Drugie narty na trudniejsze warunki

[AdrianW]

9 minut temu, Jan napisał:

a tak z ciekawości zapytam:

w Alpach do tej pory to gdzie już byłeś ?

Janie, wydaję mi się że kilka razy już pisałem w tym wątku, że będzie to nasz pierwszy wyjazd w Alpy. Nieważne...

[AdrianW]

58 minut temu, Victor napisał:

Z GoPro kupiłem cały zestaw mocowań czyli szelki,kij, elementy mocowania do kasku-szt. 2 i mocowanie na kierownice roweru . Mocowanie przyklejasz do kasku na stałe i możesz śmiało się bawić bo samo przykręcenie kamery trwa parę sekund- problem który mam to ciągle wale kamera o rurkę przy wsiadaniu na kanapę bo o kamerze zapominam,że jest na kasku 🤦‍♂️choć jest mniejsza od insta ta jest dłuższa więc pewnie problem będziesz miał podobny,pamiętaj o schylaniu większym głowy😅

Pisałeś o wewnętrznej masz mój filmik-zerknij 😉 plus gdybym miał kamerę  w ręce na kiju to bankowo na moim etapie zaburzyła by zabawę - pamiętaj narty same nie jadą tylko ciało na nartach czyli My jako całość także warto skupić się na nauce a na zabawy z kamerą przyjdzie jeszcze czas . 

I temat który poddałem analizie-przeczytaj bo między wierszami jest sporo ciekawych uwag kolegów. 
 

 

Victor ja już jeździłem z kamerą na kasku, ten mój zjazd z Chopoka był tak nagrany. Tylko to bardziej atrapa niż kamera była 😄 ja wtedy miałem problem żeby zamocować kamerę na kask bo te przylepce nie trzymały więc spiąłem przez otwory wentylacyjne na pasek z zestawu. Z tego co pamiętam to chyba przy zamykaniu osłony na wyciągu uderzałem o kamerę na kasku. 

Filmy o obejrzę jak wrócę do domu😉 Apollo to twoje konto rozumiem?

[AdrianW]

31 minut temu, Jan napisał:

mnie się wydaje że chyba lepiej kręcić z szelek na piersi niż z kasku

taki przykład znaleziony w sieci

 

Ale przy kamerze 360 nie nagrasz tego co za tobą. Coś za coś. Wiadomo że na szelkach by było najwygodniej, ale czy bezpiecznie przy upadku? Temat rzeka😉

[Victor]

2 godziny temu, AdrianW napisał:

Apollo to twoje konto rozumiem?

Si

[Jan]

14 godzin temu, AdrianW napisał:

Janie, wydaję mi się że kilka razy już pisałem w tym wątku, że będzie to nasz pierwszy wyjazd w Alpy. Nieważne...

no jakoś mi umknęło ale trochę Wam tego pierwszego razu zazdroszczę

bo jeszcze tyle fajnych wyjazdów odkrywczych macie przed sobą.

Będziecie jechać do położonego na "końcu świata" Livigno mijając dużo wcześniej

całe mnóstwo świetnych ośrodków narciarskich.

[AdrianW]

7 godzin temu, Jan napisał:

no jakoś mi umknęło ale trochę Wam tego pierwszego razu zazdroszczę

bo jeszcze tyle fajnych wyjazdów odkrywczych macie przed sobą.

Będziecie jechać do położonego na "końcu świata" Livigno mijając dużo wcześniej

całe mnóstwo świetnych ośrodków narciarskich.

Hehe, wiesz Janie sytuacja nie jest nigdy taka zero-jedynkowa jak się często komuś wydaje. Z tego co Pani Karolina mówiła to będziemy jechać w nocy więc pewnie gó... zobaczymy po drodze. Nie pamiętam jak będzie na powrocie. Druga rzecz to cały czas walczę ze zdrowiem a to już tylko 2 miesiące zostało. Ja zazdroszczę tym którzy jadą na narty i jedyne o co się muszą martwić to pogoda 🙂

Ale ogólnie tak - będzie to w pewnym stopniu spełnienie marzeń. Chociaż kiedyś mi się usrało w głowie że pierwszy wyjazd w Alpy to musi być koniecznie Zillertal🙂

Pozdrawiam 

[PaVic]

2 godziny temu, AdrianW napisał:

Zillertal

Zajebista dolina 💪 bardzo lubię 👌to chyba najlepsze miejsce z tych których byłem w AT 

https://www.skionline.pl/forum/topic/41966-dolina-zillertal-3-91223/

[AdrianW]

37 minut temu, PaVic napisał:

Zajebista dolina 💪 bardzo lubię 👌to chyba najlepsze miejsce z tych których byłem w AT 

https://www.skionline.pl/forum/topic/41966-dolina-zillertal-3-91223/

O, to ja widzę, że nie raz już tam byłeś 😉 Kto wie, może kiedyś przyjdzie czas na Zillertal. Jak cenowo wygląda ten region?

[Jan]

36 minut temu, AdrianW napisał:

O, to ja widzę, że nie raz już tam byłeś 😉 Kto wie, może kiedyś przyjdzie czas na Zillertal. Jak cenowo wygląda ten region?

Cenowo to wszystko zależy od Twoich wymagań ale ogólnie nieco taniej niż inne topowe destynacje w Austrii - Ötztal, Paznaun czy Arlberg

[zając]

1 godzinę temu, AdrianW napisał:

O, to ja widzę, że nie raz już tam byłeś 😉 Kto wie, może kiedyś przyjdzie czas na Zillertal. Jak cenowo wygląda ten region?

Bardzo korzystnie cenowo i też jest relatywnie blisko PL. Śmiem twierdzić że wypada o niebo lepiej niż Livigno (do którego jeszcze nie dotarłam 😄) ale rozumiem że Twój wyjazd ma walor edukacyjny, a to jest bezcenne.

[Mitek]

1 godzinę temu, AdrianW napisał:

O, to ja widzę, że nie raz już tam byłeś 😉 Kto wie, może kiedyś przyjdzie czas na Zillertal. Jak cenowo wygląda ten region?

Cześć

Są fajniejsze miejsca. A cenowo to są zdecydowanie fajniejsze. Ważne co Cię interesuje jazda na nartach jako taka czy inne kwestie.

Pozdro

[AdrianW]

38 minut temu, zając napisał:

Bardzo korzystnie cenowo i też jest relatywnie blisko PL. Śmiem twierdzić że wypada o niebo lepiej niż Livigno (do którego jeszcze nie dotarłam 😄) ale rozumiem że Twój wyjazd ma walor edukacyjny, a to jest bezcenne.

Tak też czytałem i oglądałem że fajny region tylko myślałem że tam w cholerę drogo. Nic straconego, jeszcze masz szansę😉 Tak, zdecydowanie pod kątem edukacyjnym się nastawiamy. Ale ja nie spodziewam się ogromnych rewolucji po jednym wyjeździe.

Edytowane 2 godziny temu przez AdrianW

[AdrianW]

10 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Są fajniejsze miejsca. A cenowo to są zdecydowanie fajniejsze. Ważne co Cię interesuje jazda na nartach jako taka czy inne kwestie.

Pozdro

Hej. Sam Mitku jeszcze nie wiem co mnie interesuje tak naprawdę bo nie mam za dużo do porównania. Na razie byłem w wielu miejscach palcem po ekranie😄 W nartach cała otoczka jest super - jazda, widoki, żarcie. Na tą chwilę to chyba jednak poprawa jazdy jest najważniejsza i oswojenie się z wysokością bo nie wszędzie prowadzą tylko niebieskie trasy😆 A co mi po ośrodku z trasami 200km+ jak nie będziemy mogli go całego zwiedzić na nartach...

Pozdro 

[Gabrik]

11 minut temu, AdrianW napisał:

Ale ja nie spodziewam się ogromnych rewolucji po jednym wjeździe.

Adrian, czasami jedno zdanie potrafi otworzyć takie szuflady w naszym umyśle, iż rewolucja gotowa.

[AdrianW]

10 minut temu, Gabrik napisał:

Adrian, czasami jedno zdanie potrafi otworzyć takie szuflady w naszym umyśle, iż rewolucja gotowa.

Wierzę że tak będzie 😉 Jednak nie nastawiam się na cuda - lepiej się miło zaskoczyć niż gorzko rozczarować 😄

[Jan]

50 minut temu, zając napisał:

Bardzo korzystnie cenowo i też jest relatywnie blisko PL. Śmiem twierdzić że wypada o niebo lepiej niż Livigno (do którego jeszcze nie dotarłam 😄) ale rozumiem że Twój wyjazd ma walor edukacyjny, a to jest bezcenne.

zdradzisz ten tajemny zakątek?

[Victor]

8 minut temu, AdrianW napisał:

Wierzę że tak będzie 😉 Jednak nie nastawiam się na cuda - lepiej się miło zaskoczyć niż gorzko rozczarować 😄

W wielu miejscach nie byłem ale mógłbym jeździć tylko do doliny Z gdyby innych nie było 😅.. Jest tam wszystko. Dla mnie miejsce zajebiste . Dość blisko i każdego dnia możesz wybierać ON który Ci pasuje a każdy w dolinie jest inny . Warto tam się wybrać szczególnie grudzień i styczeń bo tłoku i nadmiaru dzieci brak. 
 

Jedno z tańszych miejsc w których byłem. 

Edytowane 1 godzinę temu przez Victor

[Jan]

1 minutę temu, Victor napisał:

W wielu miejscach nie byłem ale mógłbym jeździć tylko do doliny Z gdyby innych nie było 😅.. Jest tam wszystko. Dla mnie miejsce zajebiste . Dość blisko i każdego dnia możesz wybierać ON który Ci pasuje a każdy w dolinie jest inny . Warto tam się wybrać szczególnie grudzień i styczeń bo tłoku i nadmiaru dzieci brak. 

a co Tobie dzieci na stoku zrobiły ?

[Victor]

Teraz, Jan napisał:

a co Tobie dzieci na stoku zrobiły ?

Nic Janku , wole skupić się na tym co robię niż dodatkowo skanować teren bo dzieci są nieobliczalne swoim zachowaniem ( za chwilę się zacznie- 😂 kolejna szuflada umysłowa 🥳) Ogólnie wolę terminy gdy jest luźniej niż wszechobecny ścisk takie L2A z grudnia sylwestrowego wolę omijać szerokim łukiem 😜

[Jan]

3 minuty temu, Victor napisał:

Nic Janku , wole skupić się na tym co robię niż dodatkowo skanować teren bo dzieci są nieobliczalne swoim zachowaniem ( za chwilę się zacznie- 😂 kolejna szuflada umysłowa 🥳) Ogólnie wolę terminy gdy jest luźniej niż wszechobecny ścisk takie L2A z grudnia sylwestrowego wolę omijać szerokim łukiem 😜

Zachowania dzieci są znacznie bardziej przewidywalne niż np. narąbanych narciarzy i niestety też narciarek w bezcłowych destynacjach

[Lexi]

7 minut temu, Jan napisał:

w bezcłowych destynacjach

A w "cłowych" to Esperal  wszywają?

...aaa zapomniałeem - narciarki to na bank "dają w szyję".. 😄

Edytowane 1 godzinę temu przez Lexi

[Victor]

12 minut temu, Jan napisał:

Zachowania dzieci są znacznie bardziej przewidywalne niż np. narąbanych narciarzy i niestety też narciarek w bezcłowych destynacjach

Mi do szczęścia malutka Sappada wystarczy cisza i spokój ⛷️ 

[Mikoski]

42 minuty temu, Lexi napisał:

A w "cłowych" to Esperal  wszywają?

...aaa zapomniałeem - narciarki to na bank "dają w szyję".. 😄

Ja chciałem  jako Górnoślązak Was przeprosić za to co ten cymbał wypisuje i jest mi wstyd że Górny Śląsk go wydał 😉 ale może był bliżej Sosnowca 🤣

Edytowane 54 minuty temu przez Mikoski

[Mitek]

Godzinę temu, AdrianW napisał:

Hej. Sam Mitku jeszcze nie wiem co mnie interesuje tak naprawdę bo nie mam za dużo do porównania. Na razie byłem w wielu miejscach palcem po ekranie😄 W nartach cała otoczka jest super - jazda, widoki, żarcie. Na tą chwilę to chyba jednak poprawa jazdy jest najważniejsza i oswojenie się z wysokością bo nie wszędzie prowadzą tylko niebieskie trasy😆 A co mi po ośrodku z trasami 200km+ jak nie będziemy mogli go całego zwiedzić na nartach...

Pozdro 

Cześć

Osobiście i myślę - tego się nauczyłem będąc wiele razy w Alpach z ludźmi uczącymi się - że warto korzystać z małych ośrodków, lekko na uboczu, bez połączeń z wielkimi molochami.

Ma to parę zalet:

- jest taniej i to "taniej" to nie jest 10 czy 15 E ale czasami pół ceny wyjazdu jak się troszkę poszuka.

- znacznie łatwiejsza logistyka. Małe ośrodki dla osób, które się uczą są bardziej ogarnialne - szybciej opanują topografię, są czytelniejsze, nie sprawiają poczucia zagubienia czy nie przerażają odległościami.

- jest w nich znacznie mniej ludzi co ma znaczenie zwłaszcza w miejscach węzłowych.

- zazwyczaj jest tam wyższy średni poziom narciarzy. Często można tam spotkać grupy sportowe czy pooglądać treningi.

- zazwyczaj mamy tam znacznie lepsze warunki na stokach bo erozja następuje znacznie wolniej.

To tylko parę zalet...

Pozdro

[Mitek]

47 minut temu, Victor napisał:

Mi do szczęścia malutka Sappada wystarczy cisza i spokój ⛷️ 

Bardzo dobry przykład na to co napisałem powyżej.

Pozdro