Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.05.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ja bym był za wszystko na miejscu i podane.
    3 punkty
  2. Wiecie co…- po zastanowieniu się, poproszę panią Anię o kolację na piątek, mogę ją sobie nawet odgrzać, bo obawiam się, że nie będzie mi się chciało schodzić do Halki, poza tym napoje będą pod ręką ;). W sobotę będzie mi obojętne gdzie.
    2 punkty
  3. Niektórzy będą na rowerach inni na kierpcach. Jeśli piesi pojadą do dziur Janosika to spotkamy się wieczorem.. Jest opcja spotkania wspólnego (rowerowo pieszego) w dziurze u Grzesia a następnie powrót pociągiem z plecakami i rowerami... Jakieś inne propozycje też pewnie się w piątek urodzą..
    2 punkty
  4. Ponieważ narty SL stają się tu niemodne a SL FIS to już jakiś czarci pomiot, postanowiłem jak zwykle pójść pod prad..... Dzieki pewnemu (ogólnie znanemu) forumowiczowi _ dzieki serdeczne @Bruner79- pojawiły sie "prawie nówki. Wrażenia będą w zimie, pewnie będą bardzo podobne do poprzednich, które awansowały do rangi szutrówek.... Na razie widzę zaletę - zniknęło UVO - merdające gdzieś na dziobach i przyciągające uwagę..... . Wada zasadnicza - na wiązaniu x-cell zabrakło słynnej blaszki do czyszczenia spodów buta przed wpięciem. Mała rzecz a bardzo wygodna.
    2 punkty
  5. Cześć, To i ja podsumuje swój sezon 🙂 77 dni, 2500 km , 350 km przewyższenia. 16 000 km w samochodzie, 42 000 w samolocie. 8 tygodni w dolinie Val Di Fassa , głównie w moim ukochanym Passo San Pellegrino, ale też Ski Center Latemar, Alpe Cermis, Alpe Lusia. 1 tydzień w Vail I Beaver Creek w Colorado, 1 tydzień w Deer Valley ( Park City ) w Utah. Szybki powrót Do Europy do Austrii , Kaunertal na testy NTN. Tydzień w domu i szybki wypad na tydzień do Whistler w Kanadzie. ponad 50 przeszkolonych Carvingowo osób. Jazda z Tedem Ligetym, poznanie Lindsey Vonn. Zostałem oficjalnym ambasadorem Carv i pewnie nie skończyłbym do jutra opisując co się w tym sezonie wydarzyło. sezon życia 🙂 Przyszły sezon 2024/2025 już zaplanowany od 28 lipca do 1 maja i mam nadzieję dobić do 100 dni 🙂 pozdrawiam wszystkich 🙂
    2 punkty
  6. Cze Podsumowanie chyba niezłego sezonu, chociaż aura w PL płatała figle. Wydawać się mogło, że sezon będzie kiepski, ale finalnie było bardzo dobrze. Rozpocząłem sezon jak zwykle w Tyliczu 25.11.2023 a skończyłem 06.04.2024 na Moltku w zacnym towarzystwie i fantastycznych warunkach. W sumie - ale nie wiem dokładnie, tylko tyle co się ze zdjęć doliczyłem to wyszło 19 dni w górach (11 Madonna, 5 dni Karyntia i 2 dni Moltek) i tyle samo na okolicznych pagórkach PL/SK. Czyli 38 dni. Generalnie to chyba 1 dzień słaby w Austrii - tylko 4h bo lało i na Pilsku też 4h, ale tam było super, ekipa zrobiła swoje. Warunki chyba wszystkie możliwe od lodu po wiosenną ciapę. Bez kontuzji, to najważniejsze. Zakupy sprzętowe też były, po Madonnie okazało się, ż PX-66 to fajne narty, ale na śnieg, zbyt miękkie na twarde warunki. Udało się zdobyć po piniądzach PX-71, ale to też decha fajna, ale nie dla mnie. ostatni zakup, GS RX12 - też okazyjny utwierdził mnie w przekonaniu, że ten typ narty jest mocno uniwersalny. Co prawda w moim odczuciu nieco przykrótkie, ale da się jeździć na nich po wszystkim. Jednak docelowo, to będzie Damianowa narta. Dla mnie mega uniwersalna, do wszystkiego (może nie na Rusin, bo tam to SL najlepsze😉). Na koniec sezonu jeszcze opanowane zakupy dla syna, już chyba ostatni sprzęt, nareszcie. GS junior 173 + buty na wyrost. I ostatni, chyba najdroższy i najważniejszy. Prawie wszystko mający wóz transportowy na narty i na rowery, tudzież inne wypady. Miał być kamper, nawet zaliczka była zapłacona ale się z tego wycofałem, bo drogi i w sumie to dla dwóch dorosłych osób, taki 2+2. Na codzień nie użytkowy, bo to kloc. Na zimę po przeróbkach. Bez sensu. Ten już zarejestrowany, w tym tygodniu mam go odebrać. Klasa V w wersji długiej (5,20m długości) pomieści w komfortowych warunkach 6 osób, mógłby i 8, ale jednak przy długich trasach to lepiej mieć swój fotel, niż wspólną kanapę. Długo szukałem, ale udało się, bo ceny są kosmiczne. Teraz pasuje szukać promo wyjazdów i będziemy śmigać. Ekipa Krakowsko/Śląska jest mocna. Przyszły sezon zapowiada się znakomicie. Jesień i wiosna 2024/2025 będzie nasza 😀. Bo wówczas są najlepsze warunki i ceny przyzwoite. pozdro
    1 punkt
  7. Ale blacha jest do otrzepywania butów. Może to opcja łączona z UVO 😉, a Michał @mig ma jakieś bieda edyszyn model. pozdro pozdro
    1 punkt
  8. Ze bedziemy w Halce wieczorem...... na jakimś żarełku. Tylko jak my potem wyjdziemy do góry? 😉
    1 punkt
  9. Gulugulu mówi że Halka jest czynna do 19, w sobotę do 20.
    1 punkt
  10. Niedzielny obiadek proponuje w "Swojskich" - bo nikogo nie potrzebujesz dyscyplinować "na godzinę" a rolada z modrą jest zajebista ... co do obiadokolacji w zgodzie w piątek i sobotę - będę w zgodzie z większością..
    1 punkt
  11. W pełni popieram pomysł rowerowo pieszy. Cykliści robią swoje ja natomiast tak na roboczo oferuję dwa tematy. 1. Zgoda-Skalanka-Oźna-Grrześ.....ciapąg do Zwardonia. 2. Diery - mam w aucie 3 miejsca Dla cyklistów (jeżeli nie zależy na kardio i masie mięśniowej trasa - Zwardoń-Żywiec-Tresna-Pietrzykowice.....ciapąg do Zwardonia.
    1 punkt
  12. Raczej wykluczyłabym możliwość ruszenia aut w sobotę 😁 jeśli natomiast ktoś jest chętny, w oczekiwaniu na resztę twardzieli i twardzielek, na piątkowo-popołudniowy „spacerek” do chatki pod skalanką na pifko to służę
    1 punkt
  13. tak oczywiście ludzie wykonywali tylko rozkazy i są usprawiedliwieni - w procesie norymberskim też tak się tłumaczyli
    1 punkt
  14. A rym będzie jak wody przybędzie..
    1 punkt
  15. Bardzo dobre ćwiczenie koordynacyjne. Jest kilka aspektów ale ja skupię się na tym które jest wg. mnie najważniejsze 1. Odciążenie skierowane w kierunku przyszłego skrętu wymuszone bardzo długim pozostawaniem na dolnej narcie I tu jak to zwykle bywa przy każdym kontrastowym ćwiczeniu - z jednej strony czegoś uczy a z drugiej utrwala złe nawyki. Nowoczesny sposób jazdy wskazuje, iż zdecydowanie należy niejednokrotnie zastąpić terminy dolna-górna na zewnętrzna-wewnętrzna i w tym kontekście zmierzamy do tego aby jak najwcześniej górna narta prowadzonego skrętu stała się zewnętrzną przyszłego. Zerknąłem tak na szybko na pokaz skrętu nożycowego - piękny pokaz sprawności o małej wartości edukacyjnej albowiem skuteczność Javelin Turns jako ćwiczenia zależy od długości celebracji - im dłużej prowadzimy narty w skręcie tym lepiej
    1 punkt
  16. Z mojej także tyle że bez śniadania. Jaki plan na sobotę???
    1 punkt
  17. Wy to tam macie tako enklawę ... wreszcie udało mi sie kupić globus Mysłowic.. 😉
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...