Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.07.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cze Smaży niemiłosiernie w Dalmacji, ale piwko i morze dość chłodne w zasięgu ręki mamy. Odjechaliście w kosmos od tematu. Czas wrócić na ziemię. @Wujot2 dobrze opisał wszystko z punktu widzenia amatora, @Mitek nieco się obruszył, że nikt nie zauważa jego wpisów, które de facto w skrócie brzmią identycznie. To nie narty jeżdżą, a narciarz, a są uniwersalne na tyle, na ile uniwersalny jest kierowca. To jest niezmienne. @Jan wspomniał o postępie technologicznym, bo taki nastąpił, narty są bardziej przyjazne dla przeciętnego użytkownika. Co nie znaczy że są lepsze. Generalnie osoby permanentnie szkolone w długiej perspektywie czasowej posiadają umiejętności o których ambitny amator może tylko pomarzyć. To są fakty. Wyszkolony zawodnik w GS-ach zjedzie kurwa wszędzie, technicznie, nie siłowo i na takim poziomie, że większość amatorów może tylko zazdrościć mając „dedykowany” sprzęt do warunków. Niestety tak jest. A kontuzje, zwykle głupota, brak doświadczenia, słabe przygotowanie do sezonu i oczywiście brak techniki. pozdro
    3 punkty
  2. Pojezdzone z córką dookoła komina:
    2 punkty
  3. W beneluxie podobnie pogoda nie do zniesienia . Wczoraj sąsiad sprezentował nakrycie głowy od Chińczyków z wiatrakami na solary . Polecam choć dziwnie to wygląda ale działa wyśmienicie 😜
    2 punkty
  4. Jakie Wy? A jaki kraj cię wykształcił? Jak chcesz robić sobie podśmiechujki z kraju w którym się urodziłeś, a który przez 123 lata był kolonizowany m.in przez twój obecny heimat, przez co żołnierz Polski walczył tym co miał i na co było stać młody kraj, to rób to na niemieckim forum narciarskim, a z tego wypierdalaj.
    2 punkty
  5. Napisałem rozłożonych na 12 miesięcy i nikogo w oczy by nie kuło . Moja ciotka pracowała jako pielęgniarka jej emerytura przy mężu wojaku to kpina i śmiech . Dlugie lata słyszę żebym się szykował do wojny bo to świetny bełkot propagandowy do postrachu społeczeństwa ale i wyciągania coraz to większej kasy.
    1 punkt
  6. Jeżeli myślisz, że doświadczenie bojowe zdobywa się w domku z opon, czy na strzelnicy, to ja nie mam o czym z tobą dyskutować. Służy rodakom i oby nigdy nie trzeba się było o tym przekonać w realu.
    1 punkt
  7. Raczej byś polubił 😅 do knajpy nie wszedł ale na plaży czy w grzędach itd bajkowa sprawa 😜
    1 punkt
  8. Raczej bym tego nie założył, choćby mi dopłacali😀. Wolę 🍺. Zimne. pozdro
    1 punkt
  9. 😂😂😂😂 Jako małolat w ciężkich chwilach własnych przygód na życzenie grywałem za talar - podbijający stawkę portfelową racji dziennej żywnościowej na placu Max Euweplein obok Leidseplein jeżeli znasz Amsterdam . Była tam szachownica na betonie z dużymi figurami i można było zagrać za monetę . Oj piękne czasy . Kiedyś grałem dość często też oczywiście rekreacyjnie ze znajomymi 😉 mistrzowska gra 💪 polecam każdemu 👌
    1 punkt
  10. Była jedynie w paru filmach i może stąd bierze się ten stereotyp, który powiela Jan/Jabol, czy kim on tam jeszcze jest na polskich forach.
    1 punkt
  11. Moje dzieci też bardzo późno dostały telefony. W wieku ok 11 lat. pozdro ps. Moja córa też kiedyś natrzaskała rachunek jak była chora, bo pisała z ….. wróżką😀.
    1 punkt
  12. Przeczytaj jeszcze raz, tym razem uważnie (i ze zrozumieniem) to co zlinkowałeś.
    1 punkt
  13. Wystarczy jeździć zgodnie z przepisami i nikt cię nie zgnoi.
    1 punkt
  14. Jak ty nic nie rozumiesz. Piszesz na polskim forum, po polsku, masz się za patriotę i piszesz to WY atakowaliście czołgi szabelkami. Nie MY, tylko WY. To jeszcze czujesz się Polakiem, czy już jesteś Niemcem? A mój dziadek ułan z szablą w ręku dostał się do niewoli niemieckiej w bitwie pod Ostrołęką i spędził w obozie jenieckim, a później na robotach u bauera kilka lat.
    1 punkt
  15. Ty ciulu przecież ty na rodowód Szarika (owczarka niemieckiego) do niymców spierdoliłeś i dostałeś pochodzenie 😂😂🤣🤣
    1 punkt
  16. I to było na kwaterze w drodze do kibla😀.
    1 punkt
  17. Zapachniało światem… COURVOISIER pity w okolicach Hohzillertal - gdzieś Ty to wykopał 😆
    1 punkt
  18. 80 procent z tych wypadków przydarzyło się bardzo doświadczonym narciarzom, pozostałe ty były osoby jeżdżące po 3...4 sezonach jazdy w tym dzieci.
    1 punkt
  19. I po drodze walnie parę backflipów czy frontflipów? I się nie zabije? Może się okazać, że w zawodniczym terenie w ogóle nie zjedzie. A nie mówię tu o tym ekstremalnym gdzie trzeba mieć niesamowite predyspozycje psychiczne. Na poziomie mistrzowskim to już odległe dziedziny (jak kolarstwo torowe i dh, czy slopstyle). Więc pytanie co do czego porównujemy, i co chcemy osiągnąć. Ale na pewno przygotowanie sportowe na najwyższym poziomie jest potężnym handicapem w innych podobnych dyscyplinach. I jak zjazdowiec trochę potrenuje to po jakimś czasie może iść w trudny teren. Choć chyba lepsze byłoby wejście z narciarstwa wolnego. A ten freerajdowiec jak trochę potrenuje to też tyczki jakoś zjedzie. Sam miałem taki epizod gdy ze sportu olimpijskiego przeszedłem do półamatorskiego płetwonurkowania i pierwsze Mistrzostwa Polski skończyłem z kolekcją medali. Wniosek jest taki - trudno porównywać zawodowców z amatorami.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...