Adam ..DUCH

Nie ogarniam kwot. Chyba jestem gorszego sortu

Jak to wypali (a mam nadzieję że wypali) to trzeba będzie zmienić nazwę zimowej stolicy Polski. Nie wiem czy podhalańczycy to udźwigną

No i się mylą....................................     . 

W całym moim 40 letnim "narciarskim" życiu bazowałem tylko na nartach używanych, ot taka mantra, nowe miałem tylko: fischer prolite (bo takie były w sklepie górniczym).........(w momencie zakupy +25cm) pracowały ciężko z 10 sezonów - wspaniałe narty, Kneissl Wafe - bardzo dobre - dostatecznie, Atomic Diran - ale to się nie liczy bo na "tury", i ostatni zakup w tamtym roku Atomic SL 9 04/05- nowe, reszta to używki, a te najwspanialsze V P10 - 100 procent  zaufania do narty i nigdy mnie nie zdradziły    nawet jak były tępe  

No to się już dowiedziałaś. Tak roboczo wg. mojej teorii można jeszcze pokusić się o grupę nart o profilu slalomowym czyli narty poza specyfikacją FIS a przy zadanym wzroście narty r nie przekracza no powiedzmy 14m np.w przypadku kobiet: http://www.skionline...inity,7164.html

Wcale że nie wracają długie. Wraca a raczej na dobre wróciło dobre dopasowanie

Bo to były dobre czasy i czasami warto do nich wracać tak w realu  

Z tej ciemnej strony mocy tam gdzie wszystko jest szare. Tam gdzie jak twój przyjaciel za biurka nagle stanie się twoim przełożonym to w imię przyjaźni należy go zastrzelić. Tam gdzie oni wszyscy się na Nas śmieją. Tam gdzie oni nas nie rozumieją za to sami siebie też nie rozumieją. Tam gdzie jak na razie wszystko się rozgrywa, tam gdzie jesteśmy w ich mniemaniu pionkami na szachownicy.         

Ale tak naprawdę nikt z Was nie ma przyjaciela, kolegi, znajomego no nie wiem sąsiada/dki z tamtąd   . Nie wierzę   . To jest niemożliwe gdyż po tamtej stronie jest tak +- 200 tys 

Dla zasady KOLEGO dla zasady        i tak żeby od czasu do czasu sam sobie zafundować lekcję pokory        

sese wierz mi jazda na polsport 2000 wzroście 200 w zestawie Marker rotomat (obowiązkowo metalowy przód V i ski stoper     w postaci taśmy samozaciskowej w niemieckich barwach narodowych)+ buty san marco sięgające niebotycznej wysokości tuż za kostkę, pokazuje nieznaną stronę narciarstwa     . PS dałeś impuls do założenia nowego wątku.....................................................     

Piękne czasy - las.............nart w nabitych PKS-ach w Bielsku. Mój 20 letni bąbelek dale żyłuje szachownice raz żółte a raz czerwone . A tabelki temat czysto akademicki. Dobre były kiedyś M+25, W+15   teraz są wymyślate

Z jednej strony się z tobą w pełni zgadzam a z drugiej strony nie. To co przekazałeś w pierwszej części swojego postu jest dosyć oczywiste ale tylko dla doświadczonych narciarzy którzy opanowali cyt."sztukę adaptacji" co daje im możliwość jazdy dosłownie na wszystkim. Przykład jaki podałeś znam z własnego rodzicielskiego doświadczenia. Córka w wieku 14 lat dostała normalnego Atomica SL 150 cm. jeszcze w systemie beta. Narta była wyższa od niej. Pomimo znacznej sztywności wzdłużnej w zestawieniu z jej niewielką wagą i wzrostem nie miała żadnego problemu z opanowaniem tych nart i nie mówię tutaj o ześlizgiwaniu się. Kluczem sukcesu była prawidłowa technika. Masz rację osoby dobrze jeżdżące mają stosowną wiedzę jak prawidłowo dobrać nartę. Teraz to z czym się nie zgadzam nie może być byle jaka tabelka - ma być dobra.

Lub GS 195 i też będzie spokój święty..........................

Ta tabelka ma niewielki sens jedynie w korelacji z produktami tej firmy na sezon 13/14. Zauważ że tabeli tej nie stosuje się do normalnych nart z serii S-lab i przyzwoitej serii Race. Tak więc wynalazki na podstawie wynalazkowej tabelki a normalne narty na ogólnych zasadach.  Większość wymienionych  serii jest z sezonu 12/13 a tam już jest bardzo dziwnie np http://www.skionline...peed,5811.html#sygnowana jako profil gigantowy. Czyli wg. tabelki facet 74-82 - 165, Advanced+0, on piste+0, model +4 powinien kupić 171 ?????. Czyli normalny facet mierzący 180-190 ma mieć nartę niby gigantową do brody????

Zasiałeś ziarno niepewności to trochę pogrzebałem w tym poletku i znalazłem ot taki artykuł z 2014r: http://skimagazyn.pl...ybieramy-narty/ i wychodzi na to że zaprezentowana przez ciebie tabelka dotyczy nart z rockerem. Zwróć uwagę na cyt: "Po pierwsze, warto pamiętać, że buty narciarskie plus płyta pod wiązaniem to dodatkowe 4-6 cm „wzrostu”. Ponadto trzeba wziąć pod uwagę, że poza wzrostem na dobór długości nart mają wpływ: waga narciarza, jego umiejętności, styl jazdy i ogólna kondycja". Tak więc pomijając oczywiste oczywistości o których wspomniał Mietek w odrębnym wątku preselekcja powinna odbywać się wg. wzrostu. Czyli tak w ogólnym zarysie pomijając kwestię K/M - 1. poziom zaawansowania, 2. Przeznaczenie, 3. Preferencje/oczekiwania, 4. Wiek, (W tym momencie selekcja ograniczyła nam wybór do kilku modeli w ramach jednego producenta) 5. Wzrost z uwzględnieniem wagi - i tu kolejny raz podkreślę iż wg mnie wagę należy brać pod uwagę jedynie w przypadku znacznych odchyłów od normy. Taka jest moja metoda. No cóż jeżeli tabela salomona jest jedyna i słuszna czeka mnie dieta i siłka a na razie popracuję nad masą.     

Kto stoi w miejscu ten się cofa i narciarstwo nie jest wyjątkiem bez względu na walory widokowe  

Się postaram to może wyjdzie:  1. Polityka marketingowa firm to jedno a stokowa rzeczywistość i długoletnie doświadczenia wielu pokoleń narciarzy to drugie. Sprawę można uogólnić do stwierdzenia im mniejsze taliowanie tym wyższa narta. Wartość dla facetów waha się w granicach 165 dla nart SL i 195 dla nart GS. O ile poniżej 165 bym nie schodził to 195 można spokojnie przekroczyć. 2. "Szybkość narty" jest pojęciem złożonym i zależny od wielu czynników z których najbardziej decydującym jest technika narciarza, jego waga, stan nawierzchni, no i oczywiście sama narta. Tutaj opisem producenta bym się nie sugerował. 3. Osoba początkująca nie jest w stanie odkryć większości wodotrysków. 4. Do nauki jazdy na nartach wybiera się stoki o niewielkim nachyleniu i wraz z wzrostem umiejętności zwiększa się skalę trudności. 5. Problem z doborem nart odnośnie wagi narciarza mogą mieć jedynie osoby znacznymi odchyłami od normy wagowej. 6. Dociążenia i odciążenia narty wpływają na "głębokość" skrętu 7. Wg. mojej oceny nie ma nart całodziennych i godzinowych. Ewentualne zmęczenie narciarza który powiedzmy jeździ na nartach z grupy race wynika raczej z braku techniki. 8. Eksperyment generalnie tak ale mogą zdarzyć się wyjątki. 

I tutaj będę polemizował. Oczywiście pkt 1 jak najbardziej - zresztą samo pojęcie "narta wybacza błędy" jest bzdurne. Pkt 2 Pójdę radykalnie dalej - krótka narta znacznie opóźnia postęp i jeżeli ma być stosowana to jedynie do wstępnej "pionizacji". Pkt 3. Jazda na różnych modelach nart jest dobrą metodą wyboru najlepszej dla siebie narty pod jednym warunkiem - posiadane umiejętności są na tyle duże że narciarz potrafi wychwycić różnicę w jeździe - oczywiście potrafi zaadaptować swoją technikę do "desek z beczki" ale nie będzie grzechem jeżeli stwierdzi że mu się źle na tych deskach jeździło. Zresztą prawidłowość ta dotyczy wielu sfer życia. Cóż początkujący narciarz ma niewiele w tej kwestii do powiedzenia ale jeżeli pod naporem opinii i testów zapragnie posiadać pucharową gigantkę to co stoi na przeszkodzie pojechać na testy sprawdzić i stwierdzić zresztą z urzędu - to narty jeszcze nie dla mnie. 

Sobie zrobię kopiuj wklej do notatnika i każdemu kto będzie pytał o narty będę wklejał to podsumowanie  

Może ujmę to tak - ten wynalazek wg. mnie się nie sprawdza (radykalne taliowanie dziobów nart w stosunku do piętki) i nie za bardzo wiem czemu on miał służyć. Oczywiście na każdej narcie dopasowanej do wzrostu da się jeździć ale większość osób z którymi miałem kontakt a które jeździły na takich nartach - nie były zadowolone. Przy tej konstrukcji narty wg. mnie nie nadają się one do nauki - szukał bym nart z grupy AM w okolicach wzrostu poziom średnio zaawansowany.  

Jak "klasyk" wyjdzie z jazdy pucharowej to może wtedy ulegnę...........................         

To teraz będzie sprzeciw "ekologów"....................................

Retro???????    

Zmiany własnościowe w przypadku "Złotego" nie mają znaczenia. Ośrodek jest w zasadzie bez rozwojowy a mając na uwadze gigantyczne tłumy tylko głupiec by go zamknął.