-
Liczba zawartości
2 187 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Zawartość dodana przez Chertan
-
Q..a, idę się upić mimo, że dopiero południe. Najbardziej dobiłeś mnie tymi latami pracy, a niedawno dobiłem do Grand Master na forum. Proszę o degradację na zwykłego miszcza.
-
Szerokość stopy jest mierzona w najszerszym miejscu, śródstopiu. Dla mnie dobór takiego buta to porażka, bo reszta stopy jest naprawdę wąska i się wszystko telepało w stawie skokowym czy łydce, pięcie. Stąd dobór buta i to powinien brać pod uwagę. U mnie sprawdziło się wzięcie wąskiego buta i poszerzanie w śródstopiu, choć nadal nie jest optymalnie i drętwieje po 3-4 h, ale przynajmniej trzyma. Teraz przykładowo siedzę w samym botku, który wyraźnie stopę opina, bo jedną z opcji jest, że mimo poszerzenia skorupy za część drętwienia właśnie sam botek może odpowiadać. I w istocie czuć, że może to odgrywać rolę. Po kolejnym poszerzeniu skorupy pewnie to kwestia znowu kilku wyjazdów i się jakoś dopasuje.
-
Wina Tuska, jak z zachodu do od Niemca, i znowu Niemiec pluje nam w twarz, a my jak ta Wanda, co Niemca nie chciała. Tak jak Lexi pisze, teraz trzeba z tym żyć. Ale mam dobrą wymówkę, ściągam zdjęcia ze studniówki córy. Jakieś łosie umieściły na dziwnym serwerze z tempem narciarza biegowego, gdy my do zjazdowych przyzwyczajeni.
-
Myśmy wymiękli, ale Narcos to twardy zawodnik. Ja może Myślenice z rańca jutro. Napada śniegu, wiatru nie będzie.
-
Piekielnie dużo nawet od nart zależy. Na SL już te 60 potrafi robić wrażenie. Na GS 80 i więcej to nadal może być komfort. Cały czas zakładając szeroki i pusty stół. Ale ogólnie czynników wiele.
-
Hmm, temat raczej by dotyczył szerokości nogawki spodni niż peryskopu...😁
-
Ale piszemy o śniegu po kolana?...😁
-
Butów nie zapiął?
-
To wszystko zależy komu posiadasz i czy spotkasz się w realu. Są pary, co drą koty w wirtualu, a w naturze mogliby zwiększyć statystyki. Chociaż znając co niektórych to pewnie by się pogłaskali i wypili piwo po bliższym poznaniu. Czasem chciałoby się jednak komuś zwiększyć statystykę. Bo można skakać i skoczyć, Andrzej użył niedokonanego. Też miałem o tym wspomnieć, że bardziej cios sztachetą na zabawie góralskiej niż taniec, chociaż ten może też obejmować breakdance, a ten potrafi zabić. Tego typu statystyki można wystandaryzować używając osobodni czy osobogodzin. Natomiast wartości bezwzględne w istocie zależą od liczby uprawiających. Same liczby podane nie pozwalają porównać tego ryzyka.
-
Poszło przelewem, dzięki Beato za orgię, ha, miało być organizację w skrócie, ale hm... jakoś dziwnie wyszło
-
No wiem, że się droczysz, ale musiałem to z siebie wyrzucić, taki ciężar... 😁 Teraz już nic nie będzie takie samo. Jeżdżę na szosie, ale nie w takich grupach, maks. kilka osób. Nie wiem, jak jeżdżą duże ustawki. Nie widziałem, aby jechali pod prąd. Natomiast długi wąż się pewnie zdarza.
-
Oj prowokujesz. Nie podoba mi się taka jazda, ale mam wyjście nie jechać z Tobą i jechać samemu albo nie jechać wcale. Natomiast jeździsz bardzo pewnie i powiedzmy, że nie było momentu, w którym czułbym się zagrożony. Z kolei wspólna jazda mija bardzo szybko, bo zawsze jest o czym pogadać, a samemu to by się wlokło. No i jesteśmy z pół godziny szybciej (lub więcej) niż przy mojej emeryckiej jeździe. Wiesz, właśnie z powyższych powodów unikam mówienia kierowcy, z którym jadę, że jest głupi i nieodpowiedzialny. Bo powie, to spierdalaj i więcej nie jedź ze mną. A jak nie pojadę to i tak nie zmieni to Twojego sposobu jazdy.
-
Jeżeli model buta ten sam, to flex nie powinien mieć znaczenia, natomiast jest możliwe, że w tych o wyższym wyściółka jest cieńsza dla większej precyzji, stąd odczucie innego komfortu. Przy czym jeżeli but jest naprawdę komfortowy w sklepie, to jest za duży.
-
Na publicznej drodze to głupia i nieodpowiedzialna.
-
Nie, po prostu po pewnych dyskusjach wziąłem znacznie węższe (bo poprzednie przy tej samej długości to jednak za obszerne w stawie skokowym i podudziu) i zaczęliśmy poszerzać śródstopie. A że akurat były to Nordica Dobermann Race 110, to tak zostało. Niestety ich wąskość w śródstopiu daje sie odczuć i jest trochę rzeźbienia, żeby nie bolało. To akurat miał być przykład różnicy w promieniu i zabawowości narty, co tez oczywiście mogło wynikać z długości. Obie były jednak bardzo stabilne (180 cm bardziej, co naturalne). Natomiast rozważania dotyczą nart o tej samej długości (180 cm) ale różnych promieniach. Więc wolałbym ten krótszy jako jedyną nartę. Ale to ja, wiesz, że lubię kręcić.
-
Na dwukierunkowej też, tzn. dobrze dla tych z tyłu, nie muszą zmieniać pasa. Gorzej ci od przodu jadący, nie będą zadowoleni idąc na czołówkę.
-
Ja również teraz mam 110, wcześniej 130, i twardościowo to bez znaczenia, raczej model buta i opięcie stopy decyduje tu o wszystkim. Co do nart, to przy długości 180 będzie fajnie i stabilnie, a te 3 m różnicy promienia niekoniecznie zauważysz. Jeżeli to jedna narta, to sam bym celował w krótszy, bo zawsze można mniej ugiąć i jechać większym promieniem. 16 m to i tak konkretnie już w stosunku do slalomek. Na 170 cm z promieniem 16 jeździło mi się podobnie jak na 180 z promieniem 18, ale z może nieco większą zabawą.
-
Mi pasuje Halka, w sumie to cokolwiek będzie pasować, byle było gdzie łeb położyć i zrobić imprezkę. Zgodę odwołałem już 2 dni temu. Planujemy przyjechać już w piątek i siedzieć pewnie do niedzieli.
-
W sumie dobra decyzja, bo i priorytety kursantów różne, nie mówiąc o rozbieżności w umiejętnościach grupy. Udanych wyjazdów!
-
Stary film, ale bawi niezmiennie.
-
Czyli nie rezygnujesz ze szkoleń ogólnie? Bo szkoda by było. Taki upierdliwiec jak ja i tak powinien płacić podwójnie. Ale może jeszcze kiedyś...?
-
Kto by mi te narty pozbierał, poza tym tam lasy, pogubić i porozbijać się można.
-
To by był drugi punkt dekalogu skiforum 1. dobry narciarz nie upada 2. prawdziwy narciarz nie zjeżdża gondolą do doliny pod groźbą utraty honoru Niestety w ostatnim dniu na Kronplatz straciłem honor, ale lepsze to niż ucięcie jaj przez Rafała za spóźnienie, bo jazda w dół czarną trasą byłaby wolna i niepewna z uwagi na mocny opad śniegu i deszczu
-
Stockli SL to pierwsza narta, która mnie wykopyrtnęła na plecy po "oddaniu", czułem respekt, ale w istocie, to powinna być względnie normalna narta, szkoda sprzedawać, jako Mitek pisze. Ona się nie zestarzeje przy nieużywaniu. No ale skoro decyzja jest... Całkiem niedawno, no ze 3 lata już będą (więc inflacja) prawie nowe GS Stockli szły za 2 tysie. Te 3500 z linku trudno będzie dostać, zwłaszcza że nieco starsza i bardziej używana.
-
Jakbyś spróbował z tym małym palcem to byś wiedział jaka to wieeeeeeelka różnica, ino przy tylu dniach to z małego się wielki robi, jak to każdy używany narząd. No, może nie każdy....