-
Liczba zawartości
15 995 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
243
Zawartość dodana przez Mitek
-
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
Mitek odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
Chociażby ortografia gubi Twoją wiarygodność Brachu, niestety. -
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
Mitek odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
Cześć U nas też nie jest najgorzej 7-8 m/s. Na szczęście na powrocie z pracy mamy z żoną w plecy. 🙂 Pozdrowienia -
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
Mitek odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
Cześc Drogi Krzysztofie nie szkoda Ci czasu na pisanie oczywistości, która i tak w żaden sposób do kolegów nie trafi. Pozdrowienia -
Austria zamknięta od poniedziałku!!! Idiotyzm trwa...
Mitek odpowiedział Gabrik → na temat → Gdzie na narty?
Spotkania w świętokrzyskich górkach nieaktualne. -
Cześć Ależ znam historię mnie więcej. Pracowałem przez parę lat w rajdach, coś tam o motoryzacji wiem. Wiem nawet, że silniki elektryczne w tej konstrukcji były umieszczone w piastach. Jednak powiem Ci, że wpaść na pomysł, że ta konstrukcja w tamtych czasach nie była rozwijana poprzez zmowę to naprawdę zabawne. Wujot Ci coś niecoś napisał. Pozdrowienia
-
Cześć Dzięki za obszerną odpowiedź. 1. Żeby była jasność. Ja nie oczekuję potwierdzenia czy polemiki - to o czym pisze wiem z doświadczenia oraz wielu lat szkolenia na stoku innych. 2. Co do technik ciętych, przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Nie chodzi o preferowanie technik ciętych ale o zaburzenie w toku nauczania prowadzące do prezentowania i prób uczenia technik ciętych ludzi, którzy nie opanowali podstawowych elementów technicznych. Nie na darmo programy nauczania praktycznie wszystkich szkół na świecie są podzielone na trzy poziomy: kątowy, równoległy i cięty. W takiej i tylko takiej kolejności z obowiązkiem pełnego opanowania etapów wcześniejszych aby rozpocząć późniejsze i... koniec. 3. Pisanie, że ktoś powinien "zaczynać przygodę z nartami od śmigu" - chyba nie to chciałeś napisać więc nie komentuję. 4. Nie ma różnicy między nartami SL i GS - wystarczy zaadaptować technikę. Które i gdzie są lepsze zależy od jadącego, reszta ma znaczenie niewielkie. 5. Co do "ostudzić zapędy jazdy na krechę" - nie. Na tym etapie kształtowania techniki doprowadzi to bardzo szybko do upraszczania techniki przez stosowanie skrętu przez wysunięcie narty wewnętrznej i ... technika zniknie. Widać to nawet u osób dorosłych, które jeżdżą wyłącznie na GS jak po przejściu na SL, po pewnym czasie, gdy się nie pilnują zaczynają robić charakterystyczne błędy. Właśnie w wypadku takiego chłopaka tylko GS do dorosłości, a później niech sobie wybiera. Co innego gdy w grę wchodzi szkolenie sportowe ale o tym nie rozmawiamy. Szkolenia sportowe czyli regularny trening, długi proces rozpisany na lata. Nie myślę o kolesiu, który pojechał na dwa dni czy nawet tydzień do Ptaka. 6. Kwestii wykorzystania potencjału nie ruszam bo to typowy tekst bajkowy. Każdy wykorzystuje narty jak chce a jak ktoś nim za często operuje to zawsze kieruję do Hermanna Maiera - niech wykorzysta tak ja on - nie będę wtedy dyskutował. 7. Bolid to nie narciarz i nie należy go tak traktować ani nazywać. Należy go po prostu skutecznie usunąć ze stoku. Serdecznie pozdrawiam
-
Cześć Jacek jestem w 100% pewien, że go nie zniechęci - wprost przeciwnie raczej. To dobra sprawdzona konstrukcja niezmienna od lat. Ważne, żeby zdawać sobie sprawę z tego w jaki sposób może ona wpłynąć na kształtowanie techniki i tyle. Pozdrowienia
-
Cześć Dzieci (wszyscy zresztą ale u dzieci szczególnie to widać) uczą się przede wszystkim przez naśladownictwo podświadome. Dlatego tak ważnym elementem w nauce dzieci jest porządny wzór. Chodzi o to, że osoba, która jeździ z dzieckiem i chce je nauczyć nie musi być mistrzem dydaktyki ale musi być porządnie poukładanym technicznie narciarzem. Ćwiczenia nie są aż tak ważne i aż tak dużo nie dadzą jak jazda z dobrym wzorem. Kłopot w tym, że od wejścia nart taliowanych szkolenie przybrało chora formę jak najszybszego dojścia do jazdy ciętej co jest błędem logicznym nawet. Zwróć uwagę ile osób na kursach kadrowych potrafi bez problemu wyciąć piękny łuczek a nie ma pojęcie o poprawnej (ja nawet nie mówię dobrej) jeździe śmigiem przez zupełny brak podstaw jakimi są świadomość odciążenia i dociążenia oraz synchronizacja tych elementów z rotacją stóp czy przekrawędziowaniem. Dobrze szkolony 12 czy 13 latek zjedzie bez problemu nawet na dorosłym GS (sprawdzone wielokrotnie). Druga sprawa w nauce dzieci to tzw. indoktrynacja czyli wcześniejsze przygotowanie podłoża pod naukę jazdy i jeżdżenie na nartach. Np. - wpojenie że jazda na nartach polega na skręcaniu a nie jeździe na wprost, - że narciarz jest samodzielny - że ma jeździć i zachowywać się na stoku w sposób bezpieczny - że to jak jeździmy nie zależy w najmniejszym stopniu od sprzętu tylko od nas i naszej techniki itd. - że dobra jazda na nartach nie ma nic wspólnego z jazdą ciętą - może mieć ale ważniejsze są inne rzeczy itd. Trzecia sprawa to nie przekazywanie obaw i strachu oraz fałszywego obrazu narciarstwa. W tym wypadku jeżeli osoba ucząca jeździ na krótkich nartach bo na długich się boi bo nie umie tak samo będzie postępowało dziecko. Technika jazdy na nartach SL i GS jest identyczna. Co więcej narta SL jest nartą trudniejszą bardziej wyspecjalizowaną, wymagającą dokładniejszego balansu ale za to bardzo łatwo na niej wypaczyć technikę ze względu na jej taliowanie właśnie. Pozdrowienia
-
Cześć Jacek, masz priv. pozdro
-
Cześć Jako osoba, która wyszkoliła nieco więcej niż dwójkę swoich dzieci, pozwól że dopowiem... Problemy z adaptacją do GS stworzyliście niejako sami. Edukację zaczynamy od nauki podstaw a później skrętu podstawowego - czyli pełnego skrętu, który jest bardzo zbliżony do skrętu GS. W obu tych przypadkach zastosowanie narty GS lub o geometrii GS jest znacznie lepsze ze względów edukacyjnych i pozwala uniknąć wielu raf typu adaptacja do długiej narty czy też problem ze zbyt wczesnym ( w sensie toku nauczania) wejściu na krawędź bez opanowania niezbędnych do tego elementów jak jazda po łuku (bez znaczenia jest tu rodzaj śladu) czy umiejętność zejścia i wejścia na krawędź czy też wykształcenie świadomości odciążenia i synchronizacji z rotacją. A więc najpierw GS a później SL. Pozdro
-
Volkl Deacon 7.4 + Marker FDT 10.0 - prośba o poradę
Mitek odpowiedział Jan_ → na temat → Dobór NART
Cześć I to jest zdecydowanie ważniejsza sprawa niż rozkminianie czy parę cm czy mm w jedną czy w drugą stronę. Pozdrowienia -
Cześć Najbardziej podoba mi się elektryczny Porsche 100 lat temu. Możesz przytoczyć jeszcze kilka podobnych przykładów? A co do elektrowni - niech staną w pierwszej kolejności te, które najbardziej zanieczyszczają lub w inny sposób degradują środowisko - to chyba oczywiste. Unia to jeden organizm więc nie ma znaczenia w jakim kraju to się stanie. Pozdrowienia
-
Cześć Znasz się Adam na gumach jak ja na szydełkowaniu. To jest znakomity pomysł a guma w użytkowaniu ma same zalety i jest oczywiście znacznie większy komfort użytkowania niż innego narciarskiego odzienia. Po cóż by innego zawodnicy w nich jeździli jak nie dla komfortu??? Wspaniale i łatwo się zakłada i zdejmuje. Jest cieplutka a jednocześnie oddychająca - zwłaszcza wersje startowe - w sposób pożądany i idealny podkreśla doskonałość naszej sylwetki, przyciąga uwagę przez co możemy liczniejszej widowni zaprezentować nasz kunszt techniczny i stajemy się z założenia (założenia gumy) bohaterem każdego stoku. Pomińmy drobiazg w postaci konieczności zakupu wielu innych akcesoriów ubioru i sprzętu, żeby miało to jakikolwiek sens bo wtedy wychodzi to ekonomicznie słabo ale czyż efekt końcowy nie jest wart nawet zaprzedania duszy diabłu...? Pozdrowienia
-
Cześć Dokładnie tak jak pisze Chertan. Co to ma wspólnego z Unią. Źle zarządzane zakłady padają i oby padały jak najszybciej = jeżeli mają paść bo ich ratowanie to topienie środków. Ciekaw jestem jak wyglądał rachunek ekonomiczny w czasach świetności Ursusa - jak tak jak większości przemysłowych potęg ( w sensie zakładów, fabryk itd.) za komuny to gratuluję. A to, że jakiś dziadek czy dwóch odczuwa nostalgię za pięknem młodości - trudno. Pozdrowienia
-
Cześć Prześlę Ci na priv telefon i już ja z nim pogadam. W ciemno na tym etapie jeszcze GS będzie lepszy edukacyjnie. Po tym pytaniu to jednak już się pogubiłem. Wiadomo, że SL nie do wzrostu na teraz. Pozdrowienia
-
Cześć Powiem tak Jacku... ściemniasz... z tym pytaniem. 😉 Na filmiku widzę chłopaka w zjeździe - ćwiczeniu, który jest po prostu porządnie wyedukowanym narciarzem w pełni kontrolującym to o co w ćwiczeniu chodzi. Nie mam śmigu na stromym ale w ciemno mogę powiedzieć, że źle nie będzie. Piszesz, że "jeździcie" a więc jesteś w części lub całości odpowiedzialny za wychowanie młodego kolegi. Może był/jest epizod klubowy (choć brak "pompki" mówi, że niekoniecznie) ale wydaje się, że wyrósł na bazie narciarstwa rodzinnego prowadzonego przez narciarza (stawiam, że Ciebie), który jest porządnie poukładany technicznie i wie o co chodzi w kwestiach edukacyjnych a co najważniejsze jest dobrym wzorem dla uczącego się. I Ty mi mówisz, że nie wiesz jakie narty kupić. 😉 🙂 Co do sportowych używek to będę miał na względzie bo właśnie muszę się udać w jedno miejsce gdzie o takowe nietrudno.' Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Mam w domu praktycznie identyczną w wymowie i formie twórczość jednego z polityków obecnie rządzącej partii, który do niedawna zarządzał jednym z zasadniczych resortów naszej gospodarki w związku z tym takie wypowiedzi jakiejś biednej zindoktrynowanej babiny, do tego z takiej anteny nie robią na mnie większego wrażenia. Wiesz to jest tak, że my sobie powtarzamy rzeczy oczywiste ale po drugiej stronie jest ogarnięta tępym szaleństwem sekta, która niczego nie przyjmie. Pozdrowienia
-
Cześć Wyszło głupio bo zacytowałem Twojego posta, z którym się w pełni zgadzam a miał być post poprzedni kolegi S.N. dotyczący wielkiego bogactwa Rosji. Przepraszam za bałagan. Tak to jest jak się robi dwie rzeczy na raz. Pozdrowienia
-
Cześć A byłeś w Rosji? Znasz jakichś Rosjan? Przyjaźnisz się może z jakimiś? Pozdro
-
Cześć Sporo podróżuje na rowerze po kraju. Ta nędza to mit brachu, mit. Nie mają tylko Ci, którym się naprawdę nie chce. Pozdrowienia
-
Cześć A ten rower to już tam chyba trzeci tydzień Ci trzymają a z tego co pamiętam to niedawno kupiłeś. Czyżby jakaś poważna skucha? A to ostrzeżenie to przypomina mi historyjki o gościach, którzy biorą kajaki, płyną na rzekę, po czym zostawiają sprzęt gdzieś w lesie i dzwonią z mordą do wypożyczającego, że pień leżał w poprzek nurtu, że nie dało się przepłynąć, że to skandal i chcą zwrotu pieniędzy. Powinni jeszcze poinformować i przeprosić, że nie ma chodnika i lamp. Czy my już naprawdę jesteśmy na tym etapie głupoty i bezczelnej roszczeniowości? Pozdrowienia serdeczne PS Jeszcze taki magik na wieczór:
-
Cześć Zgadza się niestety ale czy to nie jest przypadkiem zmierzch demokracji? Pamiętajmy Brachol, że w oryginalnej demokracji głos miał tylko Obywatel a nie każdy dureń... Szkoda, że od tego odeszliśmy. Myślę, że matura wystarczy do osiągnięcia minimum świadomości. Pozdrowienia
-
Cześć A czy my nie moglibyśmy w końcu militarnie być taką na przykład Islandią? Szkoda... Pozdrowienia
-
Cześć Czyli dobrze kojarzyłem. Wiesz..., rzeki, woda z kajaka, to moja pasja, nie wiem czy obecnie nie większa niż narciarstwo, stąd zainteresowanie. Czyżby więc wędkarstwo, wędkarstwo muchowe? Pozdrowienia
-
Cześć Moja sugestia byłaby taka aby wybierać firmy/miejsca, które posiadają kadrę o przeszłości sportowej, organizują (jako jeden z elementów działalności) kursy kadrowe itd. Z tego punktu widzenia Hski jest bardzo OK. Ze swojej strony mogę jeszcze polecić GSTeam na przykład. Dlaczego?... : Po pierwsze takie osoby jeżdżą na nartach technicznie doskonale i skutecznie co przekłada się na bycie znakomitym wzorem do naśladowania a pamiętajmy, że nauka odbywa się w dużej mierze przez naśladownictwo podświadome. Po drugie w trakcie szkolenia kładą Oni nacisk na bazę technicznych zachowań związanych ze skutecznością jazdy i jej uniwersalnością a nie pięknem wycinanego łuku - bo to nie ma żadnego znaczenia. Zwróćcie uwagę, że najbardziej kulejące elementy we współczesnym szkoleniu to świadomość odciążenia i dociążenia nart, synchronizacja odciążenia z przekrawędziowaniem i/lub rotacją a kluczową ewolucją do jakiej powinien dążyć każdy narciarz jest poprawna jazda po łuku w fazie sterowania oraz kształtowanie na bazie poprawnego skrętu z poprawnym sterowaniem, skrętu krótkiego co w efekcie ma prowadzić do jazdy śmigiem. Bez przynajmniej poprawnej jazdy śmigiem w ogóle nie powinno się myśleć o jeździe ciętej. Ona i tak "pojawi się sama" jeżeli cykl szkoleniowy będzie prowadzony poprawnie.Największym błędem współczesnego szkolenia, wspólczesnego narciarstwa amatorskiego w ogóle, jest zbyt wczesne dążenie do jazdy ciętej bez opanowania podstaw. Pozdrowienia serdeczne