Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    16 253
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    249

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Trochę humoru

    Bo podnosisz ten temat. No Piotr, to już jest dziwne pytanie. Niestety twoja wiarygodność spada... albo zaczyna być żadna. Wybacz.
  2. Mitek

    Trochę humoru

    OK.No to może inaczej. 1. Czy powyższe nie sugeruje, że wiesz coś więcej i lepiej kupiłbyś papier? 2. Czy nawet jeżeli Marek mógł kupić papier taniej, albo po prostu najtaniej jak mógł w danej sytuacji go kupił ale ktoś jeszcze gdzieś z boku na tym zarobił to dlaczego ciebie to boli? Pozdro
  3. Mitek

    Trochę humoru

    To jest post, który kwestionuje jednoznacznie profesjonalizm Marka a obrazuje, że Ty wiesz lepiej... bo tak jest. Dla mnie jesteś idiotą jeżeli to prawda. Pozdro
  4. Mitek

    Trochę humoru

    Nie, dla mnie Marek jest ekspertem bo siedzi w tym od lat i ryzykując grubą kasę, od lat, jednak nieźle zarabia a ty gówno wiedząc to kwestionujesz. Wychodzisz w tym momencie na debila niestety. Pozdro idę spać.
  5. Mitek

    Ku przestrodze

    Wiesz, najgorsze jest to, że sterują tym jednak jacyś "nieprzugłupi", którzy wkręcają w swoje idee młodych i niewinnych. Pozdro
  6. Mitek

    Trochę humoru

    Ale wiesz coś o handlu papierem czy tyle co ja?
  7. Czyli nic nie wiesz o nartach, zwłaszcza sportowych. Albo umiesz jeździć albo nie! I koniec. Jak umiesz to dostosujesz technike do każdej narty nawet DH. Jak nie... Po drugie... co Ci dadzą opisy jakichś anonimowych leszczy z sieci? Wiesz jak jeżdżą? Co o nartach wiedzą, Jak je przygotowują, na jakie kąty robią? Weź się zastanów chłopie... Chcesz sobie potestować Ferrari na gumach od Malucha? Narta jako taka ma niewielkie znacznie - oczywiście w obrębie grupy (wiesz o co chodzi czy nie?) - natomiast jej przygotowanie ma kolosalne. Nawet z GSa zrobisz SL jak się uprzesz. Pozdro
  8. Mitek

    Trochę humoru

    A czy mógłbyś napisać po polsku? Pozdro
  9. Mitek

    Trochę humoru

    A Marek to dureń i nie drążył. OK. Pozdro
  10. Mitek

    Trochę humoru

    No przecież już Ci napisał kto. A sprzedający zarobił i producent i dystrybutor, przewoźnik, ... tylko nie Ty.Postaraj się bardziej też zarobisz, nie będziesz się tak wkurwiał. 😉 Pozdro
  11. Cześć Jakich "testów"? Co chcesz testować skoro nie masz żadnego porównania? Narta w żadnym wypadku nie jest elementem wpływającym na technikę narciarza. Po prostu technikę trzeba dostosować do narty. Jeżeli odczułeś różnicę na lepszej narcie to dobrze świadczy o Tobie a nie o narcie... zazwyczaj. Nawet na narcie skokowej jesteś w stanie jechać śmigiem, czyż nie? Pozdro
  12. Mitek

    Trochę humoru

    Inteligentna riposta synku - brawo.
  13. Mitek

    rower :)

    Cześć A ktoś ogląda Tour de Frace? Bo jest naprawdę pasjonujący... W odróżnieniu od Panów gdzie w Polsce mamy setki tysięcy zajebistych szosowców ale ani jednego kolarza, wśród Pań jest inaczej. Dziewczyny jadą znakomicie. Dominika Włodarczyk debiutująca w wielkim Tourze jest aktualnie na 12 pozycji w generalce. To dopiero początki tej wykształconej w polskiej szkółce dziewczyny. Pani Katarzyna również jedzie niezwykle uważnie i dba o każdą sekundę. Wydaje się, że kraksa Vollering nie wpłynęła na jej zdrowie i walka na jutrzejszym etapie będzie zażarta. A pojutrze... Jutrzejszy etap jest jakby skrojony pod Panią Katarzynę. Pozdro
  14. Mitek

    Trochę humoru

    Nie cytuj czegoś o czym nie masz pojęcia a jak już cytujesz to poprawnie, zrozumiano?
  15. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć Ja byłem harcerzem dobrych parę lat Piotr w drużynie zielonej i w żeglarskiej. To wynikało z tradycji rodzinnych i ich (rodziców) zajebistych wspomnień. Natomiast obecnie jest to dla mnie przeżytek i anachronizm sponsorowany przez miłośników mundurków i wojenek czyli - ludzi chorych. Tak to widzę z perspektywy... Trzymaj się Wiesz zakony też były tworzone w szczytnych celach i miały szczytne idee.
  16. Cześć Ja też nie wiem jakie Ty masz ale zapewniam Cię - znając trochę tę grę - że te 50% bym łapał w parach. Tu raczej chodzi o co innego. Brydż to gra typowo statystyczna i może zabraknąć czasu - to po pierwsze. Po drugie dobrzy zawodnicy grają dobrze na dobrych zawodników a na laszczach często łapią zera bo nie wyobrażają sobie, że można grać tak przeciwko logice i podstawom. Oczywiście w dłuższej perspektywie leszczy zniszczą. Grałem w parze z zawodnikiem ligowym przez parę lat i powiem Ci, że bardzo wiele mnie nauczył ale niektórych oczywistości (dla niego) nie zrozumiałem do dzisiaj, a to nie był Balicki... Swoją drogą to jest zajebista gra i bardzo żałuję, że od wielu lat mam tak rzadko okazję zagrać, oczywiście porównawczo, bo inaczej sensu to nie ma. Pozdro PS A czym graliście, tak z ciekawości?
  17. Cześć Nie Tomku. Dobry - nie mówiąc o znakomitych - zawodnik, technicznie pojedzie po wszystkim i wszędzie w sensie samej jazdy. Reszta to - a to jest wiedza nieco innego rodzaju - to obycie z górami, terenem, ocena zagrożeń itd. - sam wiesz ile różnych rzeczy. Pod pojęciem zawodnik rozumiem nie tylko alpejczyków ale zawodników wszelkich narciarskich dyscyplin gdzie się na nartach jeździ (a nie zjeżdża i skacze czy biega itd.). A przytoczyłem takie a nie inne nazwiska bo te znam. 😉 Pozdro PS Zostało tu przytoczone "użytkowanie narty" gdzie pojawił się Twój nick. Nie chciałem tego komentować bezpośrednio uważam, żę w tym kontekście jest dla Ciebie obraźliwe, a dlaczego to wiesz. Pozdro
  18. Mitek

    Trochę humoru

    Marek, bo Ty bazujesz na wiedzy, którą zdobyłeś, doświadczeniu oraz umiejętności... - i to najważniejsze, a znam Cię więc wiem - solidnej umiejętności oddzielania bzdur od faktów i trzeźwej analizie. Nie wszyscy posiadają takie przymioty... I dlatego tak wiele różnych teorii spiskowych ma swoich wyznawców a co drugi koleś w sieci WIE jak rządzić w każdym kraju. Pozdro
  19. Mitek

    Ku przestrodze

    Cześć Tam gdzie bóg jest na sztandarach nie ma mowy o trzeźwym myśleniu z założenia - to chyba oczywiste. Pozdro
  20. Cześć Trafiłeś ale nie do końca. Zasada jest taka: Jak zauważasz zauważalny spadek zaczynasz nową aktywność gdzie - poprzez konsekwencję i trening będziesz zauważał wzrost. Ja k w tej nowej działalności dojdziesz do granicy zmieniasz itd. Ja jeszcze nie planuje powrotu do brydża ale zawsze mam w zanadrzu. Pozdro
  21. Cześć Nie myślałem o jeździe zawodowej chyba, że potraktujemy tak instruktorstwo, ale zdobycie uprawnień trochę trwa, trochę kosztuje i nie jest wcale takie łatwe bo trzeba jeździć porządnie technicznie a to raczej rzadkość. Ale warto bo później możesz sobie swoje narciarskie życie oprzeć na instruktorstwie i jeździsz za darmo wszędzie. Zainteresuj się kursem jazdy sportowej np. u Ptaka czy w GS Team. Zobacz czy Ci to odpowiada. Jazda skrętem wymuszonym to inny poziom narciarstwa ale to jest dopiero prawdziwy miernik poziomu technicznego narciarza. Polecam serdecznie. PS. A co do ocen. Skala jest jaka jest ale - wybacz - trzeba ją odpowiednio rozumieć a naprawdę mało osób wie jak powinna wyglądać porządna jazda na nartach. W uproszczeniu: 7. to takie PI lub przeciętny I. 8. to porządny doświadczony instruktor 9. to narciarz z solidną przeszłością zawodniczą lub aktualny przeciętny zawodnik 10. Hermann Maier, Marcel Hirscher albo inny tego typu gość. Pozdro
  22. Cześć 1. Sportowa narta GS i tylko taka. 2. Treningi celowane w GS i starty w zawodach. Latanie 80-100 km/h w normalnym ruchu narciarskim to słaby pomysł i stąd komentarz kolegi Labasa, myślę - wieloletni zawodnik nadal startujący w MPA z sukcesami, ma prawo oceniać i się wypowiedzieć. Dlatego namawiam gorąco na spróbowanie narciarstwa sportowego skoro jesteś dobry technicznie, odważny i objeżdżony. Pozdro
  23. Cześć Poczekaj, ja nie dokończyłem tamtego posta - musiałem wyjść pilnie. Czyli to kwestia słów, semantyki... może. Upływ czasu i postępujące starzenie jest oczywiste więc nie ma co się nad tym rozwodzić i może stąd niezrozumienie. Dla mnie określenie cyferkowe jest bardzo celną przenośnią. Łącząc aspekty fizyczny i psychiczny, który często ma większe znaczenie możemy w zaawansowanym wieku osiągnąć więcej, relatywnie więcej (może rzeczywiście piszemy podobnie tylko nazewnictwo inne). Pozdro
  24. Cześć W tym wypadku Twój kategoryczny ton mi zdecydowanie nie odpowiada i... nie odpowiada prawdzie. Organizmy zużywają się w różnym tempie - to cecha mocno indywidualna. Poprzez systematyczny trening można wiele poprawić i wydłużyć żywotność. Czas regeneracji też można skrócić, czy tez utrzymać na dobrym poziomie przez dłuższy niż przeciętny czas. Oczywiście, że z wiekiem zmieniają się typy aktywności czy też preferowane aktywności. Pozdro
  25. Cześć No i po co to początkowe pierdolenie - "nie wiem bo nie umiem..." - szkoda czcionki. Z wyszukiwarki w takich sytuacjach korzystają raczej idioci. A tu dwie funkcje podstawowe mamy gotowe, jak napisałeś: - równoważna - rytmiczna - czucie podłoża tę trzecią funkcję też zdefiniowałeś bo pisałeś o haczeniu kijem w trakcie skrętu i mamy już gotowe BRAWO. Co ciekawe to te trzy podstawowe funkcje to tak naprawdę kije ułatwiają czy też są lepszym transmiterem odczuć niż narty. Można oczywiście do tego dołożyć jeszcze podpieranie, się odpychanie, blokowanie na kiju, hamowanie itd. ale to są raczej elementy dodatkowe, specyficzne i sytuacyjne. Tak naprawdę podstawowa jest funkcja równoważna. Do tego dokładamy jeszcze element, który jest nijako zebraniem wszystkich poprzednich czyli porządkowanie sylwetki. Bez kijów da się jeździć na nartach - im lepszy narciarz tym lepiej bez kijków pojedzie a my - widząc jego znakomitą jazdę powiemy: "Zobacz, jedzie jakby jechał z kijami...". A powiemy tak dlatego bo od pewnego poziomu trudności, szybkości, czystości techniki, którą chcemy osiągnąć jazda bez kijków jest niemożliwa. Co jeszcze możemy wymyślić? Pozdro serdeczne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...