-
Liczba zawartości
2 187 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Zawartość dodana przez Chertan
-
Wczoraj komentator wspominał, jak oglądałem slalom, że punktują dziewczyny, które mają nie więcej straty niż 8% do zwyciężczyni. Zatem niekoniecznie miejsce ma znaczenie, ale czas. Ale nie weryfikowałem.
-
Też mam od lat, jeszcze na tym trzecim też. Maciej cały czas tam pisze. Tu raczej nie wróci. Mitka wywalili za niecenzuralność wypowiedzi. Generalnie panuje tam nuda. Dyskusji o narciarstwie mało. Głównie o ośrodkach i wyjazdach. Nawet pisać się nie chce.
-
A ja myślę, że trzeba o tyle, że musi ktoś pociągnąć za sobą nowe owieczki. W przeciwnym razie stare idee giną. Przecież nowe pokolenia same już tyle nie czytają. Putin sam z siebie raczej sobie ideologii by nie wpoił, natomiast ci co go nią poją ubrali stare i nowe rzeczy w atrakcyjne opakowanie i trafili na podatny grunt. Z resztą tego typu ideolodzy piorą mózgi kolejnym pokoleniom, właśnie dzięki temu, że są przekonujący, mają gadkę i uwspółcześnią owe stare sny o potędze, uwypuklą lęki. Jakoś ludzi trzeba zdopingować do myślenia czy działania.
-
Tylko, że z wymiany opinii to wolałbym mieć inspiracje, o które przy czytaniu tego wątku jednak trudno. Przepychacie się w kilka osób i nawet gdyby ktoś jeszcze chciał opinię wyrazić, to raczej nie ładował by się w te zębatki, bo go zaraz ktoś zmiażdży. Więc robi się wzajemna wymiana wyzwisk i tyle by było z forum. Damian, przynudzasz już z tą cipą, mam nadzieję, że na wyjeździe będziesz miał szerszy repertuar słownictwa.
-
Normalnie stek analiz wojennych powyżej, no tak, przecież każdy musi mieć opinię, bo mu się wydaje że czai. Ponieważ mi też się wydaje, to ograniczę się do przemyślenia dotyczącego tego, jaka popieprzona ideologia stoi za tym wszystkim. Dowiedziałem się wczoraj o istnieniu niejakiego Aleksandra Dugina. Facet jest realnym twórcą sposobu myślenia osób stojących za agresjami Rosji. Trudno to ogarnąć, z resztą facet sam ma problemy z ogarnięciem swojego życia, bo ewolucja jego sposobu myślenia i poglądów była spora na przestrzeni lat. W każdym razie w tym kontekście przyrównywanie ideologii do faszyzmu z czasów przed II wojną światową nie jest tak odległe. W sumie czytanie nawet skrótów jego koncepcji to momentami przerażająca lektura.
-
Kumpel ma X9 175 cm w cenie ok 900, kupował dla siebie, chcąc sprzedać Fischera RC4 WC, ale coś mu to nie szło i chce się pozbyć X9, ma mi przesłać zdjęcia. Stan twierdzi że bardzo dobry.
-
W piątek startujemy z @Mikoskii @Marcos73 pod wezwaniem @JurekByd do Zillertal. Lampa się szykuje, a zimą cudna, Juras zdjęcia podesłał z ostatnich dni. Będzie moc!
-
Tylko jeżeli średni i dłuższy skręt, to prosi się o nartę dłuższą i węższą, skoro tylko po przygotowanych trasach. Do nauki jazdy na krawędzi nie ma co przekraczać pod butem 70 mm. No i przy takim wzroście to coś zdecydowanie dłuższego niż 171.
-
@Plus80To "wyrzucanie w bok" to efekt wizualny, a nie zamierzony ruch nogami, natomiast jest to warunek wprowadzenia narty porządnie na krawędź, bo przecież inaczej się nie da, aby kąt był odpowiedni. Przy czym to było w kontekście krótkiego skrętu, nie jak u Maiera, a w krótkim w praktyce noga zewnętrzna nie prostuje się (w długim w amatorskiej jeździe też nie powinna za bardzo), ba, jej spore ugięcie jest warunkiem miękkiej jazdy na krawędzi. Plus stabilizacja stopy piętą.
-
Ruska pasta do mycia zębów?
-
To jest ból na Mosornym, że tam trochę pieszych tras jest. Ino matołki przecież mają konkretny harmonogram wjazdu pieszych, nie trzymali się go? Ja leniwie w Myślenicach, 26 zjazdów w 4 h, rano fajnie twardo, potem góra sypka, a pod spodem twardo. Slalomki dobrze na czymś takim jeżdżą. Tak jak @mig pisał, nieco lżej wtedy jeździć i fajna zabawa.
-
Ja najpewniej jakieś Myślenice zaliczę rano, póki twardo, chociaż cholera wie, czy nie będzie cukier.
-
Prawie tzw. braquage, ino lepiej patrzeć w dół jak się zsuwa, chyba że tak bardziej hardkorowo 😋
-
Tak się dossuwałeś do samego dołu? Boczkiem? 😁
-
Do przodu też, chociaż zależy od fazy skrętu, ale również kolana do stoku (czyli obrót stopy zewnętrznej narty wzdłuż długiej osi na duży palec) i lepszy nacisk na dolną nartę poprawia trzymanie.
-
Nagrywanie co chwilę ma mały sens, pewności na nartach Ci to nie dołoży. Te zmienne warunki śniegowe to właśnie zdobywanie doświadczenia, wyczuwanie jak balansować czy obciążać narty zależnie od rodzaju podłoża. Kiedy pochylić nartę bardziej, kiedy odpuścić i tak dalej. Próbuj i sam zobaczysz.
-
Mam Promachine, były ciasne z przodu i po wygrzaniu zrobiły się ogólnie nieco szerokie. Zatem ostrożnie. Jeżeli dasz radę to spróbuj opcję samoistną.
-
Jedno i drugie. A 1,1 EUR to już dawno nie było, w styczniu udało się pod Salzburgiem za niecałe 1,4, a przy autostradzie prawie 1,8 było, a w Niemczech jeszcze więcej. We Włoszech też w tych granicach.
-
A kiedykolwiek ich interesowało zdawanie sobie sprawy od strony finansowej w jakimkolwiek temacie? Ruchy przecież robią, żeby finanse były jak najmniej czytelne i jak najmniej kontrolowane. Jak pieprzony słoń w składzie porcelany.
-
@kapa Pytaj człowieka https://www.skiforum.pl/topic/59294-voelkl-racetiger-sl/
-
Bo to bierki są, wyszarpnij slalomkę, żeby się reszta nie zwaliła 🙃.
-
Morze gotówki ale polskiej, żeby poprawić kurs naszej najmocniejszej waluty to trzeba zacząć sprzedawać te słabe euro, dolary i franki i kupować złotówki. Obawiam się, że morze tych słabych walut w posiadaniu PiSBanku jest mniej niezmierzone, mimo roztapiania się lodowców to dość szybko by wyschło.
-
Rząd nie jest w stanie nic sensownego zrobić, bo ich kasa to kropla w morzu w stosunku do inwestorów, którzy na razie uciekają z polskiego rynku i sprzedają PLN. Ruchy banku centralnego dawały tylko chwilowe wahnięcia. Dopiero stabilizacja geopolityczna sprawi, że wrócą i zaczną kupować PLN. Zapewne zrobią to wcześniej niż my się zorientujemy, bo tak ten kapitał działa. Ale póki co nie widać takich jaskółek. Cena ropy rośnie dla wszystkich, nam tylko bardziej daje w dupę inflacja z racji spadku wartości PLN.
-
Przy nadziei to mi się zawsze z jednym kojarzyło, nie wiem czy bym chciał w moim wieku 🙃
-
Bartek, to jest niedopuszczalne dla mojego zdrowia psychicznego, trasa jest czarna, ludzie na niej walczą, a ty sobie jak na baletkach jedziesz ciętym skrętem jak po jakimś plaskaczu 😋. Fajnie sobie było przypomnieć niedawne harce w San Pellegrino, ta trasa zawsze nas cieszyła.