Skocz do zawartości

Śliwki i rydze


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęło się od jeżyn. Uzbierałem ok. 10 kg. Borówek/jagód w tym roku było mało. Potem był wysyp śliwek. Tych pysznych, słodkich węgierek górskich. Sąsiadka podarowała nam wiaderko. Potem były prawdziwki i podgrzybki. Trochę ich zasuszyliśmy, ale ile można. A od dwóch dni rydze. Trochę uzbierałem idąc na spacer po lesie bez zamiaru zbierania grzybów. Ale jutro rano idę w miejsca, gdzie ich pełno. Żaden ze mnie grzybiarz, nie przepadam za zbieraniem grzybów, ale wobec takiej obfitości...

20200919_171303.jpg   20201006_171317.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się od jeżyn. Uzbierałem ok. 10 kg. Borówek/jagód w tym roku było mało. Potem był wysyp śliwek. Tych pysznych, słodkich węgierek górskich. Sąsiadka podarowała nam wiaderko. Potem były prawdziwki i podgrzybki. Trochę ich zasuszyliśmy, ale ile można. A od dwóch dni rydze. Trochę uzbierałem idąc na spacer po lesie bez zamiaru zbierania grzybów. Ale jutro rano idę w miejsca, gdzie ich pełno. Żaden ze mnie grzybiarz, nie przepadam za zbieraniem grzybów, ale wobec takiej obfitości...

attachicon.gif20200919_171303.jpg  attachicon.gif20201006_171317.jpg

podaj adres, zajeżdżamy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam smak rydzy z dzieciństwa pieczonego na blacie kuchni węglowej i posypany jedynie solą. Niestety od lat w stronach skąd pochodzę rydza już nie uświadczysz. Gdy za komuny rolnicy wypasali krowy na leśnych drogach, rydzy było zatrzęsienie.

Są tylko się chowają.....Te jesienne najlepsze ......bardziej rdzawe......mniam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to zaproszenie ;) ?

Jasne, tylko nie w weekendy, bo wtedy więcej grzybiarzy niż grzybów.  Rydze były jakieś 2 tygodnie temu, jak jeszcze popada to znowu będą. Kanie są obecnie na topie, rosną nawet na mojej działce. Chyba, że nas pozamykają na kwarantannach, co też niestety jest wielce prawdopodobne.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po naszymu gniewus jak pisał Adam, dla mnie najlepszy grzyb. Ps . Tak richtig po śląsku to gniywus ;)

Wiem, bo sprawdziłem w necie co to ten gniewus. W ubiegłym roku trochę ich nazbierałem, ale nie do końca byłem przekonany, czy jest jadalny. U mnie na nizinach takich się nie spotyka. Poznałem przy okazji borowika żółtopory, którego w Szczyrku jest zatrzęsienie, ale ten sprawdziłem jeszcze w lesie, że jadalny, ale tylko raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, bo sprawdziłem w necie co to ten gniewus. W ubiegłym roku trochę ich nazbierałem, ale nie do końca byłem przekonany, czy jest jadalny. U mnie na nizinach takich się nie spotyka. Poznałem przy okazji borowika żółtopory, którego w Szczyrku jest zatrzęsienie, ale ten sprawdziłem jeszcze w lesie, że jadalny, ale tylko raz.

Pracuję teraz w takim miejscu gdzie obficie rośnie borowik ponury,podobno jadalny po obróbce termicznej,nie zbieram tych grzybów ale wyglądają pięknie.

https://www.google.c...0&bih=592&dpr=2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...