Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 940
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    241

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Czyli pokrywanie niedostatków techniki manipulacjami sprzętowymi. Pozdro
  2. Cześć Wiesz z moich obserwacji wynika, że mniej więcej 95% ludzi na stokach nie ma pojęcia o jeździe na nartach. Taka podstawa jak paski to tylko jeden z elementów tej niewiedzy. Na szczęście nikomu raczej krzywdy nie zrobi poza trzymającym kije. pozdro
  3. Fajnie byłoby pisać w jaki sposób poprawnie wbijać kije a nie co nam się na ten temat wydaje. Wszelkie obszerne ruchy czy - tym bardziej ruch ręką na boki, odwodzenie przedramion itd. to rażące błędy. Podobnie luźne wyrzucanie kija z dłoni. Inna sprawa, że każdy w miarę jeżdżący narciarz powinien praktycznie bez żadnego kłopotu zjechać bez kijków po przygotowanym stoku bo tu kije pełnią praktycznie jedynie funkcję równoważną i rytmiczną. Pozdro
  4. Cześć Znakomity i nadzwyczaj trudny GS Pań i piękny pokaz mistrzostwa tych najlepszych. Pozdro
  5. Cześć Raczej nie. Twoja propozycja może być dobra bo tak mówi teoria. Praktyka mówi nieco inaczej. Po pierwsze - to zależy od roweru. Po drugie od jeźdźca, jego budowy i umiejętności. Moja żona 165cm wzrostu jeździ na rowerze męskim M... i nic z tego nie wynika ale... porównanie jest złe. Gdybyś zalecił wykonanie bikefittingu i dobranie parametrów (wraz ze zmianą elementów roweru ściśle według wskazań) - to byłoby właśnie moim zdaniem takie nadużycie o jakim myślę - sztuka dla sztuki. Pozdro
  6. Cześć To co piszesz jest oczywiste natomiast nie powinno być, że tak to nazwę nadużywane. Znam sporo przypadków w jedną jak i (znacznie mniej) w drugą stronę - kolana iksowate. Postępowanie zawsze było podobne - rozkręcałeś canting - stawałeś w butach na płasko, skręcałeś canting - po zawodach. Mój serdeczny kolega popełnił taki błąd, że skręcił sobie canting w druga stronę, że tak to nazwę (nie znam Gabriku fachowych nazw więc jadę opisowo) czyli zwiększył niezgodność kątów dwa razy. W tak ustawionych (czy raczej tak nie ustawionych) butach doszedł do poziomu instruktorskiego będąc niezłym stylistą. Wiesz wydaje mi się, że to trochę podobny problem jak z bootfittingiem. Dostępność usługi kreuje popyt a nie potrzeba. Chodzi mi o to, że adaptować możemy się w dość sporym zakresie a wdając się w takie detale znajdujemy po prostu usprawiedliwienie dla naszego braku umiejętności. Pozdro
  7. Cześć Jeżeli ktoś nie umie zaparkować w takim miejscu to powinien mieć odebrane prawo jazdy. Pozdro
  8. No właśnie ty zjeżdżasz a niektórzy jeżdżą - spora różnica. Nie zabieraj głosu w temacie skoro cię on nie interesuje.
  9. Hmm... Ja, o własnych sukcesach? Nie uważam, żebym jakieś spektakularne odnosił. Ot... zwykła średnia. Ale ty niestety nie za bardzo rozumiesz polskie słowo pisane więc mogłeś odnieść takie wrażenie. Cóż podstawy edukacji się kłaniają. Zamieściłem dwa posty w temacie i trzeci jako taki test - widziałem na który zareagujesz. W temacie nic do powiedzenia nie masz po prostu. To może inaczej... jak Niemcy komentują tez sezon Emmy Aicher? Czy widzą szanse na powrót wielkich sukcesów gdy niemieckie panie były symbolami jazdy uniwersalnej na najwyższym poziomie?
  10. Cześć A powracając do zawodów to taki cymesik znalazłem, pewnie widzieliście, albo może pamiętacie: a później... Austriackie rytmy nie są moimi ulubionymi ale ten teledysk warto obejrzeć parę razy... dla jazdy. Pozdro
  11. Nie kolego, jest zwykłym pozerem. Narciarz jeździ dla siebie, dla przeżyć a nie dla opisywania wątpliwych sukcesów w sieci, zwykła słabizna do kwadratu. Takich "narciarzy", "rowerzystów", "kajakarzy" widziałem dziesiątki - bawią mnie swoim dyletanctwem. Na dodatek pisane przez analfabetę. A ty mu sekundujesz dzielnie jeżeli chodzi o formę, a może jesteś wzorem...
  12. Cześć Nie ukrywam, że nie za bardzo lubię martyrologiczno-dziadkowe tony. Vonn nie jest pierwszym sportowcem, który wraca po ciężkich kontuzjach z tym, że taki np. Hermann wrócił na szczyt. Mnie jej jazda w tym sezonie się nie podoba, podobnie jak np. jednej z moich ulubionych zawodniczek czuli Goggii. Jazda na limicie ryzyka bez wyczucia, tak jakby odwagą oraz ryzykiem chciały pokryć brak kontroli. Taka jest prawda z perspektywy sezonu i tyle. A co do protezy to to jest po prostu wymiana części i problemem tu jest raczej co innego co nazwałbym zmęczeniem organizmu oraz czuciem a także brakiem pewności, co może mieć związek z protetyką ale pośredni. Z kobiet w tym sezonie mnie osobiście imponuje zajebiście Brignone, pewnością i fenomenalną jazdą taktyczną bazującą na doświadczeniu, Zrinka Ljutic - obserwujemy ją od jakichś 5 lat... Ale chyba przede wszystkim Emma Aicher. Dobry rok ma też Robinson, ciekawe jak długo jeszcze będzie czekać ze zdecydowana przesiadką na długie narty... Pozdro
  13. O co chodzi? Cześć Vonn każde w których startowała w tym sezonie zawody idzie na limicie - podziwiam jej odwagę ale nie do końca czaję cel, może ma jakieś genialne ubezpieczenie...? Na tej trasie wielki szacun za wynik bo to trudna trasa ale... ona ją znała znacznie lepiej niż reszta - pamiętajcie o tym koledzy. Pozdro
  14. Mitek

    Salzburg - Zauchensee

    A ja specjalnie nie pisałem w Zauchensee... Cóż trudno.
  15. Cześć Zewnętrzna - karygodny i bardzo poważny błąd. Cofnięcie zewnętrznej ma być skutkiem zastosowania techniki wynikającym z anatomii a nie przyczyną. Kije za długie o 10 cm chyba, że masz wyjątkowo długie nogi. Ich długość Ci pasuje bo jeździsz wysoko i na małych kątach. Ręce ustawione szeroko - błąd. Ręce mają być ustawione naturalnie a poszerzają zarys sylwetki przy dużej szybkości jako element wyważenia. Nie odrywamy nart od śniegu przy odciążeniu - błąd. Zbyt duże odciążenie. Pozdro
  16. Cześć I całkiem fajny kontrolowany przejazd choć góra tego slalomu (tak do przełamania) jest stosunkowo podkręcona i wcale niełatwa do przejechania. Widziałem tam gościa, który zrobił czas poniżej 25 s - widać było, że jeździ. W ogóle ta dolinka to wielce urokliwe miejsce z fajnymi traskami. Pozdro
  17. Cześć Pojawiły się nowe pomysły, chyba Salomon, kaski ze zintegrowanymi goglami. Pomysł jest ponoć bardzo dobry, w obsłudze przypomina zestaw kask/gogle tylko, że guma jest wprowadzona w obudowę kasku. Można gogle podnieść i oprzeć na kasku, podobno przyleganie znakomite i wszelkie funkcjonalności gogli zachowane. Pozdro
  18. Na szczęście Ona nie wie o tym porównaniu... a on nie wie kto to jest.
  19. Cześć Ale przejazd Lary Gut absolutny kosmos - leje kolejnym facetom. Pozdro
  20. Cześć I koniec, mogłem napisać to samo słowo w słowo. Dzięki. Pozdro
  21. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Od posty Andrzeja z filmem to raczej taki żart spory jest... Pozdro
  22. Cześć Realnie napisane. Ostatnio Kacper próbował sobie zmieniać pochylanie butów. Bawiło go to może godzinę. Po godzinie wywalił wszystko stwierdzając, że różnic nie czuje. Pozdro
  23. Marek raczej nie wyżyna bo umie jeździć na nartach - nie zrozumiałeś niestety.
  24. Mitek

    Salzburg - Zauchensee

    Hm... Na nartach jak na nartach. Nad czym tu się rozwodzić. Ale byliśmy też w Saalbach na MŚ dokładnie na DH mężczyzn. chyba nawet mam jakieś zdjęcie - jak znajdę to wkleję. Pozdro
  25. Mitek

    Salzburg - Zauchensee

    Cześć Byliśmy w Zauchensee w połowie lutego, to nie tak dawno. Dosłownie byliśmy bo mieszkaliśmy w samym centrum, jeżeli coś takiego tam w ogóle istnieje w tak małej wiosce. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...