Mitek Napisano 29 Kwietnia Udostępnij Napisano 29 Kwietnia Cześć Hmm. Przecież oba miejsca są od siebie - w sensie rowerowym - rzut beretem. Super miejsca na wycieczki. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 29 Kwietnia Udostępnij Napisano 29 Kwietnia (edytowane) Godzinę temu, a_senior napisał: Zostaw ją w spokoju, no chyba że... startujesz do niej. 🙂 Może wie co robi. Rozumiem, że jedziecie na majówkę. W Białogórze nie byłem, ale w pobliskim Lubiatowie już tak. Podjeżdżałem na rowerze w pobliże Białogóry. Piękne okolice do rowerowania. Gdybym nie był zakochany w innym pięknym nadbałtyckim miejscu (Smołdziński Las) jeździłbym w okolice Lubiatowa i Białogóry. Może nie do końca wiedzieć jako, że wyszła z wody jak Syrena, a może Afrodyta... a tak naprawdę po sekcji pływackiej, więc rower uzupełnienie... próbowała przed dzieckiem teraz próbuje gdy odchowane nieco. To przygodna znajomość. Oni trenowali tempo, ja ruszyłem przez pola, lasy, łąki w kierunku Świebodzic... każdemu co innego, oni asfalt, ja off road jak na skiturowca przyznało... lubię włóczyć się po prostu. Ja kąpiel, oni bez pianki nie wchodzą. Znam i twoje rejony choć nie tak dokładnie, jeździłem wzdłuż wybrzeża kiedyś. Każdy ma swoje eldorado. Edytowane 29 Kwietnia przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 29 Kwietnia Udostępnij Napisano 29 Kwietnia (edytowane) 23 minuty temu, Mitek napisał: Cześć Hmm. Przecież oba miejsca są od siebie - w sensie rowerowym - rzut beretem. Super miejsca na wycieczki. Pozdro Mitku, nie każdy jest takim harpaganem jak ty. Trochę wyrozumiałości. Jeździmy z seniorem z naszymi damami, które jak na damy przystało nie pocą się;-) Edytowane 29 Kwietnia przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 30 Kwietnia Udostępnij Napisano 30 Kwietnia A ja jeżdżę z King Kongiem. Sensem istnienia roweru jest dla mnie jazda z Rybelkiem. Zakładając dość powolne tempo poruszania się w terenie zmiennym ale o dość dobrych drogach na powiedzmy 15km/h z postojami to daje niecałe 10h na trasie Białogóra - Smołdzino - Białogóra. Ale fakt - my to traktujemy trochę inaczej bo celem jest jazda a nie np. zwiedzanie czy robienie zdjęć. Gdy rower służy wyłącznie do przemieszczenia się z miejsca na miejsce i celem są kolejne miejsca wychodzi inaczej. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano wczoraj o 03:40 Udostępnij Napisano wczoraj o 03:40 (edytowane) Wczoraj z pracy udało mi się podjechać do antykwariatu (to taki sklep ze starymi... w tym wypadku książkami) i zakupić Zakopanoptikon. Dziś więc z rozpędu rowerek i moje miasto rankiem, bo przecież nie nocą, na Jazzie Stevensa w stylu light (alu) and slow... na modłę Struga, który nie lubił karkołomnych wspinaczek, nie porywała go walka z turniami, za to przepadał za włóczęgą bez planu i celu... wycieczka Geralda się wpisuje, choć jakiś cel tam w tle majaczy https://www.skionline.pl/forum/topic/43167-w-góry-na-skitury-20242025/?do=findComment&comment=414559 Edytowane wczoraj o 03:45 przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 21:04 Udostępnij Napisano wczoraj o 21:04 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu Prędkości na podjeździe z takim nachyleniem kosmos, dodając do tego, że są już po tygodniowym ściganiu, koniec trudnego etapu, na dodatek z ucieczki to jeszcze większy szacun. Natomiast po tym etapie inna naszła mnie refleksja - jadąc w ucieczce z Woutem nikt już się nie nabierze, że on nie ma sił, aby wychodzić na zmiany:-) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu Cześć Walka była znakomita - dlatego zamieściłem. Wout van Aert przy tym chłopaku wyglądał jak kloc. chyba z 10 kg więcej a jednak dał radę. Niestety kolarstwo stało się dyscypliną skrajnie taktyczną - tak w kwestii drużyn jak i jazdy pojedynczych zawodników. Dla Van Aerta to był cel na ten wyścig bo nie miał jeszcze etapu Giro a ten był pod niego myślę i dobrze się ułożył. Młody meksykanin ma jeszcze czas - przecież On ma 21 lat - a i papiery niesamowite na jeżdżenie. A podział był uczciwy - etap dla jednego koszulka dla drugiego. Sądzę, że gdyby byłą możliwość zamiany Van Aert by na to poszedł. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 14 godzin temu Udostępnij Napisano 14 godzin temu (edytowane) 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Walka była znakomita - dlatego zamieściłem. Wout van Aert przy tym chłopaku wyglądał jak kloc. chyba z 10 kg więcej a jednak dał radę. Niestety kolarstwo stało się dyscypliną skrajnie taktyczną - tak w kwestii drużyn jak i jazdy pojedynczych zawodników. Dla Van Aerta to był cel na ten wyścig bo nie miał jeszcze etapu Giro a ten był pod niego myślę i dobrze się ułożył. Młody meksykanin ma jeszcze czas - przecież On ma 21 lat - a i papiery niesamowite na jeżdżenie. A podział był uczciwy - etap dla jednego koszulka dla drugiego. Sądzę, że gdyby byłą możliwość zamiany Van Aert by na to poszedł. Pozdro Tam nie było walki, wiózł się na plecach ostatnie kilkanaście kilometrów, na ostatnich metrach wyskoczył, a Meksykanin nie miał już prądu żeby skontrować. Gdyby tam był jakiś deal, że koszulka dla jednego, a etap dla drugiego, to pewnie jakieś zmiany by młodemu dał, a tak to wyszedł na egoistę. Edytowane 12 godzin temu przez kordiankw 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu (edytowane) 7 godzin temu, kordiankw napisał: Tam nie było walki, wiózł się na plecach ostatnie kilkanaście kilometrów, na ostatnich metrach wyskoczył, a Meksykanin nie miał już prądu żeby skontrować. Gdyby tam był jakiś deal, że koszulka dla jednego, a etap dla drugiego, to pewnie jakieś zmiany by młodemu dał, a tak to wyszedł na egoistę. Cześć O przepraszam było nieco inaczej. Nie dawał zmian a na podjazdach (tak też zaczęła się ich ucieczka) to meksykanin próbował odjechać a Van Aert starał się utrzymać. Zwróć uwagę, że wcześniej gdy ucieczka była liczniejsza współpraca też układała się do jakiegoś momentu. Oczywiście, zgadzam się z Twoją oceną i... np. ja bym tak nie potrafił się wieźć na czyichś plecach jakbym czuł, że mam jeszcze moc. Ale... dlatego pisałem o tej przewadze taktyki. Cóż, taki jest sport, że wykorzystuje się słabości przeciwnika jak tylko się da. Nie rozpatrywał bym tego w kategoriach jazdy "faul". Nie jestem miłośnikiem Van Aerta jakby co. Filmik wkleiłem bo jest info o prędkości i nachyleniu i robi wrażenie. A dzisiaj to się naprawdę cieszę bo Carapaz to jeden z moich ulubionych zawodników. Zwycięstwo w solidnym stylu. Myślałem, że to Giro będzie nieciekawe ale się myliłem całkowicie. Rogilc się czai ale nie ma drużyny. UAE ma drużynę ale nie wie na kogo tak naprawdę jechać, a tam jest jeszcze paru chętnych choć z mniejszym potencjałem ale przy odrobinie szczęścia... Pozdrowienia serdeczne Edytowane 7 godzin temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu Cze Ja nie jestem fanem kolarstwa szosowego, ale wrzutka Mitka (dla osób które się tym interesują, albo cokolwiek maja o tym pojęcie) obrazuje jak mocno są wytrenowani i silni są zawodnicy. Ale dla przeciętnego rowerzysty może dać to fałszywy obraz, bo na filmie nie widać który to kilometr, widok z drona, czy z przodu nie oddaje podjazdu. Wartości % mało co komu mówią, jedynie prędkość .... która dla bulwarowego rowerzysty nie jest kosmosem. Ja też nie mam jakby pełnego obrazu, bo na szosie nie jeżdżę, tylko mtb więc sprzęt inny a zatem inne prędkości jazdy, opory, osprzęt, pomijam fakt siły etc., bo to nieporównywalne. To sport zawodowy, liczy się wynik, taktyka jazdy, właściwy dobór sprzętu na dany wyścig, praca zespołu itp. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu Cześć Hmm. Trochę bym polemizował. Rowerzysta to... podobnie jak np. narciarz - osoba, która regularnie jeździ a jak regularnie jeździ to... z samego jeżdżenia orientuje się w pewnych podstawowych sprawach. To tak jak z nartami. Bulwarowy rowerzysta czy incydentalny narciarz nie może być w ogóle traktowany jako odbiorca tego filmiku bo to tak jakby ktoś oczekiwał, że docenię niuanse filmiku z zawodów w tańcu towarzyskim albo baloniarstwie. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.