Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.08.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. A Jankowi po kiego grzyba. Nie taniej w kieszeni trzymać? Bez kijków jeździ to jaki sens ma taki wydatek? pozdro
    3 punkty
  2. Może i nie, ale zgłaszanie władzom przewinień ma we krwi;-) do ZHR pasowałby jak ulał:-)
    1 punkt
  3. Raczej obstawiam, że był harcerzem, może nawet z ZHR 🙂
    1 punkt
  4. Włosi też dostali baty 🙏🏐Brawo Polacy.
    1 punkt
  5. Tak powinno być w idealnym świecie, a nie w Polszy. Do tego niestety / stety trzeba pamiętać, że to właśnie jest ZHR. Jako, że są organizacją katolicką, do od 2015 ich status jest wiadomo jaki. Co by się tam nie działo, to są wyjęciu spod wszelakiej kontroli. Zresztą o czym ja tu - stawiam całodzienny karnet we Szczyrku, że z naszym nowym wodzem naczelnym nic się nikomu nie stanie. Wszyscy zostaną z marszu ułaskawieni, jako głośnie NIE wobec prześladowania potężnej organizacji, dbającej o należyte wychowanie dzieci i włodzieży wobec niemieckiej inwazji LGBT. Zresztą, żeby tylko w tym przypadku. Drukarka w sekretariacie będzie miała co robić, jeżeli chodzi o kolportaż wiadomych druków. Innym przykrym morałem jest to, że jakakolwiek wiara w cokolwiek, zwłaszcza wiara i zaufanie do autorytetów i tradycji kończy się zawsze mniej, bądź bardziej źle. Nic by się tu nie stało, gdyby poddany probie zakończył jej wykonywanie na oświadczeniu "Pi_____e się, chyba was poj____o". Pozwolę sobie też zacytować Grabarza, jednego z tych, którzy że tak powiem, ukształtowali mój dziwny światopogląd. Wierz w to, co widzisz, macasz i łapiesz I to na czym się wieszasz Nie wierz w papier Choćby go podpisał papież i cesarz Ksiądz i Pop, Mułła i Rabin Odrzucą święty karabin Bo ten świat zamienią na psiarnię W dziwkę opartą o latarnię
    1 punkt
  6. W sumie to lokalizacja raczej zdecydowanie mało narciarska, bo jazdę na nartach na Żarze można już chyba zakwalifikować jako czas zaprzeszły past perfect. Z drugiej strony jak ktoś często bywa w okolicach to może mu się to przydać. https://pogoda.cc/pl/stacje/zywieckie Przy okazji na filmie widać jak wygląda moja morda. To dla tych, którzy nie widzieli mnie nigdy na żywo. A poniżej w sumie kolejny (poprzedni) film na temat pobliskiej stacji, zamontowanej w Międzybrodziu Zywieckim na drzewie
    1 punkt
  7. Cześć Tam gdzie bóg jest na sztandarach nie ma mowy o trzeźwym myśleniu z założenia - to chyba oczywiste. Pozdro
    1 punkt
  8. Pogoda nie rozpieszcza do aktywności na zewnątrz więc postanowiliśmy odwiedzić po bardzo długim czasie halę w sesji wieczornej 🤦‍♂️ ..bez tragedii jakieś 30 osób max więc jak na wieczór całkiem przyjemnie ⛷️ luźny trening dzieciaków-walczyli do 21 ⛷️ I nawet sam w nieświadomce się załapałem w obiektyw kamery 😅🤦‍♂️ Podsumowując to wieczorna jazda naprawdę rewelacyjna . Wyjeździłem się chyba lepiej jak w ostatnim czasem w porannych sesjach moich skromnych treningów 🥳 💪 Życzę Wam hali w PL bo to naprawdę zajebista odskocznia od codzienności. Gór nie zastąpi ale jakaś namiastka narciarstwa jest zdecydowanie . pozdro
    1 punkt
  9. Instruktorzy się na was poznali i specjalnie chcieli was dojechać i zniechęcić na przyszłość, żeby już nie musieli was oglądać 😂.
    1 punkt
  10. Raz w życiu miałem doczynienia z harcerstwem (wyjazd w grupie cywilnej za dzieciaka). Takiej patologii jaką tam spotkałem, nie widziałem nigdzie indziej. Grupa podstarzałych przygłupów wyżywających się na dzieciakach by odregować swoje życiowe porażki i kompleksy. Beznadziejna organizacja, sprzęt nie nadający się do użytku, zerowe kompetencje kadry i bezsensowne zajęcia. Skandaliczne warunki bytowe, jedzenie nie nadające się do spożycia itd. Z harcerskeij kolonii wróciłem z wyniszczonym fizycznie organizmem, chudszy o kilka kg (wyjeżdzając byłem bardzo szczupły). Wyczerpany chronicznym brakiem snu i nawałem bezsensownej pracy. Nie nauczyłem się niczego przydatnego, nie zahartowałem psychiki ani nie wyrobiłem kondycji. Rok później byłem na podobnej kolonii ale organizowanej przez prywatną firmę. Kompletna odwrotność. Super zabawa, bardzo kompetentna kadra, wiele ciekawych zajeć, mnóstwo przydatnych umiętności. Pokonywanie lęków i słabości, współpraca w grupie, podejmowanie wyzwań, troche rywalizacji. Generalnie świetny obóz, bo organizowany przez młodych fachowcow, a nie dziadkow harcerzykow.
    1 punkt
  11. To bagaż nie dla 1 a dla 2 osób na 5 dni. Objętość niezmienna ale z dnia na dzień maleje wewnętrzna zawartość. W ich środku także elementy "luksusu": wyśmienite trunki, szklane do nich kieliszki, gruba patelnia, ... W przypadku 1 osoby wystarcza mi beczka. Ten zestaw Beczka + 2 skrzynie jest najbardziej praktyczny na przenoskach: beczka na plecach, skrzynie w dłoniach. Poza tym beczka i skrzynie pełnią, zależnie od chwili, różne role np. : stół, siedzisko, wanienka, ... itp. Kiedyś było minimalistycznie, na koniec jednak dnia o wiele przyjemniej gdy jest wygodnie.
    1 punkt
  12. Świder - luty 2023r. Zimą pnie powalone w poprzek rzeki są tak oblodzone że nie ma mowy o wejściu na niego, brzegi także bardzo śliskie, przydaje się np. czekan. 🙂 Zaprzyjaźniłem się z kanadyjką po poważnym wypadku samochodowym i wynikłym z tego problemie kręgosłupowym. W kanadyjce turystycznej siedzi się podobnie jak na krześle, środek ciężkości układu jest osadzony wyżej niż w kajaku, gdy jest niebezpiecznie obniża się go zsuwając się do siadu klęcznego. Bagaż - kiedyś brałem wyłącznie co niezbędne, teraz dodaję jeszcze coś "luksusowego", wszystko mieści się w 2 skrzynkach 40 l + beczka 60 l. To pozwala na przenosce, 1 osobowo jednym kursem, przenieść bagaże (beczka na plecach + skrzynia w każdej ręce), drugim kursem transportuję łódkę (mowa o wyprawie 2 os. na kilka dni). Nie zależy mi na przepłyniętych dystansowych, ważniejsza jest przyjemność obcowania + kontemplacja. Jeżeli umie się wiosłować nie wyjmując pagaja z wody to płynie się bezgłośnie, wtedy bardzo łatwo o dostrzeżenie niespłoszonej zwierzyny. Są specjalne małe kanadyjki do pływania solo na górskich lub bardzo ciasnych i krętych rzekach. Siedzi się klęcznie, na specjalnym niskim siodle, z "popręgami" na udach. W kanadyjce turystycznej wyniesione dzioby i wysokie burty przeszkadzają przy silnym wietrze ale pozwalają "na sucho" spływać bystrza i progi. Pływając solo w canoe turystycznym 2 osobowym koniecznym jest siedzenie bliżej środka a tym samym w miejscu gdzie najszerzej. Aby łatwiej było swobodnie sięgać pagajem do wody płynie się wtedy w przechyle wynikłym z siedzenia bliżej burty. Nie przepadam za pływaniem na jeziorach ani na szerokich rzekach. Wolę rzeki kręte, na nich nie można się nudzić, byle szerokość koryta pozwalała na obrót. Prawidłowo zbudowana kanadyjka jest bardzo zwrotna, bardziej niż się wszystkim wydaje. Kanadyjka pozwala też na coś więcej. Obecnie posiadam 2 turystyczne canoe: pierwsze dla 2 osób (na powyższych fotach), z włókna szklanego (waży ponad 40 kg), drugie (od roku) dla jednej osoby sklejkowe, laminowane żywicą i tkaniną szklaną (wazy 22-23 kg) Każdy sprzęt do pływania i każdy jego model, czy to kajak czy canoe, jest projektowany do określonych zadań. Nigdy nie ośmieliłbym się stawiać jedno nad drugie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  13. Bo łatwiej robić zdjęcia na wodzie, bo kajakowanie jest mniej dynamiczne niż narty, bo ci z którymi pływam nie jeżdżą na nartach, bo ci inni którzy czasem jeżdżą lepiej żeby skupiali się nad nartami niż nad aparatem foto, bo łatwiej mi znaleźć chętnych na wspólne zimowe pływanie niż nartowanie. Chciałbym móc choć w 1/5 spędzać tyle czasu na śniegu co na wodzie. Boleję nad faktem "niemania" współczesnych fotek narciarskich. Trochę pogrzebałem i znalazłem kilka dosłownie skrętów, sprzed wielu lat, z telefonu wetkniętego za czapkę (jakość fatalna). Narty.mp4 fotki i na wodzie i na śniegu 🙃 ewentualna wywrotka w takich warunkach to coś bardziej ...
    1 punkt
  14. Cześć Ostatni mecz tego turnieju z Serbią wygrany 3:0 ale... W bilansie całego turniej nasza drużyna straciła 2 sety. Niby niewiele ale to są DWA SETY stracone! I po co to robić eksperymenty i wysyłać takich... Pozdro
    1 punkt
  15. Mój wujek, piłkarski działacz sportowy i kibic Polonii Bytom, zabrał mnie kiedyś (1970-71) na mecz ligowy Polonia - Górnik. Przed meczem w trakcie rozruchu miałem możliwość kilka razy podawać piłkę mojemu idolowi i imiennikowi a on z gracją umieszczał ją w siatce bramki. Dla mnie chłopaka duże wydarzenie.
    1 punkt
  16. Cześć Ja gdzieś do 50, może nawet później grałem w piłkę i bardzo to lubiłem ale nigdy nie byłem kibicem "meczowym" ani nie miałem jakiejś ulubionej drużyny w dzielnicy czy mieście właśnie ze względu na wszechobecną kibolska otoczkę. Zawsze też - pomimo budowy kloca - byłem raczej piłkarzem technicznym i wielokrotnie odczułem na sobie grę faul gości, którzy byli surowi - to mnie zawsze w piłce wkurzało, tak jak i w każdej grze. Pozdro
    1 punkt
  17. ja w latach 66-73 byłem trampkarzem w GKSie i jak przyjeżdżał Górnik to przed meczem mogliśmy z nimi trochę pokopać na boisku treningowym
    1 punkt
  18. a ja podawałem piłki Lubańskiemu naprawdę ! - jeden raz w latach 70-ych 🙂
    1 punkt
  19. W świadomości ogólnokrajowej mało osób wie jak dużo Polonia Bytom zawdzięcza przesiedleńcom ze Lwowa. Ot taki nieoczywisty przypadek historii "prawdziwie śląskiego klubu". 😉 Pozdrawiam.
    1 punkt
  20. Mam przej...e u całej mojej rodziny bo nigdy nie kryłem że także kibicuję niemieckiej reprezentacji. Jak zdobyli ostatnie mistrzostwo byłem wtedy na urlopie w Egipcie i świętowałem razem i nimcami 😁 moja córka płakała że nie Argentyna a żona dwa dni ze mną nie gadała 🤪
    1 punkt
  21. Cześć Po wpisie kosmity temat nieco koledzy okiełznali ale myślę, że strasznie upraszczacie i spłycacie. Przez cały czas kariery reprezentacyjnej Lewandowski miał okazję grać z całkiem niezłymi piłkarzami. Większość była podstawowymi zawodnikami swoich klubów, wycenianymi na całkiem dobre pieniądze oraz mającymi stałe miejsce w pierwszych jedenastkach. Słabe wyniki reprezentacji nie są funkcją złych zawodników tylko złego ich zestawienia oraz nieproporcjonalnych oczekiwań do możliwości, która powoduje nadmierne ciśnienie tak u nas, jak i w reprezentacji. Śmiem twierdzić, że WSZYSTKIE decyzji PZPN po odejściu trenera Nawałki były ZŁE. Nawałka był ostatnim trenerem na poziomie, mającym nie tylko walory mentalne ale i niezłą wizję drużyny oraz umiejętność doboru zawodników do celów oraz elastyczność. Przy nim taki kurwa probierz poza tym, że to zwykły nie umiejący się porządnie wypowiedzieć wieśniak, to również zero piłkarskiej wiedzy i tępa koncepcja piłowana na siłę. Przy takim trenerze nawet Hiszpania grałaby jak San Marino (ostatnia drużyna w rankingu FIFA). Polska piłka to dyskusja na lata ale sugeruję zacząć od tego aby odpierdolić się od Panów Lewandowskiego czy Szczęsnego. To jest zresztą dość powszechne, że im ktoś mniej znaczy tym bardziej z buta traktuje tych wartościowych, znanych, bogatych, którzy do czegoś doszli. Pozdro
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...