Skocz do zawartości

Forszty...Polacy nie gęsi


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Gabrik napisał:

Jurka znajomy zatem testował grupę cross turn.

Stella Sport Ti z dwiema warstwami blachy. Taliowanie 115/68/101 R16 ( ten model był w testach, w grupie cross turn)

"Konkurenci" w tej grupie między innymi:

Salomon PRO GS 175 115/65/98 R15  punktowo najlepiej ocenione przez większość "testerów"  

Dynamic VR Evolution 176 121/71/106 R16 punktowo 2 ocena

Stockli WRT PRO 172 119/67/101 R14.8 punktowo 3 ocena

Atom X9 S 114/65.5/99.5 R15.4    Head e-Race PRO 117/68/102 R15.8

Elan SCX 113/67/100 R15.9 (ulubiona marka Jurka) i jeszcze Blizz HRC,

Multigara,

Peregrine 72,

RX11,

Forza 70,

RC Noize

Dla kolegi Jurka, polski wyrób był wybitny. Oczywiście musimy mieć na uwadze, że te kilkadziesiąt osób bezinteresownie testów nie wykonuje, więc i znajomy Jurka walizkę euro otrzymał. Mimo zapewnień w poście wyżej, że nie, no ale każdy zna powiedzenie "jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka".

Swoją drogą, gdybym nawet jeździł na identycznym poziomie co "jurkowy" tester, czy mógłbym uznać inne narty za wybitne (Co nie oznacza najlepsze)...?

Acha i nie traktujmy mojego postu z przymrużeniem oka, wszelki sarkazm z pełną świadomością 🙂 .

Nie każdy zakładam czyta NTN, więc cytat z ocenami tytułowych desek.

"Made in Poland – i już samo to powoduje, że czujemy do nich sympatię. Większość naszych testerów była miło zaskoczona osiągami tych desek, choć zdania na temat ich przeznaczenia były podzielone. Niezwykła szata graficzna. Opinie: „Bardzo pozytywne zaskoczenie, a przyznam, że bardzo źle reaguję na narty z »forniru«, a tu taka niespodzianka! Bardzo dobrze zbalansowane pomiędzy krótkimi i długimi łukami. Do tego są bardzo przyjazne i chętne do zabawy” i „Sensacja, rewelacja! Deski wybitne! Narty wykonane w wiślańskim warsztacie mają wszystko, czego oczekujesz. Stajesz na nich i jedziesz każdy łuk i każdy skręt z precyzją i odpowiednią dynamiką. Perfekcyjne i piękne” oraz „Wąskie i całkiem elastyczne. Bardzo fajne, gdyż szybkie w zmianach rytmu skrętów. Bardzo pewne – mega trzymają. Zbyt agresywna struktura ślizgów powoduje, że minimalnie przytrzymują ze skrętu w skręt”, dalej „Bardzo przyjemne narty na cały dzień. Dość dynamiczne i prowadzą łuki, jak należy. Może brakuje im trochę sportowego zacięcia, ale nie wpływa to negatywnie na ich użytkowanie. Szata graficzna może się podobać”, jeszcze „Niesamowite w średnich łukach. Bardzo elegancko wyglądają i do tego super jeżdżą” i jeszcze „Musiałem się do nich przyzwyczaić, są jednak bardzo stabilne. Mocno prowadzą łuki i wytwarzają spory ciąg. Trzeba je precyzyjnie prowadzić, ale oferują całkiem sportowy charakter”. Usłyszeliśmy też: „»Prezesowskie« narty. Daleko im do charakterystyki sportowych hybryd, ale bardzo dobrze nadają się dla świetnie jeżdżącego narciarza 50+, który nie chce się męczyć i jeździ stylowo. 

Wyglądają elegancko i tak jeżdżą. Przy większych prędkościach tracą na pewności prowadzenia” i „Przyjemne narty, mają ciąg, ale dla mnie są zbyt mało dynamiczne i mają lekko niespokojne dzioby”

Czy test NTN, to wyrocznia? Nie, a czy może być swego rodzaju wskazówką? Tak, tylko trzeba je czytać ze świadomością kto opisuje wrażenia...

Screenshot_20251031_113226_YouTube.thumb.jpg.31da24e51423b1cf8047454de1b64d65.jpg

Screenshot_20251031_113251_YouTube.thumb.jpg.a7a624fd7e9f13705031a259017e6e10.jpg

Screenshot_20251031_113411_YouTube.thumb.jpg.7d021065e00aad0e9303b7bc0a6ba976.jpg

Screenshot_20251031_113446_YouTube.thumb.jpg.f2649db630f7776340544709f1fcb70c.jpg

Screenshot_20251031_113522_YouTube.thumb.jpg.c7381c8f466a201ef394ed31a733911c.jpg

 

Paweł, ale na zdjęciach co drugi to Head😉 3 z 5-ciu to znakomite ta większość. Fosztów brak, ale design super.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Zgrubnie się zgadzam, ale są między nimi różnice w odczuciach z jazdy, bo tak powinno być. Jednak z reguły wybór sprzętu dla narciarzy te niuanse nie mają znaczenia, bo zwykle te są za długie i nie skręcają, te za wąskie i po odsypach nie jadą, a te szerokie to sztos bo same ponoć jadą, najlepiej krótkie i 2 rockery😉, r10.

pozdro

Cześć

Możesz się nie zgadzać ale tak jest. Większe różnice będą w zależności od przygotowania nart - sam wiesz. 

Moda na szerokie...  wiesz, duża powierzchnia można zrobić fajną szatę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Możesz się nie zgadzać ale tak jest. Większe różnice będą w zależności od przygotowania nart - sam wiesz. 

Moda na szerokie...  wiesz, duża powierzchnia można zrobić fajną szatę.

Nie, napisałem że się zgadzam, bo de facto tak jest. Czasami różnic nie ma czasami to niuanse. Szerokie, cóż znam paru gości/ gościówek co potrafią na nich jeżdzić w każdych warunkach. Poznałem kiedyś gościa, w Krynicy i to chyba było na Jaworzynie. Jeździł na tyskich ultra szerokich dechach. Ale był beton. Bardzo dobrze jeździł, ale na mój gust bardzo uważnie, tzn. Bardzo technicznie, pieczołowicie cyzelował skręty. Spytałem o co kaman, to odparł: Jazdss na tych nartach na ttakim betonowym e, to jak jazda w samych butac

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Marcos73 napisał:

Nie, napisałem że się zgadzam, bo de facto tak jest. Czasami różnic nie ma czasami to niuanse. Szerokie, cóż znam paru gości/ gościówek co potrafią na nich jeżdzić w każdych warunkach. Poznałem kiedyś gościa, w Krynicy i to chyba było na Jaworzynie. Jeździł na tyskich ultra szerokich dechach. Ale był beton. Bardzo dobrze jeździł, ale na mój gust bardzo uważnie, tzn. Bardzo technicznie, pieczołowicie cyzelował skręty. Spytałem o co kaman, to odparł: Jazdss na tych nartach na ttakim betonowym e, to jak jazda w samych butac

Wiesz może miał model o bardzo małej sztywności.

Ja mało jeździłem na takich nartach ale te kilkanaście par było. Dynastar Cham był znakomity ale wersji poniżej 10cm. Ale takie np Majesty, niezależnie od modelu aby - swego czasu - to musiałyby mieć ze 210 cm aby czuć si e na nich stabilnie na nierównym, a niby do tego były tworzone, a GS wystarczał w takich warunkach damski... 

Pozdro 

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Gabrik napisał:

Jurka znajomy zatem testował grupę cross turn.

Stella Sport Ti z dwiema warstwami blachy. Taliowanie 115/68/101 R16 ( ten model był w testach, w grupie cross turn)

"Konkurenci" w tej grupie między innymi:

Salomon PRO GS 175 115/65/98 R15  punktowo najlepiej ocenione przez większość "testerów"  

Dynamic VR Evolution 176 121/71/106 R16 punktowo 2 ocena

Stockli WRT PRO 172 119/67/101 R14.8 punktowo 3 ocena

Atom X9 S 114/65.5/99.5 R15.4    Head e-Race PRO 117/68/102 R15.8

Elan SCX 113/67/100 R15.9 (ulubiona marka Jurka) i jeszcze Blizz HRC,

Multigara,

Peregrine 72,

RX11,

Forza 70,

RC Noize

Dla kolegi Jurka, polski wyrób był wybitny. Oczywiście musimy mieć na uwadze, że te kilkadziesiąt osób bezinteresownie testów nie wykonuje, więc i znajomy Jurka walizkę euro otrzymał. Mimo zapewnień w poście wyżej, że nie, no ale każdy zna powiedzenie "jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka".

Swoją drogą, gdybym nawet jeździł na identycznym poziomie co "jurkowy" tester, czy mógłbym uznać inne narty za wybitne (Co nie oznacza najlepsze)...?

Acha i nie traktujmy mojego postu z przymrużeniem oka, wszelki sarkazm z pełną świadomością 🙂 .

Nie każdy zakładam czyta NTN, więc cytat z ocenami tytułowych desek.

"Made in Poland – i już samo to powoduje, że czujemy do nich sympatię. Większość naszych testerów była miło zaskoczona osiągami tych desek, choć zdania na temat ich przeznaczenia były podzielone. Niezwykła szata graficzna. Opinie: „Bardzo pozytywne zaskoczenie, a przyznam, że bardzo źle reaguję na narty z »forniru«, a tu taka niespodzianka! Bardzo dobrze zbalansowane pomiędzy krótkimi i długimi łukami. Do tego są bardzo przyjazne i chętne do zabawy” i „Sensacja, rewelacja! Deski wybitne! Narty wykonane w wiślańskim warsztacie mają wszystko, czego oczekujesz. Stajesz na nich i jedziesz każdy łuk i każdy skręt z precyzją i odpowiednią dynamiką. Perfekcyjne i piękne” oraz „Wąskie i całkiem elastyczne. Bardzo fajne, gdyż szybkie w zmianach rytmu skrętów. Bardzo pewne – mega trzymają. Zbyt agresywna struktura ślizgów powoduje, że minimalnie przytrzymują ze skrętu w skręt”, dalej „Bardzo przyjemne narty na cały dzień. Dość dynamiczne i prowadzą łuki, jak należy. Może brakuje im trochę sportowego zacięcia, ale nie wpływa to negatywnie na ich użytkowanie. Szata graficzna może się podobać”, jeszcze „Niesamowite w średnich łukach. Bardzo elegancko wyglądają i do tego super jeżdżą” i jeszcze „Musiałem się do nich przyzwyczaić, są jednak bardzo stabilne. Mocno prowadzą łuki i wytwarzają spory ciąg. Trzeba je precyzyjnie prowadzić, ale oferują całkiem sportowy charakter”. Usłyszeliśmy też: „»Prezesowskie« narty. Daleko im do charakterystyki sportowych hybryd, ale bardzo dobrze nadają się dla świetnie jeżdżącego narciarza 50+, który nie chce się męczyć i jeździ stylowo. 

Wyglądają elegancko i tak jeżdżą. Przy większych prędkościach tracą na pewności prowadzenia” i „Przyjemne narty, mają ciąg, ale dla mnie są zbyt mało dynamiczne i mają lekko niespokojne dzioby”

Czy test NTN, to wyrocznia? Nie, a czy może być swego rodzaju wskazówką? Tak, tylko trzeba je czytać ze świadomością kto opisuje wrażenia...

Screenshot_20251031_113226_YouTube.thumb.jpg.31da24e51423b1cf8047454de1b64d65.jpg

Screenshot_20251031_113251_YouTube.thumb.jpg.a7a624fd7e9f13705031a259017e6e10.jpg

Screenshot_20251031_113411_YouTube.thumb.jpg.7d021065e00aad0e9303b7bc0a6ba976.jpg

Screenshot_20251031_113446_YouTube.thumb.jpg.f2649db630f7776340544709f1fcb70c.jpg

Screenshot_20251031_113522_YouTube.thumb.jpg.c7381c8f466a201ef394ed31a733911c.jpg

 

Cześć

Wiesz raczej chyba jest nieco inaczej. Dla mnie NTN - a miałem, może gdzieś mam, pierwsze 4 czy 5 numerów. I właśnie te testy spowodowały, że zrozumiałem, że testy nart są bardzo oszukańcze. Wtedy Tomek (znam osobiście więc mogę tak mówić)zapraszał do testów zawodowców ale i dobrych narciarzy amatorów. Opinie były bezsensowne - przestałem w tamtym okresie kupować NTN. Czy teraz gdy testerzy (wtedy też była pierwsza polska półka) są inni, lepsi, jest to wskazówka... Nie potrafię powiedzieć. Na moja wiedzę żadna.

Obiektywność testów, nawet tych ślepych jest dość mierna. Nie trzeba się specjalnie znać aby rozpoznać nartę/producenta po detalach, wiązaniach - bo przecież teraz mamy zestawy. Nawet w sportowych są płyty pasujące tylko do konkretnych firm. To po pierwsze.

Ale drugie to obiektywna jakość testu - w perspektywie zakupu narty tej jedynej - w zależności od zmiennych obiektywnych oraz subiektywnych. Dlatego też uważam, że ich wartość w sensie próby przed zakupem jest... ŻADNA.

Natomiast ich wartość w sensie edukacyjno poznawczym - ZAJEBISTA.

TAK JEST.

Co sądzisz?

Pozdro serdeczne

Aha...

Jurek, Dzięki za to, że dałeś się sprowokować do odkrycia ułamka historii Jantarów. Myślę, że historia ta jest warta książki a nie wpisów na jakichś gównianych forach. Wiem,że nie masz na to czasu bo ... trzeba działać, ale może...

Nie przypominam sobie narty w swoim życiu, która by wywoływała większe OCHY i ACHY niż Jantar wtedy To był sprzęt wymyślony i skonstruowany w komunie przez paru pasjonatów, który wtedy był jedną z lepszych konstrukcji na świecie. Warto tą pasję pokazać. Reaktywacja marki to - pisałeś o tym - to tak jak AC/DC na Narodowym - żałosne nabijanie kuponów.

Pozdro serdeczne

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Wiesz może miał model o bardzo małej sztywności.

Ja mało jeździłem na takich nartach ale te kilkanaście par było. Dynastar Cham był znakomity ale wersji poniżej 10cm. Ale takie np Majesty, niezależnie od modelu aby - swego czasu - to musiałyby mieć ze 210 cm aby czuć si e na nich stabilnie na nierównym, a niby do tego były tworzone, a GS wystarczał w takich warunkach damski... 

Pozdro 

Cze

Sorka za błędy w poście, ale qurła ten pomocnik wbudowany w telefonie daje czasami popalić. Narty 120 szerokie, typowe off. Potężne rockery. Z jego opowieści wynikało, że przyjechał na delikatny rozjazd przed wypadem do Francji na off. Nie spodziewał się aż takiej betonozy, narty miał od niedawna, bo po skończeniu „kariery” zawodniczej po skiturach z kumplem zafascynował się jazdą pozatrasową. Te kupił bo … były tanie😀. Stwierdził, że po trasach to już się wyjeździł, narty sportowe ma, ale leżą w garażu. Na razie do nich nie wraca. W sumie to pierwszy raz jeździł na nich w takich warunkach. Narzekał na krótką aktywną krawędź w nartach, stąd ta precyzyjna jazda. Trzymało dobrze tylko w okolicy buta, bo reszta to makaron. Rozpoczynał 2-gi sezon na nich i jeszcze na takim betonie nie jeździł. Pierwszy zjazd to trauma. Mózg widzi Warun petarda, a tu się qurła tak nie da po Bożemu jechać. 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Marcos73 napisał:

Cze

Sorka za błędy w poście, ale qurła ten pomocnik wbudowany w telefonie daje czasami popalić. Narty 120 szerokie, typowe off. Potężne rockery. Z jego opowieści wynikało, że przyjechał na delikatny rozjazd przed wypadem do Francji na off. Nie spodziewał się aż takiej betonozy, narty miał od niedawna, bo po skończeniu „kariery” zawodniczej po skiturach z kumplem zafascynował się jazdą pozatrasową. Te kupił bo … były tanie😀. Stwierdził, że po trasach to już się wyjeździł, narty sportowe ma, ale leżą w garażu. Na razie do nich nie wraca. W sumie to pierwszy raz jeździł na nich w takich warunkach. Narzekał na krótką aktywną krawędź w nartach, stąd ta precyzyjna jazda. Trzymało dobrze tylko w okolicy buta, bo reszta to makaron. Rozpoczynał 2-gi sezon na nich i jeszcze na takim betonie nie jeździł. Pierwszy zjazd to trauma. Mózg widzi Warun petarda, a tu się qurła tak nie da po Bożemu jechać. 

pozdro

Cześć

Tam pewnie miał sztywno tylko pod wiązaniem, a reszta rockery, czyli tak jak mówisz jak na butach. Mój syn chciał pojeździć na twin tipach, pożyczyłem jakieś Heady i pojechaliśmy do CG - niestety poprzedniego dnia ciepło w nocy mróz i od rana twardo z płytami lodu. Ciężko na taki sprzęcie mu szło. Jak założył swoje narty to zupełnie inna jazda.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Odpowiadając Mitkowi. Jeśli kupujesz narty dla siebie, to liczą się właśnie twoje subiektywne odczucia. Stąd cytowane wcześniej podejście Marcina Szafrańskiego (ale to samo powie @Wujot2 i sporo innych osób) jest w mojej opinii zwyczajnie podstawowym.

Choć ktoś inny (tu chyba @jurek_h jest przykładem) może kierować się podejściem w stylu "każda SL FIS jest ok i nie ma dla mnie znaczenia którą kupię, ale kupię zieloną, bo jestem przywiązany do marki".

Osoba niemająca możliwości objeżdżenia wielu nart, może chcieć testy dostępne wykorzystać jako pewien drogowskaz i też dla mnie nic zdrożnego. Trzeba tylko umieć je czytać, a dodatkowo zdawać sobie sprawę jak jeździ tester.

A teraz przykład i przy okazji mała zabawa dla forumowiczów.

"Niezależnie od tego, co robisz i jak mocno je forsujesz, nic ci nie oddadzą i w żaden sposób cię nie kopną, czy to podczas zmiany skrętu, na muldach, czy na pagórkach. Są martwe. Są nieciekawe. To czysto rekreacyjna opcja dla emerytów, na kaca. A w takim przypadku zupełnie nie wiadomo, co oznaczają litery „GS”. Dla mnie to gigant. To sport.  Narta ma mieć rytm i dynamikę sportu. Ale brakuje im promienia GS, mocy, sprzężenia zwrotnego i oczekiwanej wydajności. Okazuje się, że te narty są dla tych, którzy chcą być sportowcami, ale absolutnie nie mogą. Początkujący, którzy szukają wygodnej jazdy klasycznej, mogą je uznać za interesujące."

Quiz brzmi:

Jakiej firmy narty z grupy tzw. GS sklep opisał tester?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Marcos73 napisał:

Nie, napisałem że się zgadzam, bo de facto tak jest. Czasami różnic nie ma czasami to niuanse. Szerokie, cóż znam paru gości/ gościówek co potrafią na nich jeżdzić w każdych warunkach. Poznałem kiedyś gościa, w Krynicy i to chyba było na Jaworzynie. Jeździł na tyskich ultra szerokich dechach. Ale był beton. Bardzo dobrze jeździł, ale na mój gust bardzo uważnie, tzn. Bardzo technicznie, pieczołowicie cyzelował skręty. Spytałem o co kaman, to odparł: Jazdss na tych nartach na ttakim betonowym e, to jak jazda w samych butac

Marek, mnie się też zdarzało wiele razy jeździć na Armadach 116 po twardym betonie i oczywiście było gorzej niż na FISach ale dalej akceptowalnie. Dobrze zaprojektowana, nawet szeroka narta pojedzie po wszystkim, jeśli się jej nie będzie specjalnie przeszkadzać.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gabrik napisał:

 Odpowiadając Mitkowi. Jeśli kupujesz narty dla siebie, to liczą się właśnie twoje subiektywne odczucia. Stąd cytowane wcześniej podejście Marcina Szafrańskiego (ale to samo powie @Wujot2 i sporo innych osób) jest w mojej opinii zwyczajnie podstawowym.

Choć ktoś inny (tu chyba @jurek_h jest przykładem) może kierować się podejściem w stylu "każda SL FIS jest ok i nie ma dla mnie znaczenia którą kupię, ale kupię zieloną, bo jestem przywiązany do marki".

Osoba niemająca możliwości objeżdżenia wielu nart, może chcieć testy dostępne wykorzystać jako pewien drogowskaz i też dla mnie nic zdrożnego. Trzeba tylko umieć je czytać, a dodatkowo zdawać sobie sprawę jak jeździ tester.

A teraz przykład i przy okazji mała zabawa dla forumowiczów.

"Niezależnie od tego, co robisz i jak mocno je forsujesz, nic ci nie oddadzą i w żaden sposób cię nie kopną, czy to podczas zmiany skrętu, na muldach, czy na pagórkach. Są martwe. Są nieciekawe. To czysto rekreacyjna opcja dla emerytów, na kaca. A w takim przypadku zupełnie nie wiadomo, co oznaczają litery „GS”. Dla mnie to gigant. To sport.  Narta ma mieć rytm i dynamikę sportu. Ale brakuje im promienia GS, mocy, sprzężenia zwrotnego i oczekiwanej wydajności. Okazuje się, że te narty są dla tych, którzy chcą być sportowcami, ale absolutnie nie mogą. Początkujący, którzy szukają wygodnej jazdy klasycznej, mogą je uznać za interesujące."

Quiz brzmi:

Jakiej firmy narty z grupy tzw. GS sklep opisał tester?

Wiem jakie opisał, ale nie będziemy tu robić negatywnej reklamy. 😀

Natomiast wracając do pierwszej tezy - trafiłeś w sedno. Dla mnie różnice pomiędzy poszczególnymi modelami w tej samej kategorii są istotne. Nawet jeśli po kilku zjazdach potrafię przyzwyczaić się do danej narty, to subiektywnie odczuwanie poczucie nie tyle bezpieczeństwa czy stabilności (bo one są zazwyczaj podobne) ale komfortu i przyjemności z jazdy są zupełnie inne. Małe subtelne różnice, które często decydują o tym czy nam dana narta podejdzie, czy też absolutnie nie. Znam wiele obiektywnie wybitnych nart, które mi nie pasują. 

Edytowane przez tomkly
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gabrik napisał:

 Odpowiadając Mitkowi. Jeśli kupujesz narty dla siebie, to liczą się właśnie twoje subiektywne odczucia. Stąd cytowane wcześniej podejście Marcina Szafrańskiego (ale to samo powie @Wujot2 i sporo innych osób) jest w mojej opinii zwyczajnie podstawowym.

Choć ktoś inny (tu chyba @jurek_h jest przykładem) może kierować się podejściem w stylu "każda SL FIS jest ok i nie ma dla mnie znaczenia którą kupię, ale kupię zieloną, bo jestem przywiązany do marki".

Osoba niemająca możliwości objeżdżenia wielu nart, może chcieć testy dostępne wykorzystać jako pewien drogowskaz i też dla mnie nic zdrożnego. Trzeba tylko umieć je czytać, a dodatkowo zdawać sobie sprawę jak jeździ tester.

A teraz przykład i przy okazji mała zabawa dla forumowiczów.

"Niezależnie od tego, co robisz i jak mocno je forsujesz, nic ci nie oddadzą i w żaden sposób cię nie kopną, czy to podczas zmiany skrętu, na muldach, czy na pagórkach. Są martwe. Są nieciekawe. To czysto rekreacyjna opcja dla emerytów, na kaca. A w takim przypadku zupełnie nie wiadomo, co oznaczają litery „GS”. Dla mnie to gigant. To sport.  Narta ma mieć rytm i dynamikę sportu. Ale brakuje im promienia GS, mocy, sprzężenia zwrotnego i oczekiwanej wydajności. Okazuje się, że te narty są dla tych, którzy chcą być sportowcami, ale absolutnie nie mogą. Początkujący, którzy szukają wygodnej jazdy klasycznej, mogą je uznać za interesujące."

Quiz brzmi:

Jakiej firmy narty z grupy tzw. GS sklep opisał tester?

 

 

Blossom? 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gabrik napisał:

 Odpowiadając Mitkowi. Jeśli kupujesz narty dla siebie, to liczą się właśnie twoje subiektywne odczucia. Stąd cytowane wcześniej podejście Marcina Szafrańskiego (ale to samo powie @Wujot2 i sporo innych osób) jest w mojej opinii zwyczajnie podstawowym.

Choć ktoś inny (tu chyba @jurek_h jest przykładem) może kierować się podejściem w stylu "każda SL FIS jest ok i nie ma dla mnie znaczenia którą kupię, ale kupię zieloną, bo jestem przywiązany do marki".

Osoba niemająca możliwości objeżdżenia wielu nart, może chcieć testy dostępne wykorzystać jako pewien drogowskaz i też dla mnie nic zdrożnego. Trzeba tylko umieć je czytać, a dodatkowo zdawać sobie sprawę jak jeździ tester.

A teraz przykład i przy okazji mała zabawa dla forumowiczów.

"Niezależnie od tego, co robisz i jak mocno je forsujesz, nic ci nie oddadzą i w żaden sposób cię nie kopną, czy to podczas zmiany skrętu, na muldach, czy na pagórkach. Są martwe. Są nieciekawe. To czysto rekreacyjna opcja dla emerytów, na kaca. A w takim przypadku zupełnie nie wiadomo, co oznaczają litery „GS”. Dla mnie to gigant. To sport.  Narta ma mieć rytm i dynamikę sportu. Ale brakuje im promienia GS, mocy, sprzężenia zwrotnego i oczekiwanej wydajności. Okazuje się, że te narty są dla tych, którzy chcą być sportowcami, ale absolutnie nie mogą. Początkujący, którzy szukają wygodnej jazdy klasycznej, mogą je uznać za interesujące."

Quiz brzmi:

Jakiej firmy narty z grupy tzw. GS sklep opisał tester?

 

 

Cześć

W mojej opinii na podstawie wielokrotnych doświadczeń z doborem nart dla ludzi - ma znacznie marginalne, ze względu na konieczność spełnienia zbyt wielu warunków.

Jeżeli dokładnie wiesz jakiej narty chcesz i do jakiego celu to zgoda, możesz szukać ideału, pod warunkiem, że w idealny sposób wydobędziesz w każdym przypadku z narty jej właściwości - inaczej bez sensu. Może to mieć pewne zastosowanie ale trzeba spełnić bardzo wiele zmiennych.

Powyższy tekst może napisać każdy o każdych nartach tylko trzeba je odpowiednio przygotować.

Ludzie oczekują łatwych odpowiedzi na dodatek potwierdzających ich wiedzę i podnoszących rangę ich stwierdzeń. Testy opierają się na tej prostej zasadzie.

Pozdro serdeczne

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

W mojej opinii na podstawie wielokrotnych doświadczeń z doborem nart dla ludzi - ma znacznie marginalne, ze względu na konieczność spełnienia zbyt wielu warunków.

Jeżeli dokładnie wiesz jakiej narty chcesz i do jakiego celu to zgoda, możesz szukać ideału, pod warunkiem, że w idealny sposób wydobędziesz w każdym przypadku z narty jej właściwości - inaczej bez sensu. Może to mieć pewne zastosowanie ale trzeba spełnić bardzo wiele zmiennych.

Powyższy tekst może napisać każdy o każdych nartach tylko trzeba je odpowiednio przygotować.

Ludzie oczekują łatwych odpowiedzi na dodatek potwierdzających ich wiedzę i podnoszących rangę ich stwierdzeń. Testy opierają się na tej prostej zasadzie.

Pozdro serdeczne

Mitek, dla większość średnio (a przede wszystkim sporadycznie) jeżdżących faktycznie wszystko jedno co im założysz, w większości nie poczują różnicy, mam oczywiście na myśli porównywalnego typu narty. Natomiast jeśli przetestowałeś setkę par rozmaitych nart, a oprócz tego nie walczysz podczas jazdy o przeżycie, tylko delektujesz się rozmaitymi smaczkami to zapewniam Cię, że różnice istnieją i nie są pomijalne. Przykładowo kategoria SL FIS - dobrze mi się jeździ na nartach marek: Elan, Dynastar, Fischer, Head oraz Salomon. Jako przeciętne oceniam narty Blizzard oraz Nordica. To czego nie wymieniłem uważam za słabe, niech każdy sobie sam dopowie. Co ciekawe w przypadku nart typu RC oraz GS to się nie pokrywa, bo tu dochodzą genialne narty Stockli oraz Rossignol, których slalomki zupełni mi nie pasują, z kolei wypadają narty Fischera, które generalnie im dłuższe tym subiektywnie słabsze.

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Więc które? Rossignol robi sporo wersji komórek - nawet nie wiem dokładnie ile - o bardzo różniących się parametrach, głównie chodzi o rozkład sprężystości i sztywności. Również narty seryjne różnią się w pewnych zakresach między sobą w obrębie modelu. no i co z przygotowaniem oraz warunkami w jakich jeździłeś. Uważasz, że te zmienne nie mają znaczenia an odczucia z jazdy?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Więc które? Rossignol robi sporo wersji komórek - nawet nie wiem dokładnie ile - o bardzo różniących się parametrach, głównie chodzi o rozkład sprężystości i sztywności. Również narty seryjne różnią się w pewnych zakresach między sobą w obrębie modelu. no i co z przygotowaniem oraz warunkami w jakich jeździłeś. Uważasz, że te zmienne nie mają znaczenia an odczucia z jazdy?

Pozdro

Nie mam pojęcia jaka to mogła być wersja. Wg mnie dostępna w sprzedaży SL-FIS jest tylko jedna.  Oczywiście, dla zawodników robi się indywidualne narty, ale nie spotkałem się z tym, żeby takie wypusty były oferowane do testów. W gigantkach może być więcej komórek, per analogia do Head'a, bo on ma trzy różne jak chodzi o geometrię, przy czym tylko jedna ma aprobatę FIS. W slalomkach nie widziałem nigdy kilku komórek danego producenta.

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...