-
Liczba zawartości
2 253 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez Gabrik
-
Nie szukajmy dziury w X9 i pomińmy kolaboraty nieodpowiadające na Twoje pytanie. Sprawa jest prosta, przygotowanie nart. Określenie "słaby narciarz" odrzucamy, bo na wszystkich jeździłaś sama. W tego typu narcie podcięcie od dołu przyjmij przedział 0.7-1. Atom fabrycznie 0.8. Prócz tego duże znaczenie ma płyta i wiązanie. Twierdzisz, że CT bombowo trzymały. Musiałabyś iść w wersję X9rs, aby porównanie było bliższe 1do1. RS ma wiązania x race.
-
Mitek konkretnie chodzi o okolice 5:05 i 6:25. Zatem Maryna, demonstratorzy szukają tego i możesz się śmiać, drwić lub nie rozumieć, jednak nawet dla niektórych melepet narciarskich, niemieszkających w Sant Moritz, same góry, grzane wino i gulasz z sarniny, to za mało 🤷♂️, nawet jeśli jest w tym big błąd logiczny.
-
Słaby serwis, albo słaby narciarz.
-
-
Marek super, że wspomniałeś. Czasami odnoszę wrażenie, że lekceważy się siłę pary obraz+zrozumienie.
-
Ciekawe.
-
Jeśli się wsłuchacie, to inaczej zerkniecie na temat demonstratorów i ich jazdy, tylko musicie chcieć się wsłuchać w słowa Maryny...
-
Adam, bo cała polska dyskusja o narciarstwie jest niestety polska i to widać na stokach. Identycznie jak w polityce rodzimej. "Ktoś" zafundował sztuczny podział na cięty i ślizgowy, jako odpowiednio nowe/stare i trwa okopywanie na pozycjach. Młodzi od razu chcą "krawędzi", bo nie chcą być ", old school", a old school mitologizuje śmig, aby degradować cięty. A tam zwyczajnie uczą kompletnego narciarstwa od A - Z i dupy sobie głupimy podziałami nikt nie zawraca, bo wiadomo gdzie, kiedy i po co dany wachlarz umiejętności używać i wedeln pamiętają, ale religii z tego nie tworząc.
-
Wiesz Tadziu, minusem Polandii, jest to, iż obecności takich jak Filinator w przestrzeni brak i potem...
-
Mitek, doskonale rozumiem Twój przekaz i pełna zgoda, ale równoważenie cyzelowanych przy 10km/h łuków płużnych, z pomysłem japońskiej federacji, to jakby wędkarski ponton równać do lotniskowca. Znam tutejszą niechęć do tzw.demonstratorów, że niby z 10 przejazdów nagrywają jeden udany i tym podobne bzdety. Prawda jest taka, że to nikt inny jak...byli zawodnicy i instruktorzy narciarstwa. Akurat zawody, które wkleiłem, to tylko regionalne kwalifikacje, finały krajowe, to już miejsce dla wąskiej grupy najlepszych. Na filmikach najczęściej carving, bo jest zwyczajnie kremem obecnie, ale jeżdżą w muldach, puchu i wszystko to w wymagających warunkach. Najlepsi jeżdżą potem po świecie i wymieniają się swoją wiedzą, przemyśleniami i tak rozwija się narciarstwo i podnosi szkolenie kadry szkoleniowej, od Japonii, przez Austrię, po Alaskę. Na Inter Ski, czy podczas wszelkich campów, poszczególnych organizacji krajowych. Tutaj masz jednego z ludzi, którzy uczyli Japończyków w XX wieku https://youtu.be/Krx5jbQKuDs?si=efKvl_SGtEOZJiUd A tutaj masz jednego z uczniów tego Pana, który ma najwięcej wygranych w finałach krajowych japońskich zawodów. Tutaj jak walczy o zwycięstwo a tutaj jak dzieli się swoją wiedzą i rozwija jak widać instruktorów z innej nacji. Oczywiście (będę celowo sarkastyczny, ale pogodny) możemy zawsze poprosić Pana Maruyamę, aby zaprezentował nam swój śmig, byśmy mogli powiedzieć jakim jest narciarzem ;). Jednak dobrze, że jako nienarciarz, mogę sobie darować. No i a jakże @Marcos73 Mareczku...paczaj jaki kurde narciarz azjatycki (3:48), wzion i nie opanował nart, a może opanował? https://youtu.be/GVy-RCnJFdg?si=7YBB88Ul1OTa-ulT Na tym EOT azjatyckich narciarzy.
-
To fakt z ostatnich dwóch lat sezonowy opad to 7 metrów.
-
@Marcos73 aż obejrzałem cały film i nie widzę przypadku przejazdu na milimetry od siatki. "Styl azjatycki"...znajdę w każdej nacji przejazdy, które podobają się stylowo bardziej lub wcale. A sam pomysł na zawody "Technical", mimo że popularny na innej półkuli, ściąga nie tylko narciarzy azjatyckich. Co do kontrolowania prędkości, to jadą na pustej trasie i jak widać na pełnym gazie, to jednak zawody, a nie kurs kwalifikacyjny na PI. Natomiast sformułowanie Mitka "każdy głupek", jeśli wziąć go dosłownie, to tylko się cieszyć, bo generalnie bardzo mało widać głupków na stokach. Jest narciarka, a jakże azjatycka, członkini japońskiego demo team. Dziewczyna kocha technikę carvingową, pewnie mocniej niż niektórzy śmig. Ja lubię jej filmiki, bo Jej jazda jest pełna pasji i radości, no i ma ten kobiecy sznyt Natomiast w każdych zawodach jest pierwiastek ryzyka i coś może nie pyknąć. Dlatego nie każdy powinien tego próbować "w domu"...
-
Człowiek potrafi dostrzec różne rzeczy do oceny w aktywnościach ruchowych, nie tylko sam czas od startu do mety. Kwestia ustalenia zasad 🙂
-
Poprzez wymianę Tzw.grip pady masz w rekreacyjnych wymienne, przykręcane na wkręty. Musisz tylko poszukać, czy do Twojego modelu oferują. Sprawdź także kompatybilność wiązań.
-
Na jakim Deacon jeździłeś?
-
Ponieważ wpis jest dekadencki, to chętnie się wpiszę. Świat od wieków (ściślej człowiek) był zepsuty. Gladiatorzy ginęli dla radochy ciemiężonych tłumów...właściwie prócz formy nic się nie zmieniło, ale...dzięki rzuceniu dla tłumów lepszego standardu życia, rozwalono skutecznie ich chęć do solidaryzowania. W sporcie wystarczy zachować zdrowy rozsądek, niestety rodzice, czyli dorosłe osobniki tracą go max po roku udziału pociech w zawodach. Co do kompensacji...jest w necie jakiś pdf AWF Katowice, który się nie otwiera u mnie...I tam określa się ją, jako stały kontakt nart ze śniegiem, niestety dalszej części opracowania nie mogę przeczytać, więc nie wiem czy to coś odkrywczo-autorskiego, czy jakaś kalka w opakowaniu "moje", bo sporo takich wianków w polskim obszarze sportu można wyłowić.
-
Zacznijmy od końca, czyli od tego najistotniejszego - narty dobrze przygotowane. A zupełnie poważnie, nie ma żadnej tajemnicy. Ponieważ inicjatywa jest mocno ideologiczna 🙂 , a jesteśmy w jakiś sposób ograniczeni zobowiązaniami Piotra, czasem itp. Finalnie mamy ostatnie 7 dni na zamknięcie tematu. Podana cena jest maksymalną. Trzeba doliczyć koszty dojazdu na miejsce. Ewentualnie jeśli inicjatywa doszłaby do skutku, ja mógłbym zabrać jeszcze jedną osobę (na dzień dzisiejszy). Oczywiście przy zebraniu grupy, wymiana kontaktów w celu domówienie dojazdu wspólnego, możliwa.
-
Zapraszamy do udziału w szkoleniu narciarskim z trenerem narciarstwa alpejskiego, instruktorem narciarstwa i snowboardu, wykładowcą 4 level CSIA. 30 godzin jazdy + analizy video, pod okiem Piotra Smolika gwarantują najwyższy merytoryczny poziom szkolenia.
-
Niby banał, ale może da niektórym do myślenia :) W rzeczywistości jeśli chodzi o temat wątku, to nic innego, tylko pozornie wyglądające inaczej, z uwagi na warunki i cel w jakim jest wykonane. MO - zakłada jazdę totalnie lajtową, luźną, na stosunkowo łagodnych trasach, najlepiej dość szerokich.Stąd permanentny kontakt nart z podłożem i płynne skręty, wyprost całej sylwetki po fazie przejścia i generalnie mniej napięta struktura mięśniowa. Zawodnicza jazda, to stromizna, tor jazdy wymuszany bramkami i zapitalanie na limicie czasowym. To wymaga kompresji sylwetki, pomaga w wielu fragmentach zjazdu na stivot turn, dynamiczny drift. Tam gdzie w podejściu MO można się otworzyć i zapalić cygaro, zawodnik może tylko "otworzyć" nogę zewnętrzną. Zatem kompensacja rozumiana jako faza przejścia alternatywna dla NW, jest w obydwu przypadkach tożsama, pozwolić nartom, przejść "lekkimi" pod narciarzem. A że MO podejmuje się wokół tego elementu robić pewien kompleksowy sposób podejścia do jazdy - tylko gratulować. Pewien Amerykanin, także zbudował swoją narciarską religię na jednym elemencie narciarstwa lat minionych. I fakt, ma tłumy przeciwników (częściowo przez swoją osobowość, częściowo przez zazdrość), ale nie mniejsze grono szczęśliwych wyznawców, a w narciarstwie rekreacyjnym o to chodzi.
-
Czyli wygląda, że wracamy do tezy, iż lepiej "wpaść" na Ciebie umiejąc mniej, niż więcej 😉 .
-
Przecież tu nie chodzi o 1 czy dwa 2mm, tylko ustalenie na co kolega wydał pieniążki, ok nie zachował kolejności zdarzeń, ale to nie powód aby nie wyjaśnić tematu.
-
Wstaw zdjęcie lub podeślij na priv, tych co masz w domu, bo może na stronie ski podają złe parametry/zdjęcia i stąd zamieszanie.
-
A to już może ktoś Ci podpowie kto ma objeżdżone Heady jak Tomkly czy Grimson, Bruner. To jest odpowiednik Rebels I SLR.
-
Dokładnie tak jest, narta dla sieci Intersport.
-
A jak to ze mną Marek bywa, wciubiam nos, to tu, to tam, dryfuję w tych swoich narciarskich chmurach i takie kwiatki 🙂