Skocz do zawartości

Buty skitourowe do zwykłej jazdy - K2, Dalbello ?


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, star napisał:

ale ty Narcosie przynajmniej przyznałeś się uczciwie, że to była jedna z pierwszych przygód z szerszymi nartami; a zgaduję, że 90% uczestników tej dyskusji nie użytkowała porządnych butów freerajdowych, włączając moją skromną osobę... ja mogę jedynie interpolować między zjazdowymi skorupami, a skiturowymi kapciami, zgaduję jednak i ufam, że udało się technologicznie ogarnąć pewien kompromis i nie musi być on aż tak zgniły na jaki wygląda np. w przypadku wspomnianych k2 mindbender 130, zdaje się, że Wujot jako jedyny jeździł w czymś podobnym z zakresu freerajd więc mówi jak jest, a odniesienia do zjazdowych, a także skiturowych także posiada... a przypomnę, że mowa tu jednak o rekreacji nie sporcie... to pisałem ja miękiszon z powołania, a wedzewiak z wyboru...

Cze

Tadek, a dlaczego miałbym się do czegoś nie przyznać. To była próba która trwała dłużej niż 2 zjazdy i w warunkach, w których teoretycznie szerokość miała mi pomagać. Ja tego nie zauważyłem, ponieważ nie miałem bezpośredniego porównania z inną nartą. W moich SL jeździło mi się równie dobrze, ale warunki były nieco lepsze. Raczej zauważyłem co mi bardziej początkowo przeszkadzało (ale po adaptacji przestało) niż to co mi "pomagało".

Wracając do opinii powyższych butów i ich zastosowania w narciarstwie stricte trasowym, to chyba jedynie Kolega po jakimś czasie może w miarę rzetelną wyrazić. Ocena Wieśka, w mojej opinii jest niemiarodajna, bo jest zdeklarowanym pozatrasowcem i jazda po trasie chyba w jego przypadku jest złem koniecznym. A z Jego opowieści wynika, że trasy narciarskie olał już na początku swojej przygody, bo stwierdził, że poza nie będzie mu to potrzebne. Pewnie sporo porusza się techniką klasyczną, bo ona jest tam najskuteczniejsza. Ja jako trasowiec raczej nowoczesną i tym kontekście mogą być odmienne nasze opinie i potrzeby. W sobotę miałem okazję parę razy jechać na kanapie z lokalnym instruktorem. Mnie kojarzył (nota bene Marasa też, a nie wiem czy pamięta sytuację na krześle jak rozmawialiśmy z instruktorem, który się "męczył" w jakichś tam deska na twardym stoku i odparował, że na takich jak my mamy jazda w takich warunkach to nie sztuka - Chyba to był @Lexi wówczas - pomarańczowa kurtka - potężny chłop - takie określenie padło z jego ust), a okazało się że to znajomy właściciela knajpki przy stoku. Miał okienko i jeździł z synem. Bardzo dobrze jeżdżący instruktor (co nie jest oczywiste z powodu bardzo dużego zapotrzebowania) w sprzęcie - skiturowym (tak wynikało z jego rozmowy). W knajpie obserwowałem jak blokował buty, Tecnica pomarańczowe - jak się później okazało nówki sztuki, narty też. Moim zdaniem i takie odniosłem wrażenie (a pewnie się mylę), że ten mechanizm jest bardzo "lichy", chociaż widziałem go tylko z boku - to też mogło być złudne.  Opuścił takie ramię - poprzechylał się i to się na takim dynksie zablokowało. Wyszliśmy razem z knajpy rozmawiając. Kupił nowy sprzęt, bo uprawia także freeride, skiturin, skialpinizm i generalnie jest fanatykiem narciarstwa. Narty Majesty - czarne, skiturowe, dał mi potrzymać - niezwykle lekkie. W sumie to mówił wszystko to o czym wspomina Wiesiek, waga etc. Wiązania pinowe, mówił, że można założyć harszle w razie czego. W sobotę na idealnym śniegu na tych nartach (2 rockery, bez blachy, tylko drewno i kompozyt) bez cambera (chyba), jeździł na krawędziach bez problemu i nie było to tylko zwożenie się. Syn już jeździł dobrze i cisnął za nim. Z opowieści na kanapie (a jechaliśmy parę razy), mówił nieco o tego typu nartach i wadą niewątpliwą jest coraz słabsze trzymanie na twardym. Co do butów, padło z moje strony pytanie, czy te jego buty nie lepsze będą do pracy (jest czynnym instruktorem), zaprzeczył nie wspominając nic o ich właściwościach podkreślając tylko bardzo wysokącenę, zarówno butów jaki ogólnie sprzetu. Powiedział, że w robocie nie będzie ciorał butów za blisko 3 klocki. A tak prawdę mówiąc - to taki instruktor sporo się nachodzi w pracy, praktycznie co godzinę schodzi ze stoku i przebywa tam codziennie nierzadko przez cały dzień. Tu bym upatrywał sensu zakupu takich butów do wykorzystania stricte trasowego.

pozdrawiam

 

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
W dniu 16.01.2024 o 12:24, Marcos73 napisał:

Cze

Powiedział, że w robocie nie będzie ciorał butów za blisko 3 klocki. A tak prawdę mówiąc - to taki instruktor sporo się nachodzi w pracy, praktycznie co godzinę schodzi ze stoku i przebywa tam codziennie nierzadko przez cały dzień. Tu bym upatrywał sensu zakupu takich butów do wykorzystania stricte trasowego.

 

 

Tylko mnie zwyczajnie stać, żeby wydać 3-4-5 tyś na buty i nie robić z tego wielkiego halo. Dlaczego mam się usprawiedliwiać przed kimś że mogę sobie pozwolić na moją "fanaberię" możliwości chodzenia w butach narciarskich, skoro jest taka opcja i można z niej korzystać, a cena w tym przypadku ma drugorzędne znaczenie... 🙂

Niemniej to odpowiedź bardziej a pro po wcześniejszych wypowiedzi niż do Twojej Marcos - które mówiły o bananowcach na stoku, lansowaniu się czy jakoś tak 🙂

 

PS. Mindbender 130 niestety nie pasują do mojej "delikatnej" nóżki - więc szukam dalej, ale analogicznego systemu.

Edytowane przez lotkaman
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lotkaman napisał:

Tylko mnie zwyczajnie stać, żeby wydać 3-4-5 tyś na buty i nie robić z tego wielkiego halo. Dlaczego mam się usprawiedliwiać przed kimś że mogę sobie pozwolić na moją "fanaberię" możliwości chodzenia w butach narciarskich, skoro jest taka opcja i można z niej korzystać, a cena w tym przypadku ma drugorzędne znaczenie... 🙂

Niemniej to odpowiedź bardziej a pro po wcześniejszych wypowiedzi niż do Twojej Marcos - które mówiły o bananowcach na stoku, lansowaniu się czy jakoś tak 🙂

 

PS. Mindbender 130 niestety nie pasują do mojej "delikatnej" nóżki - więc szukam dalej, ale analogicznego systemu.

Cześć

O, no to ładnie kolega pojechał. A czy a propos (zwracam uwagę na poprawność pisowni bo to nie jest polski zwrot i nie należy go spolszczać, a tu aż dwa błędy się zdarzyły... ;) wcześniejszych wypowiedzi to jest też opinia o moich postach?

Pozdrowienia

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

O, no to ładnie kolega pojechał. A czy a propos (zwracam uwagę na poprawność pisowni bo to nie jest polski zwrot i nie należy go spolszczać, a tu aż dwa błędy się zdarzyły... 😉 wcześniejszych wypowiedzi to jest też opinia o moich postach?

Pozdrowienia

Jeśli pisałeś o bananowcach i lansowaniu się na stoku - to jak najbardziej również o Twoich.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może wrócicie do meritum zamiast se wytykać błędy i niepamiętanie tego, kto co konkretnie ileś tam dni temu napisał? Ma być kolejna pyskówka i wylot kogoś wkurwionego z forum? Ja na ogół też nie pamiętam, kto konkretnie co napisał jakiś czas temu, jeżeli ma to mieć wybitnie znaczenie godnościowe to sprawdzam, ale w tym kontekście....? No żesz!

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, lotkaman napisał:

Tylko mnie zwyczajnie stać, żeby wydać 3-4-5 tyś na buty i nie robić z tego wielkiego halo. Dlaczego mam się usprawiedliwiać przed kimś że mogę sobie pozwolić na moją "fanaberię" możliwości chodzenia w butach narciarskich, skoro jest taka opcja i można z niej korzystać, a cena w tym przypadku ma drugorzędne znaczenie... 🙂

Niemniej to odpowiedź bardziej a pro po wcześniejszych wypowiedzi niż do Twojej Marcos - które mówiły o bananowcach na stoku, lansowaniu się czy jakoś tak 🙂

 

PS. Mindbender 130 niestety nie pasują do mojej "delikatnej" nóżki - więc szukam dalej, ale analogicznego systemu.

Zobacz Nordica Unlimited 130 DYN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Czyli kolega nie czyta postów. Nie wie kto co napisał i wyraża tak zdecydowane opinie?

Nie mam zielonego pojęcia co Cię w tym dziwi?

Treść posta zapamiętałem - zostałem nazwany bananowcem i lanserem, bo mam pieniądze żeby kupić sprzęt z najwyższej półki cenowej (nie mylić z najlepszym sprzętem, bo wiem że to nie zawsze idzie w parze). Kto go napisał - nie bo to nie ma dla mnie zupełnie znaczenia.

Odbijając piłeczkę - nie wiesz co napisałeś w swoich postach, że nie pamiętasz czy użyłeś dwóch wyżej wymienionych słów? Idąc Twoim tokiem rozumowania - ktoś Ci je pisze że nie znasz ich treści? Nie uważasz że to trochę gorsza sytuacja niż to, że ja nie potrafię przypisać treści wiadomości do osoby która ją napisała - pomijając że nikogo z Was nie znam?

I wyrażasz pomimo to tak zdecydowane opinie? Coś tu proszę pana nie gra jak dla mnie....

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Chertan napisał:

A może wrócicie do meritum zamiast se wytykać błędy i niepamiętanie tego, kto co konkretnie ileś tam dni temu napisał? Ma być kolejna pyskówka i wylot kogoś wkurwionego z forum? Ja na ogół też nie pamiętam, kto konkretnie co napisał jakiś czas temu, jeżeli ma to mieć wybitnie znaczenie godnościowe to sprawdzam, ale w tym kontekście....? No żesz!

Dzięki, właśnie o to mi chodziło - ale post zauważyłem już po dodaniu swojego..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Jan napisał:

Zobacz Nordica Unlimited 130 DYN

Jan, dzięki !

Wczoraj wieczorem właśnie je wypatrzyłem, ale jeszcze nie zdążyłem zaznajomić się z ich opisami, popatrzę.

Dość sztywny wydaje się też model TECNICA COCHISE 130 HV DYN GW - myślę że sprawdzę oba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lotkaman

Te Cochise to z mojego punktu widzenia jest grat (w sensie wagi). Jest też jednoskorupowy a sam wybrałbym zawsze buta z przegubem na języku. Zaczniesz używać i zaczniesz sie zastanawiać - kto wmówił narciarzom te ich buty.

Zaproponowałbym Ci do rozważenia  Scarpa 4-Quattro SL. Marka bardzo ceniona w moim środowisku, but 4 klamrowy, wysoki, flex 120.  a jednak sporo lżejszy od tej Cochise. Do tego bardzo porządna podeszwa. I pasuje do Grip Walk.  Nie znalazłem na szybko kąta ruchomości ale na 99% musi być dużo lepiej jak w Cochise

Innym świetnym butem jest Dynafit Hoji (flex 130) - wygląda, że jest kompatybilny z ISO 5355. Wyraźnie cięższy od Scarpy. Popatrz jak te oba buty wyglądają. 

spacer.png

spacer.png

Ja sam używam czegoś takiego. I napiszę to z pełną świadomością. W niczym ten but nie ustępuje górnej półce butów alpejskich pod względem sztywności i kontroli narty. Metalowy element z tyłu powoduje, ze jest naprawdę sztywny. Tyle ile trzeba. Pod innym względami to nawet nie ma czego porównywać. Ale to już buty pod wiązania pinowe, też fajne pod raki. 

spacer.png

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wujot2 napisał:

@lotkaman

Te Cochise to z mojego punktu widzenia jest grat (w sensie wagi). Jest też jednoskorupowy a sam wybrałbym zawsze buta z przegubem na języku. Zaczniesz używać i zaczniesz sie zastanawiać - kto wmówił narciarzom te ich buty.

Zaproponowałbym Ci do rozważenia  Scarpa 4-Quattro SL. Marka bardzo ceniona w moim środowisku, but 4 klamrowy, wysoki, flex 120.  a jednak sporo lżejszy od tej Cochise. Do tego bardzo porządna podeszwa. I pasuje do Grip Walk.  Nie znalazłem na szybko kąta ruchomości ale na 99% musi być dużo lepiej jak w Cochise

Innym świetnym butem jest Dynafit Hoji (flex 130) - wygląda, że jest kompatybilny z ISO 5355. Wyraźnie cięższy od Scarpy. Popatrz jak te oba buty wyglądają. 

spacer.png

spacer.png

Ja sam używam czegoś takiego. I napiszę to z pełną świadomością. W niczym ten but nie ustępuje górnej półce butów alpejskich pod względem sztywności i kontroli narty. Metalowy element z tyłu powoduje, ze jest naprawdę sztywny. Tyle ile trzeba. Pod innym względami to nawet nie ma czego porównywać. Ale to już buty pod wiązania pinowe, też fajne pod raki. 

spacer.png

Jaki to model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, lotkaman napisał:

Tylko mnie zwyczajnie stać, żeby wydać 3-4-5 tyś na buty i nie robić z tego wielkiego halo. Dlaczego mam się usprawiedliwiać przed kimś że mogę sobie pozwolić na moją "fanaberię" możliwości chodzenia w butach narciarskich, skoro jest taka opcja i można z niej korzystać, a cena w tym przypadku ma drugorzędne znaczenie... 🙂

Niemniej to odpowiedź bardziej a pro po wcześniejszych wypowiedzi niż do Twojej Marcos - które mówiły o bananowcach na stoku, lansowaniu się czy jakoś tak 🙂

 

PS. Mindbender 130 niestety nie pasują do mojej "delikatnej" nóżki - więc szukam dalej, ale analogicznego systemu.

Cze

Do kieszeni Ci nie zaglądam, bo nie mam takiej potrzeby, niemniej jednak aspekt finansowy jest dla wielu osób ważny przy wyborze czegokolwiek. W Twoim przypadku jest to rzecz pomijalna, jak w moim pomijalną rzeczą jest możliwość chodzenia w butach narciarskich. Nawet powiem Ci, że w zeszłym roku założyłem do butów liftery na podeszwach (część może pomyśleć że chcę dowyglądać na stoku 😉 ), z prozaicznej przyczyny - śnieg się nie przykleja do podeszwy i łatwo się go czyści. W zeszłym sezonie się mordowałem po opadzie, bo poleciałem do kibelka (a był na zewnątrz) chyba z pół godziny, bo nie mogłem zapiąć butów. Śnieg tak wredny i wszędzie (bo non stop padało), że tak mi obkleił buty że nie mogłem się wpiąć. A zawodnicy z lokalnej szkółki zrobili tą czynność w 3 minuty. Podpatrzyłem o co kaman. Natomiast chodzenie jest już wyzwaniem - bo są bardzo śliskie. Praktycznie to bezpieczniej na nich jechać niż iść. W knajpie jak jest mokro - trzeba jechać. Na stoku jak twardo - tak samo. Ale mnie to nie przeszkadza, tak jak Tobie cena. Zastanawiam się tylko jak takie buty będą się sprawować w praktyce stricte stokowej. Ponadto jesteś kawał chłopa i nie będzie im lekko. Dobry test i dobrze jak coś w tym temacie skrobniesz, bo być może nie jesteś odosobnioną jednostką. Ja póki co to jeszcze nie potrzebuję takiego ułatwienia, co pewnie z Twojego punktu widzenia jest racjonalne. Ale nigdy nie mówię - nigdy. Nasza dyskusja to raczej powinna odbywać się w oparciu o argumentację niż przytyki. 

A instruktor o którym wspominałem chyba miał takie, bo innych pomarańczowych nie znalazłem, zapinanie dolnych klamer się zgadza i mechanizm chyba też. Z opisu producenta flex 130.

https://www.bergzeit.pl/p/tecnica-zero-g-tour-pro-touring-ski-boots/5051698/?itemId=5051698-009&ads_cha_gr=generic_paid_shopping&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAtaOtBhCwARIsAN_x-3KHIylAzWOHxvUDIsPZjyV54omaHAOalVCJM6hLaRWQ0Z5SV1Rsl-YaAr9MEALw_wcB

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, lotkaman napisał:

Tylko mnie zwyczajnie stać, żeby wydać 3-4-5 tyś na buty i nie robić z tego wielkiego halo. Dlaczego mam się usprawiedliwiać przed kimś że mogę sobie pozwolić na moją "fanaberię" możliwości chodzenia w butach narciarskich, skoro jest taka opcja i można z niej korzystać, a cena w tym przypadku ma drugorzędne znaczenie... 🙂

Ja na to patrzę trochę inaczej. Otóż buty to jest najtrudniejszy i najbardziej newralgiczny element wystroju narciarskiego. Dobieranie a później dopasowanie do nogi tak aby była to "druga skóra" zajmuje sporo czasu. Ten wysiłek warto podjąć bo to on decyduje w pierwszej kolejności o jeździe.  Buty też wytrzymają parę sezonów. Dlatego nie warto na nich oszczędzać. Natomiast inaczej jest z nartami u mnie po sezonie potrafiły iść do piachu. Dlatego kupowałem je na wyprzedażach po sezonie kierując się okazją. Co z dobrego sprzętu było tanie brałem i z góry zakładałem, ze to góra na dwa lata (bo miałem >dwie pary).

Na pewno jest duża przyjemność z użytkowania topowego sprzętu. Jak założysz buty, któreś z tych co Ci poleciłem, to otworzysz oczy z zdumieniem i zapytasz - dlaczego reszta tak się męczy. 

Zupełnie jak ta gospodyni co nie ma zmywarki a sobie kupi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Do kieszeni Ci nie zaglądam, bo nie mam takiej potrzeby, niemniej jednak aspekt finansowy jest dla wielu osób ważny przy wyborze czegokolwiek. W Twoim przypadku jest to rzecz pomijalna, jak w moim pomijalną rzeczą jest możliwość chodzenia w butach narciarskich. Nawet powiem Ci, że w zeszłym roku założyłem do butów liftery na podeszwach (część może pomyśleć że chcę dowyglądać na stoku 😉 ), z prozaicznej przyczyny - śnieg się nie przykleja do podeszwy i łatwo się go czyści. W zeszłym sezonie się mordowałem po opadzie, bo poleciałem do kibelka (a był na zewnątrz) chyba z pół godziny, bo nie mogłem zapiąć butów. Śnieg tak wredny i wszędzie (bo non stop padało), że tak mi obkleił buty że nie mogłem się wpiąć. A zawodnicy z lokalnej szkółki zrobili tą czynność w 3 minuty. Podpatrzyłem o co kaman. Natomiast chodzenie jest już wyzwaniem - bo są bardzo śliskie. Praktycznie to bezpieczniej na nich jechać niż iść. W knajpie jak jest mokro - trzeba jechać. Na stoku jak twardo - tak samo. Ale mnie to nie przeszkadza, tak jak Tobie cena. Zastanawiam się tylko jak takie buty będą się sprawować w praktyce stricte stokowej. Ponadto jesteś kawał chłopa i nie będzie im lekko. Dobry test i dobrze jak coś w tym temacie skrobniesz, bo być może nie jesteś odosobnioną jednostką. Ja póki co to jeszcze nie potrzebuję takiego ułatwienia, co pewnie z Twojego punktu widzenia jest racjonalne. Ale nigdy nie mówię - nigdy. Nasza dyskusja to raczej powinna odbywać się w oparciu o argumentację niż przytyki. 

A instruktor o którym wspominałem chyba miał takie, bo innych pomarańczowych nie znalazłem, zapinanie dolnych klamer się zgadza i mechanizm chyba też. Z opisu producenta flex 130.

https://www.bergzeit.pl/p/tecnica-zero-g-tour-pro-touring-ski-boots/5051698/?itemId=5051698-009&ads_cha_gr=generic_paid_shopping&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAtaOtBhCwARIsAN_x-3KHIylAzWOHxvUDIsPZjyV54omaHAOalVCJM6hLaRWQ0Z5SV1Rsl-YaAr9MEALw_wcB

pozdrawiam

A propos chodzenia pamiętam jakiś zawodnik na ampach czy azs winter cup uszkodził sobie nogę idąc za potrzebą tak więc różnie bywa między nami zawodowcami, choć bardziej nimi, trza być czujnym jak ważka. Pisałem już, ze ostatnio jakiś łepek biegnąc i wyprzedzając znajomych skosił moje narty z główki, które niosłem sobie. To tak a propos dziwnych wypadków oraz czujności. PS wspomniana relacja o tym nieszczęśniku z wc była w cyklu Gadające Głowy skądinąd polecam , bo ciekawie czasem komentują udział w zawodach

https://www.youtube.com/@AZSWARSZAWA/videos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcos73 napisał:

Cze

Do kieszeni Ci nie zaglądam, bo nie mam takiej potrzeby, niemniej jednak aspekt finansowy jest dla wielu osób ważny przy wyborze czegokolwiek. W Twoim przypadku jest to rzecz pomijalna, jak w moim pomijalną rzeczą jest możliwość chodzenia w butach narciarskich. Nawet powiem Ci, że w zeszłym roku założyłem do butów liftery na podeszwach (część może pomyśleć że chcę dowyglądać na stoku 😉 ), z prozaicznej przyczyny - śnieg się nie przykleja do podeszwy i łatwo się go czyści. W zeszłym sezonie się mordowałem po opadzie, bo poleciałem do kibelka (a był na zewnątrz) chyba z pół godziny, bo nie mogłem zapiąć butów. Śnieg tak wredny i wszędzie (bo non stop padało), że tak mi obkleił buty że nie mogłem się wpiąć. A zawodnicy z lokalnej szkółki zrobili tą czynność w 3 minuty. Podpatrzyłem o co kaman. Natomiast chodzenie jest już wyzwaniem - bo są bardzo śliskie. Praktycznie to bezpieczniej na nich jechać niż iść. W knajpie jak jest mokro - trzeba jechać. Na stoku jak twardo - tak samo. Ale mnie to nie przeszkadza, tak jak Tobie cena. Zastanawiam się tylko jak takie buty będą się sprawować w praktyce stricte stokowej. Ponadto jesteś kawał chłopa i nie będzie im lekko. Dobry test i dobrze jak coś w tym temacie skrobniesz, bo być może nie jesteś odosobnioną jednostką. Ja póki co to jeszcze nie potrzebuję takiego ułatwienia, co pewnie z Twojego punktu widzenia jest racjonalne. Ale nigdy nie mówię - nigdy. Nasza dyskusja to raczej powinna odbywać się w oparciu o argumentację niż przytyki. 

A instruktor o którym wspominałem chyba miał takie, bo innych pomarańczowych nie znalazłem, zapinanie dolnych klamer się zgadza i mechanizm chyba też. Z opisu producenta flex 130.

https://www.bergzeit.pl/p/tecnica-zero-g-tour-pro-touring-ski-boots/5051698/?itemId=5051698-009&ads_cha_gr=generic_paid_shopping&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAtaOtBhCwARIsAN_x-3KHIylAzWOHxvUDIsPZjyV54omaHAOalVCJM6hLaRWQ0Z5SV1Rsl-YaAr9MEALw_wcB

pozdrawiam

Jak już dobiorę (pisałem w pierwszym poście - w Trójmieście brak stacjonarnego sklepu z prawdziwym wyborem, więc zostaje zamawiam/odsyłam) to na pewno dam znać co zostało, a później zdam krótką relację z tygodniowego wyjazdu w lutym 🙂

Pomarańczowe, to mógł mieć właśnie te TECNICA COCHISE 130 HV DYN GW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wujot2 napisał:

@lotkaman

Te Cochise to z mojego punktu widzenia jest grat (w sensie wagi). Jest też jednoskorupowy a sam wybrałbym zawsze buta z przegubem na języku. Zaczniesz używać i zaczniesz sie zastanawiać - kto wmówił narciarzom te ich buty.

Zaproponowałbym Ci do rozważenia  Scarpa 4-Quattro SL. Marka bardzo ceniona w moim środowisku, but 4 klamrowy, wysoki, flex 120.  a jednak sporo lżejszy od tej Cochise. Do tego bardzo porządna podeszwa. I pasuje do Grip Walk.  Nie znalazłem na szybko kąta ruchomości ale na 99% musi być dużo lepiej jak w Cochise

Innym świetnym butem jest Dynafit Hoji (flex 130) - wygląda, że jest kompatybilny z ISO 5355. Wyraźnie cięższy od Scarpy. Popatrz jak te oba buty wyglądają. 

spacer.png

spacer.png

Ja sam używam czegoś takiego. I napiszę to z pełną świadomością. W niczym ten but nie ustępuje górnej półce butów alpejskich pod względem sztywności i kontroli narty. Metalowy element z tyłu powoduje, ze jest naprawdę sztywny. Tyle ile trzeba. Pod innym względami to nawet nie ma czego porównywać. Ale to już buty pod wiązania pinowe, też fajne pod raki. 

spacer.png

 

Scarpe widziałem, zastanawiałem się nawet nad tym butem. Może faktycznie zamiast tej tecnici spróbuję ten przymierzyć. 

Dynafit - tu nie ukrywam że trochę wystraszyłem się 3-ech klamer i przez to mniejszej sztywności/trzymania buta? Bo on podobny konstrukcyjnie jest chyba do dalbello lupo? aczkolwiek jak pisałem wcześniej - mój znajomy akurat lupo baardzo sobie chwali do zjazdów... są jeszcze takie z 4-ema klamrami: BUTY TIGARD 130-CAPULET - ale nie wiem czy to nie jest już zupełnie inny but..

Te ostatnie - to już na następny krok, jak przetestuje mniej innowatorskie rozwiązania do zjazdów 😉 wizualnie - dla mnie petarda, ale to znowu lanser ze mnie wychodzi 😉

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, lotkaman napisał:

Jak już dobiorę (pisałem w pierwszym poście - w Trójmieście brak stacjonarnego sklepu z prawdziwym wyborem, więc zostaje zamawiam/odsyłam) to na pewno dam znać co zostało, a później zdam krótką relację z tygodniowego wyjazdu w lutym 🙂

Pomarańczowe, to mógł mieć właśnie te TECNICA COCHISE 130 HV DYN GW

Nie te - pisałem o dziwnym zapinaniu klamer - na przemian, jak w tych co link podesłałem - te maja jak każdy trasowy but, w jedną stronę. Góry buta nie widziałem, bo spodnie miał chyba specjalistyczne - z zamkiem z tyłu nogawki - który miał rozpięty, a reszta nogawki zasłaniała cały but.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...