Skocz do zawartości

Ku przestrodze


Chrońmy Rysie

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, star napisał:

Jeśli ty donosiłeś, jak na SkiOnline, a on wrzucał, to bardzo możliwe. W twarz jednak zawsze chwalił i był zadowolony, co się działo za plecami, tego już nie wiem, ale wyobrażam sobie wg Twej relacji, że mogło być inaczej. Dobrze wiedzieć. Nie ma co uprawiać chocholego tańca nad grobem. Forum zaorane.

Jan jest niezależnym i butnym człowiekiem. Widziałem przecież co robił na tym forum. Posty Twoje było kierowane do śmieciarki, dalej je było widać ale w odrębnym wątku, można powiedzieć w kloace.

Każdy myślący człowiek umie zintepretować takie czyny.

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MarioJ napisał:

Jan jest niezależnym i butnym człowiekiem. Widziałem przecież co robił na tym forum. Posty Twoje było kierowane do śmieciarki, dalej je było widać ale w odrębnym wątku, można powiedzieć w kloace.

Każdy myślący człowiek umie zintepretować takie czyny.

Ja do kloak nie zaglądam, rozumiem, że ty tam mieszkałeś? Myślący człowieku;-) Ja Jana nie znam, wódki z nim nie piłem, na nartach nie jeździłem. Tu prezentuje raczej rubaszny styl. Przypieprza się przy okazji do prawie każdego mojego wpisu. Tego na KochamNarty nigdy nie robił. Ot podwójne standardy. Dobra, idę na groby... kopać się z końmi nie ma sensu.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, star napisał:

Ja do kloak nie zaglądam, rozumiem, że ty tam mieszkałeś? Myślący człowieku;-) Ja Jana nie znam, wódki z nim nie piłem, na nartach nie jeździłem. Tu prezentuje raczej rubaszny styl. Przypieprza się przy okazji do prawie każdego mojego wpisu. Tego na KochamNarty nigdy nie robił. Ot podwójne standardy.

Bo tego nie rozumiesz, dlatego Ci tłumaczę.

Na KochamNarty Jan był adminem i jak coś mu się nie podobało (czytaj było niezgodne z regulaminem), to wrzucał post do śmieciarki. Robił to na tyle często, że ja to zauważyłem bo moje posty też wrzucał do śmieciarki. Jak to miało swoje uzasadnienie (podkładkę w regulaminie), to przyjmowałem do wiadomości. Jeśli piszę w jakimś wątku, i później do niego wracam, to widzę że mój post nagle zniknął. Na KochamNarty razem dyskutowaliśmy a nawet gorzej, więc też widziałem naturalnie że Twoje posty znikały. Dziwne że Ty tego nie zauważyłeś bo przecież jesteś nadmiernie czuły na to.

Natomiast na skiforum Jan nie jest adminem, więc go denerwuje np. Twój styl offtopowania. Jan wcale nie jest inny, tylko ma inne narzędzia do dyspozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, star napisał:

Następny... jacy ludzie? Ogarnij się. Kilku frustratów. Tragiczne to jest twoje przypierdalanie się z doskoku. To jest popaprane. Nic w temacie. Ale jak można kopnąć na trzeciego to chętnie. Żałość. A taki elegancki starszy Pan niby. Ale epitetami jedziesz jakbyś wyszedł z rynsztoka. I to z rana. Aby dobrze dzień zacząć. Gratuluję! Masz pan sukces. W pracy też tak się odzywasz, a w domu? PS. Rozumiem, że wam miło jak klepiecie się po... plecach... 

Jesteś za miękki i grzeczny i będą po Tobie jechać. Musisz napierdalać pałą na prawo i lewo czasem ktoś przypadkiem oberwie ale nikt Ci nie podskoczy 😜 Powiadam Ci to ja samozwańczy prze chuj Skiforum 💪

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2025 o 16:17, Mitek napisał:

Przecież on skakał z nimi więc nie dziwne, że mu się przypomina. Ruda to jego kumpela przecież.

A zaczęło się od takiego postu. (powyżej)

 Była  to reakcja na post. Przypierdalanie..? Raczej dowcipne zwrócenie uwagi na jakiś sposób wypowiedzi, który ja osobiście nie za bardzo akceptuję i... 

No i zaczęło się...

"Wszyscy czytaliśmy "W stronę Pysznej"" i dalej popisy cytatorskie i sprowadzające do parteru teksty ale pisane nie wprost ale w sposób zawoalowany oraz dalsze rozwinięcie teorii o złych i dobrych...

... Po co..

A nawet jak ktoś książki nie czytał to co?? Tym bardziej, że doskonale kolega wie, że ja ją czytałem i... co z tego?

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mig napisał:

Ale byłoby lepiej  gdyby On sam je czytał a nie tylko pisał. Szybko by sie zmęczył. 

Literat się znalazł. To nie czytaj, nikt cię nie zmusza. Sam też nie piszesz tak jak choćby Veteran pisywał, z klasą, ale innych pouczasz. Redaktor się znalazł:

https://waligorski.art/liryka.php?litera=r&nazwa=203

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mitek napisał:

A zaczęło się od takiego postu. (powyżej)

 Była  to reakcja na post. Przypierdalanie..? Raczej dowcipne zwrócenie uwagi na jakiś sposób wypowiedzi, który ja osobiście nie za bardzo akceptuję i... 

No i zaczęło się...

"Wszyscy czytaliśmy "W stronę Pysznej"" i dalej popisy cytatorskie i sprowadzające do parteru teksty ale pisane nie wprost ale w sposób zawoalowany oraz dalsze rozwinięcie teorii o złych i dobrych...

... Po co..

A nawet jak ktoś książki nie czytał to co?? Tym bardziej, że doskonale kolega wie, że ja ją czytałem i... co z tego?

Mitku drogi, ten sposób przypierdalania Jeeb czy Jan stosuje notorycznie. Nie raz pierwszy, nie ostatni, a jego rubaszne poczucie humoru mnie jakoś nie bawi. Vide filmik powyżej, już od samego patrzenia niedobrze się robi. Ciągle pisze takie posty w stylu: byłeś tam, jak było itd. itp. Jakby sam opisywał jedynie własne dokonania, zresztą można by je wziąć w cudzysłów. Może rzeczywiście nie powinienem dawać się prowokować. Pomyślimy.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lexi napisał:

Nie, nie musi - znalazł się w centrum uwagi a taki zapewne był cel .. jak zwykle..

Inni imponują  wiedzą, humorem lub erudycją czy umiejętnościami -  jemu pozostaje upór ..

Kto ci imponuje? Myślałem, że forum służy wymianie informacji, a czasem zabawie, ale widać, że się myliłem, tu chodzi o imponowanie. Zresztą łatwo to zauważyć wystarczyło, że raz nacisnąłem ci na odcisk i od razu dintojra. Ego panie ego. Jakiemu jemu? A co do uwagi to uwierz, że wolałbym aby taki Jan odpierdolil się odemnie, raz a dobrze, uwag jego mam powyżej uszu. Aż żałuję, ze mu to forum zamknęli.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mikoski napisał:

Jesteś za miękki i grzeczny i będą po Tobie jechać. Musisz napierdalać pałą na prawo i lewo czasem ktoś przypadkiem oberwie ale nikt Ci nie podskoczy 😜 Powiadam Ci to ja samozwańczy prze chuj Skiforum 💪

Dzięki. Zrozum, że pozycja naczelnego miękiszona forum do czegoś jednak zobowiązuje. Wszak tu sami twardziele. Filantropi i literaci od siedmiu boleści. Co ciekawe o tym jechaniu słyszę od drugiej osoby z forum. W sumie to dość smutne. Mam jednak doświadczenia z takiego forum, w porównaniu z którym skiforum to wersal.

PS. Są i takie reakcje na jak to mówicie wklejki

https://www.skionline.pl/forum/topic/22559-sławsko-ua/?do=findComment&comment=417286

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, star napisał:

Dzięki. Zrozum, że pozycja naczelnego miękiszona forum do czegoś jednak zobowiązuje. Wszak tu sami twardziele. Filantropi i literaci od siedmiu boleści. Co ciekawe o tym jechaniu słyszę od drugiej osoby z forum. W sumie to dość smutne. Mam jednak doświadczenia z takiego forum, w porównaniu z którym skiforum to wersal.

PS. Są i takie reakcje na jak to mówicie wklejki

https://www.skionline.pl/forum/topic/22559-sławsko-ua/?do=findComment&comment=417286

Tadzik no co powiedzieć 🤔 każdego szkoda. Ale Ci powiem że jak czasem kogoś opierdolisz tak na fest poczujesz się lepiej 😁 ja tak mam,folksdojcze, życiowe cipy i inne brunatne konfederaty są ebane z góry na dół i jest 👍

Edytowane przez Mikoski
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Mikoski napisał:

Tadzik no co powiedzieć 🤔 każdego szkoda. Ale Ci powiem że jak czasem kogoś opierdolisz tak na fest poczujesz się lepiej 😁 ja tak mam,folksdojcze, życiowe cipy i inne brunatne konfederaty są ebane z góry na dół i jest 👍

No i taki humor lubię. Dyskretny jak złoty łańcuch na szyi, finezyjny niczym żarty Kuby Wu, no i przede wszystkim jak w dobrym kabarecie rzutki.

 

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś cztery posty po kolei, w których pouczasz, oceniasz, piszesz co jest lepsze a co gorsze itd.

W tym na mój post zareagowałeś zupełnie niezrozumiale dla mnie. 

Więc... ogarnij się radzę. Bo jak na razie to - śledząc parę poprzednich stron - to nikt cię tu nie poparł a wszyscy mają jakieś uwagi.

Rozumiem, że wszyscy są źli, chamscy, brak im empatii itd.?

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Napisałeś cztery posty po kolei, w których pouczasz, oceniasz, piszesz co jest lepsze a co gorsze itd.

W tym na mój post zareagowałeś zupełnie niezrozumiale dla mnie. 

Więc... ogarnij się radzę. Bo jak na razie to - śledząc parę poprzednich stron - to nikt cię tu nie poparł a wszyscy mają jakieś uwagi.

Rozumiem, że wszyscy są źli, chamscy, brak im empatii itd.?

Jak ciebie ktoś atakuje to ty nadstawiasz drugi policzek? Co się dziwisz jak Marceli szpak światu? Ile ataków tyle postów. Jacy zresztą wszyscy? Raptem cztery osoby. Nie manipuluj. Z którymi z różnych powodów miałem nie po drodze. Tyle samo mnie popiera. Statystycznie więc nie ma co forsować hipotez opartych na grząskim gruncie. Niech każdy zajmie się swoimi wartościowymi postami, a nie komentowaniem, recenzowaniem, a atmosfera sama się oczyści. Jeśli nie zrozumiałeś zapytaj. To ci odpowiem. Uwagi znam. Jedni nie lubią linków. Inni cytatów. Rozumiem, ale mam inne zdanie. Jeszcze innym przeszkadza, że do literackiego Nobla ciągle daleko. Jak ktoś się czepia to niech się liczy z tym, że, jako rzecze Mikoski, rykoszetem się mu dostanie. Wszak kamieniami winni rzucać ci bez winy, a tu jak nie spojrzeć, to każdy coś ma za uszami.  Niestety nie każdy starzeje się jak wino. A nawet nie każde wino nadaje się do starzenia. Ile osób wytrwało na tym forum zapytaj siebie? Ile przeszło na SO, ile w ogóle się wyautowało. No i co chcesz w czterech tworzyć kanon. Plus jakaś zbłąkana dusza, którą na dobry początek się zruga, a potem zobaczymy? Quo vadis? To dla literata kąsek, aby zaimponować;-)

 

 

 

 

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle odpowiadasz sam sobie w sposób dla mnie (a odpowiadasz mnie a nie sobie przypominam) niezrozumiały.

Uwagi znasz i masz je w dupie. 

Ja również znam uwagi do mojego pisania i mam je w dupie również.

Cieszę się, że się zgadzamy więc darujmy sobie uwagi.

Aha... To nie jest licytacja ani tworzenie partii - po prostu rozmowa.

Jak ktoś nie umie/nie lubi/nie ma siły rozmawiać otwarcie to... trudno. Jest to tylko jego starta - tylko i wyłącznie jego.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mitek napisał:

Jak zwykle odpowiadasz sam sobie w sposób dla mnie (a odpowiadasz mnie a nie sobie przypominam) niezrozumiały.

Uwagi znasz i masz je w dupie. 

Ja również znam uwagi do mojego pisania i mam je w dupie również.

Cieszę się, że się zgadzamy więc darujmy sobie uwagi.

Aha... To nie jest licytacja ani tworzenie partii - po prostu rozmowa.

Jak ktoś nie umie/nie lubi/nie ma siły rozmawiać otwarcie to... trudno. Jest to tylko jego starta - tylko i wyłącznie jego.

Uwagi znam. Sorry ale wg mnie internet polega na linkach. A cytować kogoś mądrzejszego, zabawniejszego uważam za wartościowe, tym bardziej, że dużo jest takich osób wg mnie. Po prostu mam inne zdanie. Więc nie widzę szczególnie sensu przypominania mi o różnicy zdań przy każdej okazji. Znowu piszesz, że ktoś ma kogoś w dupie, że brak szacunku. Skąd ci się to bierze? A propos rozmawiania otwarcie to nie jest wg mnie jakaś szczególna zaleta. Czasem trzeba się ugryźć w język. Sam się niekiedy zapędzę. Uważasz, że potrafisz rozmawiać otwarcie? To napisz jakie masz problemy, jakie wady, na co narzeka twoja żona, jak taki otwarty jesteś? Wg mnie szafujesz słowami, na co nie masz pokrycia. Zresztą nie powiesz komuś, że jest śmiertelnie chory, gdy ten pełen nadziei na poprawę zdrowia. A może powiesz kto cię tam wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytaty, filmiki, wierszyki to dowód na to, że to Ty boisz się własnych słów, podpierasz się czymś a przez to przestajesz być (dla mnie i mnie podobnych) wiarygodny. Ja piszę swoimi słowami i za nie odpowiadam - ty zasłaniasz się YT. Ja za wymierzając policzek robię to świadomie własną ręką - ty czyjąś więc czujesz się zwolniony z odpowiedzialności.

Proste i jednocześnie słabe.

Sieć, forum, czy inna internetowa działalność to sztuczne byty. TYLKO po poznaniu się realnie możesz kogoś ocenić i wyrobić sobie o nim zdanie oraz określić wasze stosunki. Sieć jest w stosunkach międzyludzkich - tych prawdziwych - niczym. Ty masz mój obraz a ja Twój... i na tym opieramy rozmowę i ocenę - ale to tylko obraz.

A co do forum, odejścia ludzi itd.

To jest tylko forum. Jak komuś nie odpowiada to nie pisze i koniec. Obciążając mnie winą za cokolwiek obciążasz również siebie w tym samym stopniu bo ty tu jesteś a kogoś nie ma ale... to wyłącznie jego sprawa. To nie jest jakaś organizacja, gdzie się kolekcjonuje członków czy coś takiego. Absolutna wolność.

Ja - takie mam wrażenie - wykazuję dość dużą elastyczność. Ty jesteś stabilny jak betonowy kloc, mam wrażenie. Nie chciałbyś mnie poznać ... nic o mnie nie wiesz a już się deklarujesz - OK.

Ja bym chciał, bo lubię jasne sytuacje, ale to nie jest priorytet.

 

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cytaty, filmiki, wierszyki to dowód na to, że to Ty boisz się własnych słów, podpierasz się czymś a przez to przestajesz być (dla mnie i mnie podobnych) wiarygodny. Ja piszę swoimi słowami i za nie odpowiadam - ty zasłaniasz się YT. Ja za wymierzając policzek robię to świadomie własną ręką - ty czyjąś więc czujesz się zwolniony z odpowiedzialności.

Proste i jednocześnie słabe.

Sieć, forum, czy inna internetowa działalność to sztuczne byty. TYLKO po poznaniu się realnie możesz kogoś ocenić i wyrobić sobie o nim zdanie oraz określić wasze stosunki. Sieć jest w stosunkach międzyludzkich - tych prawdziwych - niczym. Ty masz mój obraz a ja Twój... i na tym opieramy rozmowę i ocenę - ale to tylko obraz.

A co do forum, odejścia ludzi itd.

To jest tylko forum. Jak komuś nie odpowiada to nie pisze i koniec. Obciążając mnie winą za cokolwiek obciążasz również siebie w tym samym stopniu bo ty tu jesteś a kogoś nie ma ale... to wyłącznie jego sprawa. To nie jest jakaś organizacja, gdzie się kolekcjonuje członków czy coś takiego. Absolutna wolność.

Ja - takie mam wrażenie - wykazuję dość dużą elastyczność. Ty jesteś stabilny jak betonowy kloc, mam wrażenie. Nie chciałbyś mnie poznać ... nic o mnie nie wiesz a już się deklarujesz - OK.

Ja bym chciał, bo lubię jasne sytuacje, ale to nie jest priorytet.

 

piszesz mitek farmazony.

czy już nie pamiętasz, jak zawierałeś na tym forum koalicje typu:

- tego użytkownika ignorujemy

- tamtego użytkownika regularnie gnoimy 

dla ciebie to miejsce to cały świat. Spędzasz tu masę czasu, wrzucasz rekordowe ilości postów. bez Ski Forum twój świat pewnie by się zawalił, a i depresja byłaby gwarantowana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mitek napisał:

Cytaty, filmiki, wierszyki to dowód na to, że to Ty boisz się własnych słów, podpierasz się czymś a przez to przestajesz być (dla mnie i mnie podobnych) wiarygodny. Ja piszę swoimi słowami i za nie odpowiadam - ty zasłaniasz się YT. Ja za wymierzając policzek robię to świadomie własną ręką - ty czyjąś więc czujesz się zwolniony z odpowiedzialności.

Proste i jednocześnie słabe.

Sieć, forum, czy inna internetowa działalność to sztuczne byty. TYLKO po poznaniu się realnie możesz kogoś ocenić i wyrobić sobie o nim zdanie oraz określić wasze stosunki. Sieć jest w stosunkach międzyludzkich - tych prawdziwych - niczym. Ty masz mój obraz a ja Twój... i na tym opieramy rozmowę i ocenę - ale to tylko obraz.

A co do forum, odejścia ludzi itd.

To jest tylko forum. Jak komuś nie odpowiada to nie pisze i koniec. Obciążając mnie winą za cokolwiek obciążasz również siebie w tym samym stopniu bo ty tu jesteś a kogoś nie ma ale... to wyłącznie jego sprawa. To nie jest jakaś organizacja, gdzie się kolekcjonuje członków czy coś takiego. Absolutna wolność.

Ja - takie mam wrażenie - wykazuję dość dużą elastyczność. Ty jesteś stabilny jak betonowy kloc, mam wrażenie. Nie chciałbyś mnie poznać ... nic o mnie nie wiesz a już się deklarujesz - OK.

Ja bym chciał, bo lubię jasne sytuacje, ale to nie jest priorytet.

 

To twoja interpretacja. Niestety. A ja pisałem wyraźnie. Udawanie, że codziennie sami wymyślamy koło bez odniesienia to zakłamywanie rzeczywistości. Nie jesteśmy tacy oryginalni, jak byśmy chcieli o sobie myśleć. To błędne koło. Zresztą uważam, że AI nas zaorze. Okaże się, że ani nie jesteśmy twórczy, ani inteligentni. Jako istoty. Tak więc wg mnie więcej pokory. W realu poznałem kilku uczestników tego forum: Wujota, Freda, Lski, Marcosa, Brunera, Mastera, Kaema, Gabrika, Geralda, Jarka, Colgate oraz kilku mniej aktywnych forumowiczów więc wychodzi, że z dychę. Jak ktoś wstanie ze mną o czwartej rano i ruszy w kierunku Studicni Hory na skiturach, to przecież welcome. Choć jak się domyślasz nie jest to takie łatwe. A ja zwykle taki mam ogranicznik czasowy. W tym roku pewno z niedzieli na poniedziałek będę tam bywał. Wg mnie to jak piszemy ma znaczenie. Vide powyższe uwagi Grimsona o ignorowaniu i gnojeniu, a także nawoływaniu do takich zachowań, jakże trafne. Najgorszy jednak w tym wszystkim jest poklask klakierów lub milczące przyzwolenie. Przypomina to niestety najgorsze chwile z historii. Stąd jak to mówisz moje górnolotne nawoływania aby jednak z tej drogi zawrócić. Tu nie chodzi zresztą tylko o mnie, bo po mnie to wszystko jednak trochę spływa. Aut. Marian Turski, nieżyjący już, żyje za to Leon Weintraub ocalały, lat 99 honorowy obywatel Łodzi, obydwu miałem okazję spotkać, żeby nie było, nawet porozmawiać, cyt.:

Zaczynamy się oswajać z myślą, że można kogoś wykluczyć. Że można kogoś stygmatyzować. Że można kogoś wyalienować. 

I tak powolutku, stopniowo, dzień za dniem, ofiary, sprawcy, ale też widzowie, świadkowie, ci, którzy to widzą, zaczynają się oswajać i zaczynają przywykać do myśli...

https://oko.press/zmarl-marian-tuski-slynne-przemowienie-nie-badz-obojetny

Edytowane przez star
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mitek napisał:

Cytaty, filmiki, wierszyki to dowód na to, że to Ty boisz się własnych słów, podpierasz się czymś a przez to przestajesz być (dla mnie i mnie podobnych) wiarygodny. Ja piszę swoimi słowami i za nie odpowiadam - ty zasłaniasz się YT. Ja za wymierzając policzek robię to świadomie własną ręką - ty czyjąś więc czujesz się zwolniony z odpowiedzialności.

..wężykiem..wężykiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...