Marcos73 Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 12 godzin temu, Gabrik napisał: Jurka znajomy zatem testował grupę cross turn. Stella Sport Ti z dwiema warstwami blachy. Taliowanie 115/68/101 R16 ( ten model był w testach, w grupie cross turn) "Konkurenci" w tej grupie między innymi: Salomon PRO GS 175 115/65/98 R15 punktowo najlepiej ocenione przez większość "testerów" Dynamic VR Evolution 176 121/71/106 R16 punktowo 2 ocena Stockli WRT PRO 172 119/67/101 R14.8 punktowo 3 ocena Atom X9 S 114/65.5/99.5 R15.4 Head e-Race PRO 117/68/102 R15.8 Elan SCX 113/67/100 R15.9 (ulubiona marka Jurka) i jeszcze Blizz HRC, Multigara, Peregrine 72, RX11, Forza 70, RC Noize Dla kolegi Jurka, polski wyrób był wybitny. Oczywiście musimy mieć na uwadze, że te kilkadziesiąt osób bezinteresownie testów nie wykonuje, więc i znajomy Jurka walizkę euro otrzymał. Mimo zapewnień w poście wyżej, że nie, no ale każdy zna powiedzenie "jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka". Swoją drogą, gdybym nawet jeździł na identycznym poziomie co "jurkowy" tester, czy mógłbym uznać inne narty za wybitne (Co nie oznacza najlepsze)...? Acha i nie traktujmy mojego postu z przymrużeniem oka, wszelki sarkazm z pełną świadomością 🙂 . Nie każdy zakładam czyta NTN, więc cytat z ocenami tytułowych desek. "Made in Poland – i już samo to powoduje, że czujemy do nich sympatię. Większość naszych testerów była miło zaskoczona osiągami tych desek, choć zdania na temat ich przeznaczenia były podzielone. Niezwykła szata graficzna. Opinie: „Bardzo pozytywne zaskoczenie, a przyznam, że bardzo źle reaguję na narty z »forniru«, a tu taka niespodzianka! Bardzo dobrze zbalansowane pomiędzy krótkimi i długimi łukami. Do tego są bardzo przyjazne i chętne do zabawy” i „Sensacja, rewelacja! Deski wybitne! Narty wykonane w wiślańskim warsztacie mają wszystko, czego oczekujesz. Stajesz na nich i jedziesz każdy łuk i każdy skręt z precyzją i odpowiednią dynamiką. Perfekcyjne i piękne” oraz „Wąskie i całkiem elastyczne. Bardzo fajne, gdyż szybkie w zmianach rytmu skrętów. Bardzo pewne – mega trzymają. Zbyt agresywna struktura ślizgów powoduje, że minimalnie przytrzymują ze skrętu w skręt”, dalej „Bardzo przyjemne narty na cały dzień. Dość dynamiczne i prowadzą łuki, jak należy. Może brakuje im trochę sportowego zacięcia, ale nie wpływa to negatywnie na ich użytkowanie. Szata graficzna może się podobać”, jeszcze „Niesamowite w średnich łukach. Bardzo elegancko wyglądają i do tego super jeżdżą” i jeszcze „Musiałem się do nich przyzwyczaić, są jednak bardzo stabilne. Mocno prowadzą łuki i wytwarzają spory ciąg. Trzeba je precyzyjnie prowadzić, ale oferują całkiem sportowy charakter”. Usłyszeliśmy też: „»Prezesowskie« narty. Daleko im do charakterystyki sportowych hybryd, ale bardzo dobrze nadają się dla świetnie jeżdżącego narciarza 50+, który nie chce się męczyć i jeździ stylowo. Wyglądają elegancko i tak jeżdżą. Przy większych prędkościach tracą na pewności prowadzenia” i „Przyjemne narty, mają ciąg, ale dla mnie są zbyt mało dynamiczne i mają lekko niespokojne dzioby” Czy test NTN, to wyrocznia? Nie, a czy może być swego rodzaju wskazówką? Tak, tylko trzeba je czytać ze świadomością kto opisuje wrażenia... Paweł, ale na zdjęciach co drugi to Head😉 3 z 5-ciu to znakomite ta większość. Fosztów brak, ale design super. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 2 godziny temu, Marcos73 napisał: Zgrubnie się zgadzam, ale są między nimi różnice w odczuciach z jazdy, bo tak powinno być. Jednak z reguły wybór sprzętu dla narciarzy te niuanse nie mają znaczenia, bo zwykle te są za długie i nie skręcają, te za wąskie i po odsypach nie jadą, a te szerokie to sztos bo same ponoć jadą, najlepiej krótkie i 2 rockery😉, r10. pozdro Cześć Możesz się nie zgadzać ale tak jest. Większe różnice będą w zależności od przygotowania nart - sam wiesz. Moda na szerokie... wiesz, duża powierzchnia można zrobić fajną szatę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 51 minut temu, Jan napisał: ....... jak by ktoś chciał to wrzucę @Victorowi do auta i przywiezie do Zwardonia, jak się nie spodobają to zawsze @Adam ..DUCH może zużyć na sztachety do płota No to musi być zajebisty sprzęt, rewelacyjny pomysł. I to finezyjne spięcie gumą na chama. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu 8 minut temu, Mitek napisał: Cześć Możesz się nie zgadzać ale tak jest. Większe różnice będą w zależności od przygotowania nart - sam wiesz. Moda na szerokie... wiesz, duża powierzchnia można zrobić fajną szatę. Nie, napisałem że się zgadzam, bo de facto tak jest. Czasami różnic nie ma czasami to niuanse. Szerokie, cóż znam paru gości/ gościówek co potrafią na nich jeżdzić w każdych warunkach. Poznałem kiedyś gościa, w Krynicy i to chyba było na Jaworzynie. Jeździł na tyskich ultra szerokich dechach. Ale był beton. Bardzo dobrze jeździł, ale na mój gust bardzo uważnie, tzn. Bardzo technicznie, pieczołowicie cyzelował skręty. Spytałem o co kaman, to odparł: Jazdss na tych nartach na ttakim betonowym e, to jak jazda w samych butac 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu (edytowane) 37 minut temu, Marcos73 napisał: Nie, napisałem że się zgadzam, bo de facto tak jest. Czasami różnic nie ma czasami to niuanse. Szerokie, cóż znam paru gości/ gościówek co potrafią na nich jeżdzić w każdych warunkach. Poznałem kiedyś gościa, w Krynicy i to chyba było na Jaworzynie. Jeździł na tyskich ultra szerokich dechach. Ale był beton. Bardzo dobrze jeździł, ale na mój gust bardzo uważnie, tzn. Bardzo technicznie, pieczołowicie cyzelował skręty. Spytałem o co kaman, to odparł: Jazdss na tych nartach na ttakim betonowym e, to jak jazda w samych butac Wiesz może miał model o bardzo małej sztywności. Ja mało jeździłem na takich nartach ale te kilkanaście par było. Dynastar Cham był znakomity ale wersji poniżej 10cm. Ale takie np Majesty, niezależnie od modelu aby - swego czasu - to musiałyby mieć ze 210 cm aby czuć si e na nich stabilnie na nierównym, a niby do tego były tworzone, a GS wystarczał w takich warunkach damski... Pozdro Edytowane 8 godzin temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu (edytowane) 14 godzin temu, Gabrik napisał: Jurka znajomy zatem testował grupę cross turn. Stella Sport Ti z dwiema warstwami blachy. Taliowanie 115/68/101 R16 ( ten model był w testach, w grupie cross turn) "Konkurenci" w tej grupie między innymi: Salomon PRO GS 175 115/65/98 R15 punktowo najlepiej ocenione przez większość "testerów" Dynamic VR Evolution 176 121/71/106 R16 punktowo 2 ocena Stockli WRT PRO 172 119/67/101 R14.8 punktowo 3 ocena Atom X9 S 114/65.5/99.5 R15.4 Head e-Race PRO 117/68/102 R15.8 Elan SCX 113/67/100 R15.9 (ulubiona marka Jurka) i jeszcze Blizz HRC, Multigara, Peregrine 72, RX11, Forza 70, RC Noize Dla kolegi Jurka, polski wyrób był wybitny. Oczywiście musimy mieć na uwadze, że te kilkadziesiąt osób bezinteresownie testów nie wykonuje, więc i znajomy Jurka walizkę euro otrzymał. Mimo zapewnień w poście wyżej, że nie, no ale każdy zna powiedzenie "jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka". Swoją drogą, gdybym nawet jeździł na identycznym poziomie co "jurkowy" tester, czy mógłbym uznać inne narty za wybitne (Co nie oznacza najlepsze)...? Acha i nie traktujmy mojego postu z przymrużeniem oka, wszelki sarkazm z pełną świadomością 🙂 . Nie każdy zakładam czyta NTN, więc cytat z ocenami tytułowych desek. "Made in Poland – i już samo to powoduje, że czujemy do nich sympatię. Większość naszych testerów była miło zaskoczona osiągami tych desek, choć zdania na temat ich przeznaczenia były podzielone. Niezwykła szata graficzna. Opinie: „Bardzo pozytywne zaskoczenie, a przyznam, że bardzo źle reaguję na narty z »forniru«, a tu taka niespodzianka! Bardzo dobrze zbalansowane pomiędzy krótkimi i długimi łukami. Do tego są bardzo przyjazne i chętne do zabawy” i „Sensacja, rewelacja! Deski wybitne! Narty wykonane w wiślańskim warsztacie mają wszystko, czego oczekujesz. Stajesz na nich i jedziesz każdy łuk i każdy skręt z precyzją i odpowiednią dynamiką. Perfekcyjne i piękne” oraz „Wąskie i całkiem elastyczne. Bardzo fajne, gdyż szybkie w zmianach rytmu skrętów. Bardzo pewne – mega trzymają. Zbyt agresywna struktura ślizgów powoduje, że minimalnie przytrzymują ze skrętu w skręt”, dalej „Bardzo przyjemne narty na cały dzień. Dość dynamiczne i prowadzą łuki, jak należy. Może brakuje im trochę sportowego zacięcia, ale nie wpływa to negatywnie na ich użytkowanie. Szata graficzna może się podobać”, jeszcze „Niesamowite w średnich łukach. Bardzo elegancko wyglądają i do tego super jeżdżą” i jeszcze „Musiałem się do nich przyzwyczaić, są jednak bardzo stabilne. Mocno prowadzą łuki i wytwarzają spory ciąg. Trzeba je precyzyjnie prowadzić, ale oferują całkiem sportowy charakter”. Usłyszeliśmy też: „»Prezesowskie« narty. Daleko im do charakterystyki sportowych hybryd, ale bardzo dobrze nadają się dla świetnie jeżdżącego narciarza 50+, który nie chce się męczyć i jeździ stylowo. Wyglądają elegancko i tak jeżdżą. Przy większych prędkościach tracą na pewności prowadzenia” i „Przyjemne narty, mają ciąg, ale dla mnie są zbyt mało dynamiczne i mają lekko niespokojne dzioby” Czy test NTN, to wyrocznia? Nie, a czy może być swego rodzaju wskazówką? Tak, tylko trzeba je czytać ze świadomością kto opisuje wrażenia... Cześć Wiesz raczej chyba jest nieco inaczej. Dla mnie NTN - a miałem, może gdzieś mam, pierwsze 4 czy 5 numerów. I właśnie te testy spowodowały, że zrozumiałem, że testy nart są bardzo oszukańcze. Wtedy Tomek (znam osobiście więc mogę tak mówić)zapraszał do testów zawodowców ale i dobrych narciarzy amatorów. Opinie były bezsensowne - przestałem w tamtym okresie kupować NTN. Czy teraz gdy testerzy (wtedy też była pierwsza polska półka) są inni, lepsi, jest to wskazówka... Nie potrafię powiedzieć. Na moja wiedzę żadna. Obiektywność testów, nawet tych ślepych jest dość mierna. Nie trzeba się specjalnie znać aby rozpoznać nartę/producenta po detalach, wiązaniach - bo przecież teraz mamy zestawy. Nawet w sportowych są płyty pasujące tylko do konkretnych firm. To po pierwsze. Ale drugie to obiektywna jakość testu - w perspektywie zakupu narty tej jedynej - w zależności od zmiennych obiektywnych oraz subiektywnych. Dlatego też uważam, że ich wartość w sensie próby przed zakupem jest... ŻADNA. Natomiast ich wartość w sensie edukacyjno poznawczym - ZAJEBISTA. TAK JEST. Co sądzisz? Pozdro serdeczne Aha... Jurek, Dzięki za to, że dałeś się sprowokować do odkrycia ułamka historii Jantarów. Myślę, że historia ta jest warta książki a nie wpisów na jakichś gównianych forach. Wiem,że nie masz na to czasu bo ... trzeba działać, ale może... Nie przypominam sobie narty w swoim życiu, która by wywoływała większe OCHY i ACHY niż Jantar wtedy To był sprzęt wymyślony i skonstruowany w komunie przez paru pasjonatów, który wtedy był jedną z lepszych konstrukcji na świecie. Warto tą pasję pokazać. Reaktywacja marki to - pisałeś o tym - to tak jak AC/DC na Narodowym - żałosne nabijanie kuponów. Pozdro serdeczne Pozdro Edytowane 7 godzin temu przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 6 godzin temu, Mitek napisał: Wiesz może miał model o bardzo małej sztywności. Ja mało jeździłem na takich nartach ale te kilkanaście par było. Dynastar Cham był znakomity ale wersji poniżej 10cm. Ale takie np Majesty, niezależnie od modelu aby - swego czasu - to musiałyby mieć ze 210 cm aby czuć si e na nich stabilnie na nierównym, a niby do tego były tworzone, a GS wystarczał w takich warunkach damski... Pozdro Cze Sorka za błędy w poście, ale qurła ten pomocnik wbudowany w telefonie daje czasami popalić. Narty 120 szerokie, typowe off. Potężne rockery. Z jego opowieści wynikało, że przyjechał na delikatny rozjazd przed wypadem do Francji na off. Nie spodziewał się aż takiej betonozy, narty miał od niedawna, bo po skończeniu „kariery” zawodniczej po skiturach z kumplem zafascynował się jazdą pozatrasową. Te kupił bo … były tanie😀. Stwierdził, że po trasach to już się wyjeździł, narty sportowe ma, ale leżą w garażu. Na razie do nich nie wraca. W sumie to pierwszy raz jeździł na nich w takich warunkach. Narzekał na krótką aktywną krawędź w nartach, stąd ta precyzyjna jazda. Trzymało dobrze tylko w okolicy buta, bo reszta to makaron. Rozpoczynał 2-gi sezon na nich i jeszcze na takim betonie nie jeździł. Pierwszy zjazd to trauma. Mózg widzi Warun petarda, a tu się qurła tak nie da po Bożemu jechać. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 42 minuty temu, Marcos73 napisał: Cze Sorka za błędy w poście, ale qurła ten pomocnik wbudowany w telefonie daje czasami popalić. Narty 120 szerokie, typowe off. Potężne rockery. Z jego opowieści wynikało, że przyjechał na delikatny rozjazd przed wypadem do Francji na off. Nie spodziewał się aż takiej betonozy, narty miał od niedawna, bo po skończeniu „kariery” zawodniczej po skiturach z kumplem zafascynował się jazdą pozatrasową. Te kupił bo … były tanie😀. Stwierdził, że po trasach to już się wyjeździł, narty sportowe ma, ale leżą w garażu. Na razie do nich nie wraca. W sumie to pierwszy raz jeździł na nich w takich warunkach. Narzekał na krótką aktywną krawędź w nartach, stąd ta precyzyjna jazda. Trzymało dobrze tylko w okolicy buta, bo reszta to makaron. Rozpoczynał 2-gi sezon na nich i jeszcze na takim betonie nie jeździł. Pierwszy zjazd to trauma. Mózg widzi Warun petarda, a tu się qurła tak nie da po Bożemu jechać. pozdro Cześć Tam pewnie miał sztywno tylko pod wiązaniem, a reszta rockery, czyli tak jak mówisz jak na butach. Mój syn chciał pojeździć na twin tipach, pożyczyłem jakieś Heady i pojechaliśmy do CG - niestety poprzedniego dnia ciepło w nocy mróz i od rana twardo z płytami lodu. Ciężko na taki sprzęcie mu szło. Jak założył swoje narty to zupełnie inna jazda. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.