Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Fakt. Ja miałem kiedyś psa po siostrze. Kundelka. Spoko. Teraz nie mamy. Nie lubiłem kotów, ale to były uprzedzania. Może dlatego, że akurat miałem psa. Teraz "mamy" koty na każdym wyjeździe. Czy nad morze czy w góry. Nad morzem taki powsinoga, przyłazi, choć znamy właściciela. Rudy. W górach z kolei szary, w zasadzie grafitowy. Warto zrozumieć. Jest nawet taka książka zrozumieć kota Bradshawa jest tam i o psach. Warta lektury, jest tam i o psach. Padło słowo klucz w tym wątku - odpowiedzialność, ludzka. http://www.skionline.pl/forum/uploads/monthly_2024_05/IMG_5921.jpeg.735082ef8cc95f8e0e05c0c00b42e6b4.jpeg
- Wczoraj
-
Wracając do tematu wątku. W zeszłym roku było ok. 27 000 pogryzień przez psy. To nawet więcej niż liczba rannych w wypadkach samochodowych. Ale psiarze dalej swoje: "przecież mój burek nie gryzie."
-
Tu mam wiele pomysłów uzasadniających pytanie Mikoskiego.
-
To jest PIES. Przyjazny, łagodny. Ale dlatego, że zna swoją siłę. Niech któryś burek przegnie i za daleko podskoczy to się bardzo zdziwi. Prawdziwy PIES pokaże mu przewagę siły i zdecydowanie odpuści. Miałem Golden Retrievera. Wiem o czym piszę.
-
Dubel dubla.
-
Komuna wymyśliła wyroby czekoladopodobne. Ty masz psopodobne. Cytując jedną ze stand uperek: na huj Wam to?
-
Cześć Nie rozumiem za bardzo jakiegoś podziału - albo się szanuje inne zwierzęta od siebie albo nie. U mas w domu zawsze były kotki. Pierwsza o imieniu (oczywiście) Hermann a obecnie jest Tutanchamon, zwany skrótowo Tutesiem. Koty są w pewnie sposób fascynujące poprzez swoje niesamowite zdolności kontroli ciała w przestrzeni oraz atrybuty drapieżnika i inteligencję objawiającą się ciekawością oraz zdolnością do porozumiewania się czy też informowania o różnych rzeczach, no i oczywiście umiłowanie czystości. Wbrew pozorom kota można też wiele nauczyć i doskonale się przy tym bawić. Przypisywanie zwierzętom abstrakcyjnych cech ludzkich to oczywista dziecinada ale zdecydowanie niegroźna w przeciwieństwie do mitologizowania ludzi jako gatunku wybranego i przez tp mającego inne prawa niż reszta zwierząt. Pozdro
-
Że lepiej niż przy klamrach?...no bo tak generalnie to w skorupie zmian chyba nie ma
-
20/21 to był specyficzny sezon covidowego terroru, miałem rezerwację w Les 2 Alpes i też nie pojechałem
-
To by mi Chełmoński wyszedł - tematycznie ok ale nie ta kreska... może lepiej Fałat - byłoby geograficznie bliżej 😉
-
Ej chyba coś pomyliłeś, Hans nie karmił owczarka, tylko czterej pancerni!
-
Hans nakarmiłeś owczarka? Masz wobec niego dług wdzięczności.
-
Niestety był. Formalnie kundel bo papierów na niego nie miałem. Myślę jednak że od wzorca american pitbull terrier nie odbiegał. Nie wiem czy u nas to nie jest jedna szuflada co amstaff. Za małolata to wiesz była mocna podnieta... Później z wiekiem inaczej już na to patrzyłem. To był mój przyjaciel. Dlatego nie chce już zwierzaków bo za bardzo się przywiązuję. Pozdro
-
dajesz żarcie to kocha
-
Masz rację - nie znam, albo może z innej strony niż np. Ty. Jestem i mieszkam w takiej typowej wsi. Kotów u nas pełno, ale nie naszych. Matula jest wściekła bo robią sobie ścieżki po jej ukochanym ogrodzie i srają gdzie popadnie. Może dlatego takie uprzedzenie. Rotacja w psach na wsi też spora... Jak żył sąsiad to co jakieś 2-3 lata był u nich inny pies i każdy niby wieszał się na siatce(kołek w łeb i do dołka). Tu jest inna mentalność ludzi. Bramy pootwierane, zwierzęta głodne. Kilka razy psy zagryzły nam kaczki. I to nie wina psów tylko ich właścicieli. Szkoda gadać....
-
Ja jako goguś z białym pieskiem, wrzucam fotę Loli. 5,5kg besti, pogromczyni osiedlowych amstaffów i pitbulli 😁
-
Co to jest za psiut?
-
Nie znasz kotów 😉 są bardzo przywiązane do opiekuna ale w inny sposób niż psy.
-
Są różne upośledzenia... żal mi takich "ludzi"
-
Nie słyszałeś powiedzenia: pies i kobieta najlepszym przyjacielem człowieka? Dokładnie w tej kolejności. 🙂 Na serio, to pies jest najwspanialszym stworzeniem chodzącym po tym świecie. Nie chodzi o ludzkie cechy, tylko o takie, których często ludzie nie mają, czyli bezinteresowna, szczera miłość. Życzę Ci, żebyś tego doświadczył.
-
Fajna mordka. Lubię psy ale tylko te rozmiaru większego niż kot. Nie lubię natomiast kotów.
-
Niemożliwe.
-
Trzeba było jeszcze jakiegoś bociana i wieśniaczkę wstawić w AI. pozdro
-
Ja mam takiego słodziaka (już 4 od 23 lat) i nigdy rasy nie zmienię.