-
Liczba zawartości
15 645 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
233
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Bardzo dużo racji. Niestety duże koszty utrzymania stacji przy słabych zimach są ale chyba dowalają sporo "na zapas". Absolutnym skandalem jest natomiast brak karnetów rodzinnych i zniżek dla dzieci. Zresztą ten brak zniżek dla dzieci jest chyba jakimś polskim "rozwiązaniem systemowym", bo o fikcji typu 10% do 8 roku życia albo do 3 lat za darmo nawet nie ma co wspominać. Pozdrowienia
-
Cześć Nie istnieję z Wami. Pozdrowienia
-
Cześć Ciekawe - pierwszy raz słyszę o czymś takim choć bardzo dużo czasu spędziłem na nartach z plecakiem. Może by się Rybelkowi przydał. Ona lubi różne bajerki a nigdy nie wiem co jej kupić bo wszystko ma. Czekam na komentarze osób korzystających również. Pozdrowienia
-
Cześć Pomysły z wagą przerabiałem na obozie instruktorskim w latach 90. Fazy sterownia nie ma tylko w skrętach skocznych. Kiedyś rzeczywiście o śmigu mówiło się, że jest to seria rytmicznych skrętów bez fazy sterowania ale tak nie jest. W jeździe na filmie jestem w stanie wydłużyć lub skrócić skręt bez złamania jego rytmu - wiem jak i co jadę. Jestem również w stanie w rytmie śmigowym pojechać zamiennie skrętem ciętym i ślizgowym z dowolnym sposobem odciążenia. Mnie tego nikt nie mówił - zdobyłem tą wiedze sam na wielu kursach i od wielu ludzi później złożyłem ja w całość. Do zobaczenia na stoku. Pozdrowienia
-
Cześć Nie potrzebuje wstawać z krzesła żeby wiedzieć kiedy jest odciążenie przy przekrawędziowaniu, daruj Maćku ale nie twórzmy bajek. Jesteś na krawędzi - zaczynasz odwodzić kolana - odciążenie. Bez odciążnie nie wykonasz ruchu. Gra krawędzi to co innego, związana jest raczej z ześlizgami. Przeciwskręt to pewien środek techniczny - tak jak opisany w cytacie z zaznaczeniem, że można go zastosować albo nie. Skręt z przeciwskrętu jest od mniej więcej 15 lat (a może nawet 20) traktowany jako ewolucja sytuacyjna i aktualnym programie go nie znajdziemy. Czy to dobrze... Z pewnością jest to przydatny środek techniczny w jeździe dodający dynamiki odciążeniu. na stromych stokach na przykład bardzo przydatny. Pozdrowienia
-
Cześć Za trasę mająca kilka linii spadku stoku oraz trasę gdzie nachylenie w poprzek jest większe niż wzdłuż masz u mnie dobre piwko przy najbliższym spotkaniu. Masz rację, w ogóle nie trzymajmy sie pojęć - twórzmy własne, stać nas. Pozdrowienia
-
Cześć To nie jest śmig tylko girlandy. To są podstawy Panowie. Pozdrowienia
-
Cześć Zupełnie nie masz racji Macieju i w tym i poprzednim poście. Zmiana krawędzi wymaga odciążenia i koniec - jak nie wierzysz to zerknij sobie w program nauczania a jeszcze lepiej zerknij na ślad na śniegu. Zejście w dól to jest ruch dynamiczny związany z odciążeniem właśnie. W fazie sterowania występuje natomiast obniżanie pozycji, które jest ruchem dociążającym a od jego szybkości zależy promień skrętu. Przeciwskręt to przeciwskręt i nie ma nic wspólnego z fazą sterowania jako taka tylko jest niezależną techniką i występować powinien jedynie w skręcie z przeciwskrętu. Faza sterowania występuje w każdym skręcie w którym występuje jazda po łuku niezależnie od tego czy jest to skręt krótki czy długi, cięty czy ślizgowy. Pozdrowienia
-
Cześć Panie RR... Nie dziękuj. Ja nic nie reklamuję. Pozdrowienia
-
Cześć Aby przekrawędziować musisz odciążyć jedną krawędź i dociążyć drugą. Zgadza się? Jurek czy jest możliwe przekrawędzowanie beż odciążenia - wystarczy popatrzyć na ślad. Chodzi o sposób w jaki odciążasz. Słaby narciarz wykorzystuje taliowanie nart i wykrok - na płaskim pracuje. Dobry jedzie śmigiem po prostu i dlatego na stromym również pojedzie i potrafi pojechać śmigiem wszędzie. Ty to powinieneś wiedzieć najlepiej. Pozdrowienia
-
Cześć Jak w końcu uda mi się przyjechać to zapewniam, że wszystko okaże się proste. Pozdrowienia
-
Cześć Ja dodałbym jeszcze wiele, wiele innych. Pozdrowienia
-
Cześć Każda inicjacja skrętu wymaga odciążenia. Nie kombinujcie. To jakie wykonasz odciążenie zależy tak naprawdę od sytuacji i od jeźdźca. Przy wolniejszej jeździe będzie to NW przy szybszej i szybszym rytmie WN przy jeszcze szybszej - jeżeli narta i stok pozwoli - będzie to odciążenie jednej krawędzi i dociążenie drugiej a kiedy indziej będzie to wykorzystanie odciążenia biernego. Wszystko to może być płynnie łączone w czasie jazdy w zależności od warunków terenu. Pozdrowienia
-
Cześć Nadal niezrozumienie widzę. Przytoczony post Wojtka podobnie (Wojtuś zdrowia jakby co jestem do dyspozycji). To nieważne czy ten ślad jest cięty czy nie jest cięty. Kiedyś nie mógł być cięty bo nie było takiej narty. Teraz może być praktycznie dla każdego. Przecież gdy jedziesz rytmicznie w linii spadku stoku to jedziesz śmigiem. Na łatwiejszym stoku i taliowanej desce pojedziesz ciętym bo wygodniej/łatwiej. Na stromym nie utrzymasz kontroli ciętym więc pojedziesz z elementem ślizgowym, hamującym lub w sposób mieszany. Wszystko to jednak będzie śmigiem. Pozdrowienia
-
Cześć Nie wiem czy śmiganie jest od śmigu czy odwrotnie w każdym razie to że śmig na być szybki jest chyba pomyłką. Śmig na być skuteczny i kontrolowany a nie szybki - to nie jest jego cecha. Pozdrowienia
-
Cześć Choć być może dyskusja na temat definicji śmigu i co jest śmigiem a co nie wydaje się nie na miejscu to jednak wystarczy na przykład przeczytać co o śmigu pisze Wikipedia i już się wyjaśnie dlaczego wiekszość ma o definicji śmigu pojęcie mierne. Śmig jest ściśle zdefiniowany i jest to seria, krótkich skrętów rytmicznych skrętów wykonywana w linii spadku stoku. I koniec. Być może nie jest to definicja kompletna i pozwala na różne interpretacje ja jednak uważam, ze jest pełna. Pozdrowienia
-
Cześć To ja zapytam inaczej: Jaką inną technika tam jechać? Pozdrowienia
-
Cześć Najfajniejsze jest to, że mogą sobie pisać Achtung a i tak wszyscy wiedzą lepiej. Pozdrowienia
-
Cześć Nie. W 2004 roku trzeciorzęd formalnie przestał być oficjalną nazwą okresu a do rangi okresów zostały podniesione wcześniejsze "podokresy" na który się dzielił czyli paleogen i neogen. Zlikwidowano również wtedy czwartorzęd co moim zdaniem było uprawnione. Niestety później powrócono do czwartorzędu nawet go rozszerzając wstecz bo czwartorzędowcy poczuli się bardzo dotknięci. Pozdrowienia
-
Cześć Tak się składa, że jestem z wykształcenia geologiem a do tego kolekcjonuje mapy więc nie mam problemu z podstawami. Masz rację Macku, że takie wyliczenie jest dość wierne z zastrzeżeniem, że mamy mapę - czyli dobrą mapę topograficzną. Harakiriti do relatywnie stroma trasa i nie ma krótkim odcinku - myślę, że mamy tam do czynienia ze spadkiem rzędu ponad 30 stopni na dłuższym niż 100 czy nawet 200 metrów stoku. Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć Rozumiem, że jeździłeś na Harakiri i skonfrontowałeś swoje wyliczenia z praktyką. Pozdrowienia
-
Cześć Maciek jak już piszesz to nie myl procentów ze stopniami bo post traci na wartości w ogóle. Pozdrowienia
-
Cześć Też robiliśmy takie zawody nie raz. Założenie musi być takie, ze narty są cały czas równoległe - inaczej skręt nie jest zaliczony lub dyskwalifikacja - ale wtedy nikt nie kończy. No i musi być widoczny postęp w jeździe bo inaczej ktoś o dobrej technice i kondycji będzie skakał w miejscu wieczność. Pozdrowienia
-
Cześć Żartujesz prawda? Wszystkiego nie oglądałem bo żal czasu (nic osobistego). Zjeżdżałeś z pośredniego i pod Gąsienicową oraz z Beskidu - za skokiem? Fajne trasy tylko widzisz naprawdę nie ma na tych filmach fajnej jazdy. Szkoda, że nie ma jakichś swoich. Może coś znajdę. Mam tylko takie: Pozdrowienia serdeczne
-
Cześć 40 stopni nie 42 Janie. Wiem to dokładnie. Pozdrowienia