Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    1 882
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Chertan

  1. Tu przy okazji też widać, że przekrawędziowanie następuje w zasadzie w trakcie jazdy po trawersje jeszcze w przeciwną stronę. To nadal mi tak sobie wychodzi, a przez to mam tendencje do zrywania skrętu. O ile pamiętam, to trudno jechać w ten sposób bez dociskania cholewki, samo się tak ustawia przy jeździe na jednej narcie.
  2. Veteran bardzo dawno się na forach nie odzywał, nie wiadomo co z nim.
  3. W tym sęk, nie opieram się na domysłach, ale wynikach badań w recenzowanych czasopismach, tylko takie przechodzą do publikacji. Pewnie napiszesz, że sponsorowane, czy kupione, bo taka to zwykle jest retoryka. Ale przy braku dowodów. Jeżeli masz porządnie opracowane dane w recenzowanym czasopiśmie medycznym, które są w przewadze w stosunku do dominujących informacji o korzyściach, to z chęcią przeczytam. Więc nic tu nie ma do szklanej kuli. Jak pisałem, decyzja do podjęcia tu i teraz, nie za 10 lat. Teraz trzeba zważyć za i przeciw. Nie szkodzić nie oznacza nie podejmować działań, mają one być takie, aby korzyść netto przynieść, tylko tyle i aż tyle. Jeżeli mamy dowody na skuteczność interwencji, to jej zaniechanie jest przestępstwem i zdecydowanym działaniem na niekorzyść tego człowieka. Czy ktoś jest butny i arogancki, to nie zmienia wyników badań. Dzieci w granicach prawa mogą wybierać, są na to odpowiednie przepisy, jednak decyzja dziecka często jest pochodną poglądów rodziców, natomiast obowiązkiem lekarza jest podawać informacje zgodne z wiedzą medyczną, jeżeli dziecko poprosi to w sposób taki, aby zrozumiało. Co do skutków szczepionek, to owszem są informacje o zwiększonym ryzyku zapaleń mięśnia sercowego po szczepionkach mRNA u mężczyzn w pewnych grupach wiekowych. Ale jednocześnie wiemy, że przebycie COVID to dużo większe ryzyko zapalenia mięśnia sercowego, jak również większe ryzyko zakrzepic, zawałów mięśnia sercowego, zaburzeń rytmu i co tam sobie ktoś wyobrazi. Więc stosunek skutków korzystnych i niekorzystnych jest jednoznaczny. A to co robi basia, czyli przytaczanie setek czy ileś tam przykładów doniesień z portali to nic innego jak próba zmanipulowania, przytłoczenia ogromem informacji, co nijak się ma do meritum. Nawet jak będzie ich kolejnych kilkaset. Po co podejmować w ogóle dyskusje?
  4. Chertan

    Kadencja na rowerze

    Zgadza się, z tym że jeżeli ktoś zna teorię i jeździ na takiej. Wiele osób jeździ naturalnie na niższej i takie zwiększenie może się wydawać nienaturalne.
  5. No tak trochę stek manipulacji. Ja się nie odważę pisać z jakąkolwiek dozą prawdopodobieństwa, co będzie za kilka lat, a ty masz szklaną kulę, która pokazuje że z dużą, gratuluję pewności siebie. A co do błogosławieństwa to chyba mylisz religie. Jest do podjęcia teraz decyzja, po rozważeniu za i przeciw, które znamy teraz. Nie ma to nic wspólnego z hurraoptymizmem. Zmieni się wiedza, to zmienią się decyzje. Primum non nocere działa, gdy nie mamy skutecznych metod postępowania, wtedy można nie robić nic. Jeżeli mamy udowodnione skuteczne metody, to nierobienie nic jest właśnie szkodliwe. Nawet nie aspiruję do cząstki tego co prof. Kuna osiągnął, był czas jego podziwiania, fajny gość, dusza towarzystwa, uczestnik grup roboczych wielu wytycznych, dyrektor szpitala. Ale jakiś czas temu się to zmieniło. Czy zaraz nienawiść? Facet jest mi obojętny, po prostu się z nim nie zgadzam, jak i wiele tysięcy polskich lekarzy. Poza tym według jego wypowiedzi to leczenie zapalenia płuc jest jakąś filozofią, a to przecież choroba, którą w normalnej postaci leczy każdy internista, czy pediatra. W przypadku COVID nie ma nic sensownego się zaproponowania, a to co jest ogarnie każdy lekarz w ciągu jednego dnia. Gorzej z obsługą respiratora, bo i Kuna pewnie tego nie ogarnia. Po co wrzucać jakieś konfrontacyjne kawałki. To ma nobilitować Kunę? Ma coś lepszego do zaproponowania? Tylko pulmonolog do leczenia zapalenia płuc? Bronisz go jak jakiegoś idola czy boga. Tu argumenty niestety nie pomogą.
  6. Tomek, najfajniej byłoby pogadać przez telefon na bieżąco reagując na argumenty, bo na forum zajmuje to w cholerę czasu i trudno płynnie się wymieniać argumentami. 60% dotyczy ryzyka przenoszenia i jest owszem mało satysfakcjonujące, jeżeli 3-8-krotne ograniczenie ryzyka hospitalizacji i zgonu (które nie wiem czemu pomijasz) jest mało dla Ciebie, to nie znajdziemy tu wspólnego pola. Jak wchodziły na rynek to mieliśmy informacje z krótkotrwałych badań. Były prawdziwe na tamtą chwilę. Przewidzieć się nie dało jak będzie dalej, wszelkie próby przewidywania były fałszem, bo tego się zrobić nie da. Natomiast żebyśmy znali skalę. Przy skuteczności w zapobieganiu zgonom na te chwilę moglibyśmy uniknąć śmierci kilkudziesięciu tysięcy osób w samej Polsce. Z drugiej strony szczepi się na meningokoki, na które choruje 350 osób rocznie, inwazyjna choroba pneumokokowa to 4000 rocznie, umiera znacznie mniej szczepionka na rotawirusy zapobiega hospitalizacji, HPV to prawdopodobnie kilka tysięcy przypadków raka szyjki macicy rocznie. Patrząc na efekt to w tej chwili żadna szczepionka nie ratuje takiej liczby osób, jakoś to kontrowersji nie budzi. A skala chyba nie budzi wątpliwości. Dawek przypominających wymagają szczepionki na grypę, krztusiec, kleszczowe zapalenie mózgu, więc to żaden ewenement, czemu tu nie ma awantur? Niedawno wprowadzono drugą dawkę przeciw ospie wietrznej, bo pierwsza nie wystarczała. Czas weryfikuje wyniki i adaptujemy się do nich. Całkiem to normalne. Co do 15000 za dyżur, to jakiś nieszczęsny fake, jakie to ośrodki tyle płacą i komu? Może i szwindel gdzieś był. Ale sprawa jest regularnie gdzieś podnoszona i nikt nigdy nie podał dziwnym trafem konkretnych szpitali. https://fakehunter.pap.pl/raport/d36f2043-1792-4d32-a792-cc0f61e3b31d Badania z randomizacją na temat transmisji wirusa nie ma i nie będzie, w tej chwili nawet z przyczyn etycznych. Nie będzie zgody na podanie placebo, mamy takie dane jak mamy. EBM polega na posługiwaniu się najlepszymi danymi jakieś teraz mamy. A skoro dla jakiegoś Wojtka mam być propagandystą to jakoś będę musiał z tym z ciężkim sercem żyć. Kuna stał się pośmiewiskiem dla całego świata lekarskiego, niestety również z powodu wyciągania z kontekstu jego wypowiedzi, między innymi z tamtego wywiadu. Facet ma niemiłosierne parcie na szkło, na konferencjach na dwóch kolejnych wykładach potrafi powiedzieć przeciwstawne rzeczy, zależnie kto zapłaci (słyszałem osobiście), wiarygodność słabiutka. Ponadto do respiratora nie podłącza się dla przyjemności (sam podłączałem nie raz), a tylko w skrajnych sytuacjach, jeżeli ktoś inaczej nie przeżyje. Więc co ma to w temacie wnieść? Jaka jest alternatywa? Zaproponuj specjalisto od cytatów internetowych? Tysiące specjalistów robi swoje na całym świecie, a jeden Kuna uważa inaczej i to on jest tym jedynym. Kurcze, znowu pół godziny zmarnowane na odpowiadanie. I po co? Dla kolejnej porcji na które znowu odpowiadać?
  7. Chertan

    Kadencja na rowerze

    Po płaskim szutrze rzeczywiście te 30 powinno się dać wyciągnąć przed dłuższy czas. 32x12 to wtedy spora kadencja, ale nie jakaś niewygodna, nie za duża. Natomiast wszelkie zwolnienia bardzo zmniejszają średnią. A rozpędzenie górala przy dużych i ciężkich kołach zajmuje trochę. Opór powietrza staje się przy prędkości ponad 20 głównym obciążeniem.
  8. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Dzięki Michał, nie znałem tych nazw, czytuję różne rzeczy, teraz kolejną książkę Zychowicza o zbrodniach aliantów. Trudno to nazwać literaturą wysokich lotów, ale mi wystarczy, i tak wielu źródeł nie ogarnę. Wspomnienie o nawet kilkuset takich obozach budzi dreszcz. Podobnie jak obozach jenieckich dla Niemców w Europie czy nawet w USA.
  9. S.N. jeżeli nie widzisz różnicy w tym, że osoba zaszczepiona ma o 60% mniejsze szanse zarazić niż nieszczepiona, to niestety nie jestem w stanie tłumaczyć już bardziej skomplikowanych rzeczy. Tego że ryzyko hospitalizacji jest jeszcze po 2 dawkach zależnie od wieku 3-8 razy mniejsze, zgonu jeszcze bardziej. Rzeczywiście różnicy nie ma. Ludzie z ciężkim COVID tak z powodów hobbystycznych kładą się pod tlen do szpitali, zapewne na złość rządowi i lekarzom, żeby nie było miejsca dla innych. Tlenu brakuje w szpitalach też dla jaj, żeby się można było wykazać cynizmem na forum i pieprzyć o teoriach spiskowych. Nie wiem ilu znacie lekarzy pracujących na oddziale COVID, ja znam trochę i żaden nie myśli o dodatkowej pracy, tak są wyjebani po dyżurach. Chodzenie do gabinetu po pracy w szpitalu jest patologią, ale tu zapewniam, że gdyby szpital odpowiednio zapłacił, do dostęp do lekarza byłby żaden, bo tylko dzięki dodatkowej pracy macie gdzie iść za kasę, bez tego przy aktualnej liczbie lekarzy i pielęgniarek opieka zdrowotna by padła. A teraz po tych wynurzeniach oczekuję waszej wizji, jak to ma wyglądać i od razu protokołu postępowania, gdy na oddziale przewlekłe chorych pojawi się COVID, bo przy takiej filozofii jaką prezentuje tu kilka osób to olać, niech się sieje, umrze ileś razy osób więcej, się to jest ofiara, którą jak rozumiem jesteście skłonni ponieść. Jakoś tak jest, że rodziny osób i przyjaciół, którzy poumierali na COVID nagle zmieniają front, większość ma szczęście z uwagi na nawet małą śmiertelność nie widzieć tego. Ile tu osób miało okazję podjąć decyzję kogo wybrać do ratowania? A to nie jest wymysł, to się teraz dzieje, czy karetka ma jechać do człowieka z zawałem, czy saturacją 60%. Gdzie położyć takiego człowieka, żeby nie pozarażał udarowców. Kraje o dużo lepszej opiece zdrowotnej mają takie dylematy, u nas jest wręcz dramatycznie. Pierniczę, obserwuję różne fora, dyskusje, zawsze znajdują się mistrzowie klawiatury o wybujałym poczuciu własnej wiedzy. Dla mnie starczy dyskusji na ten temat. Naczytałem się, znam te mechanizmy i nie da się z tym wygrać, bo zawsze coś, zawsze powielenie kłamstwa, wyciągnięcie informacji z kontekstu. I tak od lat w różnych działach. Nie ma sensu.
  10. A mnie doszły słuchy o zorganizowanym procederze w przychodni w Zabierzowie https://tvn24.pl/polska/falszywe-certyfikaty-covidowewojciech-bojanowski-i-olga-orzechowska-o-nielegalnym-procederze-wystawiania-paszportow-covidowych-niezaszczepionym-5501569, śledztwo trwa, ale sama idea to masakra 🤢
  11. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Przemawia to i do mnie i przemyślenia mam podobne, ale bez wgryzania się. Bo wgryzanie się zostawiam jednak specom typu historyków, bez szans jest przecież poświęcić tyle czasu co oni. Więc siłą rzeczy jestem skrzywiony przez to co czytam, ale nigdy nie będzie to lektura wyczerpująca. Przecież i historycy się kłócą. Sytuacja analogiczna do tematów medycznych. Wgryzam się bardziej, bo to moja robota. A faktem jest, że w każdej z tych działek mnóstwo informacji jest ukrytych i dostęp mają tylko wybrani, więc pełni obrazu nie będzie. Pozostaje się opierać na tym co się da.
  12. @S.N. Jako laik masz prawo głosu, ale pozostaniesz laikiem, takim co poliże okładkę specjalistycznej literatury nie wnikając w jej treść, a potem pójdzie sobie czytać książeczki dla laików, ale tylko takie wybrane, w których piszą co chcesz przeczytać. Przytaczasz jakieś zamierzchłe informacje o Pandemrix jako potwierdzenie swojej tezy, sprawa znana, zamknięta, w cale nie taka pewna i mocno dyskutowana w świecie lekarskim. Owszem zaszczepieni chorują i zarażają, ale zupełnie nie tak jak zaszczepieni, temat udowodniony wbrew jakimś tam linkom, które będą dalej podsyłane. Po prostu powielasz nieprawdę, która powielona nawet 1000 razy i z różnych stron prawdą nie będzie. Po stronie kłamstwa to nawet nie ma co stawać, tu nie ma dwóch stron sporu, bo ta jedna od owych książeczek żeruje na ludzkich obawach i niewiedzy. Więc szkoda dalszej dyskusji. Mi wcale nie zależy na zmianie twoich poglądów, bo i świata nie zbawię. Z resztą i tak za dużo czasu poświęciłem na te posty. Z przyjemnością rozmawiam z wątpiącymi w 4 oczy, bo mam na cokolwiek szansę. W dyskusji internetowej takiej nie widzę, kłamstwa są dużo popularniejsze i rozprzestrzeniają się znacznie łatwiej. Chyba tyle w temacie.
  13. Kłamstwa w reklamach leków raczej są szybko eliminowane, a firmy się boją, jest tu jednak spory nadzór i kary, chociaż i tak producenci (ale bardziej suplementów) omijają to inaczej formułując stwierdzenia. Natomiast wielokrotnie trzeba było zmieniać zdanie, bo firma się bała coś napisać, choć brzmiało podobnie. Podlega to normalnie przepisom. W marketingu wielu produktów nie ma tej regulacji, jak w narciarstwie na przykład.
  14. 1. Dlaczego dziwne stwierdzenie u lekarza? Po prostu realne. Ja mam leczyć czymś, co jest skuteczne. Sprzedaje to producent i ma na tym zarobić. Wieloletnie badania nie mają przewidywać, ich wyniki raportują to co widać do ich ukończenia i przez co najwyżej ekstrapolację możesz się spodziewać, że ten trend się utrzyma. I to będzie odzwierciedlać moje leczenie. Więc o jakie przewidywanie chodzi? Przez gadanie o przewidywaniu ludzie są teraz zdziwieni, że działanie szczepionek się osłabia z czasem. A były jakiekolwiek podstawy do przewidywania? 2. Już Wujot wspomniał o generykach, to raz. A dwa, reklama też stanowi formę informowania, bo pojawia się np. nowa postać, nowa dawka, nowe wskazanie do stosowania, nowe istotne inne informacje, na przykład wyniki badań. Faktem jest, że sporo reklam dotyczy preparatów o wątpliwej skuteczności (np. Neosine), a te skuteczne nie reklamują się w mediach nielekarskich. Ponadto bywa tak, że leki mają zbliżoną skuteczność i producenci to wykorzystują poprzez reklamę. Ale co w tym złego, o ile piszą prawdę? 3. Tak sobie można gadać, ale jakie ku temu podstawy. Czym się ma różnić prawdziwa firma farmaceutyczna od koncernu i dlaczego? Żadna firma nie będzie produkować na dłuższą metę czegoś, co jest niepotrzebne i się nie sprzeda. Są produkty mniej i bardziej potrzebne. Natomiast leki, które były i które są skuteczne i stosowane są produkowane cały czas, a oprócz tego pojawiają się nowe również dzięki badaniom firm. Więc ze wspomnianą lekarką zupełnie się nie zgadzam.
  15. A czy gdzieś tak napisałem? Firma farmaceutyczna to biznes i ma zarabiać. W przypadku szczepionek, czy w ogóle szerzej leków, ich stosowanie jest uzasadnione, jeżeli przynoszą korzyści netto, a że forma na tym zarobić to jest naturalne. Czym się różni od producenta traktorów? Korupcja istnieje, aczkolwiek sam pracując w medycynie od ponad 20 lat nie doznałem jej wymiernych skutków bo mam to gdzieś. Trudno lekarza jest namówić, aby przepisywał szkodliwe lub neutralne coś, jeżeli nie jest przekonany. To że się zdarza, nie zmienia reguły. Mnie interesuje korzystny skutek, nie przewidywanie czegoś na wiele lat do przodu, jeżeli nie mam sensownych przesłanek, a szklanej kuli nie mam. W tej chwili najwięcej przesłanek jest za dużą korzyścią szczepionek i takie decyzje należy podejmować. Reszta to wymówki, żeby tego nie robić.
  16. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Jak najbardziej tak, ale pisałem o czymś co mnie dotyka osobiście, a to co wymieniłeś to kwestia systemowa, niestety mam podobne wnioski.
  17. Przepraszam, kliknęło się na telefonie kilka razy i wrzuciło kilka postów
  18. Zupełnie nie, bo potem ci wszyscy zapieprzają do szpitala i panie ratuj, zamiast spokojnie umierać w zaciszu domowym. Gdyby tak było i nie zawracali by dupy w szpitalach, to byłoby miejsce dla innych. Cała dyskusja o eksperymentalnym charakterze szczepionek nie bierze pod uwagę presji czasu. Bo owszem, badania były ograniczone, bo nie dało się inaczej. Dzięki ich wprowadzeniu na razie wszystko wskazuje, że udało się uratować pewnie kilka milionów osób. Decyzję trzeba podjąć tu i teraz, a nie za wiele lat, gdy będzie po ptokach. Więc wszelkie teorie sobie można snuć, ale nie zmienia to faktu, że był pośpiech. Po fakcie, za ileś tam lat to każdy będzie mądry, "a nie mówiłem" i puszenie pawiego ogona. Mamy potem zajebistych ekspertów historycznych, czy giełdowych. Jakoś klepiących biedę w większości przypadków. Decyzję podejmuje się teraz biorąc pod uwagę największe prawdopodobieństwo. Biorąc pod uwagę szczepionki na inne choroby, to każda była wprowadzana na podstawie badań obejmujących dużo większe grupy, a kolejne informacje mieliśmy dopiero po ich wprowadzeniu do powszechnego użytku. Dopiero szeroka skala pozwala obserwować realny efekt, w tym rzadkie NOP. Nie da się zrobić w krótkim czasie takich badań. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to nie zna realiów.
  19. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Ja nie mam złudzeń, że Unia jest krową dojną dla tych, co wiedzą, jak się zakręcić, ma swoich głównych beneficjentów, mnóstwo patologii, marnowania kasy, głupich pomysłów i można wiele wyliczać. Ale nie doznałem żadnej szkody osobiście, doznałem mnóstwa osobistych korzyści i wolę żyć w takiej patologicznej Unii niż w obecnej, jeszcze bardziej patologicznej Polsce. Nie wyniosę się, daję radę mimo wkurwu na obecną władzuchnę, ale dramatycznie mi się to nie podoba. Bo tutaj doznaję już ogromnych szkód finansowych, jak i wszyscy Polacy. I mam nadzieję, że nie zostanę wkręcony w jakikolwiek aparat państwowy, bo będzie wtedy masakra.
  20. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Ponownie przykłady nietrafne. Przedsiębiorstwa mogą kupować podmioty spoza unii, musielibyśmy się w ogóle zamknąć na kapitał zagraniczny, a to już zdaje się było przerabiane. I co, ani kasy z zewnątrz i zero eksportu i importu? A ja tak lubię kawę.
  21. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Ale to nie jest wina Unii tylko rządu, który jest betonem pod każdym względem, nie tego dotyczyło pytanie.
  22. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Tylko co ma wspólnego Ursus z Unią Europejską? Podejrzewam, że problemy sięgały czasów przed wstąpieniem do Unii, Ursus był spółką giełdową która mogła być sensownie zarządzana, a widocznie nie była skoro upada. Pewnie osoby zainteresowane znają raporty giełdowe, plotki związane z tym kto i jaką kasę wyprowadził, gdzie ktoś zarobił na kontrakcie działając na szkodę spółki. Toż to był chłopiec do bicia giełdowego, kupę ludzi zarobiło i drugie tyle straciło na spekulacjach będących skutkiem podawania dziwnych informacji. Jak wierzyć takiemu zarządowi.
  23. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Hm, no i jak tu otrzymać odpowiedź na prostą prośbę, skoro powyższe odpowiedzi chcą jeszcze lepiej. Panowie, dużymi literami OSOBISTE złe doświadczenia, tak po prostu, bez prześmiechów.
  24. Chertan

    Czy nas znów wystawią?

    Dlatego chciałbym przeczytać osobiste opinie i doświadczenia, bo z kim nie rozmawiam, to nie są w stanie nic wymienić co by im osobiście dało w tyłek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...