Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Jakby czytał co piszą na necie ruskie trole to by człowiek uwierzył że i Bieszczady wycięte. A tu wystarczy popatrzeć jak wyglądały lasy np wokół Prządek. Porównaj ze współczesnymi zdjęciami … prawie nie widać skał tak zarośnięte. Na spokojnie - wszystko się kręci jak trzeba. Zapraszam w Bieszczady.
  3. Dzisiaj
  4. Lexi

    Trochę humoru

    No to taki rudy pedał ze skośnymi oczami i niemieckim obywatelstwem na rowerze z przytwierdzoną flagą ruską to już całkiem...
  5. bubol.T

    Krajoznawczo po okolicy....

    Nikodem jeździ już z nami ,więc nawet nie ściągam z dachu bagażnika na rowery. Majówka wzdłuż Soły i wokół jeziora Żywieckiego. Bardzo przyjemne trasy na wyjazdy z 5 latkiem
  6. Mitek

    Trochę humoru

    Cześć Kurde cykliści - no jasne!! Odczuwam to codziennie, czepiają się wszyscy jak mogą, robią na złość, trąbią albo dzwonią, krzyczą. A teraz wiem, że sam jestem sobie winien. Ty też uważaj... Pozdro
  7. star

    Suszarka do butów

    no i nie chodzimy w nich na grzyby, a do spania zdejmujemy...
  8. Wczoraj
  9. Na dupie … o to to … dziś próbowałem … średnio fajne. My tu mamy Izabelę Marcisz i to dzięki jej sukcesom powstały te inicjatywy. Obawiam się by to umrzeć nie chciało … wiesz jak to jest. Jest wygrana, sukces, pojawia się kasa i ludzie chcący na tym zrobić sobie popularność w gminie. A potem nie ma kto trawy wynosić. Tego się obawiam. Ale w razie czego to sam żyłkowke wezmę i wykoszę. Gorzej jak asfalt mróz zniszczy. Takich maszyn to już nie mam. No ale bądźmy dobrej myśli. IMG_1232.mov
  10. moruniek

    Trochę humoru

    Żydzi, masoni, cykliści.
  11. Wujot2

    Trochę humoru

    Czarni, czerwoni i zieloni. Poza tym żółci, purpuraci i niebieskie ptaszki. Biali też są winni. A najgorsi są daltoniści.
  12. Mitek

    Trochę humoru

    Cześć A ja chciałem zauważyć, że obecnie skupiamy się na tym, że wszystkiemu winni są ruscy... Ale nie zapominajmy o tym, że tych opcji jest więcej: oczywiście niemcy, pedały, komuniści... O kurde, zapomniałem o podstawie , o tych, którzy są winni wszystkiemu... Kto wie? I kto to potrafi uzasadnić. Taka zabawa. Pozdro PS A tak naprawdę obejrzyjcie sobie "Mężczyzna moich marzeń" - dwójka wspaniałych aktorów w prostym filmiku.
  13. Cześć Nawet gdybyś tego nie napisał Krzysztofie to... wiem, że tak jest. I dzięki serdeczne - zresztą to chyba taka narciarska normalność. Nie. Kajaki czekają - tym razem Wieprza ale to dopiero koniec maja. Na razie osadzam się w nowej pracy. Ma podstawową zaletę - 25km od domu. Dzisiaj udało mi się po raz pierwszy złamać godzinę! No ale muszę do tej pracy chodzić a nie pływać na kajakach niestety. Ale ludzie fajni więc spoko, tylko, że pracuję miesiąc a jeszcze wszystkich nie znam, nawet nie wiem ile osób pracuje. Biegówki to zupełnie co innego jak dla mnie. W tym roku udało się pobiegać trzy czy cztery razy ale np. mechanika zjeżdżania dla mnie jest zupełnie inna, ale zabawa zajebista. Fajnie macie, że robią Wam takie tory. U nas możesz sobie pojechać co najwyżej na dupie. Pozdro
  14. Dziś pojechałem na rolki. Niedaleko zrobili fajny tor do narciarstwa biegowego. Asfalt wspaniały. Są zjazdy, podjazdy, można poćwiczyć skręt krótki, powalczyć z szufladą. Można też jak dziś wyj..ać do tyłu i obić łokieć mimo ochraniacza. Ty pewnie już zacząłeś kajaki. Pogoda bajera. My czekamy na ocieplenie i może ruszymy na Wisłok. Musi być ciepła woda bo jestest płytko i trzeba przenosić. No i na San mam blisko. Tam jeszcze nie pływaliśmy. Działamy.
  15. Jak tylko będziesz zwiedzał Bieszczady to serdecznie zapraszam. Nie mieszkam może pod Rawkami czy Tarnicą ale stąd bliżej niż dalej. Kwadrat do spania zawsze się znajdzie.
  16. Cześć Jeśli chodzi o mnie to wolałbym wpadać do Ciebie do domu na piwo co parę dni i pogadać o nartach, ale jak tak się nie da, to taki temat też daje radę Krzychu. Trzymaj się
  17. Mitek

    Suszarka do butów

    Cześć Bo nie umiesz z butów narciarskich korzystać. To nie są takie normalne buty. Ja też jak kupuję buty to chodzę w nich bez przerwy niezależnie od pory roku i pogody. Ale nie robimy tak w butach narciarskich Adam, no może na Śląsku tak robią, czy w zward0pńkiej parafii nawiedzenia NMP ale ogólnie nie chodzimy w butach narciarskich po górach, nie zjeżdżamy na nich, nie jeździmy w krótkich spodenkach bo śnieg się nabiera itd. I właśnie - czy jak kupiłeś buty narciarskie to przeczytałeś instrukcję użytkowania i się do nie stosujesz... no właśnie... Pozdrowieni serdeczne 😉
  18. Cześć Tak "zachowawczo" - zwłaszcza jak katujesz slalomy. 🙂 A e-heady miały po prostu pustą baterię - wtedy są zupełnie sztywne jak szyna, ale jak się naładuje baterię to się uelastyczniają inteligentnie - tam gdzie chce jadący. Pozdro
  19. Mam z moimi dziećmi kawał wątku - 50 stron. Siedzą u mnie i debatują największe tuzy tego forum, ludzie doświadczeni, weterani, szkoleniowcy, trenerzy, zawodnicy. Czymże sobie zasłużyłem wraz z moim Rafałem i Leosią?! 🙂 Jeśli o mnie chodzi … fajnie że jesteście.
  20. Mnie nowe buty wystarczają na jeden góra dwa sezony. Takie buty schodzą na poziom "baby lift" i do zajechania jakieś 10 lat.😆
  21. Widzę tu duży potencjał na buty z mitycznym flexem 250 i kapciem urealniającym ten flex do 80-90 😉 Kolego, jeśli prosiłeś w Windsporcie o super dopasowane buty, to nie dziw się, że zaproponowano Ci o pół numeru mniejsze, które dopiero trzeba powoli dopasowywać a nie jechać prosto w Alpy. Co do reszty - przejedź się od czasu do czasu z rozpiętymi cholewkami - to dobre ćwiczenie na stanie na nartach. Mamy podobną wagę a ja jeżdżę na nastawach 6.5 (wiem, wiem, to mało i nikomu nie polecam) i nie przypominam sobie, kiedy ostatnio miałem przypadkowe wypięcie narty. Choć ja jeżdżę raczej zachowawczo. Co do nart nie wypowiadam się, bo się nie znam, choć trudno mi uwierzyć, żeby współczesne e-Heady były kołkowatymi nartami
  22. Nie, nic nie tuszujemy. Fajna jajcarska jazda. Tadeusz dał tu juz kilka razy próbke swoich możliwości i była to inna jazda. Ten omawiany przez Ciebie to wyraźnie luzacka jazda specyficznym, zabawowym stylem. Ja to tak odbieram. Piotrze, jeżdżę na nartach jakieś 60 lat. Stopień PI zdobyłem w 1968 r. Od tego czasu przeżyłem jakieś 3-4 "kanony" prawidłowego jeżdżenia na nartach. Niektóre zupełnie różne od siebie. Nie dziw się więc, że mam bardzo krytyczne i nieufne podejście do tzw. kanonu. Dzis taki, jutro inny, a może znów ten sprzed lat. Do tego, nawet patrząc na najlepszych, łatwo zauważymy, że choć jeżdżą podobnie, to jednak w poszczególnych elementach inaczej. Nie oceniajmy, zwłaszcza tych b. dobrze jeżdżących, z pozycji ich błędów, a raczej odstępstw od aktualnie obowiązujących trendów. Byle jeździli skutecznie, nie zagrażali innym na stoku i mieli z tej jazdy frajdę. BTW sam kiedyś wytykałem w Twojej jeździe to i owo. 🙂 Czy stosuje więcej czy mniej odciążenia góra-dół, czy ześlizuje pięty, czy ma za długie kije. Świetnie jeździ i mnie to wystarczy.
  23. Tytuł był , do bólu . Wiec nie zmieniaj mu historii. Było staranie pokazania i zaprezentowanie się z jak najlepsza jazda a teraz to tuszujemy , zabawa , jajcarskim przejazdem , czy innymi wymówkami . Dlaczego tak strasznie jest nam pogodzić się z prawda, ze robimy błędy . I zamiast zrobić z tego coś pozytywnego , porozmawiać na ten temat , rozwinąć go, zobaczyć zrozumienie a przede wszystkim darmowe porady, to my szukamy wymówek . Jest, prawda boli. Wymyślamy, co to są za błędy ? W stosunku do kanonu. Jeżeli nie mamy odniesienia do rzeczywistości i technicznego standardu to co nam zostaje? Chałupnicze urabianie techniki do naszych możliwości wiekowych. Ten super zawodnik wraca po kilku latach do Pucharu Świata , pewnie go zobaczymy w przyszłym roku na startach. Wygrywał bo miał nie naganna technikę i dyscyplinę jazdy . Pozdrowienia
  24. star

    Suszarka do butów

    Najlepiej jednak posłuchać jakiegoś eksperta bo co wy możecie wiedzieć kolego Krzyśku o (hydro/termo)dynamice
  25. Napisałeś, ze narciarz może mieć zamiar tak jechać . Tak może mieć zamiar bo tylko tak potrafi . Jeżeli te same rzeczy pojawiają się w innych filmach to może znaczy to, ze coś należy poprawić . Gdyby to zdażyło się mnie , i widzę ze ktoś może mieć racje , to bym się cieszył ze coś mogę poprawić i jeździć lepiej . Na przykład , kilka miesięcy temu jeździłem z moim kolega Warren J, kilku letnim trenerem kadry Interski. Mieliśmy świetny dzień, tyko we dwójkę. Pozwoliło mi to, spojrzeć na pewne rzeczy z innej perspektywy i zwiększyło możliwości dalszego rozwoju. Stagnacja to .... Co do krawędzi ,to ciężko jest mi się zgodzić ze krawędzi nie powinny być używane od początku do końca , szczególnie na stromym stoku i szczególnie jak się chce pokazać swoją jazdę. Nie wiem jak mam się do tego odnieść. Stromy stok to przede wszystkim wczesna krawędź . Proszę nie mylić z jakimś skocznym skrętem w żlebie . Tak zgodzę się ze ze na początku , student jadąc pługiem odciąża COM w górę ale jego COM jest pomiędzy jego BOS (stopami) , a u narciarza który ma już nogi razem znajduje się w środku skrętu ( w fazie sterowania ). Jest ciężko ciebie porównać do początkującego wiec ten argument nie działa . Co do kiji, zobacz na film który wysłałeś . Zrobiłem z niego zdjęcia , gdzie kije podczas początku skrętu są na wysokości twarzy . Sam możesz zobaczyć jak to wpływa na sylwetkę. Ze musisz ręce mocno ugiąć w łokciu abyś mógł kija przesunąć nad śniegiem i go zabić . Ja zaczynałem z długością kijków 125cm , a w tym roku cały sezon 110cm . I to ma sens . Pozdrowienia
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...