto.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Marcos73 said:

Szymon

U mnie tak się nie dało niestety, bo to nie były zarysowania. Ponadto samochody na gwarancji, po co mam się później z nimi szarpać za parę stówek? Nie warto.

pozdrawiam

PDR da się robić tylko jak masz wgiętą blachę bez uszkodzeń lakieru i konstrukcji auta. Robi się to żeby zachować fabryczny lakier i nie mieć przygód z odchodzącymi płatami lakieru bezbarwnego po paru latach. A jeśli mowa o świeżym aucie to na pewno nie mówimy o paru stówkach oszczędności 🙂. Ogólnie są to techniki do małych uszkodzeń, ale warto wiedzieć, że coś takiego istnieje nie tylko pod kątem odszkodowań.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
2 godziny temu, star napisał:

Cze

Nocne wyścigi są nagminne, chyba nie tylko w Krakowie. W mojej okolicy odbywają się notorycznie. Sam zgłaszałem, ale to bez sensu. Policja sobie z tym nie radzi, albo nie chce tego problemu rozwiązać. Chociaż jest to banalnie proste. Pomijam fakt, że kupowanie dzieciom takich zabawek to idiotyzm do kwadratu ze strony rodziców.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Nocne wyścigi są nagminne, chyba nie tylko w Krakowie. W mojej okolicy odbywają się notorycznie. Sam zgłaszałem, ale to bez sensu. Policja sobie z tym nie radzi, albo nie chce tego problemu rozwiązać. Chociaż jest to banalnie proste. Pomijam fakt, że kupowanie dzieciom takich zabawek to idiotyzm do kwadratu ze strony rodziców.

pozdrawiam

Rodzice medialni https://www.rmf24.pl/regiony/krakow/news-syn-celebrytki-sylwii-peretti-wsrod-ofiar-koszmarnego-wypadk,nId,6904380 a to jakieś RS było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Marcos73 napisał:

Tak, Renault Megane RS.

pozdro

Coś takiego https://www.renault.pl/samochody-sportowe/megane-rs-ultime.html napęd na przód? PS nawiasem mówiąc kumpel przy 160 motorem w zakręcie musiał omijać rowerzystkę która zwiało na środek drogi, skończył w rowie po drugiej stronie, motor do roboty, BMW, rowerzystka i on cali, rów pokonywał mniej więcej 80. Taka sytuacja.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, star napisał:

Coś takiego https://www.renault.pl/samochody-sportowe/megane-rs-ultime.html napęd na przód? PS nawiasem mówiąc kumpel przy 160 motorem w zakręcie musiał omijać rowerzystkę która zwiało na środek drogi, skończył w rowie po drugiej stronie, motor do roboty, BMW, rowerzystka i on cali, rów pokonywał mniej więcej 80. Taka sytuacja.

Nie wiem czy taki, napęd przód. Mocne auto niezależnie od wersji. Ale żeby tak cedzić przez miasto, nawet w nocy w tym miejscu, to zupełny brak wyobraźni. Masa świateł, skrzyżowań, przejść dla pieszych etc. Droga okalająca rynek krakowski, gdzie zawsze jest większy ruch pieszych niż wszędzie, ze względu na bliskość rynku. Wjazd na most nie na wprost, nota bene teraz w remoncie i 2 pasy zamknięte. Pieszy przechodził w niedozwolonym miejscu, to fakt, ale to kierowca spanikował i prędkość w tym miejscu krytyczna została przekroczona. Na most się wjeżdża lekko w lewo i pod górę, przez tory tramwajowe. Przy takiej prędkości to już jest hopka. Szkoda chłopaków, ale być może jakaś nauka z tego będzie i dla „rajdowców” oraz rodziców.

pozdrawiam

ps. Może policja wyciągnie z tego jakieś wnioski, zarząd dróg i włodarze miasta.

Edytowane przez Marcos73
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Nie wiem czy taki, napęd przód. Mocne auto niezależnie od wersji. Ale żeby tak cedzić przez miasto, nawet w nocy w tym miejscu, to zupełny brak wyobraźni. Masa świateł, skrzyżowań, przejść dla pieszych etc. Droga okalająca rynek krakowski, gdzie zawsze jest większy ruch pieszych niż wszędzie, ze względu na bliskość rynku. Wjazd na most nie na wprost, nota bene teraz w remoncie i 2 pasy zamknięte. Pieszy przechodził w niedozwolonym miejscu, to fakt, ale to kierowca spanikował i prędkość w tym miejscu krytyczna została przekroczona. Na most się wjeżdża lekko w lewo i pod górę, przez tory tramwajowe. Przy takiej prędkości to już jest hopka. Szkoda chłopaków, ale być może jakaś nauka z tego będzie i dla „rajdowców” oraz rodziców.

pozdrawiam

ps. Może policja wyciągnie z tego jakieś wnioski, zarząd dróg i włodarze miasta.

To co napiszę będzie nieco trywialne (wobec faktu śmierci 4 chłopaków) jednak zdarzyło się naprawdę. Miejsce które opisujesz mijałem kilka dni temu. Do tak nierównej nawierzchni nie jestem już przyzwyczajony, jakbym się cofnął 20 lat.  Trzydzieści lat temu albo i więcej mój kolega kupił sobie Mitsubishi 3000GT bi turbo. W tym modelu spoiler się wysuwał przy 160 (piszę z pamięci). Problem polegał, że kolega zawadził nim o torowisko tramwajowe w Warszawie. Szczęście w nieszczęściu, że był to w nocy i nikomu nic się nie stało. Auto do kasacji. A takie fajne było (miałem przyjemność nim jeździć). Miasto to nie miejsce do szybkiej jazdy.

Edytowane przez moruniek
coś tam
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, star napisał:

Coś takiego https://www.renault.pl/samochody-sportowe/megane-rs-ultime.html napęd na przód? PS nawiasem mówiąc kumpel przy 160 motorem w zakręcie musiał omijać rowerzystkę która zwiało na środek drogi, skończył w rowie po drugiej stronie, motor do roboty, BMW, rowerzystka i on cali, rów pokonywał mniej więcej 80. Taka sytuacja.

Kierowca wpadł w poślizg dobre kilkadziesiąt metrów przed pieszym i jestem zdania, że w tym momencie nawet go nie widział. To, że go nie strzelił, to cud.

Przy takiej prędkości jeździć po słabych drogach w mieście? Nagroda Darwina wersja polska...

Siostra co mieszka na Mokotowie w Wawie opowiadała, że w pewną sobotnią noc, ze 2 lata temu. na szybką jazdę po mieście przyjechały chłopaki spod miasta. Jazda skończyła się bocznym uderzeniem w latarnię przy ok 220km/godz. Fragmenty kierowcy i pasażerów były zbierane w promieniu 150m.

Edytowane przez grimson
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grimson napisał:

Kierowca wpadł w poślizg dobre kilkadziesiąt metrów przed pieszym i jestem zdania, że w tym momencie nawet go nie widział.

Wpadł w poślizg, bo go zauważył i przyhamował, a jego pas na moście (a raczej 2 pasy) są zamknięte bo są w remoncie. Generalnie tylko most i dalej z 500 m drogi jest do remontu, reszta jest nowa, z nową nawierzchnią.

Nie ważne, byłem tam dzisiaj na rowerze, a raczej przejeżdżałem, całe szczęście, że nikogo tam z osób postronnych nie było, bo to bardzo ruchliwe przejście. W miejscu gdzie wypadli i już sunęli zawsze stoi masę osób do bardzo ruchliwego przejścia dla pieszych przez ulicę, praktycznie jedynego w tej okolicy (na zdjęciu po prawej stronie fragment widać), bo można pod mostem przejść po obu stronach Wisły (oni właśnie wjechali przez te schody).
Tak to wyglądało wg ekspertów policyjnych, wyrysowane linie w miejscu zdarzenia prowadzące do schodów dla pieszych prowadzące do WTR-ki.

IMG_2625.thumb.jpeg.40a37c8a80969962f33a7199b479f850.jpeg

A tak wygląda smutny niestety finał. Murek na którym się rozbili, wieczorem masa ludzi i zapłakanej młodzieży.

IMG_2627.thumb.jpeg.db6e0f059e3935dcdcfbc683123de637.jpeg

Pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grimson napisał:

Przy takiej prędkości jeździć po słabych drogach w mieście? Nagroda Darwina wersja polska...

Bardzo mnie cieszy taka Wasza jednoznaczna ocena kierowcy. Jeżdżenie z takim prędkościami po mieście, w miejscu zwężenia, to jest potencjalny morderca, zawsze.

Przechodzenie pieszego w niedozwolonym miejscu to nie jest osoba winna wypadku. Winną jest makabrycznie duża prędkość w mieście. Niepełnosprawny pieszy może przekraczać jezdnię w dowolnym miejscu w terenie zabudowanym, chyba są tylko jakieś wyjątki z torami.

 

  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Wpadł w poślizg, bo go zauważył i przyhamował, a jego pas na moście (a raczej 2 pasy) są zamknięte bo są w remoncie. Generalnie tylko most i dalej z 500 m drogi jest do remontu, reszta jest nowa, z nową nawierzchnią.

Nie ważne, byłem tam dzisiaj na rowerze, a raczej przejeżdżałem, całe szczęście, że nikogo tam z osób postronnych nie było, bo to bardzo ruchliwe przejście. W miejscu gdzie wypadli i już sunęli zawsze stoi masę osób do bardzo ruchliwego przejścia dla pieszych przez ulicę, praktycznie jedynego w tej okolicy (na zdjęciu po prawej stronie fragment widać), bo można pod mostem przejść po obu stronach Wisły (oni właśnie wjechali przez te schody).
Tak to wyglądało wg ekspertów policyjnych, wyrysowane linie w miejscu zdarzenia prowadzące do schodów dla pieszych prowadzące do WTR-ki.

IMG_2625.thumb.jpeg.40a37c8a80969962f33a7199b479f850.jpeg

A tak wygląda smutny niestety finał. Murek na którym się rozbili, wieczorem masa ludzi i zapłakanej młodzieży.

IMG_2627.thumb.jpeg.db6e0f059e3935dcdcfbc683123de637.jpeg

Pozdrawiam

Tez byłem zdania na początku, ze to pieszy wymusił na kierowcy hamowanie i kontrę.

Jest jedno nagranie od czoła ulicy, która jechał. Ustaw prędkość na YT na 0.25 i tutaj sprawa wyglada już inaczej.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, MarioJ napisał:

Bardzo mnie cieszy taka Wasza jednoznaczna ocena kierowcy. Jeżdżenie z takim prędkościami po mieście, w miejscu zwężenia, to jest potencjalny morderca, zawsze.

Przechodzenie pieszego w niedozwolonym miejscu to nie jest osoba winna wypadku. Winną jest makabrycznie duża prędkość w mieście. Niepełnosprawny pieszy może przekraczać jezdnię w dowolnym miejscu w terenie zabudowanym, chyba są tylko jakieś wyjątki z torami.

 

Świat nie jest taki prosty mój mały ten pieszy mógł doprowadzić do śmiertelnego wypadku np prawidłowo jadąca rodzine wiec swoje za uszami tez ma. PS podobnie jak ta rowerzystka co w wichurę wyjechała na drogę i wiatr ja zwiał na przeciwny pas nie tylko mój kumpel. Świat nie jest biało czarny. No chyba, ze u JK Jerome jak opisuje wycieczkę do de gdzie nawet rzeki zakręcają pod katem prostym. U nas na wsi, w mieście Sk-ce ogólnie szanowany ksiądz co posuwał na kolarce non stop emeryt już ale na fleku przejeżdżał na przejściu i walnął w niego pijany młody człowiek autem, oczywiście hejt na pijaka, a to, ze tam ścieżki nie było, a ksiądz winien zasiąść z roweru rozejrzeć się i uniknąć w ten sposób wypadku, o tym cisza. Tak wiec przepisy, przepisami, a cichy bohater wypadku częstokroć nie jest jeden. Taka moja opinia. Oznacza to tyle, ze wymagajmy od każdego, pieszego, rowerzysty, kierowcy nie tylko przestrzegania przepisów, ale i zwykłego myślenia. Z obarczaniem wina tez lepiej być nieco powściągliwym. Choć jasne, ze w świecie bieli i czerni, zer i jedynek łatwiej nam żyć i łatwiej rozróżniać jak u JKJ...

https://www.nobelprize.org/uploads/2022/10/popular-physicsprize2022-3.pdf

The German citizen is a soldier, and the policeman is his officer. The policeman directs him where in the street to walk, and how fast to walk. At the end of each bridge stands a policeman to tell the German how to cross it. Were there no policeman there, he would probably sit down and wait till the river had passed by. At the railway station the policeman locks him up in the waiting-room, where he can do no harm to himself. When the proper time arrives, he fetches him out and hands him over to the guard of the train, who is only a policeman in another uniform. The guard tells him where to sit in the train, and when to get out, and sees that he does get out. In Germany you take no responsibility upon yourself whatever. Everything is done for you, and done well.” 
 Jerome K. Jerome, Three Men on the Bummel

'You get yourself born,' says the German Government to the German citizen, 'we do the rest. Indoors and out of doors, in sickness and in health, in pleasure and in work, we will tell you what to do, and we will see to it that you do it. Don't you worry yourself anything.'

And the German doesn't.

https://www.tvp.info/71309527/krakow-nagranie-z-wnetrza-samochodu-ktory-rozbil-sie-przy-moscie-debnickim-czterech-mlodych-mezczyzn-nie-zyje
a żółta jak ta meganka kartka jak na to zwrócił uwagę Marek także dla sluzb

https://wiadomosci.wp.pl/wypadek-na-moscie-debnickiego-w-krakowie-ekspert-o-przyczynach-6919963921124288a

Pisza tez o alkoholu w tle choć na razie na miękko...

https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/tragiczny-wypadek-w-krakowie-sledczy-zdradzaja-kto-siedzial-za-kierownica/8cbsywv,79cfc278

No i pogrążają się nieco

https://www.fakt.pl/plotki/wypadek-w-krakowie-sylwia-peretti-powiedziala-ile-miala-punktow-karnych/pdc0l03

tako rzeczę ja...

http://www.sstarwines.pl/images/00532378.jpg

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, grimson napisał:

Tez byłem zdania na początku, ze to pieszy wymusił na kierowcy hamowanie i kontrę.

Jest jedno nagranie od czoła ulicy, która jechał. Ustaw prędkość na YT na 0.25 i tutaj sprawa wyglada już inaczej.

Cześć

Być może masz rację, bardziej prawdopodobne były roboty drogowe, albo suma obu przeszkód. Pewnie o tym nie wiedział i spanikował. Dał po hamulcach i auto wpadło w poślizg. To że trafił między słupkami na przejściu, niezwykły pech. Reszta skrzyżowania jest oddzielona od chodnika barierkami. Ja tamtędy wczoraj przechodziłem przez ulicę. Jest tam miejsce do wjazdu tylko przez przejście dla pieszych + drogę rowerową. Może 6 metrów luka. Reszta ogrodzona. O ile te barierki pewnie by nie wytrzymały tego strzału, ale na moście już ruch pieszych jest wydzielony od jezdni takimi jak na autostradach, czyli bardzo porządne. A murek - chyba bardzo porządna konstrukcja, z daleka nie widać było żadnych znacznych uszkodzeń. Po zdjęciu rozbitego samochodu, to na mój gust przyłożyli dachem właśnie w ten murek i na nim się zatrzymali. Straszna tragedia.

pozdrawiam

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, star napisał:

Świat nie jest taki prosty mój mały ten pieszy mógł doprowadzić do śmiertelnego wypadku np prawidłowo jadąca rodzine wiec swoje za uszami tez ma.

 

Dajesz jak często beznadziejne porównania i rozmydlasz sprawę na inne przypadki. Wypadki analizuje się w konkretnym kontekście oraz w odniesieniu do prawa, jakim jest kodeks drogowy.

Prędkość, niezachowanie ostrożności, ograniczenia na jezdni, letnie popisy, teren zabudowany

 

Art.19. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Art.25. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, star napisał:

Tym razem woda. W Lebie często bywałem, w porcie zwykle, wiec na lewo od kanału. Swietne miejsce i piękna historia tego co na 

8 godzin temu, star napisał:

. Swietne miejsce i piękna historia tego co na tratwie przepłynął Bałtyk...

 

 

W latach 70tych kultowa postać polskiego żeglarstwa. Dobrze, że tak upamiętniony. 

https://poznaj-swiat.pl/article/993/moje-cztery-tratwy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MarioJ napisał:

 

Dajesz jak często beznadziejne porównania i rozmydlasz sprawę na inne przypadki. Wypadki analizuje się w konkretnym kontekście oraz w odniesieniu do prawa, jakim jest kodeks drogowy.

Prędkość, niezachowanie ostrożności, ograniczenia na jezdni, letnie popisy, teren zabudowany

 

Art.19. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Art.25. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.

 

 

No a gdzie wykroczenie tego pieszego, już ci zabrakło kodeksu? Nikt nic nie rozmydla. Ale warto jednak mieć na uwadze wszystkich, którzy przyczynili się do wypadku, a nie wybiórczo. Ale rozumiem, ze dla ciebie oprocz zer i jedynek nic innego nie ma na świecie.

 

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, star napisał:

No a gdzie wykroczenie tego pieszego, już ci zabrakło kodeksu? Nikt nic nie rozmydla. Ale warto jednak mieć na uwadze wszystkich, którzy przyczynili się do wypadku, a nie wybiórczo. Ale rozumiem, ze dla ciebie oprocz zer i jedynek nic innego nie ma na świecie.

Przecież Grimson napisał że pieszy nic tam nie wniósł istotnego. No możesz mu dać mandat za nielegalne przejście i tyle. Debila sam z siebie robisz, takie głupie pogrywanko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MarioJ napisał:

Przecież Grimson napisał że pieszy nic tam nie wniósł istotnego. No możesz mu dać mandat za nielegalne przejście i tyle. Debila sam z siebie robisz, takie głupie pogrywanko.

 

A jak Grimson napisał to stało się. Marek napisał, ze gościu mógł go zobaczyć zawczasu i zareagować, blisko mi takiej opinii. Nie życzę ci aby ci tak pieszy wyszedł i abyś skończył w rowie, jadac przepisowo, chcąc uniknąć kolizji, ciekawe czy wtedy tez byś pisał, ze mandat mu trzeba dac i tyle. O ile mógłbyś cokolwiek napisać. Ostatniego zdania nie skomentuje, bo pisze rano, a nie jak ty wieczorem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MarioJ napisał:

Przecież Grimson napisał że pieszy nic tam nie wniósł istotnego. No możesz mu dać mandat za nielegalne przejście i tyle. Debila sam z siebie robisz, takie głupie pogrywanko.

 

Panowie

Ale prawdy nie dojdziemy, to są tylko domniemania. Co było przyczyną wie tylko kierowca. Czy to pieszy (ale znam to skrzyżowanie, chociaż rzadko tamtędy jeżdżę ale przychylam się do tezy Grimsona, że mógł mieć mały wpływ, ponieważ tam droga idzie po łuku i lewoskrętu z daleka nie widać, ale też jadąc tak szybko i nie znając dobrze topografii miasta, jeśli go zauważył, to mógł się zasugerować tym, że jest na pasie do jazdy na wprost, kolokwialnie mówiąc wchodzi mu pod koła, bo z daleka tak to może wyglądać), chociaż ja podzielam zdanie Grimsona, że poślizg wydarzył się wcześniej i tu raczej zwężenie (prawoskręt jest w remoncie także) było przyczyną nagłego hamowania - bo to widać, może było słabo oznakowane - nie wiem. Przyczyną tej tragedii była niewątpliwie nadmierna prędkość, nawet jakby nie było pieszego przy takiej prędkości ciężko byłoby wjechać na most, uwzględniając wyłączone z ruchu 2 pasy biegnące zgodnie z kierunkiem jazdy ofiar wypadku.

pozdrawiam Was obu

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...