Victor Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 27 minut temu, MarioJ napisał: W Belgii można jeździć po drodze rowerowej pedelcem z prędkością 45km/h, serio? Myślę że ograniczenie jest do 30km/h a użytkownicy po prostu je przekraczają i jadą szybciej łamiąc przepisy. Ogólnie masz rację ale przepis mówi też tak : als een fietssnelwegdeel binnen de bebouwde kom ligt, geldt in principe een maximumsnelheid van 50 km/u, tenzij anders aangegeven. czyli jeżeli nie ma znaków ograniczających możesz do 50km h śmigać A kolejny mówi to co napisałeś czyli 30km jeżeli nie ma specjalnych ścieżek przeznaczonych do większej prędkości Zelfs speed pedelecs moeten zich aan de geldende snelheidslimieten van 30 km/u houden, tenzij er een speciale regeling is voor bijvoorbeeld een fietsostrade ontworpen voor 45 km/u, wat nog niet overal is gerealiseerd Także chłopaki cisną ile fabryka dała . Takie są realia bo znaków nigdzie nie ma poza wioskami czy miastami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 11 minut temu, Victor napisał: Ogólnie masz rację ale przepis mówi też tak : als een fietssnelwegdeel binnen de bebouwde kom ligt, geldt in principe een maximumsnelheid van 50 km/u, tenzij anders aangegeven. czyli jeżeli nie ma znaków ograniczających możesz do 50km h śmigać A kolejny mówi to co napisałeś czyli 30km jeżeli nie ma specjalnych ścieżek przeznaczonych do większej prędkości Zelfs speed pedelecs moeten zich aan de geldende snelheidslimieten van 30 km/u houden, tenzij er een speciale regeling is voor bijvoorbeeld een fietsostrade ontworpen voor 45 km/u, wat nog niet overal is gerealiseerd Także chłopaki cisną ile fabryka dała . Takie są realia bo znaków nigdzie nie ma poza wioskami czy miastami Sygnalista to ogarnie i podjebie gdzie trzeba. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu (edytowane) Godzinę temu, Victor napisał: Ogólnie masz rację ale przepis mówi też tak : als een fietssnelwegdeel binnen de bebouwde kom ligt, geldt in principe een maximumsnelheid van 50 km/u, tenzij anders aangegeven. czyli jeżeli nie ma znaków ograniczających możesz do 50km h śmigać A kolejny mówi to co napisałeś czyli 30km jeżeli nie ma specjalnych ścieżek przeznaczonych do większej prędkości Zelfs speed pedelecs moeten zich aan de geldende snelheidslimieten van 30 km/u houden, tenzij er een speciale regeling is voor bijvoorbeeld een fietsostrade ontworpen voor 45 km/u, wat nog niet overal is gerealiseerd Także chłopaki cisną ile fabryka dała . Takie są realia bo znaków nigdzie nie ma poza wioskami czy miastami Ja to tak rozumiem: 1. Wszelkie elektryczne rowery mogą jeździć po drogach rowerowych. Mogą to być też speed pedelce. 2. Na zwykłych drogach rowerowych prędkość ograniczona do 30km/h 3. Na autostradach rowerowych prędkość ograniczona do 45km/h (to wynika z przepisu na ograniczenie speed pedelca) @Mitek, to zupełnie inaczej niż u Ciebie w Warszawie. Ciekawe co o tym sądzisz? Chociaż w praktyce wygląda to podobnie. I u nas i u nich część użytkowników nie przestrzega przepisów. Zdjęcia autostrady F7 Edytowane 5 godzin temu przez MarioJ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Widzę że znowu z czymś nie nadążamy. Biedna ta Polska. 🙃 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Na zachodzie od dawna promuja pedalowanie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PaVic Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 51 minut temu, MarioJ napisał: Ja to tak rozumiem: 1. Wszelkie elektryczne rowery mogą jeździć po drogach rowerowych. Mogą to być też speed pedelce. 2. Na zwykłych drogach rowerowych prędkość ograniczona do 30km/h 3. Na autostradach rowerowych prędkość ograniczona do 45km/h (to wynika z przepisu na ograniczenie speed pedelca) @Mitek, to zupełnie inaczej niż u Ciebie w Warszawie. Ciekawe co o tym sądzisz? Chociaż w praktyce wygląda to podobnie. I u nas i u nich część użytkowników nie przestrzega przepisów. Zdjęcia autostrady F7 Bo przepisy muszą jakieś być a rzeczywistość to już odrębny temat. Przed chwilą jechałem obok ścieżki rowerowej i zauważyłem kobietę na pedelcu zwolniłem i jechała jakieś 40km h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, MarioJ napisał: ......... @Mitek, to zupełnie inaczej niż u Ciebie w Warszawie. Ciekawe co o tym sądzisz? ......... Cześć Ale o czym??? Bo nie do końca rozumiem. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu 9 godzin temu, Wujot2 napisał: Z tym interwałem to w Polsce. Bo w Alpach to się po prostu wspinasz przez godzinę albo dwie. Nie wiem do końca jak to z tymi e-bike jest. Bo czytam, że w praktyce ludzie robią tym np 800 m vertical i powiedzmy do 50 km (jak na Alpy to bardzo lekka trasa). Niby oszczędzając można zrobić do 1500 m vertical i te 50 km, ale to takie niepotwierdzone opowieści. Zresztą widziałem co ludzie jeżdżą i z reguły kończyli przy jakiś schroniskach/restauracjach. Nic specjalnego. Czyli nie widzę zysku w stosunku do normalnego roweru, tam mogę czasem pojechać więcej (a w pojedynczy dzień to dużo więcej). Trzeba tylko ze spokojem przyjmować, że na podjeździe wymijają cię nawet dzieci. Wiesiu, mam taki i taki. Jak traktujesz elektryka jak skuter, to gówno przejedziesz, a jak normalny rower, to zasięg jest potężny. Z Piotrkiem zrobiliśmy 1200 Verticalu i z 40km - mnie poszło 1/4 baterii z 650 KW. A to kloc z 25-26 kg full. W Krk to na nim baaaardzo rzadko jeżdżę. Jedynie jak jadę do Lasku Wolskiego na single, gdzie podjazdy są stratą czasu i mnie nie interesują i zwykle mam mało czasu. Jest to na zasadzie, gdzie analogiem jeszcze jedziesz, na e jedziesz nieco szybciej, a jak już pchasz analoga na e jeszcze jedziesz. Wszyscy o których piszesz - to osoby, a w dzisiejszych czasach to norma, ma być dużo i szybko, jak najwięcej fotek ze szczytów i to szybko. Używany sporadycznie ma sens, ale podobnie jak okulary, jak założysz już, to rozleniwia oko i po 2 miesiącach już bez nich nie możesz się obejść. Na zasadzie - jedziesz w fajne miejsce i masz mało czasu, są fajne pętle, ale juz wiesz że ich nie objedziesz, a nie wiesz czy będziesz miał jeszcze kiedyś okazję. Wówczas warto. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.