Kuba99 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja osobiście odpuszczam jeżeli jest poniżej 10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja osobiście odpuszczam jeżeli jest poniżej 10. Pamiętam -25 podczas jazdy na wolnym krzesełku na Mosornym ale to pewnie nie był mój rekord. Nad ranem w Zawoji było wtedy -30. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -20. Hintertux. Gefrorene Wand. Wiatr i mgła. Miałem ochotę zawrócić do kolejki, ale dołączyłem do ojca z synem, Austriaków i z nimi pierwszy zjazd, do połowy. Obok Olperera (?) duzo lepiej, choć to ten sam ośrodek. Tam się przeniosłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mikoski Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 - 27 Santa Caterina dramat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 WitamTrudno o dokładną odpowiedź. Ale mogłoby być kilka razy parę stopni poniżej minus 20. Zapamiętałem tylko jeden incydent. Zjazd z Kasprowego do Kuźnic. Kolejki na Goryczkowej jeszcze nie było.Minus 19 na Kasprowym(termometr) i bardzo silny wiatr, jak się wyjechało z trawersu nad Cichą na grań nad Goryczkową. Ciuchy na taką ekstremalną pogodę składały się, u dołu, z tradycyjnych gaci bawełnianych. Spodnie też bawełniane, tylko nie wiem jakie.Skończyło się szczęśliwie dla mnie, po tym incydencie, bo mam syna.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja przy -20 uwielbiam siedzieć na krześle- tyle że przed kominkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -27 w Szczyrku. Lata "80 Jeździłem z ojcem i bratem. Do dziś mam odmrożenia w zmarszczkach mimicznych od nosa w dół. Ale warto było Komuna, a Szczyrk bez kolejek. Nie to co teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -20. Hintertux. Gefrorene Wand. Wiatr i mgła. Miałem ochotę zawrócić do kolejki, ale dołączyłem do ojca z synem, Austriaków i z nimi pierwszy zjazd, do połowy. Obok Olperera (?) duzo lepiej, choć to ten sam ośrodek. Tam się przeniosłem.WitamW tym samym miejscu, początek kwietnia. Też ze dwadzieścia, mgła i wiatr. Byłem z dwoma kolegami. Kuse kurteczki. Ale ja w grubej puchówce. Za to niektórzy Austriacy w kombinezonach(1993 r) z gołymi głowami. Ale tylko na jeden wyjazd i potem siedzieli w cieple Haus`u na 2660 m. My musieliśmy jeździć, by wykorzystać karnet. Zresztą kasa była chuda.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... maros37 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Skończyło się szczęśliwie dla mnie, po tym incydencie, bo mam syna. Pozdrawiam Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -32 JURGÓW (wg. wskazań termometru w samochodzie). Jak rano odpalałem auto w Nowym Targu, pierwszy i jedyny raz do tej pory pojawił się w aucie komunikat "przełączono w tryb oszczędzania energii, a termometr pokazywał -26". Jak podjechaliśmy z małżonką pod wyciąg i otworzyłem drzwi od auta, to odruchowo je zamknąłem z powrotem. Na stoku byliśmy w 6 osób, mieliśmy do dyspozycji 2 kanapy i orczyk. Po około 2 godzinach temperatura podniosła się do -20, wówczas zrobiło się nam naprawdę ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja osobiście odpuszczam jeżeli jest poniżej 10. Od minus 7 zakładam bieliznę. Do tego progu portki na gołe ciało Tak sie jakoś utarło lata temu i tego się trzymam. Do -15, -17 nie zawahał bym się nawet aby zburzyć wcześniejszego planu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... maros37 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój A....ja w LIVIGNO WLOCHY -25 nozdrza się zamarzaly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 32 w poprzednim sezonie - zwardoń. Dzień wcześniej wiozłem Karolka na szkolenie do Zakopanego-w Novocie zegar wystrzelił 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój WitamJestem pewien! Bardzo ma twarz podobną do mojej Mamy. Która, chociaż kochana, nie była w tym miejscu prawdziwą pięknością. Czy jest lepszy dowód?Wykluczam wątpliwości, że nie jestem synem mojej Rodzicielki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie jestem w stanie wytrzymać -20 stopni C. Mam buty 150-tki i zwyczajnie marzną mi stopy. A poza tym nie mam ochoty siedzieć w kanajpie godzinę żeby ściągnąć buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Ali2 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 W zeszłym roku, w styczniu, w Austrii, -20 stopni... 2315 m n.p.m.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Jasiek. Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Szczyrk chyba 97, piwo kupowaliśmy na czterech, żeby zdążyć wypić zanim zamarznie. Facet piwo trzymał w grillu obok żaru. Na dole było ponoć -30, a na górze to nie wiem. Zimno strasznie. Skicircus 3 lata temu na 3 króli wg prognoz miało być -29 ale chyba aż tak zimno nie było, na dole w południe pokazywało -22. Na górze nie wiem, uciekliśmy bo w softshellu trochę mi przez suwak duło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... quanto1 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Marzec 2018 Małe Ciche -19 w dzień ale co mnie pod korciło i z buta na górę godz. 0.00 żeby zjechać pod kwaterą na termometrze -27 stopni. Dzień kolejny temp. -3 kolejny dzień i tu zonk + 10 w słońcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzy lata temu w Czarnej Górze na nocnej jeździe było -21 i bezwietrznie, a dodatkowo świeża Luxtorpeda z bublinami. Trzy godziny bardzo fajnej jazdy. Następnego dnia w dzień było tylko -15, ale przenikliwy wiatr i po godzinie, mieliśmy dość i trzeba było schować się w knajpie, żeby stopy odtajały. Jak dla mnie na odczucia termiczne większy wpływ ma wiatr niż sama temperatura. Ps. Czy zdarzyło się wam, że na mrozie wódka wam tam zgęstniała, że nie dało rady obalić pół litra na trzech ? Co prawda nie na nartach, bo tu alkoholu nie dotykam, ale kiedyś na poligonie byliśmy tak przemarznięci, że nie byliśmy w stanie podołać temu wyzwaniu . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzeba pamiętać, że jest termin " temperatura odczuwalna" , ta bezwzględna nie zawsze jest najbardziej dokuczliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Nie pojechałem wtedy, stwierdziłem że to jazda dla samobójców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie ma się co licytować kto w jakiej temperaturze jeżdził, ale powiem Wam ze ja mam ten komfort, że ja decyduję gdzie jeździć i w jakich warunkach. Mam trochę stoków w zasięgu nosa - większość może mi zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Najniższa temperatura w jakiej jeździliście ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
star Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -20. Hintertux. Gefrorene Wand. Wiatr i mgła. Miałem ochotę zawrócić do kolejki, ale dołączyłem do ojca z synem, Austriaków i z nimi pierwszy zjazd, do połowy. Obok Olperera (?) duzo lepiej, choć to ten sam ośrodek. Tam się przeniosłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 - 27 Santa Caterina dramat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 WitamTrudno o dokładną odpowiedź. Ale mogłoby być kilka razy parę stopni poniżej minus 20. Zapamiętałem tylko jeden incydent. Zjazd z Kasprowego do Kuźnic. Kolejki na Goryczkowej jeszcze nie było.Minus 19 na Kasprowym(termometr) i bardzo silny wiatr, jak się wyjechało z trawersu nad Cichą na grań nad Goryczkową. Ciuchy na taką ekstremalną pogodę składały się, u dołu, z tradycyjnych gaci bawełnianych. Spodnie też bawełniane, tylko nie wiem jakie.Skończyło się szczęśliwie dla mnie, po tym incydencie, bo mam syna.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja przy -20 uwielbiam siedzieć na krześle- tyle że przed kominkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -27 w Szczyrku. Lata "80 Jeździłem z ojcem i bratem. Do dziś mam odmrożenia w zmarszczkach mimicznych od nosa w dół. Ale warto było Komuna, a Szczyrk bez kolejek. Nie to co teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -20. Hintertux. Gefrorene Wand. Wiatr i mgła. Miałem ochotę zawrócić do kolejki, ale dołączyłem do ojca z synem, Austriaków i z nimi pierwszy zjazd, do połowy. Obok Olperera (?) duzo lepiej, choć to ten sam ośrodek. Tam się przeniosłem.WitamW tym samym miejscu, początek kwietnia. Też ze dwadzieścia, mgła i wiatr. Byłem z dwoma kolegami. Kuse kurteczki. Ale ja w grubej puchówce. Za to niektórzy Austriacy w kombinezonach(1993 r) z gołymi głowami. Ale tylko na jeden wyjazd i potem siedzieli w cieple Haus`u na 2660 m. My musieliśmy jeździć, by wykorzystać karnet. Zresztą kasa była chuda.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maros37 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Skończyło się szczęśliwie dla mnie, po tym incydencie, bo mam syna. Pozdrawiam Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -32 JURGÓW (wg. wskazań termometru w samochodzie). Jak rano odpalałem auto w Nowym Targu, pierwszy i jedyny raz do tej pory pojawił się w aucie komunikat "przełączono w tryb oszczędzania energii, a termometr pokazywał -26". Jak podjechaliśmy z małżonką pod wyciąg i otworzyłem drzwi od auta, to odruchowo je zamknąłem z powrotem. Na stoku byliśmy w 6 osób, mieliśmy do dyspozycji 2 kanapy i orczyk. Po około 2 godzinach temperatura podniosła się do -20, wówczas zrobiło się nam naprawdę ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja osobiście odpuszczam jeżeli jest poniżej 10. Od minus 7 zakładam bieliznę. Do tego progu portki na gołe ciało Tak sie jakoś utarło lata temu i tego się trzymam. Do -15, -17 nie zawahał bym się nawet aby zburzyć wcześniejszego planu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... maros37 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój A....ja w LIVIGNO WLOCHY -25 nozdrza się zamarzaly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 32 w poprzednim sezonie - zwardoń. Dzień wcześniej wiozłem Karolka na szkolenie do Zakopanego-w Novocie zegar wystrzelił 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój WitamJestem pewien! Bardzo ma twarz podobną do mojej Mamy. Która, chociaż kochana, nie była w tym miejscu prawdziwą pięknością. Czy jest lepszy dowód?Wykluczam wątpliwości, że nie jestem synem mojej Rodzicielki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie jestem w stanie wytrzymać -20 stopni C. Mam buty 150-tki i zwyczajnie marzną mi stopy. A poza tym nie mam ochoty siedzieć w kanajpie godzinę żeby ściągnąć buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Ali2 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 W zeszłym roku, w styczniu, w Austrii, -20 stopni... 2315 m n.p.m.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Jasiek. Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Szczyrk chyba 97, piwo kupowaliśmy na czterech, żeby zdążyć wypić zanim zamarznie. Facet piwo trzymał w grillu obok żaru. Na dole było ponoć -30, a na górze to nie wiem. Zimno strasznie. Skicircus 3 lata temu na 3 króli wg prognoz miało być -29 ale chyba aż tak zimno nie było, na dole w południe pokazywało -22. Na górze nie wiem, uciekliśmy bo w softshellu trochę mi przez suwak duło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... quanto1 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Marzec 2018 Małe Ciche -19 w dzień ale co mnie pod korciło i z buta na górę godz. 0.00 żeby zjechać pod kwaterą na termometrze -27 stopni. Dzień kolejny temp. -3 kolejny dzień i tu zonk + 10 w słońcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzy lata temu w Czarnej Górze na nocnej jeździe było -21 i bezwietrznie, a dodatkowo świeża Luxtorpeda z bublinami. Trzy godziny bardzo fajnej jazdy. Następnego dnia w dzień było tylko -15, ale przenikliwy wiatr i po godzinie, mieliśmy dość i trzeba było schować się w knajpie, żeby stopy odtajały. Jak dla mnie na odczucia termiczne większy wpływ ma wiatr niż sama temperatura. Ps. Czy zdarzyło się wam, że na mrozie wódka wam tam zgęstniała, że nie dało rady obalić pół litra na trzech ? Co prawda nie na nartach, bo tu alkoholu nie dotykam, ale kiedyś na poligonie byliśmy tak przemarznięci, że nie byliśmy w stanie podołać temu wyzwaniu . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzeba pamiętać, że jest termin " temperatura odczuwalna" , ta bezwzględna nie zawsze jest najbardziej dokuczliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Nie pojechałem wtedy, stwierdziłem że to jazda dla samobójców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie ma się co licytować kto w jakiej temperaturze jeżdził, ale powiem Wam ze ja mam ten komfort, że ja decyduję gdzie jeździć i w jakich warunkach. Mam trochę stoków w zasięgu nosa - większość może mi zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Najniższa temperatura w jakiej jeździliście ?
moruniek Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 -32 JURGÓW (wg. wskazań termometru w samochodzie). Jak rano odpalałem auto w Nowym Targu, pierwszy i jedyny raz do tej pory pojawił się w aucie komunikat "przełączono w tryb oszczędzania energii, a termometr pokazywał -26". Jak podjechaliśmy z małżonką pod wyciąg i otworzyłem drzwi od auta, to odruchowo je zamknąłem z powrotem. Na stoku byliśmy w 6 osób, mieliśmy do dyspozycji 2 kanapy i orczyk. Po około 2 godzinach temperatura podniosła się do -20, wówczas zrobiło się nam naprawdę ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Ja osobiście odpuszczam jeżeli jest poniżej 10. Od minus 7 zakładam bieliznę. Do tego progu portki na gołe ciało Tak sie jakoś utarło lata temu i tego się trzymam. Do -15, -17 nie zawahał bym się nawet aby zburzyć wcześniejszego planu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... maros37 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój A....ja w LIVIGNO WLOCHY -25 nozdrza się zamarzaly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 32 w poprzednim sezonie - zwardoń. Dzień wcześniej wiozłem Karolka na szkolenie do Zakopanego-w Novocie zegar wystrzelił 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój WitamJestem pewien! Bardzo ma twarz podobną do mojej Mamy. Która, chociaż kochana, nie była w tym miejscu prawdziwą pięknością. Czy jest lepszy dowód?Wykluczam wątpliwości, że nie jestem synem mojej Rodzicielki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie jestem w stanie wytrzymać -20 stopni C. Mam buty 150-tki i zwyczajnie marzną mi stopy. A poza tym nie mam ochoty siedzieć w kanajpie godzinę żeby ściągnąć buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Ali2 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 W zeszłym roku, w styczniu, w Austrii, -20 stopni... 2315 m n.p.m.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Jasiek. Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Szczyrk chyba 97, piwo kupowaliśmy na czterech, żeby zdążyć wypić zanim zamarznie. Facet piwo trzymał w grillu obok żaru. Na dole było ponoć -30, a na górze to nie wiem. Zimno strasznie. Skicircus 3 lata temu na 3 króli wg prognoz miało być -29 ale chyba aż tak zimno nie było, na dole w południe pokazywało -22. Na górze nie wiem, uciekliśmy bo w softshellu trochę mi przez suwak duło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... quanto1 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Marzec 2018 Małe Ciche -19 w dzień ale co mnie pod korciło i z buta na górę godz. 0.00 żeby zjechać pod kwaterą na termometrze -27 stopni. Dzień kolejny temp. -3 kolejny dzień i tu zonk + 10 w słońcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzy lata temu w Czarnej Górze na nocnej jeździe było -21 i bezwietrznie, a dodatkowo świeża Luxtorpeda z bublinami. Trzy godziny bardzo fajnej jazdy. Następnego dnia w dzień było tylko -15, ale przenikliwy wiatr i po godzinie, mieliśmy dość i trzeba było schować się w knajpie, żeby stopy odtajały. Jak dla mnie na odczucia termiczne większy wpływ ma wiatr niż sama temperatura. Ps. Czy zdarzyło się wam, że na mrozie wódka wam tam zgęstniała, że nie dało rady obalić pół litra na trzech ? Co prawda nie na nartach, bo tu alkoholu nie dotykam, ale kiedyś na poligonie byliśmy tak przemarznięci, że nie byliśmy w stanie podołać temu wyzwaniu . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzeba pamiętać, że jest termin " temperatura odczuwalna" , ta bezwzględna nie zawsze jest najbardziej dokuczliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Nie pojechałem wtedy, stwierdziłem że to jazda dla samobójców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie ma się co licytować kto w jakiej temperaturze jeżdził, ale powiem Wam ze ja mam ten komfort, że ja decyduję gdzie jeździć i w jakich warunkach. Mam trochę stoków w zasięgu nosa - większość może mi zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Najniższa temperatura w jakiej jeździliście ?
maros37 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój A....ja w LIVIGNO WLOCHY -25 nozdrza się zamarzaly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 32 w poprzednim sezonie - zwardoń. Dzień wcześniej wiozłem Karolka na szkolenie do Zakopanego-w Novocie zegar wystrzelił 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój WitamJestem pewien! Bardzo ma twarz podobną do mojej Mamy. Która, chociaż kochana, nie była w tym miejscu prawdziwą pięknością. Czy jest lepszy dowód?Wykluczam wątpliwości, że nie jestem synem mojej Rodzicielki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie jestem w stanie wytrzymać -20 stopni C. Mam buty 150-tki i zwyczajnie marzną mi stopy. A poza tym nie mam ochoty siedzieć w kanajpie godzinę żeby ściągnąć buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Ali2 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 W zeszłym roku, w styczniu, w Austrii, -20 stopni... 2315 m n.p.m.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Jasiek. Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Szczyrk chyba 97, piwo kupowaliśmy na czterech, żeby zdążyć wypić zanim zamarznie. Facet piwo trzymał w grillu obok żaru. Na dole było ponoć -30, a na górze to nie wiem. Zimno strasznie. Skicircus 3 lata temu na 3 króli wg prognoz miało być -29 ale chyba aż tak zimno nie było, na dole w południe pokazywało -22. Na górze nie wiem, uciekliśmy bo w softshellu trochę mi przez suwak duło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... quanto1 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Marzec 2018 Małe Ciche -19 w dzień ale co mnie pod korciło i z buta na górę godz. 0.00 żeby zjechać pod kwaterą na termometrze -27 stopni. Dzień kolejny temp. -3 kolejny dzień i tu zonk + 10 w słońcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzy lata temu w Czarnej Górze na nocnej jeździe było -21 i bezwietrznie, a dodatkowo świeża Luxtorpeda z bublinami. Trzy godziny bardzo fajnej jazdy. Następnego dnia w dzień było tylko -15, ale przenikliwy wiatr i po godzinie, mieliśmy dość i trzeba było schować się w knajpie, żeby stopy odtajały. Jak dla mnie na odczucia termiczne większy wpływ ma wiatr niż sama temperatura. Ps. Czy zdarzyło się wam, że na mrozie wódka wam tam zgęstniała, że nie dało rady obalić pół litra na trzech ? Co prawda nie na nartach, bo tu alkoholu nie dotykam, ale kiedyś na poligonie byliśmy tak przemarznięci, że nie byliśmy w stanie podołać temu wyzwaniu . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzeba pamiętać, że jest termin " temperatura odczuwalna" , ta bezwzględna nie zawsze jest najbardziej dokuczliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Nie pojechałem wtedy, stwierdziłem że to jazda dla samobójców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie ma się co licytować kto w jakiej temperaturze jeżdził, ale powiem Wam ze ja mam ten komfort, że ja decyduję gdzie jeździć i w jakich warunkach. Mam trochę stoków w zasięgu nosa - większość może mi zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
Adam ..DUCH Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 32 w poprzednim sezonie - zwardoń. Dzień wcześniej wiozłem Karolka na szkolenie do Zakopanego-w Novocie zegar wystrzelił 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veteran Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Witam.Pewny jesteś że to Twój syn? .Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na pewno jest Twój WitamJestem pewien! Bardzo ma twarz podobną do mojej Mamy. Która, chociaż kochana, nie była w tym miejscu prawdziwą pięknością. Czy jest lepszy dowód?Wykluczam wątpliwości, że nie jestem synem mojej Rodzicielki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie jestem w stanie wytrzymać -20 stopni C. Mam buty 150-tki i zwyczajnie marzną mi stopy. A poza tym nie mam ochoty siedzieć w kanajpie godzinę żeby ściągnąć buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ali2 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 W zeszłym roku, w styczniu, w Austrii, -20 stopni... 2315 m n.p.m.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jasiek. Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polm Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Szczyrk chyba 97, piwo kupowaliśmy na czterech, żeby zdążyć wypić zanim zamarznie. Facet piwo trzymał w grillu obok żaru. Na dole było ponoć -30, a na górze to nie wiem. Zimno strasznie. Skicircus 3 lata temu na 3 króli wg prognoz miało być -29 ale chyba aż tak zimno nie było, na dole w południe pokazywało -22. Na górze nie wiem, uciekliśmy bo w softshellu trochę mi przez suwak duło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quanto1 Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Marzec 2018 Małe Ciche -19 w dzień ale co mnie pod korciło i z buta na górę godz. 0.00 żeby zjechać pod kwaterą na termometrze -27 stopni. Dzień kolejny temp. -3 kolejny dzień i tu zonk + 10 w słońcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzy lata temu w Czarnej Górze na nocnej jeździe było -21 i bezwietrznie, a dodatkowo świeża Luxtorpeda z bublinami. Trzy godziny bardzo fajnej jazdy. Następnego dnia w dzień było tylko -15, ale przenikliwy wiatr i po godzinie, mieliśmy dość i trzeba było schować się w knajpie, żeby stopy odtajały. Jak dla mnie na odczucia termiczne większy wpływ ma wiatr niż sama temperatura. Ps. Czy zdarzyło się wam, że na mrozie wódka wam tam zgęstniała, że nie dało rady obalić pół litra na trzech ? Co prawda nie na nartach, bo tu alkoholu nie dotykam, ale kiedyś na poligonie byliśmy tak przemarznięci, że nie byliśmy w stanie podołać temu wyzwaniu . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Trzeba pamiętać, że jest termin " temperatura odczuwalna" , ta bezwzględna nie zawsze jest najbardziej dokuczliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Jakieś dwa lata temu miałem kwalifikację do finału MPA w SL. Finał w Kluszkowcach. Wszystko przygotowane. Wstaję rano, termometr pokazuje - 30, naciskam przycisk START. Tylko coś mignęło i spalił się 100!!!! amperowy bezpiecznik w aucie. Pewnie olej miał konsystencję masła Dla mnie było po zawodach. Rozmawiałem później z kolegami. Tam ( Kluszkowce) było jeszcze gorzej i goście pchali rano różne Mazdy i Toyoty. p.s. Zbyszek pewnie pamiętasz. Nie pojechałem wtedy, stwierdziłem że to jazda dla samobójców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie ma się co licytować kto w jakiej temperaturze jeżdził, ale powiem Wam ze ja mam ten komfort, że ja decyduję gdzie jeździć i w jakich warunkach. Mam trochę stoków w zasięgu nosa - większość może mi zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Spiochu Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy! No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
labas Napisano 1 Marca 2019 Udostępnij Napisano 1 Marca 2019 Nie ma się co licytować kto w jakiej temperaturze jeżdził, ale powiem Wam ze ja mam ten komfort, że ja decyduję gdzie jeździć i w jakich warunkach. Mam trochę stoków w zasięgu nosa - większość może mi zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi