Skocz do zawartości

Slalomowe narty dla dwumetrowca


kapa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, chciałbym kupić nowe lub używane narty z wiązaniami w budżecie do około 2000 złotych na pierwszy wyjazd w alpy (Laax)

Styl jazdy: slalom, narty blisko siebie
Wzrost: 197cm
Waga: 105kg
Doświadczenie: Określiłbym siebie jako zaawansowany, jeżdzę 13 lat, lubię czarne trasy (kasprowy, chopok, jaworzyna)

Ciężko mi powiedzieć na jakich nartach ostatnio jeździłem bo przez ostatnie lata wyjazdów było mniej, a narty wypożyczałem, nie pamiętam już jakie modele, także będę wdzięczny za jakikolwiek drogowskazd na co zwrócić uwagę/jakimi nartami się zaineteresować i jaka długość narty będzie dla mnie odpowiednia, dzięki 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Może być Salomon S/race (PRO jest z płytą), Head e-SL, Atomic S9 (ale z drutem - poprzedni model - mam takie i sa super) - te sa full camber - musisz pytać i szukać - sklepowa narta slalomowa - najlepiej z płytą jak się uda. Pewnie Rossi i Dynastar tez by się coś znalazło ale niestety tych nart jest tak dużo, że się nie orientuję we wszystkich modelach. Mogą być modele z poprzedniego sezonu. Nie ma to chyba większego znaczenia. Budżet na masz no powiedzmy, że coś kupisz, Ja w zeszłym sezonie poniżej 2-ki za parę płaciłem nowych (ale po sezonie) - teraz to może być słabo bo wszystko poszło do góry, ale lekko używane spokojnie kupisz. Jeśli chcesz SL to kup najlepsza jaką możesz - nawet komórka jak będzie okazja. Jak pisał @RobertKa - 165cm. Ani mniejsza, ani większą.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Gabrik napisał:

Jak tak z ciekawości zapytam. Co oznacza "styl jazdy slalom"?

Cześć

Dzięki Stary. Ciekawe czy też zostaniesz odsądzony od czci i wiary za ten słuszny sarkazm.

A dla kolegi:

Slalom to konkurencja sportowa.

Style są na przykład  w pływaniu czy zapasach. W narciarstwie zjazdowym mamy do czynienia z różnymi technikami jazdy.

"Styl jazdy slalomem" ma zapewne oznaczać, że kolega przeważnie jeździ krótkim skrętem lub śmigiem. Narciarz określający się jako zaawansowany powinien takie podstawowe sformułowania znać, chociażby po to aby ewentualni odpowiadający mogli się zorientować o co pyta.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kapa napisał:

Hej, chciałbym kupić nowe lub używane narty z wiązaniami w budżecie do około 2000 złotych na pierwszy wyjazd w alpy (Laax)

Styl jazdy: slalom, narty blisko siebie
Wzrost: 197cm
Waga: 105kg
Doświadczenie: Określiłbym siebie jako zaawansowany, jeżdzę 13 lat, lubię czarne trasy (kasprowy, chopok, jaworzyna)

Ciężko mi powiedzieć na jakich nartach ostatnio jeździłem bo przez ostatnie lata wyjazdów było mniej, a narty wypożyczałem, nie pamiętam już jakie modele, także będę wdzięczny za jakikolwiek drogowskazd na co zwrócić uwagę/jakimi nartami się zaineteresować i jaka długość narty będzie dla mnie odpowiednia, dzięki 🙂

Zabieram głos, tylko po to, że widzę tu duże trudności.  Pierwsze to, że narty slalomowe się jakoś kończą na 165 cm. Czy są dłuższe ? Nie będę przecież teraz przegłądał wszystkich katalogów, wszystkich firm, np. z ostatnich 15 lat. Może są ?  Wtedy bym polecił, coś w rodzaju slalomka 180 cm. Chłop jesteś potężny, wysoki i ciężki. Szukam w głowie slalomistów z PŚ.  Którzy jeżdżą na 165 cm. Który z nich ma zbliżone do Ciebie dane swojego ciała ? Jest jeden wysoki, nożyska ma długie, ale ile waży? Napewno nie 100 kg. Nawet sobie radzi. Ostatnio coś słabiej. Prawdziwe "byki", wysokie i ciężkie jeżdżą spid. 

Moja skromna osoba. Od lat uwielbiająca slalom(dawniej specjalny). Ok. 175 cm,  85+kg(cholera za dużo- byłbym szybszy w nogach, gdyby 5 kg ubyło) jeździ ta osoba na 165 cm slalomce. I to strzał w 10 !  Jeździłem na 160 cm, ale uważałem za krótkie. No i powiem szczerze - Kasprowy to mój dawniej ulubiony, Chopok wiele razy z zachwytem. Jakieś tam Szczyrki też lubię.  

Co Ci chłopie poradzić, jak uparłeś się na slalomki ? Chcesz czarne trasy, nogi przy sobie.  Da się jeździć, na slalomkach 160 cm. Ale musisz mieć świetne wyczucie równowagi na nartach.  Skąd to wiem ? Ano z stąd, że kiedyś moja szwagierka pożyczyła mi swoje "bigfooty" 90 cm na Hali Miziowej. To prawie jakk slalomka dla Ciebie. Wyszedłem na pagórek z nachyleniem, jak czarna trasa. I zacząłem jeździć. Skręt, co 5 m.  Na początku musiałem uważać, by nie siąść błyskawicznie(co się raz, czy dwa razy zdarzyło) na czterech literach. Na Mosornym widywałem gościa, co na takich "futach" zjeżdżał obok sznurka z góry. Kilka razy go tu widziałem. Ale ostrzegam, nie wyglądało to na modny "karwing".

Aby być nieco poważnym, to poważnie radzę. Kup sobie nartę 175 -180 cm o cechach sportowych. Dla sportowców amatorów.  Będziesz jeździł "slalomem" po czarnych trasach. Nie kupuj slalomki 160 cm. Będzie to "bigfoot".  Da się na tym, jechać, ale jak się trasa nieco pogorszy i pojedziesz szybko, to się zabijesz.

 

Edytowane przez Plus80
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ramon Zenhausern - wzrost 202cm, waga 95kg.

Na nartach 165cm jeżdżą wszyscy slalomiści a jakby przepisy pozwalały jeździliby na krótszych.

Bigfootów nie można porównywać z jakąkolwiek nartą a już z pewnością nie z SL - inna konstrukcja, sztywność, krawędź, talia, technika jazdy.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Ramon Zenhausern - wzrost 202cm, waga 95kg.

Na nartach 165cm jeżdżą wszyscy slalomiści a jakby przepisy pozwalały jeździliby na krótszych.

Bigfootów nie można porównywać z jakąkolwiek nartą a już z pewnością nie z SL - inna konstrukcja, sztywność, krawędź, talia, technika jazdy.

Pozdro

Nie bądź taki dokładny ! Przecież jesteś zwolennikiem długich nart. Chcesz by chłop się zabił ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Plus80 napisał:

Nie bądź taki dokładny ! Przecież jesteś zwolennikiem długich nart. Chcesz by chłop się zabił ? 

Cześć

A dlaczego ma się zabić? Anonsuje się jako narciarz zaawansowany. Nawet jeżeli ( ku czemu się skłaniam) tak nie jest to prędzej opanuje wolną ale skrętną nartę - tym bardziej, że jest przyzwyczajony do krótkiego skrętu a więc szybko reaguje - niż przydługie nie wiadomo co.

Jestem zwolennikiem długich nart dla jeżdżących.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, star napisał:

Zdarzają się i takie cuda.

68C57184-C321-4401-9BE9-3CCCBC4F6DC8.jpeg

02AC9E21-A8AE-46C0-B1EE-222CE84316F6.jpeg

DD31F6F4-E15C-429D-9B0F-B1FFCE39AC2E.jpeg

Cze

 

Ale to nie cuda, tylko trochę dłuższa, 165 to jest minimum, można również na Gs-ach jeździć jak ktoś da radę. jak spełnia tylko resztę parametrów (a akurat SL są najmniej obwarowane - to czemu nie. Sam korzystałem z damskiej przedłużonej 157, a 155cm to standardowy rozmiar, nietypowa ale nie dziwna.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A dlaczego ma się zabić? Anonsuje się jako narciarz zaawansowany. Nawet jeżeli ( ku czemu się skłaniam) tak nie jest to prędzej opanuje wolną ale skrętną nartę - tym bardziej, że jest przyzwyczajony do krótkiego skrętu a więc szybko reaguje - niż przydługie nie wiadomo co.

Jestem zwolennikiem długich nart dla jeżdżących.

Pozdro

W końcu mnie to nie ineresuje.  Chce jeździć na slalomkach to niech jeździ.  Ja staram się zawsze podpowiadać tak, żeby dobrane narty były w miarę uniwersalne. Biorąc pod uwagę gabaryty użytkownika,  zdobyte doświadczenie i miejsca do jeżdżenia. Dla takiego chłopa, jak kolega,  slalomki to zabawka pod butami.  Może wjedzie na zryty stromy stok i będzię bawił w przekręcanie nart. Zenheuser(?) to wyjątek w slalomie. Średnio inni są do nich bardziej "dopasowani". Prowadzimy akademicką dyskusję. 

Ten kolorowy pan ma nartki 150 cm. Moja dama(156 cm) jeździła ponad dziesięć lat na SL (150 cm) i bardzo sobie chwaliła jazdę na nich. Teraz ma 156 cm(Code) i też sobie chwali, chociaż czasem , gdy twardo, tamte SL wydawały się jej lepsze w trzymaniu na krawędzi. Te za miękkie. Zostały zmienione, ponieważ coraz ma  mniej sił. I szukamy bardziej,  już nie za twardych stoków.  Na takich SL 9 jeździły chłopy o 20 cm wyższe i dużo cięższe. Jeździły i obracały płasko nartę pod sobą.  Slalomka do obracania narty na czarnych trasach ?  

Jestem zwolennikiem krótszych nart na początku nauki, tylko po to,  by obracając regulować sobie w prosty sposób szybkość zjazdu. I mieć to przeświadczenie, że bezpiecznie zjadę. Ale gdy chcę jeździć lepiej, to należy się nauczyć skrętu równoległego. To jest konieczne dla dalszego postępu. A tego na przykrótkich nartach się nie nauczymy.  I trzeba je wydłużyć. Zresztą chyba pamiętasz była moda na krótkie narty do nauki 130 cm, 160 cm i docelowe. Nic z tego nie wyszło. I to zarzucono. To  nie takie proste, by przejść od skrętu na króciutkich nartach do skrętu na docelowych. Ja się mogłem bawić z bigfootami, ponieważ jeździłem równolegle na nartach 2 m.

Pa !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Plus80 napisał:

W końcu mnie to nie ineresuje.  Chce jeździć na slalomkach to niech jeździ.  Ja staram się zawsze podpowiadać tak, żeby dobrane narty były w miarę uniwersalne. Biorąc pod uwagę gabaryty użytkownika,  zdobyte doświadczenie i miejsca do jeżdżenia. Dla takiego chłopa, jak kolega,  slalomki to zabawka pod butami.  Może wjedzie na zryty stromy stok i będzię bawił w przekręcanie nart. Zenheuser(?) to wyjątek w slalomie. Średnio inni są do nich bardziej "dopasowani". Prowadzimy akademicką dyskusję. 

Ten kolorowy pan ma nartki 150 cm. Moja dama(156 cm) jeździła ponad dziesięć lat na SL (150 cm) i bardzo sobie chwaliła jazdę na nich. Teraz ma 156 cm(Code) i też sobie chwali, chociaż czasem , gdy twardo, tamte SL wydawały się jej lepsze w trzymaniu na krawędzi. Te za miękkie. Zostały zmienione, ponieważ coraz ma  mniej sił. I szukamy bardziej,  już nie za twardych stoków.  Na takich SL 9 jeździły chłopy o 20 cm wyższe i dużo cięższe. Jeździły i obracały płasko nartę pod sobą.  Slalomka do obracania narty na czarnych trasach ?  

Jestem zwolennikiem krótszych nart na początku nauki, tylko po to,  by obracając regulować sobie w prosty sposób szybkość zjazdu. I mieć to przeświadczenie, że bezpiecznie zjadę. Ale gdy chcę jeździć lepiej, to należy się nauczyć skrętu równoległego. To jest konieczne dla dalszego postępu. A tego na przykrótkich nartach się nie nauczymy.  I trzeba je wydłużyć. Zresztą chyba pamiętasz była moda na krótkie narty do nauki 130 cm, 160 cm i docelowe. Nic z tego nie wyszło. I to zarzucono. To  nie takie proste, by przejść od skrętu na króciutkich nartach do skrętu na docelowych. Ja się mogłem bawić z bigfootami, ponieważ jeździłem równolegle na nartach 2 m.

Pa !

Ten kolorowy pan z mojej fotki ma 168.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Marcos73 napisał:

Cze

 

Ale to nie cuda, tylko trochę dłuższa, 165 to jest minimum, można również na Gs-ach jeździć jak ktoś da radę. jak spełnia tylko resztę parametrów (a akurat SL są najmniej obwarowane - to czemu nie. Sam korzystałem z damskiej przedłużonej 157, a 155cm to standardowy rozmiar, nietypowa ale nie dziwna.

pozdrawiam

Ja jezdzilem naprzemiennie na stockli i rossi, 165. Ale masz racje 165 to min, wiec te 168 to nic dziwnego, mimo, ze rd.

https://assets.fis-ski.com/image/upload/v1544601370/fis-prod/Specifications_for_Alpine_Competiton_Equipment_1.pdf

ostatnio próbowałem w harrachovie na am przydługiej, stromo, kilka bramek i las lub out, w szklarskiej na fis lepiej szlo

54F47E71-DD39-4F18-A91E-D3590EBE9F4B.png

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, star napisał:

Ja jezdzilem naprzemiennie na stockli i rossi, 165. Ale masz racje 165 to min, wiec te 168 to nic dziwnego, mimo, ze rd.

https://assets.fis-ski.com/image/upload/v1544601370/fis-prod/Specifications_for_Alpine_Competiton_Equipment_1.pdf

ostatnio próbowałem w harrachovie na am przydługiej, stromo, kilka bramek i las lub out, w szklarskiej na fis lepiej szlo

54F47E71-DD39-4F18-A91E-D3590EBE9F4B.png

Cze

Są zawodnicy co wolą nieco dłuższą nartę - np. Maria Reisch jeździła na ciut dłuższych niż te str. 155 cm dla kobiet - ale była wysoka.

W tej chwili nie ma nawet ograniczeń w promieniu nart slalomowych (tylko min długość, min szer. pod butem i minimalna wysokość stania (buta od podłoża)). Reszta nie jest regulowana. W pozostałych konkurencjach jest podobnie tylko minimalny promień jest doprecyzowany. Juniorzy maja troszkę inną specyfikację i ulgi ale także i obostrzenia.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Są zawodnicy co wolą nieco dłuższą nartę - np. Maria Reisch jeździła na ciut dłuższych niż te str. 155 cm dla kobiet - ale była wysoka.

W tej chwili nie ma nawet ograniczeń w promieniu nart slalomowych (tylko min długość, min szer. pod butem i minimalna wysokość stania (buta od podłoża)). Reszta nie jest regulowana. W pozostałych konkurencjach jest podobnie tylko minimalny promień jest doprecyzowany. Juniorzy maja troszkę inną specyfikację i ulgi ale także i obostrzenia.

pozdrawiam

Od sportu trzymam się z dała, choć jak ktoś rozstawia tyczki, zawsze spytam, najlepiej na końcu jak już składają. Wyjdzie z piec do dziesięciu na sezon, przejazdów, nie dni. Lubię. Ćwiczę natomiast w lasach. Tam bywa różnie, zwykle rynny brak, choć czasem…

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, star napisał:

Od sportu trzymam się z dała, choć jak ktoś rozstawia tyczki, zawsze spytam, najlepiej na końcu jak już składają. Wyjdzie z piec do dziesięciu na sezon, przejazdów, nie dni. Lubię. Ćwiczę natomiast w lasach. Tam bywa różnie, zwykle rynny brak, choć czasem…

Cze

W lesie gorzej, bo się słabo drzewa zbija 🙂 są mocno oporne, ale jak jest okazja na normalnych to trzeba próbować choćby z czystej ciekawości, jazda jest nieco inna niż taki lajcik na stoku nawet z tym "sportowym" zacięciem.

BTW to teraz FIS unormował te przepisy i zbytnio w nich nie grzebie, ale swego czasu to co rok były nowe parametry, na córki komórkach jest napis FIS aproved i sezon na który maja homologację - taka bzdura.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

W lesie gorzej, bo się słabo drzewa zbija 🙂 są mocno oporne, ale jak jest okazja na normalnych to trzeba próbować choćby z czystej ciekawości, jazda jest nieco inna niż taki lajcik na stoku nawet z tym "sportowym" zacięciem.

BTW to teraz FIS unormował te przepisy i zbytnio w nich nie grzebie, ale swego czasu to co rok były nowe parametry, na córki komórkach jest napis FIS aproved i sezon na który maja homologację - taka bzdura.

pozdrawiam

Ee tam drzewa nawet zlodzona gałąź jest wyzwaniem, lepiej się schylic niż próbować zbijać. PS masz racje, dlatego nigdy tyczek nie odpuszczam chyba, ze pogonią, w tym sezonie pamietam Jurgow i Rusin jeszcze. Z sukcesem, ale narta sportowa, dedykowana, wiec łatwiej, gs master czy sl fis. Problem pojawia się na stromych stokach, ale rzadko tam stawiają u nas. Nawet w Harrachovie zamiast rynny, szeroki ślad po ześlizgu królował. Na Stohu w Szpindlu na gorze nigdy nie stawiają.

 

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...