Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 972
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    243

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Dlatego też on tych 5 min nie urwie, tylko lepsi. Pozdro
  2. To jest tzw. Fioletowy MTB obok mojego domu. Często tamtędy jeżdżę, przeróżnymi wariantami. Nie są trudne raczej szybkie, trochę piachu i dużo korzeni. Koleś jest niezły - zobacz na prędkości na początku - pierwsze pięć sześć minut - ma długie odcinki ponad 30km/h a momentami 36-37km/h a tam jest cały czas pod górkę. Ja się wyrabiam trzymać tak 26-27 km/h max. Gość przejeżdża całość w 31 i pół minuty czyli ma średnią koło 30 ja mam rekord 44 minuty. Kosmita a On jest tylko dobry Pozdro
  3. Mitek

    MTB - wątek sprzętowy

    Te pedały to metalowe? Pozdro
  4. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Nie wiem co rozumiesz przez luźną ale dla mnie jest to określenie jednoznaczne. Brak spięcia i zbędnego napięcia mięśni. co do góry wystarczy przeczytać krótką moją notkę o pozycji i się tego trzymać. Nie mam teraz czasu żeby szukać gdzie to było. Sorry. Ppozdro
  5. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć To znaczy co, konkretnie? Napisałem w pierwszej odpowiedzi, że góra ma generalnie "nie przeszkadzać". Gdy będzie luźna a dół poprawny góra sama ustawi się tak jak trzeba na zasadzie pilnowania wyważenia czy też skręcenia-odkręcenia Adama. Jeżeli zaś mówimy o błędach to są to błędy podstawowe w postawie typu pionowo ustawionego korpusu, opuszczonych rąk itd. ale to etap w którym mowa o dynamicznej szybkiej jeździe jest w sferze marzeń. POzdro
  6. Henry Silva - z takim ryjem gość musiał zostać aktorem nawet jakby nie chciał. I znowu kol. Starr wstawił niezwykle ładne zdjęcia! Pozdro
  7. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Adam ja osobiście bym uważał w ogóle z jakimikolwiek rozbudowanymi radami dotyczącymi rąk czy tez ogólniej góry. Zazwyczaj kończy się tak, że goście zaczynają kombinować z rękami przez co usztywniają gorę i jest gorzej niż było wcześniej. Rękami nie jeździmy ale możemy nimi wiele popsuć bo prowadzą sylwetkę, jednak jeżeli poprawnie się wyważamy i dół dobrze chodzi możemy je wozić praktycznie dowolnie. Im szybciej tym same się rozjadą na boki jako stabilizator. Pozdro
  8. Cześć Nie ma reguł specjalnych. Jak nie wieje to myślę, że bez problemu można po równym - znaczy na równej utwardzonej nawierzchni, nie musi być asfalt, wystarczy dobry zwięzły szuter bez pyłu - przejechać na MTB te 30 czy 40 km ze średnią pod 30km/h - przynajmniej tak wychodzi mi z naszych jazd. Ale jedne światła czy dwie panie z psami już tą średnią łamią. Jak jest z wiatrem to można jechać cały czas 35-36km/h po równym bez problemu. Jak wieje w drugą stronę to wtedy max 26-28km/h wyciągniesz. Jakbym jechał sam to pewnie dołożę jeszcze z km może półtora max. - pod wiatr więcej, z wiatrem Rybelkowi nie ucieknę. Znam gości, którzy wyciągają średnią 32-33 km/h z jazdy po lesie... Tak, że my to sobie możemy pogdybać. 🙂 Pozdro
  9. Cześć Czasami... przecież stare cmentarze to fajne klimatyczne miejsca. Wszędzie można się dobrze bawić. Swego czasu nawet nas zamknęli i wyłaziliśmy przez główną bramę - tą z Panią z mieczem - a ona ma trzymetrowe kraty. Na szczęście jakoś się udało i nas nie zwinęli. Fajne czasy w sumie. Pozdro
  10. Cześć Wczoraj fajna pogoda była i pojechaliśmy na rowerach na Powązki Wojskowe. Przy okazji krótkiej wizyty cmentarnej wyszła nam super przejażdżka po różnych warszawskich, głównie żoliborskich opłotkach. Dawno nie byliśmy w rejonach gdzie chodziliśmy ponad 30 lat temu na spacery randkowe, głównie po kinie a między innymi po Jarmuschu. Prawie 40 km szwendania się praktycznie bez celu... Pozdro
  11. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Są mało istotne. Nie biorą bezpośrednio udziału w jeździe. ręce z przodu i tyle. Jeżeli poprawnie jedzie dół to reszta też pojedzie poprawnie pod warunkiem, że góra (całe ciało oczywiście też) jest rozluźnione, ale to warunek poprawności w ogóle. POzdro
  12. Cześć Idziesz na 8.00 czy tam 8.30 i do 10.00 dziewczynka jest najeżdżona i zmordowana i idzie spać. Nie wiem jak to się dziej ale ja nigdy nie mam takich doświadczeń. Popełniacie jakiś taktyczny błąd. Pozdro
  13. Cześć A ile Twoi zdaniem razy zjedzie stamtąd 5-letnia dziewczynka stawiając pierwsze kroki? Ile potrzeba jej metrów kwadratowych na stoku? Z jaką prędkością będzie się poruszała? Co ma do tego ilość ludzi? Pozdro
  14. Cześć Panowie... zwracam uwagę na temat. Małe dzieci, nauka w jednym wypadku praktyczni od zera itd. Proponuję jedyny jaki znam na Podhalu stok z dużym w miarę długim i szerokim płaskim otwartym stokiem z wybiegiem i talerzykiem. A tu padają kontrpropozyje typowych dla rejonu stoków dolinnych dość wąskich bez wybiegów, z krzesłami - po co??? Chcecie mieć panike w oczach jak młodzież poniesie albo stresa jak macie dwoje dzieci na krześle? Ltwinka - następny strzał - z punktu widzenia dziecka pionowa ścian o długości kilometra. Jeszcze powinno paść Małe Ciche i Harenda... Panowie... Wierzcie mi ciężko jest sobie poradzić na stokach Podhalańskich z dziećmi niejeżdżącymi czy niesamodzielnymi. Trzeba się orientować być szybkim i dużo przewidywać, nawet jak się umie uczyć. Chcecie, żeby w połowie górki dziecko powiedziało kończymy? Bo to są bardzo krótkie cykle. Jak się jedzie uczyć to stok dobiera się pod uczenie i uczonego a nie pod siebie. Często nawet wyciąg jest zbędny ale dobrze jak jest w pobliżu z oczywistych powodów. Pozdro
  15. Cześć A jaki to problem? Na wyciągu talerzykowym może spokojnie samodzielnie jeździć trzylatek. Taśma to pomysł ostatnich lat - dla leniuszków. A nauka podchodzenia, noszenia nart, radzenia sobie to niezbędna część narciarskiej edukacji. Pozdro
  16. Cześć Tłum przeszkadza nam przy jeżdżeniu. Przy uczeniu dzieci - napisałbym małych ale te już nie takie małe - nie jest uciążliwy a zajęcia można zaplanować tak, że się go nie zauważy. Ale oczywiście są różne możliwości. Odradzam taśmy - uczymy się w ruchu a nie stojąc i dłubiąc w nosie - unikać. Pozdro
  17. Cześć Sorry za lakoniczność poprzedniego postu. Trochę dalej ale lepszy śnieg, bardziej zróżnicowane trasy, stoki do ogarnięcia przez dzieci na różnym poziomie, wyciągi krzesełkowe ale i talerzykowe, bardzo edukacyjne. Chyba lepsze ceny i jakieś karnety rodzinne zawsze były. Więcej możliwości w okolicy: Polana Sosny, Słowacja itd. Pozdro
  18. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Niekoniecznie. Tam też może występować poślizg i tendencja do uślizgiwania się. Dobry jeździec potrafi to nawet wykorzystywać. Pozdro
  19. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć To jeździj intensywniej. Ja właśnie 10 minut temu wróciłem z takiego "mojego kółeczka". 32 km, mniej więcej 1/3 w terenie piachy, korzenie, trzeba się orientować, na powrocie asfalt i kostka na wale. Wychodzę z domu rozgrzewka 5 minut j jazda na raz tak na 85-90%. Średnia z całości kolo 25km/h - dzisiaj światła w trzech miejscach mnie zatrzymały a to duża strata. I teraz do pracy. Tak żeby się zmęczyć ale tego nie czuć później. Zresztą Ty jesteś wysportowany więc regeneracja jest szybka. Pozdro
  20. Mitek

    PŚ 23/24

    Odermatt przegrał smarowaniem. Zdyskwalifikują Schwarza za fluory?
  21. Mitek

    PŚ 23/24

    Noo. Schwarz piękna jazda!
  22. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Nie filozuj tylko jeździj. Forma od pisania nie przyjdzie. Pozdro
  23. Mitek

    Krajoznawczo po okolicy....

    Cześć No z tą kąpielą to szacun! Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...