brachol Napisano Niedziela o 21:44 Udostępnij Napisano Niedziela o 21:44 14 minut temu, Marcos73 napisał: Starzejemy się😉? pozdro Nie chciałem Ci robić przykrości, ale mi też nie po drodze z tą wersją... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano Niedziela o 21:48 Udostępnij Napisano Niedziela o 21:48 (edytowane) 43 minuty temu, Marcos73 napisał: A co Wy na to? Dla mnie bomba. Pozdro. Nie dość że od oryginału lata świetlne to jeszcze na teledysku helga z murzyniątkiem. Bardzo europejsko. 😉 A jak lubisz nowe covery starych utworów to polecam poniżej. Śpiewa wtedy 16 latka. Edytowane Niedziela o 21:52 przez Spiochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Niedziela o 23:36 Udostępnij Napisano Niedziela o 23:36 5 godzin temu, MarioJ napisał: Widzę że Tobie się koncert podobał. Piszesz z zaangażowaniem. A jak córka wytrzymała pod sceną? Lubi też metal? Acid Drinkers na mnie zrobił wrażenie, poziom wyżej niż Turbo. To były dwa różne gatunki metalu: jeden zespół pod wpływem Iron Maiden, drugi wywodzi się z Metallicy. Fajnie było to porównać na jednej scenie. W sumie to już relikty muzealne, a widziałem ich pierwszy raz. Acid no, warto było to raz zobaczyć live. Dużo się tam dzieje, w tej ich muzyce. Dużo razem jeździmy autem, mam playlistę i regularnie puszczam Pizza Driver Acidow. Córka z ciekawości poszła ze mną na koncert, bo żona nie lubi generalne hałasu. Nawet jej się podobało, bo niektóre riffy robiły na niej wrażenie. Poniżej wspólna fota spod sceny 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu 22 godziny temu, Mitek napisał: TSA to był zespól, który lubiłem, byłem nawet na paru koncertac. Acid Drinkers to jednak parę lat później stąd tekst, że się nie załapałem. Black Sabbath i klasyka rocka to obowiązek, no i King Krimson czy Yes tych wszystkich kapel się nie wyliczy i nie uszereguje... Hendrix... Wishbone ash - o to jedna z moich ulubionych kapel do dzisiaj. Wishbone Ash powalił mnie nieźle, jak pierwszy raz słyszałem. Bardzo to lubię. Dzisiaj szukam na YouTube starych koncertów i oni też tam są. Muzyka lat 60-tych i 70-tych jest nadal kultywowana i powstają nowe zespoły w tym stylu. Np. Joe Bonamassa jest naprawdę dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 16 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 16 godzin temu 21 godzin temu, Spiochu napisał: Nie dość że od oryginału lata świetlne to jeszcze na teledysku helga z murzyniątkiem. Bardzo europejsko. 😉 A jak lubisz nowe covery starych utworów to polecam poniżej. Śpiewa wtedy 16 latka. W coverze nie chodzi o to aby zbliżyć się do oryginału, ale zrobić to po swojemu. Mnie się podoba ten bit, wam nie musi. Dziewczyna z video ma ładny głos i tyle mogę powiedzieć. Poniżej Justyna i Buenos. Moim zdaniem cover lepszy niż oryginał. Znam Justynę, w latach 92-93 bywała u nas na baletach w akademiku, jak śpiewała w krakowskich klubach studenckich. Jak sobie przypomnę imprezy na piętrze i jej głos to mi ciary po plecach przechodzą. Mieszkał w naszym składzie Zuba, muzyk także obdarzony niezłym głosem, on nas poznał z Justyną. Byłem przykładnym studentem😉 i jak na studenta się zachowywałem. Znałem i morze wódki wypiłem z Kukizem, ale od kiedy się zeszmacił, już z nim nie piję, a nawet go nie znam😀. Justyna i epilog, to majstersztyk. Ja tego na żywo nie słyszałem, ale już wtedy jazzowała i miała takie wstawki że głowa mała. Niezwykły aparat głosowy. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 7 minut temu, Marcos73 napisał: Dziewczyna z video ma ładny głos i tyle mogę powiedzieć. Poniżej Justyna i Buenos. Moim zdaniem cover lepszy niż oryginał. Znam Justynę, w latach 92-93 bywała u nas na baletach w akademiku, jak śpiewała w krakowskich klubach studenckich. Jak sobie przypomnę imprezy na piętrze i jej głos to mi ciary po plecach przechodzą. Justyna była świetna, nawet mam jej kilka płyt. Niestety, zeszmaciła się bliską współpracą z TVPIS. Takie rzeczy nakreśliły mi jej osobowość i to jest niewybaczalne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu To samo chciałem napisać choć... nie mam jej kilku płyt. W ogóle dziwię się, że wydała już kilka płyt przecież to jakaś gówniara... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 15 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 15 godzin temu 2 minuty temu, MarioJ napisał: Justyna była świetna, nawet mam jej kilka płyt. Niestety, zeszmaciła się bliską współpracą z TVPIS. Takie rzeczy nakreśliły mi jej osobowość i to jest niewybaczalne. Mario, dla Ciebie, nie chcem ale muszem. Zuba, no też zszedł na psy. Za dużo zioła palił, my mailiśmy spirytus i jesteśmy normalni😀. Na studiach był spoko, a „son of the blue sky” w jego wykonaniu był zajebisty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 10 minut temu, Marcos73 napisał: Mario, dla Ciebie, nie chcem ale muszem. Zuba, no też zszedł na psy. Za dużo zioła palił, my mailiśmy spirytus i jesteśmy normalni😀. Na studiach był spoko, a „son of the blue sky” w jego wykonaniu był zajebisty. Gratuluję Ci takich jednak fajnych doświadczeń na studiach. Steczkowska zdaje się że na Eurowizji poległa, coś jej nie docenili … Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu Cześć No, przyznam się Marek, że ze studiów koledzy i koleżanki aż tak nie zboczyli - zawsze byli chujami i takimi zostali, gatunek interesowni karierowicze czyli jeszcze nie najbardziej niebezpieczny. Za to z liceum... wstyd się przyznawać do nazwisk - ideowi fanatycy czyli najgorsi. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 14 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) 33 minuty temu, Mitek napisał: Cześć No, przyznam się Marek, że ze studiów koledzy i koleżanki aż tak nie zboczyli - zawsze byli chujami i takimi zostali, gatunek interesowni karierowicze czyli jeszcze nie najbardziej niebezpieczny. Za to z liceum... wstyd się przyznawać do nazwisk - ideowi fanatycy czyli najgorsi. Pozdro Ja na szczęście chodziłem do technikum i to porządnego😉. Wiesz będąc na wydziale wiertnictwa naftowego to paliwa nigdy nie brakowało, a akademik dzieliśmy z wydziałem ceramicznym - to szkło też zawsze było😀. Kurwa było zajebiście. Mieszkałem w pok. 1111 w Olimpie (albo na jak kto woli), a obok był akademik WSP, nomen omen Babilon😀. Oba 15-sto piętrowe. Teraz oczami wyobraźni, z 1000 bogów na Olimpie kontra 1000 łań w Babilonie. Od 16.00 zaczynały się akcje dywersyjne, a 20.00 to już była wojna. Nad ranem ciała poległych leżały wszędzie splecione w śmiertelnym uścisku. pozdr ps. Tak było zajebiście, że wziąłem sobie rok dziekanki po 3 roku. Edytowane 14 godzin temu przez Marcos73 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu 1 godzinę temu, Marcos73 napisał: Ja na szczęście chodziłem do technikum i to porządnego😉. Wiesz będąc na wydziale wiertnictwa naftowego to paliwa nigdy nie brakowało, a akademik dzieliśmy z wydziałem ceramicznym - to szkło też zawsze było😀. Kurwa było zajebiście. Mieszkałem w pok. 1111 w Olimpie (albo na jak kto woli), a obok był akademik WSP, nomen omen Babilon😀. Oba 15-sto piętrowe. Teraz oczami wyobraźni, z 1000 bogów na Olimpie kontra 1000 łań w Babilonie. Od 16.00 zaczynały się akcje dywersyjne, a 20.00 to już była wojna. Nad ranem ciała poległych leżały wszędzie splecione w śmiertelnym uścisku. pozdr ps. Tak było zajebiście, że wziąłem sobie rok dziekanki po 3 roku. Cześć Ja mieszkając w mieście, w którym studiowałem też czasami kończyłem w akademiku. Zazwyczaj były to jakieś rozgrywki piłkarskie i później tak jakoś wychodziło ale... teraz jak o tym myślę to się boję o dzieci. Co to znaczy wziąłem sobie? Ja byłem po prostu w pewnym momencie chory, później mama była chora a Ty tak sobie wziąłeś... Oj przewracało Wam się w głowach na tym AGHu przewracało... 🙂 Pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu 18 minut temu, Mitek napisał: Cześć Ja mieszkając w mieście, w którym studiowałem też czasami kończyłem w akademiku. Zazwyczaj były to jakieś rozgrywki piłkarskie i później tak jakoś wychodziło ale... teraz jak o tym myślę to się boję o dzieci. Co to znaczy wziąłem sobie? Ja byłem po prostu w pewnym momencie chory, później mama była chora a Ty tak sobie wziąłeś... Oj przewracało Wam się w głowach na tym AGHu przewracało... 🙂 Pozdro Ja mieszkając w mieście, w którym studiowałem, kiedyś przez tydzień waletowałem w Kredce we Wrocławiu 😉. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 12 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 12 godzin temu 27 minut temu, Mitek napisał: Cześć Ja mieszkając w mieście, w którym studiowałem też czasami kończyłem w akademiku. Zazwyczaj były to jakieś rozgrywki piłkarskie i później tak jakoś wychodziło ale... teraz jak o tym myślę to się boję o dzieci. Co to znaczy wziąłem sobie? Ja byłem po prostu w pewnym momencie chory, później mama była chora a Ty tak sobie wziąłeś... Oj przewracało Wam się w głowach na tym AGHu przewracało... 🙂 Pozdro Wziąłem bo chciałem i mogłem😀. Na studiach do dużo rzeczy miałem poukładane. A szczęścia więcej niż rozumu. Jakoś się szczęśliwie składało wszystko. Na dziekance mieszkałem w akademiku, bo miałem 3 pokoje (raczej 3 miejsca noclegowe w różnych pokojach). Taki żem był sprytny. W tym 1 dwójkę małżeńską (tu cały pokój). Żyć nie umierać. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu Cześć Hmm. Wiesz dla mnie jesteś z Warszawy z PW ale rozumiem, że studiowałeś we Wrocławiu - inaczej albo nie miałoby to sensu - albo - co wznosi Cię na wyżyny pojechałeś na "gościnne występy". Tak czy tak dla mnie to jest Panowie zbyt mocny temat... Na usprawiedliwienie taka historia: Swego czasu byłem na praktykach w ośrodku UW w Bocheńcu (oficjalnie już nie istniejącym). No działo się trochę... a ośrodek dzieliliśmy wtedy z Wydziałem Matematyki UW. Któregoś dnia do Pani H., która byłą kierowniczką ośrodka przyszła delegacja matematyków z pretensjami. Chodziło o to, że oni przyjechali na obóz naukowy a tu jest permanentna impreza, kąpiele w fontannie, wojny na proce, żałosne wyczyny domorosłych rajdowców itd. Pani H. wysłuchała całości zastrzeżeń oraz oczekiwań i odparła: "Ale proszę Państwa, to są geolodzy, oni się tak po prostu bawią." Za to "po prostu" wyrażające zrozumienie i akceptację jestem jej dozgonnie wdzięczny, co przekazałem jej nie raz będąc tam nawet parę razy już z dziećmi. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu (edytowane) 20 minut temu, Marcos73 napisał: Wziąłem bo chciałem i mogłem😀. Na studiach do dużo rzeczy miałem poukładane. A szczęścia więcej niż rozumu. Jakoś się szczęśliwie składało wszystko. Na dziekance mieszkałem w akademiku, bo miałem 3 pokoje (raczej 3 miejsca noclegowe w różnych pokojach). Taki żem był sprytny. W tym 1 dwójkę małżeńską (tu cały pokój). Żyć nie umierać. pozdro He he. Żałuję, że nie poznaliśmy się wcześniej, masz wiele umiejętności które chciałbym mieć albo, które chciałbym doprowadzić do, równej Tobie, perfekcji. Ale ... Ty masz głos... Pozdro Edytowane 12 godzin temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 10 godzin temu, Mitek napisał: He he. Żałuję, że nie poznaliśmy się wcześniej, masz wiele umiejętności które chciałbym mieć albo, które chciałbym doprowadzić do, równej Tobie, perfekcji. Ale ... Ty masz głos... Pozdro Strach pomyśleć, co by się działo jakbyście razem studiowali i do tego mieli dziekankę w tym samym czasie... pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 3 minuty temu, brachol napisał: Strach pomyśleć, co by się działo jakbyście razem studiowali i do tego mieli dziekankę w tym samym czasie... pozdro Cześć Wszystko przed nami, tylko jaki kierunek studiów? Przyłączasz się? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 6 minut temu, Mitek napisał: Cześć Wszystko przed nami, tylko jaki kierunek studiów? Przyłączasz się? Pozdro Cześć Jakieś wspólne zainteresowania trzeba by znaleźć i można studiować. W akademiku nie mieszkałem, ale kilka razy na imprezie byłem. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.