Skocz do zawartości

Chertan

Members
  • Liczba zawartości

    1 869
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Chertan

  1. Chertan

    Sezon 2022/2023

    Garmin szacuje wysiłek i wydatek energetyczny na podstawie tętna, natomiast zegarek mierzy je przy wysiłku słabo. Ja jeżdżę z pasem na klacie i wtedy te wskazania są diametralnie inne, a w trakcie intensywnego zjazdu tętno potrafi skoczyć do 160. A podawany wysiłek w ciągu dnia jest całkiem spory. Kalorie z pływania są całkiem prawidłowo podane. 45 minut wysiłku i 540 kalorii jak najbardziej ok. Uczucie subiektywnego zmęczenia jak pisze @Tata Asi nijak się do tego nie ma.
  2. Będzie się mylić ze Stockli SL
  3. Mógł napisać cót, więc miej litość i zrozumienie.
  4. Ale miałaś tam kilka konkretnych propozycji. Zapisz na kartce i idź z nią do wypożyczalni. Trudne skręcanie to nie wina narty, tylko narciarza, taka ma być podstawa myślenia.
  5. W Polsce może być z tym różnie. Zwłaszcza w wypożyczalniach przy stokach. Łatwiej powinnaś je znaleźć w większych miastach, bierzesz nartę i jedziesz z nią na stok. W Alpach w zasadzie znajdziesz bez problemu narty z lepszej półki w wypożyczalniach.
  6. To akurat jest procedowane przez ustawodawców.
  7. No to się bierze te dzieci i karmiących i jedzie. Jakoś się pogodzić da, a że nie jest to lekkie to już inna sprawa.
  8. A weź rzuć kostką, jeżeli decydujesz się na drugą slalomkę, to bez znaczenia wynik. Albo weź najładniejszą.
  9. Albo wejdź sobie na kanał Filipa https://www.youtube.com/@FilipChwistek/videos i obejrzyj free ride zawodników, to piękna jazda, zupełnie inna od tej Azjatki. Właśnie bez tego wkładania biodra w ten sposób. Sam @filinator też fajnie wymiata i jego jazda jest dobrym wzorem.
  10. Na pewno babka jest bardzo sprawna, ale zobacz jak sztucznie wysuwa nartę, plus zaczyna skręt od sporej kontry (zwanej też kontrrotacją) i wrzucenia biodra typu "hip dump", przez co jest jednak zblokowana. Na pewno chciałbym mieć takie objeżdżenie i sprawność jak ona, ale wizualnie jest to faktycznie dziwne. Wolę nieazjatyckich demonstratorów.
  11. Mniej więcej tak, zwróć uwagę jednak, że masz prostą nogę, na której stoisz. W czasie jazdy ona powinna być jednak zgięta, zwłaszcza w stawie biodrowym, ale też w kolanie naturalnie, bo tylko taka umożliwi odpowiednią rotację biodra.
  12. Narta typu GS, choć pewnie dla amatora coś o mniejszym promieniu, powiedzmy 18 m (typu master) z uwagi na swoją długość daje fajną stabilność przy większej prędkości. Mam zarówno slalomkę jak i takiego "mastera" i każda z nich ma swoje dni chwały. Przykładowo masz z Twojej stajni bardzo fajnego Fischera WC RC, taka nartka 180 cm długości, jeździ jak szalona. Czy SL jest ciekawsza? Kwestia dyskusyjna, zależy do czego.
  13. Jeżeli jest tak dobrze z jazdą, to narty z grupy sportowej, tzw. komórki. Co do firmy czy modelu, to nie jest to aż tak istotne. Jeżeli chodzi o prawdziwy postęp, to pewnie nic aż tak istotnego nie ma w tej grupie nart, aczkolwiek tu są na pewno ludzie mający o tym pojęcie większe. Krawędzie możesz poprawiać na bieżąco pilnikiem diamentowym, np. każdego dnia. Nie zrobisz jej krzywdy, usuniesz tylko drut, a dzięki temu zostanie ostra na cały wyjazd. Na pewno w ramach urozmaicenia nie chcesz czegoś do dłuższego skrętu? Jest nawet takich kilka do kupienia na forum.
  14. Co do tego, czy cofnąć wewnętrzną czy podciągnąć zewnętrzną, to w sumie poczujesz w jeździe. Zawsze w pewnej fazie skrętu narta wewnętrzna jest nieco z przodu, co wynika z anatomii i konstrukcji buta. Natomiast jak już będziesz jechać, to generalnie możesz próbować podciągać nartę wewnętrzną. Prawie zawsze się nieco uda. Przy okazji umożliwi to lepsze krawędziowanie, nartę możesz wtedy nieco użyć do prowadzenia skrętu bez jej obciążania, podciągając nartę wewn. siłą rzeczy stoisz na zewnętrznej. Robiliśmy z kolei też z Filipem ćwiczenie, że pod koniec dłuższego skrętu wręcz świadomie wypychasz nartę zewn. w przód, żeby wyrównać dzioby. W istocie ułatwia to zmianę krawędzi. Natomiast ciągnięcie w głębokim skręcie narty zewn. do przodu może się skończyć wejściem na tyły, zakończeniem skrętu a przy sporej dynamice również wyskoczeniem nart w górę. I albo delfinek się uda, albo będzie gleba.
  15. To będziemy z Wami na odległość, duchem. Jedziemy wtedy w Alpy z kilkoma forumowiczami.
  16. Sądzę, że od podstaw dobry będzie Adam i Filip, każdy z nich poprowadzi zarówno jazdę klasyczną jak i skręty cięte. Co do Bartka, to obóz jest we współpracy z Carv, więc może być nastawiony na głównej skręty cięte, ale to Bartek musi sam wyjaśnić. Marek Ogorzałek uczy pewnej filozofii jazdy, też od podstaw do jazdy zaawansowanej, z nią warto się zapoznać na jego filmach o blogu. A co do Tadeo to nie mam opinii.
  17. Z instruktorów na miejscu niewątpliwie @Adam ..DUCH w Zwardoniu. Nie ma ludzi niezadowolonych, a przy okazji fajny człowiek. Co do wyjazdu w Alpy czy Dolomity to bardzo polecam @filinator i jego SkiWorld, byłem raz i pojadę jeszcze. A jeszcze wyższa półka cenowa to udział w obozie w San Pellegrino z Bartkiem @tyrpoos_ski. Z każdym z nich na pewno się nauczysz cennych rzeczy.
  18. Chertan

    Siła wypięcia

    Ale że ludzie na forum piszą, że upadek jest CELEM jazdy na nartach? To chyba inne fora czytamy.
  19. 1. Twoja miara nie jest jedyną słuszną, jak ktoś się nie zgadza to po prostu zaakceptuj bez ubliżania i nerwów. 2. Historia z St Moritz to jedna z wielu i o niczym nie świadczy. Umówiliśmy się z Markiem na wyjazd do Nassfeld na środę, ale zmienili plany pod wpływem swojego towarzystwa. Skutek był taki, że byłem w środę w fajnej pogodzie w Nassfeld a oni mieli Mordor w Gerlitzen i na stok nie wyszli. Prognozy coś takiego pokazywały. O czym to świadczy? O niczym. Jak w życiu, wielu rzeczy nie da się przewidzieć. 3. Na skiforum akurat o jeździe jeszcze jest sporo, tylko ludzie wolą nie opisywać szczegółów jazdy, bo nie chcą krytyki. Był czas, gdy opinie były konstruktywne, a teraz często zjebka. Bo kosmita i rozkminiać. A co to przeszkadza? 4. Przepychanek nie lubię, bo mi szkoda czasu, obrazić będzie Ci mnie trudno, za dużo czytałem różnych zjebek w Twoim wykonaniu. Może i wzmianka o znajomości swojej wartości jest i słuszna. Ale zjebując poszczególne osoby i sprawiając, że odchodzą z forum nie robisz nic dobrego. Bo te słowne zabawy ludzie biorą do siebie i mają różną odporność.
  20. Człowieku małej wiary 😁. Szlify zdobywałem przez wiele lat jeżdżąc z dzieciakami i szkółką na Długą Polanę. Więc taki Tylicz Ski to wypas na pierwszy raz. Na twarzy to mogłeś widzieć uczucie hańby po pierwszej glebie w sezonie. A główny plac zabaw na co dzień to Myślenice, raptem 700 m i dość wolne krzesło, ale pusto i to największa zaleta.
  21. Chertan

    Siła wypięcia

    Nie udaję głupka (co najwyżej mogę być snobem i głupcem, ale tego przecież nie muszę udawać, bo to już ustalone) tylko z zażenowaniem czytam takie wpisy. Sądzisz, że musisz tłumaczyć mi, czy komukolwiek, że upadek nie jest celem jazdy na nartach? Albo, że wszyscy nie staramy się ich unikać? No proszę Cię, trzymaj jakiś poziom. A że upadek jest moją słabością? Toż to oczywistość.
  22. Czyli jednocześnie ze mnie snob i głupiec, hm, no godne podsumowanie, zaiste. Patrzysz swoją miarą na ludzi i nie widzisz innych sposobów rozumowania, i przez to innych obrażasz i zrażasz do siebie. A sprawa wyjazdów jest prosta, jeżdżę w różne miejsca, bo jeszcze tam nie byłem. Albo byłem i mi się podobało, to wracam. Nie jeżdżę dlatego , że są oblegane, nie sądzę, aby była to motywacja jakiegokolwiek narciarza. A domniemując coś takiego wystawiasz świadectwo sobie, nie innym.
  23. Przymierz porządnie, które pasują na Twoją stopę, pewnie jedne i drugie to solidne sprzęty, kwestia doboru. Doświadczenia kogokolwiek będą nieadekwatne dla Ciebie.
  24. Ty robisz to świadomie. Nadal nie odpowiedziałeś, głupiec czy snob? Skoro piszesz o obrażaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...