Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    15 970
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    243

Zawartość dodana przez Mitek

  1. He he.....-19 klęska. Pozdrowienia
  2. Cześć To w nowszych samochodów nie ma zapasów??? Pytam poważnie. Pozdrowienia
  3. Cześć Masz rację - mój błąd. Średnia klasa to dość ogólne i pojemne pojęcie, które prawdopodobnie rozumiemy zupełnie inaczej. Dla mnie narta dobra zaczyna się w segmencie race ( a i to nie wszystko) choć np czasami łapią się pewne modele z innych segmentów. Żeby to ocenić musiałbym zobaczyć nartę "na żywo". Jako, że nie mam takich możliwości ani nie specjalnie mnie interesuje zgłębianie setek modeli więc raczej przyjmuje, że jak coś jest średnie to jest kiepskie. Wymieniłeś Progressora - narta bardzo popularna i uznawana za dobrą. Dla mnie jeździłem dwa razy na dwóch różnych modelach - ale wielokrotnie oglądałem dość dokładnie to narta kiepska ale może w linii są jakieś modele dobre - wszystkich nie znam. Pozdrowienia
  4. Cześć Robercie nie poszedłeś dalej tylko przeinaczyłeś. Dobra narta nie siada tak szybko ale słaba na dodatek katowana w moment. Warto o tym wiedzieć po prostu. Sam jeżdżę raczej na wiekowym sprzęcie i na nówki siadam niezwykle rzadko (choć jak kupuję to zazwyczaj tylko nowe ale rzadko miewam szczęście do superokazji). Biorąc używane narty po prostu zdaję sobie sprawę, że jest to zazwyczaj narta mniej lub bardziej zużyta i tyle. Pozdrowienia
  5. Cześć Robert nie wpadaj w depresję tylko. Taka historia z życia: Swego czasu byłem na nartach z jednym gościem. Miał on zupełnie nowe narty średniej klasy. Jakiś Atomic modelu nie pamiętam bo było to ponad 25 lat temu ale myślę, że się nie zdezaktualizowało. Szczyrk Czyrna. Gość zgodził się na taki układ, że pojadę na tych nartach drugi zjazd - on jechał pierwszy. Narta była całkiem fajna. Później on jeździł na nich cały dzień i ja wziąłem je na zjazd ostatni. Gość jeździł słabo. Zjeżdżał po wszystkim i się nie wywracał ale było to raczej siłowe oranie niż coś związanego z techniką. Po jednym dniu narta była po prostu do niczego. Można oczywiście napisać, że się przytępiła, smar zszedł, ja byłem zmęczony i zmieniły się warunki ale wierz mi - ta narta po jednym dniu to była paść. A rano to była całkiem fajna narta. Pozdrowienia serdeczne
  6. Cześć Czyli w końcowym efekcie decyduje sterowana ludzka głupota. Pozdrowienia
  7. Cześć Myślę, że to nie jest kwestia ceny w relacji do zarobków a myślenia po prostu. U nas panuje jednak ugruntowane podejście 100% cena i bierze się to co jest po prostu tanie a czy to ma sens???... rzadko kto się nad tym zastanawia. Firmy tłuką dziesiątki modeli wmawiając nam, ze trzeba stopniować sprzęt zmieniać go żeby pasował do umiejętności, robią tabele itd. Ku czemu to służy? Wiadomo. Sprzęt dla początkujących z mojego punktu widzenia - na podstawie wielu lat szkolenia na przeróżnych poziomach - jest po prostu zbędny w handlu. Powinien być dostępny w wypożyczalniach i służy tylko do zapoznania się z rodzajem wysiłku, "długą stopą", krawędzią, ślizgiem itd. Tydzień i koniec. Później należy celować w porządny sprzęt, który umożliwi robienie postępów i starczy na parę sezonów. Pozdrowienia
  8. Cześć Piękna kobieta to kobieta wysportowana. Inaczej się nie da. Pozdrowienia
  9. Cześć A może Seba właśnie w ten żartobliwy sposób pokazał co jest dla niego ważne. Kobiety się nie wychowuje - to nie pies ani dziecko Wiesławie. Pozdrowienia  
  10. Cześć LOGIKA się kłania. Chcesz sobie kupić do nauki - sam to podkreśliłeś - narty, które wybaczają dużo błędów. To czego się nauczysz??? Pozdrowienia
  11. Cześć Taka sytuacja ma miejsce bardzo rzadko. Nie ma SL o długości 149cm. Pozdrowienia
  12. Cześć Tego się spodziewałem raczej ale wizerunek mi się stworzył piękny... Tez lubię krawędziową deskę z wyłożeniem praktycznie niewyobrażalnym. Ewentualnie pływanie w puchu czy park. Deska w obecnej wersji trasowej jest kastracją i masturbacją zarazem. Pozdrowienia  
  13. Cześć Widzę Cię w myślach Jurek jako deskarza o typowym/potocznym wyglądzie ubiorze i zainteresowaniach i śmieję się do siebie. Pozdrowienia
  14. Cześć Nie trzeba być raczej zawodowcem, żeby wiedzieć, że tabele doboru nart różnych producentów nie powinny się różnić a jeżeli się różnią to tylko świadczy o tabelach. Różnice pomiędzy nartami w poszczególnych grupach są tak minimalne, że dla 99% pomijalne. często zresztą (segmenty niższe zwłaszcza) te narty produkowane są na jednej linii a dopiero później kalkomania zdradza kto będzie je sprzedawał i pod jaką marką. Producent ma w d... prawidłowy dobór narty. Dobór ma być taki, żeby narty się sprzedawały czyli dużo przedziałów, permanentne proponowanie nart zbyt krótkich itd. Pozdrowienia   
  15. Mitek

    Polacy to śmieci...

    Cześć I dobrze bo najbardziej w życiu cenie sobie tzw,. święty spokój. Niestety moja zona pracuje w instytucji państwowej i dobra zmianę zaczyna już przypłacać zdrowiem. Zawsze lepiej sprytnie uciec od sprowokowanych samemu tematów. Pozdrowienia
  16. Cześć Szczerze mówiąc to dość dziwne, że jako doświadczony narciarz  ze sporą wiedzą wolisz się posługiwać uproszczonymi tabelkami niż bazować na własnym doświadczeniu i odczuciach. Pozdrowienia
  17. Mitek

    Polacy to śmieci...

    Cześć Dzięki serdeczne Brelo. Jesteś klasycznym przypadkiem i nawet nie ma sensu z Tobą dyskutować bo Ty już nie jesteś zwykłym człowiekiem - jak sam z duma podkreśliłeś. To tak jak z religią - cud. Na podstawie uzyskanej "wiedzy" (która przecież nie może być w żaden sposób zmanipulowana), ważniejsza dla ciebie jest przeszłość niż przyszłość. Ważniejsza dla Ciebie jest POLSKA niż żyjący w niej człowiek itd, Mógłbym w identyczny sposób z wyższością próbować udowadniać Ci, że lepiej od Ciebie zgłębiłem tajniki oszukańczej władzy itd. Niestety mam to głęboko w d.... z prostego powodu. Wszyscy - bez żadnego wyjątku - ludzie pchający się do władzy nie robią tego z altruizmu tylko z chęci odniesienia jakichś korzyści. Zdecydowanie wolę gdy ktoś chce odnieść jakieś korzyści materialne niż ideologiczne bo ten ZAWSZE będzie dążył do podporządkowywania sobie innych w imię "lepszego jutra" i "zbawiania świata". Pozdrowienia
  18. Cześć 0,7 raczej nie da rady. Prawie w ogóle nie ruszam. Ale 12-14 browarków mogłoby. Pozdrowienia
  19. Cześć Tak mi się skojarzyło stąd drobny żarcik. Ja sprzedawałem znicze jako harcerz w podstawówce. Promuj z sukcesami w takim razie tylko błagam zadbajcie czasami żeby te kampanie nie były takie oszukańcze. Pozdrowienia i jeszcze raz miłej jazdy.
  20. Cześć FLEXAGEN - brałem. Najpierw bardzo pomógł na żylaki odbytu. Później znakomicie się sprawdził przy eliminowaniu włosów w nosie a teraz zwalczyłem nim katar. Polecam ostatnio zauważyłem, że w tym sklepie ( www.flexagendlakażdegowdobrejcenie.com.pl ) jest najlepszy! Pozdrowienia  
  21. Cześć Masz rację. Ja należę do takich osób. Wolę zdecydowanie jak ktoś krótko i zwięźle napisze np; Pieprzysz głupoty bo.... niż będzie stosował podchody słowne, które zazwyczaj, jak się wczytasz są bardzo obraźliwe w wymowie. Z tym, że do parteru może mnie sprowadzić tylko solidna merytoryczna argumentacja poparta faktami. Pozdrowienia
  22. Cześć Sprzedajesz znicze i wieńce? Swoją drogą zazdroszczę, ze jesteście w stanie wygrzebać tyle czasu. U mnie wszystkie weekendy do połowy listopada już zajęte a i dalej lepiej nie będzie a w tygodniu to w ogóle niemożliwe. Pojeździjcie trochę za mnie dobra? Pozdrowienia
  23. Cześć Oczywiście a do tego jeszcze g....o wiesz o narciarstwie bo przecież równie dobrze by Ci się jeździło w Raptor 80 RS. Pozdrowienia
  24. Cześć Super. Mam dwoje dzieci to będę mógł wejść dwa razy. Tyle lat jeżdżę już z nimi i nie wpadłem na to, że mogą być osobne kolejki dla dzieci. Może chodzi o dzieci w ciąży? Trochę to poroniony pomysł. Pozdrowienia
  25. Cześć Co to jest "kolejka z dzieckiem"? Pozdrwienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...