Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    1 882
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Chertan

  1. Narciarz doskonały w istocie w empiku zakupiłem, natomiast zachęcony przez @Maciej S nabyłem od razu Narciarstwo na poziomie w wersji elektronicznej, świetnie się prezentuje na tablecie w czytniku Readera, jest to wydanie II, czyli to poprawione. Teraz trza czytać, a niedługo wykorzystać w praktyce w Italii.
  2. Ciepłe, to generalnie ubieranie się warstwowe, z resztą zależy wszystko od indywidualnej skłonności, nasilenia ruchu etc. Dobre parametry ma wiele firm, w tym a nawet znacznie mniejszym budżecie spokojnie ubierzesz się np. w JMP (polska firma, naprawdę dobre parametry i jakość ciuchów). Tu bez problemu jeszcze dołożysz bieliznę, czy drugą warstwę. Z resztą 2000 to całkiem wystarczająco jak za spodnie i kurtkę większości firm, w zakresie średnich parametrów np. membran. Rossignol na pewno też.
  3. Chertan

    Skręt S

    Bo jazda w slipach to do przyjemności nie należy, a w ciuchach nie ma takiego nieskrępowania, zawsze coś trze, uciska i trudno się tak obrócić.
  4. Chertan

    Rozgrzewka

    30 minut to sporo jak dla samej rozgrzewki. Jedną z lubianych przeze mnie aktywności są ćwiczenia siłowe, bez jakiejś tam spiny, ale formę pomagają trzymać. Tutaj rozgrzewka bardzo konieczna, ale na pewno tyle nie zajmuje. Najpierw dokładnie wszystkie stawy po 20-30 ruchów, potem ćwiczenia już na mięśnie brzucha i pleców przedzielone dalszą rozgrzewką, następnie już ćwiczenia, najpierw małym obciążeniem. Więc etap rozgrzewkowo-brzuszno-grzbietowy to ok 15 minut. Narciarsko krócej, może z 10 minut. Plus zjazdy rozgrzewające. A co do skuteczności rozgrzewki, to jest coś takiego jak skurcz oskrzeli wywołany wysiłkiem fizycznym. Badania potwierdzają, że dobra rozgrzewka ogranicza jego występowanie, więc po prostu warto.
  5. A co to jest kowidoza? I czemu odpowiadasz pytaniem unikającym na pytanie konkretne? I skąd wiesz, że "często jest tak" jak piszesz? Bo tak pasuje? Byłeś? Sprawdzałeś? Analizowałeś? Czy miotasz się internetowo? Zdajesz sobie sprawę, że znaczna większość zawodników jest zaszczepiona? A znaczna większość chorych w ich wieku w ogóle szybko wraca do zdrowia. Więc co to ma przedstawiać? I jakie to ma znaczenie dla 100000 osób, które umarły wskutek COVID? I jeszcze całkiem sporo umrze? Więc przedstaw łaskawie swoją całościową wizję sposobu zmniejszania tej liczby zgonów. Tak w kilku punktach, uwzględniając brak skutecznego leczenia COVID, ograniczenia kadrowe i technologiczne dramatyczne. Dotychczas chyba tylko @Spiochu podjął wyzwanie, z resztą miał w tym sporo racji co napisał. Może nieco życzeniowo, ale wizja była i plan.
  6. Gdzieś aż tyle obskoczył? Jeździsz gdzieś w okolicy Krakowa?
  7. Chertan

    Rozgrzewka

    Absolutnie, temat był sensowny i zrobiła się gównoburza i pokazywanie kto ma dłuższego. A potem prześmiechujki. Po cholerę zaznaczać co chwilę swoją obecność, takie podsikiwanie terenu. Rozgrzewka zawsze, jak u Marka. Od góry wszystkie stawy po około 20 ruchów, nieco więcej ruchy i rozciąganie tułowia, porządnie biodra i kolana w krążeniach i wymachach w różne strony, fajna zabawa w berka lub przepychanie z dzieciakami, no już młodzieżą, którą teraz to mniej bawi. Pierwszy zjazd zawsze z ponownym przypomnieniem łańcuchów kinetycznych, ułożeniem butów, równowagi i potem rura w kolejnym.
  8. Statystyki są dostępne dla każdego okresu. Łatwo je znaleźć. A co do zgonów, to każdy w okresie do 4 tygodni po szczepieniu powinien być zgłoszony, jeżeli nie zgłoszono to źle, natomiast zupełnie się to nie przydaje do analizy przyczynowo-skutkowej. Bo ludzie umierają niezależnie od tego, czy szczepionkę przyjęli czy nie.
  9. No właśnie dlatego, że znam temat, to po prostu Ci nie wierzę. Wypisywać sobie możesz do woli, co tam fantazja podpowie. Dawaj dalej, po co się tak ograniczać? W VAERS było nawet zgłoszenie, że ktoś się w Hulka zamienił.
  10. Rzeczy dość oczywiste, ale wytłumaczę zbłąkanej owieczce. 1. O testach pisałem w kontekście wykrytych zachorowań przede wszystkim. Samo testowanie nie wpływa na zgony, to raczej oczywiste, ale wpływa na statystykę ich przyczyn. Oczywiście mnóstwo zbłąkanych owieczek twierdzi, że teraz wszystko umiera na COVID, bo wyjdzie dodatni i każdego udarowca czy zawałowca podciągną. Jednak te dodatkowe 100000 zgonów skądś się bierze, a sam COVID zwiększa ryzyko zawału czy udaru wielokrotnie (dobrze udowodnione), więc odbijając piłeczkę, to ile z tych udarów czy zawałów jest po prostu skutkiem COVID? 2. Firmy należą na pewno do tych, którzy wypuścili wirusa na świat, chyba nie budzi to wątpliwości? 3. Naprawdę dziwi sezonowość zachorowań na COVID? A nie dziwi w przypadku grypy, rotawirusa, enterowirusów, RSV, czy nawet różnych wirusów wywołujących przeziębienia? Jeszcze można wiele wymieniać. Ten powszechny proces ma prowokować teorie spiskowe? Jeżeli masz taki tok myślenia, to już mnie nie zdziwią kolejnej posty i teorie. Jakie wnioski można wyciągnąć na podstawie 3 czy nawet 4 osób, jednej rodziny? To właśnie jest problem współczesnego myślenia, heurystyki dostępności. Ciotka szwagra ma przyjaciółkę, której zięć... ludzie wyciągają bezpodstawne wnioski jakie im pasują, zupełnie z czapy. Tu nie da się wyciągnąć wniosków co do samej sprawy medycznej, nawet czytając podręcznik Pfizera. Swoją drogą te doktory to muszą mieć duże biblioteki, kupić podręczniki jeszcze AZ, Moderny, Johnsona, teraz dochodzi Novavax. Gdzie to wszystko postawić, bo miejsce zajmują książki 200 innych firm farmaceutycznych i ciągle przybywa. Paaanie, tylko kiedy to czytać?
  11. Ty to jesteś przewidujący. Przewidź jaką szóstkę w totka i się podziel na forum. Wygraną dam na działalność charytatywną.
  12. Koncepcje każdy teraz ma, bo taki świat się zrobił, poczyta w internetach i ekspert, bujam się z tym na okrągło w swojej działce. Może zrobimy tematy przypięte, bez możliwości edycji i będziemy odsyłać do takich zasad? A ewentualne zmiany czy uzupełnienia mógłby robić tylko jakiś admin?
  13. Chertan

    Separacja, angulacja

    W sumie też kiedyś się tak wydawało. Niedawno @Maciej S zasugerował mi zapinanie rzepa dopiero po dogięciu nogi w przód, tak też robię, jest sama góra względnie luźno i czwarta klamra też niezbyt ciasno. Wg mnie jest lepiej w kwestii pracy nogi, lepszy zakres, a na pewno nie ma gorszej kontroli narty. A co do pochylania kolan to nie da się tego zrobić bez porządnego zdjęcia kolan, włożenia biodra i równoważenia odpowiednim ułożeniem tułowia, zależnie od siły ośrodkowej (czyli szybkości, co już napisali Mikoski i Mitek).
  14. Szkoda że w robocie siedzę, bo przy tej pogodzie mogłoby się zrobić fajne spotkanie forumowe w Zwardoniu.
  15. Tak, Adam ma fajny dar przekazywania, motywowania i dużo cierpliwości. Żeby tylko ten Zwardoń był nieco inną górką, to mógłbym poćwiczyć sprawiające trudności elementy, ale tu trzeba raczej stromszego i twardszego stoku. Żonie też bardzo pomogło, chociaż chyba wszystko zapomniała, jak tak na nią patrzę, a może już nie pamiętam jak to było? 😋
  16. Chertan

    Gdzie planujecie pojechać

    Mosorny będzie jutro bajkowy, mróz w nocy, a jutro piękna pogoda. Niestety rano pracuję.
  17. Mosorny groń cały z dobrym podkładem, na to dzisiaj napadało trochę świeżego i będą dośnieżać, tak jak wczoraj. Bardzo fajna jazda dzisiaj w śnieżycy. Warto jechać, bo ludzi względnie mało. Jazda na bieżąco.
  18. Chertan

    Gdzie planujecie pojechać

    Ja chyba znowu Mosorny, co prawda pogoda taka sobie, ale śnieg przynajmniej jest.
  19. Te zachorowania to pikuś, gorzej jak przez tę chęć regularnie się zatkają, a idzie wszystko w "niezłą" stronę. W sumie nie korzystałem jeszcze z wykresów na ourworldindata, a ciekawe są. A do dopiero najpewniej początek tej fali zachorowań i hospitalizacji. https://ourworldindata.org/covid-hospitalizations https://ourworldindata.org/covid-hospitalizations#intensive-care-icu-admissions-due-to-covid-19
  20. 1. To prawda, podobnie jak nie możesz autorytatywnie twierdzić, że szczepienia np. III dawką nie zmniejszają transmisji omikrona (na podstawie ograniczonych danych poziom ochrony wraca do stanu po 2 dawkach dla delty, czyli to co wiemy to zmniejszenie transmisji o 30-60%), bo w przypadku 2 dawek wiele miesięcy temu to opinia raczej jest zgodna, ochrona jest znikoma albo żadna w odniesieniu do zachorowań i transmisji (ale nie ciężkich przypadków i zgonów).. 2. Słowo głównie nie oznacza, że nie należy chronić innych, bo osoby w wieku 50-60 lat to zapewne całkiem niezły odsetek tego forum i w ogóle narciarzy. Więc nie licytujmy się aż tak bardzo, bo sami jesteśmy dokładnie w zagrożonej grupie, załączam w miarę nowe ryciny z artykułu https://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,27922049,tragiczny-bilans-2021-r-mamy-szczegolowe-dane-o-60-tys-zmarlych.html, ale dostęp chyba dla prenumeratorów. 3. Z tym tez się zgadzam, ale z drugiej strony sporo seniorów korzysta. Więc nie da się im dać ograniczeń, a młodym nie. Albo wszystkim, albo nikomu. Wprowadzenie paszportów tak na moje oko mogło mieć kilka celów. Na pewno zachęcanie ludzi do szczepienia, w wielu miejscach na zachodzie zadziałało. Brak możliwości udziału w różnych aktywnościach zmniejsza kontakty międzyludzkie i też ogranicza zachorowania, ale tylko pod warunkiem przestrzegania czegokolwiek. Czy jest taki uciążliwy? Wyjmuję kod, skanują i po ptokach. Czy czuję się bezpieczniej? Chyba nie. Zrobiłem co mogłem, jestem po 3. dawce, normalnie chodzę do pracy, przyjmuję pacjentów. Biorę na klatę ryzyko zarażenia się. Dlatego nie przeszkadza mi ten kod. Co do różnych formalności, rejestrowania etc, to fakt, nie rozumiem po co, chyba, że władzuchna chce mieć nadmierną kontrolę. Czy paszporty coś wnoszą? No cholera wie. Jednak w krajach, gdzie obowiązują dotychczas śmiertelność była znacznie mniejsza, to może być jeden z czynników, tak jak większe wyszczepienie czy ogólnie lepsza opieka zdrowotna, ale i lepsze zdyscyplinowanie ludzi. Zatem jest całkiem możliwe, że to jeden z czynników zmniejszających ogólne skutki epidemii. Tu się możemy różnić opiniami, ale to tylko opinie plus analiza wykresów na chłopski rozum. Natomiast zasady postępowania przeciwepidemicznego są takie jak zawsze, m.in. minimalizować kontakty ludzi. I władza robi tak jak umie albo jej się wydaje, że należy. A co do tego co napisał @grimson na końcu, to jest to pewna zachęcająca wizja, ale wymaga spełnienia kilku warunków minimalizujących ryzyko zgonów i zatkania szpitali: dobrego wyszczepienia, dużej liczby personelu monitorującego przebieg choroby, odpowiedniej liczby miejsc w szpitalach, aby przyjąć takie zwiększone obciążenia, nowych leków (USA będzie je miało najpierw, chyba nawet niedługo) i na końcu pogodzenia się z tym, że potencjalnie umrze dużo więcej ludzi, tylko zmęczenie ostatnimi 2 latami sprawia, że mamy to już w dupie.
  21. Sądzę, że moja wiedza na temat tego preparatu, jego powstawania, działania i skuteczności znacznie przekracza cokolwiek zawartego w takim papierze. Zapewniam Cię, że zapomniałem już na jego temat znacznie więcej niż kiedykolwiek przeczytasz. Taką mam pracę.
  22. Kuba, już tyle razy tu pisałem na forum, że jak chciałeś to przeczytałeś. Nie mam zamiaru ponownie przez to przechodzić. Nie mam co uważać, wyniki badań pokazują same za siebie.
  23. Całkiem spore grono specjalistów z wielu krajów i wielu organizacji. III faza badań zakończona, trwa IV, która zawsze trwa wiele lat pod kątem głównie bezpieczeństwa, dotyczy to bardzo wielu leków, których jakoś nikt nie kwestionuje. Obserwacje długofalowe szczepionek trwają w pewnym sensie nieskończoność, to tego służą systemy rejestracji. Nie kojarzę żadnej szczepionki, w której wypłynęłoby coś po roku od powszechnego stosowania i 1,5 roku od rozpoczęcia badań. No więc kiedy już przestanie być eksperymentem?
  24. A kiedy wg Ciebie przestanie być eksperymentem? Szczepimy ponad rok, podano kilka miliardów dawek, żadna szczepionka nie ma tak dobrej obserwacji. W ujęciu rocznym to najlepiej zbadana szczepionka w historii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...