Skocz do zawartości

Po co nartom struktura?


keicam

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Samemu się nie przeżyło, więc to nie prawda??? Jak w Konopielce: http://www.youtube.com/watch?v=5A4TSucbMpA

A kto mówi, że nieprawda. Dziesiatki razy przezyło się rózne kłopoty ze smarowaniem, czepiającym sie nart sniegiem, lodem pod nartami, nartami, które nie jadą itd. Po prostu taki żart. Wyobraziłem sobie narte z taka taflą lodu i mnie ubawiło. To wszystko drazliwcy. ;) Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 128
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czy przypadkowo jeśli struktura odprowadzała by wodę nie powodowało by to właśnie przysysania narty do już tylko lekko mokrego śniegu? Karwer gdzie można spotkać śnieg powyżej 0 stopni? I przy dużym minusie robi się więcej wody? troszkę mi słabawo się robi. Karwer napisał"

Kolo pytasz gdzie można spotkać śnieg o temeraturze powyżej 0 C, przed chwilą w warszawie temeratura śniegu mierzona termometrem do śniegu wynik 1,7st C powyżej zera przy temperaturze otoczenia mierzonej zwykłym termometrem 4,5 st C. jeśli Cie to nie przekonuje kup termometr do śniegu przeprowadż doświadczenie i sprawdż.Piszesz(cytując mnie) że przy dużym minusie robi się więcej wody-Ja nigdzie tak nie napisałem. opisywałem Janowi Kowalowi dlaczego przy temperaturze otoczenia 5-10st C snieg staje się wolny a wracając do tematu i pisząc dokładniej to struktura ma za zadanie odprowadzić NADMIAR wody (zostawić tyle ile wystarczy do utworzenia filmu wodnego na i dzięki temu zapewnia stabilniejsze prowadzenie narty kiedyś nie było struktury na nartach zjazdowych był podłużny rowek wzdłuż całej narty który to miał zapewnić stabilniejszą jazdę dziś nie ma rowka jest struktura A Całe to zjawisko filmu wodnego to taki dział fizyki mówiący o napięciu powierzchniowym. A nie przekonanym polecam testy (doświadczenia) Jedne narty, zbliżone warunki śniegowe,(temp śniegu) a różne struktury jazda na jajo długi, skręt krótki skręt aha no i piruet obrót o 360,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolo pytasz gdzie można spotkać śnieg o temeraturze powyżej 0 C, przed chwilą w warszawie temeratura śniegu mierzona termometrem do śniegu wynik 1,7st C powyżej zera przy temperaturze otoczenia mierzonej zwykłym termometrem 4,5 st C. jeśli Cie to nie przekonuje kup termometr do śniegu przeprowadż doświadczenie i sprawdż.Piszesz(cytując mnie) że przy dużym minusie robi się więcej wody-Ja nigdzie tak nie napisałem. opisywałem Janowi Kowalowi dlaczego przy temperaturze otoczenia 5-10st C snieg staje się wolny

a ten śnieg co miał temperaturę powyżej zera to jak się zachowywał? nie topniał? bo wiesz, płatki śniegu to z reguły z nieba z chmurki spadają :-) a tam jest temperatura niższa niż na ziemi i jak taki płatek miał temperaturę np. -20, -30 st. C i spadł na ziemię to nim się rozpuścił potrzebował trochę czasu a w tym momencie przyszli eksperci z pogodynki i chlas! go termometrem i że niby anomalia atmosferyczna ;-p jak już wcześniej chyba pisałem, fizykiem nie jestem, ale w szkole podstawowej uczyłem się o 3 stanach skupienia wody: gazowy (temp. pow. 100st. C), ciekły (100>ciecz>0) i stały (0st.C >lód/śnieg ). tak więc nie łammy praw fizyki, bo jeszcze skończymy jak Kopernik - "była kobietą" :-p

a wracając do tematu i pisząc dokładniej to struktura ma za zadanie odprowadzić NADMIAR wody (zostawić tyle ile wystarczy do utworzenia filmu wodnego na i dzięki temu zapewnia stabilniejsze prowadzenie narty kiedyś nie było struktury na nartach zjazdowych był podłużny rowek wzdłuż całej narty który to miał zapewnić stabilniejszą jazdę dziś nie ma rowka jest struktura A Całe to zjawisko filmu wodnego to taki dział fizyki mówiący o napięciu powierzchniowym. A nie przekonanym polecam testy (doświadczenia) Jedne narty, zbliżone warunki śniegowe,(temp śniegu) a różne struktury jazda na jajo długi, skręt krótki skręt aha no i piruet obrót o 360,

słuszna uwaga. NADMIAR wody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez wiele lat wszystkie publikacje podawały, że np. na łyżwach jeżdzi się dzieki topieniu lodu pod wpływem cisnienia - potem ktoś wykonał proste badania, policzył i stwierdził 'bzdura!', wiec przestały i zaczęły o tarciu, ciekawe co napiszą za kilka następnych? Sceptycyzm i wątpliwości są bardzo potrzebne..... w fizyce też.

Wszystko przez te krzesła. Tory jazdy pod orczykami zawsze wykazywały tendencję do lodowacenia na mrozie- woda mogła się tam wziąć tylko od przejazdu nart. Czy to w skutek tarcia, czy ciśnienia- jest mi to już obojętne :) Pozdr Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Cześć

Kolo, położenie struktury w większości znanych mi serwisów zaliczane jest do dodatkowych działań serwisowych, wymienianych w cennikach razem z innym moim ulubionym słowem "TUNING":)

Pełen serwis narty salidnie zniszczonej dla średniozaawansowanej osoby: równanie slizgu, ręczne wypełnianie ubytków, struktura, równanie krawędzi i ostrzenie, smarowanie - narta gotowa do jazdy przy średnim natężeniu jazdy oraz przeciętnych warnukach spokojnie wytrzym,uje tygodniowy wyjazd bez smarowania lub z delikatnym : 96 pln - renomowany serwis z najwyższej klasy specjalistami. Nikt tu nie tuninguje nart tylko serwisuje w zalezności od potrzeb i życzenia klienta. Zyczenia klienta są modyfikowane jeżeli serwisant uznaje, że sa bez sesnu lub na wyrost. Dużo czy Mało?? Pozdro

Użytkownik Mitek edytował ten post 19 marzec 2013 - 12:01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobię strukturę w renomowanym serwisie, postaram się żeby nasmarowali narty kostką innego koloru niż szary!!! Ale jak się okaże że po zjeździe mam znowu wodę na ślizgach... To wykorzystam swoją przewagę fizyczną na entuzjastach tego rozwiązania:):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobię strukturę w renomowanym serwisie, postaram się żeby nasmarowali narty kostką innego koloru niż szary!!! Ale jak się okaże że po zjeździe mam znowu wodę na ślizgach... To wykorzystam swoją przewagę fizyczną na entuzjastach tego rozwiązania:):)

ja mogę ale na gołe klaty :D ale możemy siłować się na rękę albo zagrać w szachy :cool: ta szara kostka co Ci nasmarowali - mogli użyć właśnie smaru z serii easy na zimno a wtedy smar schodzi po paru zjazdach. pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struktura odprowadza cząsteczki wody spod narty, powstałe w wyniku tarcia ślizgu po śniegu. System rowków jest tak ułożony aby cząsteczki były "wyrzucane na boki". Smar dodatkowo poprzez swoje właściwości izolacyjne między śniegiem a ślizgiem wspomaga cały proces.

Przypatrz się strukturze i nie pisz bzdur

Twierdzenie, że nakładanie struktury na ślizgu nart przeznaczonych do jazdy turystycznej jest bez sensu jest stwierdzeniem błędnym. Płaski ślizg po "czystym planowaniu" na taśmie ma pozamykane pory poprzez które ciepły smar wnika w ślizg przez co jest dobrze nasączony... :-)

Czytaj ze zrozumieniem. Słowo SENS, a słowo ZNACZENIE widzisz różnice między tymi dwoma wyrazami ?. Jeżeli odnosisz się do mojego stwierdzenia to nie wypaczaj tego co ja napisałem.

Reasumując: struktura jest także po to, aby smar nakładany na ciepło dobrze nasączył ślizg, wniknął w pory ślizgu, dłużej się trzymał na ślizgu (niż przy ślizgu bez struktury).

Następne bzdury ? Płaska, pozbawiona struktury płaszczyzna ślizgu nie jest tak naprawdę płaska i do tego czy smar ma nam wniknąć w głąb ślizgu nie jest potrzebna struktura. Przede wszystkim polietylen i jego odmiany, z którego jest zrobiony ślizg jest materiałem porowatym. Jak sobie zobaczysz ślizg pod dużym powiększeniem to zrozumiesz o czym piszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej. ja nie użyłem aż tak ostrego języka ale dobra. chcesz analizy naszych wypowiedzi:

Struktura odprowadza cząsteczki wody spod narty, powstałe w wyniku tarcia ślizgu po śniegu. System rowków jest tak ułożony aby cząsteczki były "wyrzucane na boki". Smar dodatkowo poprzez swoje właściwości izolacyjne między śniegiem a ślizgiem wspomaga cały proces.

Twój komentarz

Przypatrz się strukturze i nie pisz bzdur

Stary. Jest mnóstwo wzorów struktur a ten fragment miał na celu najprostsze wytłumaczenie istoty struktury.

Twierdzenie, że nakładanie struktury na ślizgu nart przeznaczonych do jazdy turystycznej jest bez sensu jest stwierdzeniem błędnym. Płaski ślizg po "czystym planowaniu" na taśmie ma pozamykane pory poprzez które ciepły smar wnika w ślizg przez co jest dobrze nasączony... :-)

Czytaj ze zrozumieniem. Słowo SENS, a słowo ZNACZENIE widzisz różnice między tymi dwoma wyrazami ?. Jeżeli odnosisz się do mojego stwierdzenia to nie wypaczaj tego co ja napisałem.

Czepianie się szczegółów. Brak sensu a brak znaczenia w Twojej wypowiedzi miały podobne brzmienie. I nie wypaczam tego co napisałeś tylko, delikatnie mówiąc podsumowuję :-) a że mam inne zdanie niż Twoje to wybacz...

Reasumując: struktura jest także po to, aby smar nakładany na ciepło dobrze nasączył ślizg, wniknął w pory ślizgu, dłużej się trzymał na ślizgu (niż przy ślizgu bez struktury), no i przede wszystkim dawał dobrego kopa poślizgowego :-D

Twój komentarz:

Następne bzdury ? Płaska, pozbawiona struktury płaszczyzna ślizgu nie jest tak naprawdę płaska i do tego czy smar ma nam wniknąć w głąb ślizgu nie jest potrzebna struktura. Przede wszystkim polietylen i jego odmiany, z którego jest zrobiony ślizg jest materiałem porowatym. Jak sobie zobaczysz ślizg pod dużym powiększeniem to zrozumiesz o czym piszę.

Tak. Zwłaszcza narta po zrównaniu ślizgu na taśmie ściernej - czyt. planowaniu ślizgu. Zwróć uwagę, że polietylen jest materiałem łatwo ścieralnym i łatwo można go poddawać obróbce termicznej. Rozpatrywaliśmy ten przypadek na szkoleniu Toko w październiku (co prawda ogólnie, ale główna idea została czytelnie przedstawiona). Kaja 45, Twoje słowa typu, że piszę bzdury są w Twoim przypadku nie na miejscu :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Zwłaszcza narta po zrównaniu ślizgu na taśmie ściernej - czyt. planowaniu ślizgu. Zwróć uwagę, że polietylen jest materiałem łatwo ścieralnym i łatwo można go poddawać obróbce termicznej. Rozpatrywaliśmy ten przypadek na szkoleniu Toko w październiku (co prawda ogólnie, ale główna idea została czytelnie przedstawiona).

Jesteś na straconej pozycji. Wrzucając zdjęcia z AFMu można Ci udowodnić że praktycznie żaden istniejący materiał nie jest idealnie gładki, obojętne jakiej obróbce byś go nie poddał. Jednak:

Reasumując: struktura jest także po to, aby smar nakładany na ciepło dobrze nasączył ślizg, wniknął w pory ślizgu, dłużej się trzymał na ślizgu (niż przy ślizgu bez struktury), no i przede wszystkim dawał dobrego kopa poślizgowego :-D

Twierdzenie, że struktura może pomóc we wchłanianiu smaru wydaje się być prawdopodobne, zwiększy się bowiem powierzchnia wchłaniania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prowinter_kraków kolego jesli Twoja wiedza tylko się opiera na tym co mówili na skromnym szkoleniu od toko to powodzonka. Sam tam byłem i ich wiedza jest średnia. Miałeś doczynienia z ludźmi tacy jak: Franz Nemeth, Guido Charlie? A Kaja45 zdecydowanie wie co pisze a ja powtarzać się nie będę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś na straconej pozycji. Wrzucając zdjęcia z AFMu można Ci udowodnić że praktycznie żaden istniejący materiał nie jest idealnie gładki, obojętne jakiej obróbce byś go nie poddał.

grunt to pozytywne myślenie i wcale nie czuję się na straconej pozycji. nie chodzi mi o to, żeby materiał był idealnie gładki w skali mikro. a jak już jesteśmy w skali mikro to obróbka kamieniem piaskowca (bo takie są stosowane w maszynach serwisowych) poza nakładaniem struktury w ślizgu, działa agresywniej na ślizg - na materiał polietylen - przez co pory w ślizgu są bardziej otwarte niż w przypadku obróbki taśmą cyrkonową (bo takie są stosowane w maszynach serwisowych). - dziękuję:cool:

Twierdzenie, że struktura może pomóc we wchłanianiu smaru wydaje się być prawdopodobne, zwiększy się bowiem powierzchnia wchłaniania.

odpowiedź wiązana powyżej :-)

prowinter_kraków kolego jesli Twoja wiedza tylko się opiera na tym co mówili na skromnym szkoleniu od toko to powodzonka. Sam tam byłem i ich wiedza jest średnia. Miałeś doczynienia z ludźmi tacy jak: Franz Nemeth, Guido Charlie? A Kaja45 zdecydowanie wie co pisze a ja powtarzać się nie będę.

Moja wiedza nie opiera się tylko na szkoleniu Toko i dzięki za życzenie powodzenia ;-) wcale nie było w porównaniu do innych marek skromne, a poza tym to co chciałbyś aby Ci przedstawili? sposób na smarowanie nart siłą własnej woli? szkolenie XC było szczegółowe i treść wypowiedzi prowadzących trafiała do słuchaczy - przynajmniej do mnie. a do szkolenia alpine też nie mam nic do zarzucenia. to nie jest rozmowa o pracę, więc nie będę przedstawiał swojego CV. Współpracowałem ze Startem, Briko Maplus, Soldą (w kwestii smarów), a teraz jest Toko. Więc mam szerszą wiedzę na temat smarów niż obecnie podejrzewam, że mnie podejrzewasz ;-) Miałem do czynienia także z Guido. Nawet oglądałem ostatnio filmik na YT jak pokazywał wykańczanie krawędzi pilnikiem diamentowym p1500. I dziwię się, że nikt nie zwrócił uwagi na to, że maćka paluchem po powierzchni pilnika diamentowego (może to szczegół ale HEJ on te pilniki promuje tak samo jak sposób jego użytkowania, żeby je sprzedać :confused:). Zasada zachowania żywotności pilnika diamentowego jest prosta - korzystając z niego używaj wody lub roztworu alkoholowego. Na filmie tego nie widziałem, więc poza ładnym przejechaniem pilnikiem po krawędzi poleciał czysty marketing dla mnie. A jak już latamy po nazwiskach. To miałeś do czynienia z Harri Aaltonen? bo ja tak. haha. ----------------- a i raz z prezesem PZN parę lat temu wódkę piłem (po kieliszku tylko ale było;-) )

Użytkownik prowinter_kraków edytował ten post 20 marzec 2013 - 01:06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bo z prostego pytania zrobiła się dyskusja (prawie) polityczna. Zamiast dać keicam konkretną odpowiedź na zadane pytanie to obchodzimy temat jakby jechać z Krakowa do Warszawy przez Moskwę i utknęliśmy w zaspach merytorycznych zwartych w 150 postach narazie.... jak tak dalej pójdzie dojdziemy do 1000 postów i dalej będziemy się zastanawiać po co struktura w ślizgu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bo z prostego pytania zrobiła się dyskusja (prawie) polityczna. Zamiast dać keicam konkretną odpowiedź na zadane pytanie to obchodzimy temat jakby jechać z Krakowa do Warszawy przez Moskwę i utknęliśmy w zaspach merytorycznych zwartych w 150 postach narazie.... jak tak dalej pójdzie dojdziemy do 1000 postów i dalej będziemy się zastanawiać po co struktura w ślizgu...

Bardzo się cieszę że nie padła jednoznaczna odpowiedź! Osobiście sceptycznie podchodzę do potrzeby "posiadania" struktury w narciarstwie rekreacyjnym jak i innych "bajerów" zwanych tuningiem. Sporo osób (m innymi Niko130) pisało, że nie jest w stanie rozpoznać różnicy np. w kątach krawędzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak tak dalej pójdzie dojdziemy do 1000 postów i dalej będziemy się zastanawiać po co struktura w ślizgu...

Jedno jest pewne! Struktura nie jest do tego:

Struktura odprowadza cząsteczki wody spod narty, powstałe w wyniku tarcia ślizgu po śniegu. System rowków jest tak ułożony aby cząsteczki były "wyrzucane na boki". ...

No chyba że struktura jest założona także na krawędziach... :D. Naprawdę nie zauważyłeś, że rowki struktury nie łączą się ze sobą ani z krawędziami narty??? A z tyłem narty ma kontakt pewnie 1 promil struktury???? Gdybyś napisał, że struktura magazynuje nadmiar wody wyciśnięty z pomiędzy ślizgu i śniegu - to bym pomyślał - to jest całkiem prawdopodobne. Ale jak do tej pory, jakoś wszystko co piszesz prowokuje mnie do zupełnie innych ocen. Jakich? No mniejsza z tym... ;) A wracając do Guido i nie stosowania przez niego wody z diamentami. On to wyjaśnił. Szkoda że o tym już nie wiesz. Guido pokazywał przygotowanie nart do PŚ. Woda z opiłkami stali tworzy emulsję, która dostaje się na ślizg, jest trudna do usunięcia, wnika pomiędzy włókna polietylenu utrudniając penetrację ślizgu przez parafiny. A także zapewne (to już mój domysł) zmienia ślizg w "papier ścierny". Na tym poziomie, szybkie zużycie pilników diamentowych nie ma żadnego znaczenia, a setne części sekundy mają bardzo duże. Oczywiście w amatorskim narciarstwie należy stosować diamenty z wodą, no chyba, że komuś nie zależy na trwałości pilników, a na setnych częściach sekundy tak. :) Tadek

Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 20 marzec 2013 - 02:23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę że nie padła jednoznaczna odpowiedź! Osobiście sceptycznie podchodzę do potrzeby "posiadania" struktury w narciarstwie rekreacyjnym jak i innych "bajerów" zwanych tuningiem. Sporo osób (m innymi Niko130) pisało, że nie jest w stanie rozpoznać różnicy np. w kątach krawędzi.

Przypomniało mi się że zaczynając przygodę z nartami miałam kiedyś bardzo stare wygrzebane z cudzego strychu narty które wcześniej pracowały w wypożyczalni Oddałam je do lokalnego serwisu żeby mi przygotowali do jazdy, zapłaciłam niewiele bo za parę nart i dwa snowboardy wyszło max 120 zł. Potem w wypożyczalni właściciel zwrócił uwagę na moje narty, stwierdził że serwis założył mi strukturę. Pojęcia nie miałam co zacz ale faktycznie pojawił się wzorek /myślałam że to rysunek na powierzchni smaru :D/. Wniosek mój jest taki że serwis robi tę strukturę na mocno zużytych nartach i nie robi z tego wielkiego halo. Ale to akurat ten jeden serwis.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary. Jest mnóstwo wzorów struktur a ten fragment miał na celu najprostsze wytłumaczenie istoty struktury.

To nie jest wytłumaczenie istoty struktury, która niestety nie pełni funkcji bieżnika opony, rozumiesz co piszę, to jest wypaczenie istoty funkcji jaką musi spełniać struktura, dlatego użyłem słów o bzdurach. Tadeusz kilka postów wyżej napisał: No chyba że struktura jest założona także na krawędziach... . Naprawdę nie zauważyłeś, że rowki struktury nie łączą się ze sobą ani z krawędziami narty??? A z tyłem narty ma kontakt pewnie 1 promil struktury???? Zauważyłeś bo ja nie. Teraz pomyśl do czego służy bieżnik w oponie i zadaj sobie pytanie czy chciałbyś, aby Twoje ślizgi zachowywały się jak opona samochodowa ?

Czepianie się szczegółów. Brak sensu a brak znaczenia w Twojej wypowiedzi miały podobne brzmienie. I nie wypaczam tego co napisałeś tylko, delikatnie mówiąc podsumowuję :-)

Niestety Wypaczasz to co napisałem, dalej uważam, że dla narciarza amatora struktura nie ma większego znaczenia, a nie że nie ma sensu, bo gdyby nie miała sensu to by jej nie robili i nie używali jej. Czy amatorowi potrzebna jest poprawa prędkości o kilka setnych, dziesiątych czy kilku sekund. Czy o to chodzi w naszej amatorskiej jeździe ? Dlatego tak uważam. Moja odpowiedź dla kolegi "keicam" jeżeli oddasz narty do serwisu na planowanie ślizgu i ktoś Ci to zrobi w ramach jednej usługi to OK, jeżeli dołożenie struktury będzie się wiązało z jakimiś większymi kosztami to sobie odpuść i to wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem do czynienia także z Guido. Nawet oglądałem ostatnio filmik na YT jak pokazywał wykańczanie krawędzi pilnikiem diamentowym p1500. I dziwię się, że nikt nie zwrócił uwagi na to, że maćka paluchem po powierzchni pilnika diamentowego (może to szczegół ale HEJ on te pilniki promuje tak samo jak sposób jego użytkowania, żeby je sprzedać :confused:). Zasada zachowania żywotności pilnika diamentowego jest prosta - korzystając z niego używaj wody lub roztworu alkoholowego. Na filmie tego nie widziałem, więc poza ładnym przejechaniem pilnikiem po krawędzi poleciał czysty marketing dla mnie.

Widzisz zasada zachowania żywotności pilnika diamentowego nie jest prosta, gdybyś posłuchał dalej, a może nie zwróciłeś uwagi, ale Guido wyjaśnił dlaczego nie chłodzi pilnika nie z przyczyn czysto marketingowych jak to napisałeś, ale z przyczyn czystości i ewentualnych zabrudzeń ślizgu przez czynnik chłodzący, a odniósł się do serwisu wykonywanego w Pucharze Świata, a nie amatorskiego. Zresztą inny znany serwismen Franz Nemeth też nie używa czynnika chłodzącego bo uważa, że nie ma takiej potrzeby, a podczas takiego działania ma większe czucie pracy pilnika na tzw. słuch. Ja to tłumaczę tym, że szkoda mu czasu, a pilników ma pod dostatkiem. Jeszcze jedna sprawa bo i tak odbiegliśmy od tematu, amerykański producent przeróżnej maści pilników diamentowych czyli DMT napisał w swoich zaleceniach, że jego pilniki nie wymagają chłodzenia (mogą być chłodzone, ale nie muszą). I to wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy podejrzewać, iż gdyby kolega "keicam" miał problemy ze smarowaniem biegówek, to sprowadzilibyście panowie do dyskusji całe ciężarówki Norweskich i Szwedzkich serwismenów :) . Temat przeciągnięty a przecież na chłopski rozum sprawa jest prosta. Serwis spartolił robotę. Chyba że kolega ma jakiś magiczny ślizg który ma w swej strukturze metal, lód klei się łatwo do metalu i tu pytanie do znawców serwisu, czy jest możliwe żeby serwisant w ten sposób spartolił robotę i opiłki z ostrzonych krawędzi powcierał w ślizg? Z tego co pisał "keicam" narty były po serwisie przy stoku - ostrzenie krawędzi.

Kompletnie o czym innym jest ten temat:) Przykład moich ślizgów wyszedł w praniu. Moje pytanie jest ogólne: Czy i jak działa struktura na ślizgach! Po co ją robić. Temat z lodem na ślizgach wyszedł dodatkowo przy pytaniu czy struktura jest w stanie przeciwdziałać temu "zjawisku". Pozdrawiam Maciek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...