-
Liczba zawartości
15 579 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
231
Zawartość dodana przez Mitek
-
Niebezpieczny kretyn. Oby jak najmniej tego typu relatywizmu i głupoty na stokach.
-
Cześć Wniosek zły - brakiem umiejętności i świadomości jazdy. Pozdro
-
Cześć Ja mam 60-tkę i nie zachęcam Cię do próby dawania rady bo nie chcę Cię mieć na sumieniu. 🙂 (Chyba nie wyczułeś zdrowej nuty sarkazmu w moim poście komentującym opis wieku kolegi) Trzymaj się serdecznie
-
Cześć Zazdrościmy Mareczku szczerze, i Wam dziewczyny też. Pozdrowienia
-
Cześć Tytułem pewnego uzupełnienia... Narta atomic d2 vf73 to stary model - chyba ponad 10 lat - przeznaczony dla słabszych narciarzy. W długości 159 cm pachnie to nartą dla dzieci. Prędkość 60-80 km/h to prędkość opisana w programie nauczania narciarstwa zjazdowego jako duża. Większość narciarzy na stokach porusza się z prędkościami średnimi około 40km/h. Poruszając się z prędkościami 60-80km/h zbliżamy się do średniej prędkości zawodnika na trasie GS. Poruszając się z prędkością 60km/h robimy ponad 16 metrów w sekundę, 70km/h - już prawie 20... Pozdrawiam
-
Cześć Bez problemu. A ekipa sprawna? Pozdro
-
Cześć Nie sądzę. Przynajmniej ja jakbym oddał klientowi sprzęt, którego po prostu zapomniałem zrobić to bym sie nie przyznał. Pozdro
-
Prośba o jakąkolwiek pomoc w doborze nart do zakupu :)
Mitek odpowiedział AgaN → na temat → Dobór NART
Cześć Polecanie konkretnych modeli nie ma sensu. Oferty firm są bardzo pojemne a narty niewiele się od siebie różnią. Kupowanie narty, na której się dobrze jeździło jest z założenia błędem bo należy kupować nartę nieco na wyrost zakładając postępy techniczne. Pytanie o rodzaj preferowanego skrętu jest błędem kwestionariusza bo narciarz jedzie w zależności od potrzeb/sytuacji zmieniając technikę i to On steruje nartą a nie narta nim. Podobnie to gdzie się jeździ, nie powinno mieć znaczenia przy doborze narty. To takie ogólne podstawy. Ważne są sprawność ogólna i kondycja oraz determinacja szkoleniowa. Pozdrowienia -
Bronisz tytułu a nie tylko startujesz... o ile wiem. Pozdro
-
Hm...Jako, że są to moje ulubione warunki, jedyne co mogę powiedzieć to, że nie widziałem nigdy jakichkolwiek problemów niezależnie od nart jakie miałem, ich typu czy też sposobu przygotowania. Na mokrym jeździ wszystko tylko wolniej i tyle. Być może mamy nieco inną definicję tego co to jest mokry... Pozdro
-
Cześć Ten jest bezpieczny bardzo i realnie pusty a "zboczę" - pewnie przypadkiem ci nieźle wyszło.
-
Cześć Hm... Ja stwierdzam, że w wiosennym zawodnionym nie ma różnicy - może być po prostu wolniej, ale i tak jest wolniej, więc nie ma to znaczenia. Może uprośćmy inaczej: Smarowaniem można spieprzyć wszystko, strukturą bardzo niewiele je żęli się ją poprawi smarowaniem. Jestem gotów robić ślepe testy w tej sprawie jak się spotkamy i stawiam dobry alkohol temu kto odróżni struktury, odróżni nartę ze strukturą i zjechaną ale dobrze posmarowane itd. Pozdro
-
Cześć Bardzo niebezpieczny stok i warunki, wbrew pozorom. Pozdro
-
Cześć Myślę, że ten błąd jest na tyle duży, że opieranie się na takich opiniach nie ma sensu. Wiesz chodzi mi o odczucia z jazdy itd. Szczerze mówiąc ja nawet tego za bardzo nie rozumiem jak czytam opis, że narta idzie tak i tak, że ma takie a nie inne wejście w skręt, że idzie jak po szynach, albo nie itd. a wiem, że dla opisującego jest to np. trzecia czy czwarta para narta pod butem w życiu. Mnie osobiście ocena Maryny nic nie daje -warunki nie są testowe, zero porównań itd. Natomiast ocena Adama będzie już dla mnie w pewien sposób wiarygodna ze względu na dość długą znajomość ale przede wszystkim na moją dość dobrą znajomość Adama narciarskiej świadomości i filozofii. Struktura, dla amatora, nie ma znaczenia - ma znaczenie smarowanie, tylko i wyłącznie. Nawet najgorsza struktura czy jej brak, zniszczony czy też zużyty ślizg jeżeli smarowanie jest w miarę trafione będzie praktycznie nieodczuwalne. Jestem gotów się założyć. Negatywne wrażenie pozostaje jedynie wrażeniem jeżeli jesteś w stanie adaptować technikę. Pozdrowienia
-
Cześć 40 dni czyli dla większości pięć sezonów... Pozdro
-
Cześć Tak. I drugi też mógł być taki, bo tam już chyba warunki zdegradowanego stoku niewiele się zmieniały. Ale... pierwszy ustawiała trener Verdu... Też mu bardzo kibicowaliśmy. Pozdro
-
Za 10 min masz SL na E1. Pozdro
-
Cześć Tomek ale popełniasz błąd w założeniach. Przy Twoich przebiegach sezonowych powinieneś kupować ciuchy do pracy - czyli z kolekcji sportowych wyczynowych. Pozdro
-
Cześć No niestety Niemcom został praktycznie tylko Strasser. Muszą czekać na nowe pokolenie, podobnie jak Francuzi. My mamy przynajmniej spokój bo nie mamy na co czekać ani czego wspominać. Choć wczoraj akurat 3 Niemców było w 30, w tym walczący z niemocą już od dłuższego czasu Luitz. Pozdro
-
Cześć Hm.. Tak naprawdę do jazdy na nartach niezbędne są buty narty kije i trochę śniegu. Reszta to wartości dodane i nie niezbędne. Podstawa ze sprzętu osobistego to buty, w które warto zainwestować i dobrze je dobrać rozmiarowo. Przydadzą się również jakieś nieprzemakalne spodnie i coś na górę. Nie musi to być ciężka kurtka bo nie będziesz jeździł w Himalajach. Raczej odzież warstwowa i lekka. Rękawice dobrze mieć porządne - warto żeby miały gumki aby po zdjęciu np. na wyciągu nie spadały. Skarpety narciarskie raczej cienkie i profilowane dobrze zakupić. Pozdro
-
Prośba o jakąkolwiek pomoc w doborze nart do zakupu :)
Mitek odpowiedział AgaN → na temat → Dobór NART
Cześć Dobór długości narty nie ma wiele wspólnego ze wzrostem czy wagą, a raczej ma mniej wspólnego ze wzrostem i wagą a więcej z rodzajem narty i technika jeźdźca. Przy amatorskiej narcie popularnej to okolice wzrostu, oczywiście 5 cm w tą czy tamtą nie ma znaczenia. Pozdro -
Cześć No akurat dzisiaj Emma Aicher wygrała w znakomitym stylu i potwierdziła, że jest wyjątkowym talentem. Za dwa czy trzy lata kula jak nic. Pozdro
-
Cześć Całkowita zgoda. Każdy ślizg można tak przesmarować żeby jechało. Takie dyskusje z punktu widzenia jeżdżenia amatora na jakiejś górce są po prostu śmieszne. W pełni się z Tobą Szymku zgadzam opierając to na latach doświadczeń własnych a nie na internetowych historyjkach. W tym sezonie trochę celowo jeździłem na nartach krzywych - to te co miałem w Zwardoniu. Jakoś naostrzone i nasmarowane jeździły... Pozdro
-
No...! Już ci całkiem nieźle idzie. Brawo!
-
Kwestia smarowania. Tam jest z górki. Pozdro