-
Liczba zawartości
16 786 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
256
Zawartość dodana przez Mitek
-
To samo chciałem napisać choć... nie mam jej kilku płyt. W ogóle dziwię się, że wydała już kilka płyt przecież to jakaś gówniara...
- 539 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć A lewa? Zobacz, że obie są krzywe i to dość znacznie. Oczywiście pomysł na zabawę fajny. My wkładaliśmy miedzy żeberka od grzejnika i... albo wyda albo nie. Ale teraz? Wiesz, pobawić się można gdyby się samemu skrzywiło a tu jest po prostu oszust, którego trzeba wyeliminować... Pozdro
-
Cześć Swoją drogą to jadąc do TK Maxa do Zakopanego to jak już był w Kluszkowcach, to mógł niewiele nakładając odwiedzić jeszcze 7 albo nawet więcej stacyjek narciarskich, chyba więcej ale nie chce mi się liczyć ale wliczając zakopiańskie, bo wjeżdżałby od góry to na pewno. Pozdro
-
Teraz się tak zastanowiłem i widzę, że kol. CaperSKI robi sobie ewidentne jaja. Przecież my to się chyba nawet znamy...
-
Szkoda, że nie ma zdjęcia bokiem bo wtedy można by ocenić cóż warte. Na pierwszy rzut oka słabo. Pozdro
-
"Zacne nachylenie czerwonej ścianki" - no proszę cię, może 80 metrów. Jak już tam byłeś to trzeba było wejść na górę albo chociaż ją obejść i zerknąć na kamieniołomy andezytów z których zbudowana jest góra Wdżar. To naprawdę ciekawe miejsce polecam się zainteresować teraz bo na nartach to nigdy nie ma czasu. Typowy ośrodek rodzinny. Swego czasu - wkrótce po powstaniu, a była to spółka z udziałem hinduskim chyba bo hindus wżenił się w Kluszkowiankę - był to najlepiej przygotowywany stok w Polsce ze względu na zatrudnionego tam do śnieżenia specjalistę z Austrii. Całe Zakopane tam katowało a stok trzymał tak, że po przejechaniu setki rowek był na parę cm. Pana z Austrii już nie ma Hindusa też ale pojeździć jeszcze można, choć jak zrobią szybszą kanapę to cienko to widzę. Po co jeździć, zapytaj to Ci wszystko powiem. Jaki stok Cię interesuje? Pozdro
-
Cześć Jest coś takiego jak uprawnienia - to po pierwsze. Np. gdy ja się wspinałem był obowiązek posiadania karty taternika, inaczej wykonywałeś tą działalność nielegalnie. Po drugie mamy do czynienia z ubezpieczeniem a tam mogą być wyłączenia. Koszty społeczne to nie tylko leczenie przecież. Koszty rehabilitacji, ew renta, udogodnienia i pomoc państwa w wypadku kalectwa. Ale przecież są jeszcze koszty akcji itd. no i jeszcze taki mały drobiazg jak fakt, że być może dlatego, że ratownicy, śmigłowiec itd. byli zaangażowani w pomoc temu gościowi ktoś inny nie mógł z niej skorzystać i zmarł. Ale właśnie siedzący obok Rybelek poinformował mnie, że jest coś takiego jak renta alkoholowa czyli kasa - około 1500pln za częściową i ponad 1800 pln za całkowitą niezdolność do pracy spowodowaną chorobami związanymi z nadużywaniem alkoholu. Więc już mnie nic nie dziwi i wycofuję swój głos w dyskusji - idę pić bo lubię a Wy mnie nie zostawicie jakby co. 😉 Pozdro
-
Cześć Oprzyj nart ślizgami o ścianę, piętki oparte równiutko w jednej linii i zobaczysz, która jest wygięta albo i obie. Na mój gust obie ale prawa (na zdjęciu) bardziej, być może złamana przed przodem. Te narty to złom a do sprzedawcy wybierzcie się z kolegą i koleżanką siekierą po kasę. Tip rocker widać tylko wtedy jeżeli narty są ściśnięte - zdjęcie drugie u Gabrika. Pozdro
-
Radcom nie był właścicielem tylko prowadził tam szkołę narciarską ale może był "cichym". W każdym razie nic o tym nigdy nie mówił. Uważam, że czyjeś głupie decyzje nie powinny obciążać społeczeństwa. Pozdro
-
TSA to był zespól, który lubiłem, byłem nawet na paru koncertac. Acid Drinkers to jednak parę lat później stąd tekst, że się nie załapałem. Black Sabbath i klasyka rocka to obowiązek, no i King Krimson czy Yes tych wszystkich kapel się nie wyliczy i nie uszereguje... Hendrix... Wishbone ash - o to jedna z moich ulubionych kapel do dzisiaj. Fajnie, że się dobrze bawiliście i że grają. Ja osobiście z odtwórców lubię tę grupę: Pozdro serdeczne
- 539 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Po prostu dla mnie okres metalowy w pewnym sensie jest związany z końcem lat 70 i następną dekadą kiedy ta muzyka powstawała. Obecne pomysły koncertowe są dla mnie delikatnie mówiąc śmieszne - wiesz takie odcinanie kuponów. Zresztą nigdy nie byłem zbyt koncertowy czego bardzo żałuję bo takie Budgie to bym chętnie zobaczył wtedy... albo Blackfoot czy Lynyrd Skynyrd. Pozdro
- 539 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A tu to się akurat mylisz.
-
Cześć Nie jestem znawcą polskiego metalu ale łączenie którejkolwiek z tych kapel z Iron Maiden wydaje się mocno ryzykowne. Ale - jak piszę - znam Iron Maiden raczej, Turbo to zespół czasów liceum a na Acid Drinkers się niestety nie załapałem... 🙂 Pozdro
- 539 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To nie tylko kwestia łamania przepisów ale historycznie ukształtowanej świadomości ludzi. Na wsi u dziadka jak się rodziły małe kotki a nie były potrzebne to się je pakowało do worka i spuszczało Liwcem i to był standard. Ludzie, którzy mieli służyć prostej ludności za wzór i drogowskaz nie widzieli w tym nic złego bo ważniejsze były inne "błędy". Spuszczenie Liwcem paru dzieciaków z węgrowskiego przedszkola mogłoby ich wychować...
-
Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy celową hodowlą w celu spożycia a beznamiętnym znęcaniem się dla zabawy, wyrzynaniem z absolutnie abstrakcyjnych powodów związanych z ideologią kaprysem czy religią to nie mogę Ci pomóc.
-
Cześć Powinien bulić za wszystko z własnej kasy. Pozdro
-
O... ciekawe, a nie słyszałeś o psach przywiązanych do drzewa i zostawionych w lesie na pewną śmierć, głodzonych, bitych, podpalanych dla zabawy, malowanych olejną aby ładniej wyglądały itd... Pogląd, że człowiek jest istotą najwyższą to prymitywny anachronizm niestety.
-
Cześć Chciałem tylko zaznaczyć, że pozycja wysoko i do przodu to pozycja bardzo bliska ideału położenia fotela w czasie jazdy. Z resztą nie dyskutuje bo się nie znam. Jeżdżę tylko ze skrzynią manualną od zawsze. Pozdro
- 539 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć I to jest pomysł!! Z Rajczy spod wyciągu jest do Halki dokładnie troszkę ponad 12km. Droga łatwa, cały czas chyba nawet asfalt jest. Więc... bawimy się w Rajczy w opór a jak zamkną to kto pierwszy do Halki. Pozdro
-
A co za różnica? Czyli rozumiem - stosując twoja logikę, że minimum sto psów = jedno dziecko czy jak?
-
To chyba oczywiste ale jak widać logika kuleje u ciebie .
-
Wpływ płyty na zachowanie się narty na trasie.
Mitek odpowiedział DYNAMICskiPolska → na temat → Sprzęt narciarski
Cześć A pamiętasz jak jeździli Carlo Janka i Marcel w momencie gdy to miało miejsce? Po drugie Marcel jednak jest Austriakiem i wiesz, nierówność nierównością ale... Niestety Carlo Janka to jeden z niewielu wybitnych talentów który, pomimo ewidentnych sukcesów, jednak się zmarnował. Z pewnością nie z winy płyty... Pozdro Jurek, szczerze podziwiam Twoją analizę. Czy ja coś źle zrozumiałem czy są obecnie płyty w których nie ma montażu na pływających śrubach? A tytułem zabawnej anegdoty to jedyne narty Dynamic, na których jeździłem (mogły być inne ale nie pamiętam) to model Dynamic VR27 DESCENTE w minimalnej (chyba) długości 215cm. Narta spisywała się dobrze nawet na zmuldzonej Bieńkuli drugiej połowy lat 80. Pozdro -
Cześć Bassai dai - wbrew pozorom bardzo trudne. No to niech walczą! POzdro serdeczne
-
Cześć Edwin a co ma bycie goprowcem do szkolenia na nartach??? Zresztą nie o to chodzi. Patrzę na sprawę statystycznie. Aby system jako całość działał , muszą być zdefiniowane zadania i cele oraz muszą być stworzone określone ściśle procedury do ich realizacji. Jeszcze raz powtarzam: lepszy jest instruktor doskonale uczący a nie doskonale jeżdżący. Rzeczeni Goprowcy mieli tę przewagę, że byli ludźmi znającymi góry i tu mogli przekazać dużą wiedzę nijako przy okazji stawiania na narty ale - poza wyjątkami - ani nie jeździli doskonale ani technicznie ale... skutecznie. W krajach alpejskich masz systemy sterowane centralnie tworzone przez wiele lat aby trwały a nie realizowane na kolanie bo ktoś kolejny miał jakiś pomysł. Dobrym przykładem bezwładu naszego systemu jest trwająca od wielu lat miotanina związana z programem szkolenia. 99% adeptów narciarstwa ma w dupie niuanse tylko chce jeździć skutecznie i to jest zadanie podstawowe. Rewolucje programowe i organizacyjne nie służą ani stabilności ani skuteczności systemu. Kluczowe jest podejście ewolucyjne bo daje długotrwałe efekty zawsze. Pozdro
-
Cześć Wypuszczenie monopolu na szkolenie przez Sitn i dopuszczenie do sytuacji, gdy o tym kto może organizować obóz szkoleniowy na stopień instruktorski, decydowała pani, która nie tylko nigdy nie widziała nart ale nawet gór. Doprowadziło to do setek instruktorów, którzy "mieli papier" ale nie mieli pojęcia o szkoleniu. Instruktor to nie jest potwierdzenie umiejętności jazdy tylko uprawnienia do nauczania ludzi trudnego sportu przestrzeni jakim jest narciarstwo. Ci ludzie często szkolili na wyjazdach, odpowiadali za grupy często dzieci, baa potworzyli szkoły i uczyli innych "instruktorów". Doprowadziło to do drastycznego spadku zaufania oraz spadku postrzegania zawodu instruktora narciarskiego. Pozdro
