Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    16 336
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    249

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć A czy może być lepszy bodziec niż takie zdjęcie zaśnieżonego stoku ze stojącym treningowym GSikiem. Widać, że śnieg świeży miękki, poddający się a jednocześnie trzymający, taki pod delikatną jazdę ale jak się walnie to nie boli? To drugie od dołu zdjęcie uzmysłowiło mi, że czas na narty tak naprawdę. Dzięki dla autora!!! POzdro
  2. Cześć W działalności sieciowej są trzy rzeczy, które uznaje za wyraz totalnego upadku i zeszmacenia: - używanie korespondencji prywatnej w celu obrażania, czepiania się lub szkalowania innych użytkowników forum. - zwielokrotnianie osobowości i ników w celu wprowadzenia innych użytkowników w błąd czy w celu osiągnięcia jakichś innych korzyści - cięcie i sklejanie wybiórczo cytowanych postów w celu przeinaczenia ich pierwotnej treści Wszystkie mają w podtekście tchórzliwe działanie z ukrycia zza węgła jak to się mówi. Można stanąć twarzą w twarz i powiedzieć co i jak ale można też obgadywać za plecami albo strzelić w plecy odchodzącemu. Szczerze mówiąc chyba nigdy nie zrozumiem takich zachowań. Pozdro
  3. HeHe... Aleś poleciał eufemizmem. 🙂 🙂 🙂
  4. Cześć Jego sprawa. Wiesławie w wyniku 2 wojny światowej miliny ludzi straciły życie, i do kogo maja mieć pretensje? W jakim towarzystwie się powinni ubezpieczyć? To jest podobna sytuacja tylko, że w tym wypadku jest jednoznaczny winny, który powinien za to zapłacić tym co stracili - wyborca PiSu. Ja pakuje w wór zusowski pieniądze od 1990 roku. Obecnie - płacę tylko obowiązkową podstawę to jest 17400 rocznie. I tak od 30 lat. Ciekawe jak by to policzyć procentowo ile moich dochodów musiałem oddać. Od Zusu do tej pory udało mi się uzyskać refundację jednej operacji o wartości jakichś 15000 pln. To wszystko. Wolałbym te pieniądze inwestować czy też gromadzić sam ze zdecydowanie lepszym skutkiem dla mnie, zapewniam Cię. Pozdrowienia
  5. Czasami warto siedzieć cicho niż durnymi komentarzami robić z siebie idiotę - polecam.
  6. Cześć Tu akurat jako wielki błąd upatruję nie rozwałkowanie tego elementu systemu na początku lat 90. Wtedy postulowałem aby gremialnie przestać płacić Zus aby zmusić nijako sytuacją decydentów do tego ruchu. Szkoda, że to się nie udało i od tamtej pory mamy worek bez dna. Pozdro
  7. Cześć No i co Marek oglądałeś? bardzo fajne zawody i Pań i Panów. Stok w Alta Badia to typowy przykład stoku, których ja osobiście się boję. Trawersy, zmiany konfiguracji, nie do końca pełna widoczność, stromo, szybko... Kristoffersen - nie lubię tego zawodnika, dobry przejazd bez kardynalnych błędów, przy błędach reszty. Ale przede wszystkim de Aliprandini, któremu kibicuję i cieszę się, ze pierwsze podium w życiu trafił siebie. Ten GS to trochę taka trasa jak i Gardena - żeby mieć tu dobry czas nie wystarczy tylko być dobrym i dobrze pojechać, trzeba jeszcze mieć trochę farta w najazdach linii, przesuniętej o 15 czy 20 cm i już wynik jest inny. A Panie... no cóż, jak na razie trochę wychodzi na moje bo Schiffrin dała pokaz jazdy, jak tylko ona potrafi. Fajnie, że ta Pani Magda tak zawalczyła - świetny drugi przejazd. Miejmy nadzieję, że to ja trochę przesunie w losowaniach i da pewność bo dwie zawodniczki w czubie to już inna jakość. Logistyka i organizacja treningu, siła przebicia u sponsorów itd. Pozdrowienia
  8. Cześć Niestety Piotrze ale tak nie jest. Po przechorowaniu monitorowałem ilość przeciwciał pod okiem naszego rodzinnego wirusologa (nie jakiegoś kosmity czy teściowej, tylko chłopaka, który pracuje w warszawskim zakaźnym i specjalizuje się w leczeniu i badaniu (!) przypadków covidowych). Poziom przeciwciał spada do pewnego momentu kiedy warto się zaszczepić aby go podtrzymać, podtrzymać nabytą odporność - u mnie było to 4 - 4,5 miesiąca po chorobie. Teraz - po 5 miesiącach umówiłem się na kolejną dawkę przypominającą. Pozdrowienia
  9. Cześć Naprawdę myślisz, że jak cokolwiek powtórzysz wiele razy to stanie się faktem? Tak to nie działa. Pozdro
  10. Cześć Weź się ogarnij bo miotanina z tego wychodzi charakterystyczna dla kosmitów a chyba nie chcesz aby tak Cię postrzegano. Ja sie na nartach w życiu najeździłem i wybacz ale nie będę robił z siebie głupka opisując jak sobie zjechałem w Bałtowie czy innej Czarnej Górze. W tematach poradniczych jestem obecny non stop i staram się, na ile mogę, pomagać i dzielić wiedzą. A inni - niech sobie piszą co chcą - to jest wolny kraj i wolne fora - byle by nie było propagandy, kłamstwa i żeby nie niszczyli mojej pracy. Pozdrowienia
  11. Mitek

    Separacja, angulacja

    Cześć Jakiś stary film gdzie jedziemy śmigiem z kolegą. 'Jazda w rytmie w linii spadku stoku w pełną kontrolą. Stok średnio stromy, zatrzymanie porównywalne z długością narty - w moim wypadku 188cm w wypadku kumpla 165cm. Pozdro PS I jeszcze takie pytanie: Kto z kolegów i koleżanek widział w ciągu ostatnich powiedzmy 10 lat jak instruktor na stoku ćwiczy z kursantem skręt stop?
  12. Cześć Zawsze jest to troszeczkę loteria. Kupuj, zadbaj, w sensie ostrzenie smarowanie itd. i jeździj. Pozdro
  13. Cześć Nic na to nie poradzimy, niestety. tutaj sprawa przedstawia się po prostu źle. Rodzice bardzo często rezygnują z fachowców będąc przeświadczonymi, że sami lepiej wyedukują narciarsko swoje dziecko a to są efekty. Szczerze mówiąc w ogóle tego nie rozumiem. Bardzo często rodzice są hamulcami postępu zabraniając dzieciom jakiegoś rodzaju jazdy czy miejsc do jeżdżenia albo warunkując jazdę na zasadzie "pod okiem" mamy czy taty, choć mama i tata doskonale zdają siebie sprawę, że narciarsko są w porównaniu z latoroślą słabi. W normalnym narciarskim ruchu musimy jechać tak aby móc zareagować natychmiast - oczywiście adekwatnie do swojej techniki i możliwości. Pozdrowienia serdeczne
  14. Cześć To jest zupełnie inny problem - ptk5. Natomiast chcąc jeździć bezpiecznie musisz takie zachowani również brać pod uwagę i być na nie przygotowany. Pozdro
  15. Cześć Z tego wszystkiego to chyba najlepsze te Volkle - ale opieram się tylko na porównaniach katalogowych i miejsca w katalogu. Te Stuff to w ogóle pierwszy raz widzę, Rossignol to chyba bardziej podstawowy model. Pozdro
  16. Cześć Wiesz 5 cm nie ma znaczenia ale lepiej brać dłuższą. Co do wiązania to to może być specyfika zdjęcia. Jak narty sa w pionie to często to tak wygląda jakby tyły były w ogóle jakieś przycięte. Pozdrowienia
  17. Cześć Spokojnie Wujocie Drogi Pewnie ludzie już wiedzą kto to jest i już niedługo... Pozrowienia
  18. Cześć Bardzo fajny wybór na początek. Myślę jednak, że ona może być za krótka. Powinna być mnie więcej do wzrostu. Długość wpływa na stabilność lądowań i najazdów a i w normalnej jeździe pomaga. Narta jest dość sztywna i lekko taliowana i to super, natomiast chciałbym ją zobaczyć z boku. zadbaj też o centralny montaż wiązań, po prostu zapytaj czy wiązania są montowane centralnie czy jakoś inaczej, bo czasami ludzie mają takie pomysły w nartach, które chcę traktować jako "uniwerslane". Pozdro
  19. Cześć Na nartach na błędy nie ma miejsca bo ktoś może zginąć. Jak się nie ma o jeździe pojęcia to można twierdzić to co Ty. Jest to jednak nieprawda. Każdy i na każdym poziomie zaawansowania, może jeździć bezpiecznie Pozdro
  20. Cześć Stary pisze jak jest. Syn zaczynał na nartach za 300 pln - ma je do dzisiaj. Znakomita narta do skakania, jeżdżenia tyłem przodem a, że dość sztywna i taliowana delikatnie można jeździć też swobodnie po lotniskach. Ja cały podręcznik baletu na nartach Wińskiego zrobiłem na Kastlach dedykowanych dla dzieci - innych wtedy nie było. Chcesz jeździć - jeździj, jeździj na tym co masz. Złap fajna ekipę i jeździj. Reszta to popeliniarstwo. A jak kupisz fajne narty i wpadniesz w nich w kamory przy pierwszym zjeździe będzie bolało - po co? Ludzie dzielą się na dwie kategorie: kolekcjonerów sprzętu i tych co jeżdżą - lepiej być w tej drugiej, powaga. A jak chcesz cieszyć się czymś ładnym to kup sobie obraz, na przykład. Pozdrowienia serdeczne
  21. Cześć Uciąłem post - sorry. Tak naprawdę sprzęt nie ma wielkiego znaczenia. Ważne, żeby... nie było go szkoda. Jeżeli freestyle nie ma być celem życia to wystarczy Ci narta za 3-4-stówy. Pozdro
  22. Cześć Przypomnij się jutro do południa. Musisz kupić porządne narty, lekko taliowane niezbyt zrockerowane albo nawet na camberze. Narta musi mieć wyprowadzoną ściankę boczną do końca i długość do wzrostu. Oczywiście narta powinna być szersza ale bez przesady. Oczywiście jeszcze trzeba w miarę umieć jeździć, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Na początek zdecydowanie normalne kije tylko porządne mocne z dobrymi talerzykami a nie jakimś gównem. Syn trzaskał pierwsze triki z kijami giętymi kijami do GS. Tak naprawdę sprzęt Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...