Jan Napisano wczoraj o 12:37 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:37 Godzinę temu, Lexi napisał: ...aaa zapomniałeem - narciarki to na bank "dają w szyję".. 😄 oczywiście w Ischgl to kobitki lepiej dają od chłopaków, w karnawale to jak kiedyś w PRL na Dzień Kobiet 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano wczoraj o 13:24 Udostępnij Napisano wczoraj o 13:24 (edytowane) Godzinę temu, Mitek napisał: Osobiście i myślę - tego się nauczyłem będąc wiele razy w Alpach z ludźmi uczącymi się - że warto korzystać z małych ośrodków, lekko na uboczu, bez połączeń z wielkimi molochami. Ma to parę zalet: - jest taniej i to "taniej" to nie jest 10 czy 15 E ale czasami pół ceny wyjazdu jak się troszkę poszuka. - znacznie łatwiejsza logistyka. Małe ośrodki dla osób, które się uczą są bardziej ogarnialne - szybciej opanują topografię, są czytelniejsze, nie sprawiają poczucia zagubienia czy nie przerażają odległościami. - jest w nich znacznie mniej ludzi co ma znaczenie zwłaszcza w miejscach węzłowych. - zazwyczaj jest tam wyższy średni poziom narciarzy. Często można tam spotkać grupy sportowe czy pooglądać treningi. - zazwyczaj mamy tam znacznie lepsze warunki na stokach bo erozja następuje znacznie wolniej. To tylko parę zalet... Pozdro Jest bardzo różnie. Na początku i na końcu sezonu z reguły to "poważne" stacje (np Ischgl, Soelden, Gurgle) oferują najwięcej. I to zdecydowanie najwięcej. W środku, faktycznie warto pokombinować, bo czasem w tych najmniejszych można mieć dużo mniejszy tłok. Natomiast nie potwierdzam, żeby tam były jakieś mega oszczędności - ceny bardzo się spłaszczyły. Ważna jest też wysokość - Zillertal, Skiwelt pod tym względem jest kiepski w połowie marca już jest za nisko. Tam gdzie się kończą ich wyciągi to takie Nauders albo HochZeiger właśnie zaczyna. Nie mówiąc o Hochgurglu. Duże stacje pod innym względem też mają wielkie zalety - dostępność opcji off piste, a nawet dostępność różnych stron świata (ekspozycji). Też jazdy wysoko i nisko (czyli las i hale). Co umożliwia dopasowanie jazdy we mgle lub wietrze. Ogólnie duże stacje świadomemu narciarzowi mogą zaoferować naprawdę dużo. Przykładem dla mnie absolutnie the best z Austrii jest Ischgl - gdzie jest duża rozpiętość wysokości, dostępne wszystkie kierunki świata, strome zbocza umożliwiające wszędzie jazdę off piste, skuteczny system odstrzeliwania lawin. Jedynie może komuś brakować tam łatwiejszego do jazdy lasu. Mała stacje to raczej czasem konieczność ze względu na tłok ale nawet najlepsze z nich to ubodzy krewni na przykład Espace Killy. Choć na takim Grosseck-Speiereck miałem wiele spektakularnych dni. To akurat stacja z trzema ciekawymi kierunkami jazdy i naprawdę dużą deniwelacją. Oczywiście początkujący tego w pełni nie wykorzystają. Ale tutaj znów bywa w dużych stacjach (na przykład w Kitz) - opcja wyciągów za darmo. Przynajmniej kiedyś była. We Francji zresztą dawniej zdecydowanie popularniejsza. Edytowane wczoraj o 13:42 przez Wujot2 6 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 14:35 Udostępnij Napisano wczoraj o 14:35 A czy są jakieś kiepskie ośrodki alpejskie? Takie, w których po pobycie kilkudniowym stwierdzamy, że było do d.... a nawet tylko tak sobie. Nie z powodu fatalnej pogody czy kontuzji, której doznaliśmy zaraz na początku pobytu, ale z powodu tego, że sam ośrodek jest lichy. Byłem w wielu ośrodkach austriackich, włoskich, dwóch szwajcarskich i w ani jednym dużym francuskim (bo w małych to byłem). W małych, średnich i dużych. I wszędzie było mi dobrze. 🙂 I każdy mi się podobał. Który najbardziej? Chyba Ischgl, ale tylko chyba. Livigno wspominam bardzo dobrze. Zresztą dołączam zdjęcie z pobytu. 🙂 Piszę ze swojej chatki górskiej z nowego światłowodu. Śmiga jak diabli. Instalacja trwała niecałe 2h. 5 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Monika Napisano wczoraj o 15:28 Udostępnij Napisano wczoraj o 15:28 1 godzinę temu, Wujot2 napisał: Choć na takim Grosseck-Speiereck miałem wiele spektakularnych dni. To akurat stacja z trzema ciekawymi kierunkami jazdy i naprawdę dużą deniwelacją. Grosseck, Katschberg i dla urozmaicenia Obertauren - jak dla mnie cudna trójca na tygodniowy (i dłuższy) wypad. Choć Obertauren największy, to najmniej go lubię, bo pozostałe dwa ośrodki dużo luźniejsze są. Trasa po grani ze szczytu Speirecka cudna - może dla niektórych zbyt łagodna, ale dla rekreacyjnych narciarzy i trasa i widoki na wypasie. W Zillertalu 2 razy byłam - poszukiwanie kwatery metodą zoom-in na googlach przyniosło efekt (lepiej i taniej niż booking choć czasochłonnie), ośrodek wielki, dwa razy odwiedziłam w marcu i dwa razy płynął (a to pierwsza połowa marca była). Ostatnio w dolinie było ponad +20 stopni - po nartach fajnie, ale na stoku dobrze było tylko z rana albo na północnej ekspozycji. Nawet Tux płynął.. tak więc ja z tym ośrodkiem dobrych wspomnień nie mam. Ischgl ma cudną infrastrukturę, ale na trasach tłok jak na krupówkach (pod koniec lutego tak było) - offpistem nie zjeżdżam, ale podziwiałam tych co z puchu korzystali. Za to fanką 3 dolin we Francji jestem - co prawda trzeba w szczycie sezonu troche logistykę poranną ogarnąć aby w korkach nie stać, ale dla mnie to raj. Przeżyję nawet wielkość ich kwater i dobę w autokarze - dla warunków i widoków warto. 4 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano wczoraj o 15:55 Udostępnij Napisano wczoraj o 15:55 (edytowane) Godzinę temu, a_senior napisał: A czy są jakieś kiepskie ośrodki alpejskie? Póki co nie spotkałam w tej krótkiej mojej przygodzie. Każdy jest inny i każdy coś oferuje na swój sposób . Oczywiście są takie do których chcemy wracać i takie do których zawitamy przy okazji jak się trafi . Ja osobiście do doliny Zillertal mogę wracać corocznie,(grudzień/styczeń ) taki kierunek francuski Tignes i 3 doliny mógłbym również corocznie odwiedzać tu nie ma znaczenia kiedy zawsze jest wybornie czy wisienkę z wyciągnięciem ręki czterotysięcznika z mega technicznymi trasami Jungfrau których nigdzie nie spotkałem tam gdzie byłem to mógłbym zamieszkać sezonowo 😉 to miejsce które polecam szczególnie . Ogólnie nie ma co wybrzydzać- jak dla mnie zima może już się zacząć 🎿 Edytowane wczoraj o 15:57 przez Victor 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano wczoraj o 17:31 Udostępnij Napisano wczoraj o 17:31 Godzinę temu, Victor napisał: Każdy jest inny i każdy coś oferuje na swój sposób . Ano właśnie. Już to pisałem, ale powtórzę bo ładne. W tym roku w Alpe di Susi spotkałem grupę Francuzów (para w średnim wieku i teściowa), konkretnie jechałem z nimi na wyciągu. I jak to ja (żona mnie za to gani :)) zagadałem do nich. Zapytałem dlaczego tu przyjechali, przecież we Francji mają 3 Doliny, Val Thorens i wiele innych świetnych ośrodków. Bo tu jest coś co ich ciągnie, kameralność, specyficzne atmosfera i widoki dolomickie i sporo wspomnień, ktore tu zostawili - odpowiedzieli. Do tych wielkich francuskich stacji mnie ciągnie, zwłaszcza że jestem Krakusem a dla seniorów karnety bywają tam za friko. 🙂 Ale nie wiem czy w tym życiu uda sie pojechać. Jedyną opcją jest dla nas samolot, ale to dość skomplikowana opcja. Na dłuższą jazdę samochodem lub autokarem żona się nie pisze, a bez żony nie pojadę. 😉 Co innego Włochy, nie mówiąc o Austrii. Dojazd do Znojma, spanko, dojazd w kolejnym dniu do celu. Zillertal, w którym byłem tylko raz w 2017 r., wspominam jak najlepiej. Może dlatego, że byliśmy tam pełną rodziną. Z nudów można zobaczyć jak było: https://goo.gl/photos/nra6ZNG6kCZeFrod9 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano wczoraj o 17:43 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 17:43 Andrzeju, ale pogoda Wam się wtedy udała 🤗 A Córka jak zapie... jakby z gumy była 😵💫😆😆 jestem w szoku że tak się da🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 godziny temu Udostępnij Napisano 23 godziny temu Cześć Chyba się nie zrozumieliśmy koledzy i koleżanki. Nie pisałem o miejscach, które mnie się podobają czy które lubię i gdzie ja to nie byłem. Starałem się przekazać koledze, który jedzie pierwszy raz w Alpy zalety małych ośrodków. Jako, że spędziłem w Alpach pewnie ze 20 sezonów jeżdżąc z ludźmi, którzy się na nartach uczyli widziałem gdzie większość z nich się najlepiej czuła i gdzie najlepiej bawiła i robiła postępy. To co mnie się podoba nie ma tu nic do rzeczy. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 22 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 22 godziny temu (edytowane) 38 minut temu, Mitek napisał: Cześć Chyba się nie zrozumieliśmy koledzy i koleżanki. Nie pisałem o miejscach, które mnie się podobają czy które lubię i gdzie ja to nie byłem. Starałem się przekazać koledze, który jedzie pierwszy raz w Alpy zalety małych ośrodków. Jako, że spędziłem w Alpach pewnie ze 20 sezonów jeżdżąc z ludźmi, którzy się na nartach uczyli widziałem gdzie większość z nich się najlepiej czuła i gdzie najlepiej bawiła i robiła postępy. To co mnie się podoba nie ma tu nic do rzeczy. Pozdro Te zalety małych ośrodków które wymieniłeś w poprzednim poście są bardzo ważne i trafiają do mnie. Tak, jak już nie raz wspominałem nie mam porównania w praktyce także ciężko będzie mi się odnieść. Nie lubię tłumów na stoku, przeoranych tras i śniegu który już puścił. Też zależy co rozumiemy przez pojęcie 'mały ośrodek' bo jednak jechać 1000+km na narty to wiesz Mitku już te minimum 40km tras by się zdało jak dla mnie żebym się nie nudził 😉 Ale nie mam też parcia na ogromne ośrodki bo wiem że przy obecnych umiejętnościach to by był niewykorzystany potencjał. Z takich mniejszych które gdzieś oglądałem w sieci utkwiły mi w pamięci: Maso Corto, Kaunertal, Nauders i szczególnie Sulden. Ale może dlatego że takich dwóch Panów z YT o nich wspominało. Pewnie jest mnóstwo podobnych o których istnieniu pojęcia nie mam🙂 Edytowane 22 godziny temu przez AdrianW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 22 godziny temu Udostępnij Napisano 22 godziny temu (edytowane) 47 minut temu, Mitek napisał: Cześć Chyba się nie zrozumieliśmy koledzy i koleżanki. Nie pisałem o miejscach, które mnie się podobają czy które lubię i gdzie ja to nie byłem. Starałem się przekazać koledze, który jedzie pierwszy raz w Alpy zalety małych ośrodków. Jako, że spędziłem w Alpach pewnie ze 20 sezonów jeżdżąc z ludźmi, którzy się na nartach uczyli widziałem gdzie większość z nich się najlepiej czuła i gdzie najlepiej bawiła i robiła postępy. To co mnie się podoba nie ma tu nic do rzeczy. Pozdro Cześć Dobrze prawisz bo w rejonie Livigno który dobrze znasz najlepsza jest dla mnie Caterina i zabytkowy San Colombano gdzie jeździ kilkanaście osób a trasy bardzo zacne 👍 Gdy tam bywałem zawsze brałem karnet na całą okolicę z Bormio oczywiście. A Livigno bardzo lubię i wszystkim polecam 💪 Pozdro Edytowane 22 godziny temu przez Mikoski 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 22 godziny temu Udostępnij Napisano 22 godziny temu 15 minut temu, AdrianW napisał: Te zalety małych ośrodków które wymieniłeś w poprzednim poście są bardzo ważne i trafiają do mnie. Tak, jak już nie raz wspominałem nie mam porównania w praktyce także ciężko będzie mi się odnieść. Nie lubię tłumów na stoku, przeoranych tras i śniegu który już puścił. Też zależy co rozumiemy przez pojęcie 'mały ośrodek' bo jednak jechać 1000+km na narty to wiesz Mitku już te minimum 40km tras by się zdało jak dla mnie żebym się nie nudził 😉 Ale nie mam też parcia na ogromne ośrodki bo wiem że przy obecnych umiejętnościach to by był niewykorzystany potencjał. Z takich mniejszych które gdzieś oglądałem w sieci utkwiły mi w pamięci: Maso Corto, Kaunertal, Nauders i szczególnie Sulden. Ale może dlatego że takich dwóch Panów z YT o nich wspominało. Pewnie jest mnóstwo podobnych o których istnieniu pojęcia nie mam🙂 musisz też wybrać taki aby nie tracić czasu na dojazdy i przebieranie na parkingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 14 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 14 godzin temu 8 godzin temu, Jan napisał: musisz też wybrać taki aby nie tracić czasu na dojazdy i przebieranie na parkingu A to już chyba tylko od zakwaterowania zależy? Bo chyba każdy ośrodek będzie miał jakieś noclegi przy wyciągu?😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 11 godzin temu Udostępnij Napisano 11 godzin temu 2 godziny temu, AdrianW napisał: A to już chyba tylko od zakwaterowania zależy? Bo chyba każdy ośrodek będzie miał jakieś noclegi przy wyciągu?😉 oczywiście ale tu wracamy do pytania „jakie koszty” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 3 godziny temu, AdrianW napisał: A to już chyba tylko od zakwaterowania zależy? Bo chyba każdy ośrodek będzie miał jakieś noclegi przy wyciągu?😉 Cześć Tak każdy ale pytanie jaki rodzaj wyjazdów i kwater preferujesz. Jeżeli np. jeździsz grupą i wynajmujecie dom, będzie inaczej, jeżeli jesteś hotelowy inaczej a znowu jak wolisz mieć z czachy i preferujesz wyjazdy zorganizowane inaczej. Na wyjeździe zorganizowanym nie będzie może znacznie taniej (choć zazwyczaj trochę jest) ale wiele rzeczy masz z czachy. Z kolei jak jedziesz sam z ekipą trzeba wyjazd szykować wcześniej bo wynajęcie domu w dobrym miejscu i cenie nie jest takie proste ale jak się uda to można znaleźć znakomite oferty na stoku. Tylko, że standard nie zawsze będzie hotelowy, często samemu trzeba gotować itd. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 10 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 10 godzin temu Moje preferencje jak na razie są w fazie formowania 😉 Ostatnie 2 lata jeździliśmy grupą 5-6 osób w to samo miejsce - Jasna. Nocleg przy samym wyciągu, apartament z kuchnią - fajnie bo nikt nie był od nikogo zależny, każdy jeździł gdzie chciała i ile chciał. Marzec - byliśmy też w Jasnej ale tylko we dwoje i już w hotelu ale też blisko stoku, śniadania w cenie. Też bardzo nam się podobało i jedyne co bym zmienił teraz to dokupił kolacje. Duży wyjazd zorganizowany ocenię po powrocie😉 Opcję noclegu kilka/kilkanaście km od ośrodka też kiedyś przerabiałem i najmniej mi się to podobało ale to było u nas w Polsce. Za granicą z uwagi na koszta jestem w stanie taką opcję zaakceptować. Czasami to naprawdę szkoda kasy bo zamiast jednego wyjazdu all inclusive można mieć dwa bez mega udogodnień. A już pomijając wszystkie pierdoły i rozważania to jeśli bym był w 99% zdrowy i pogoda by dopisała to jadę wszędzie w ciemno i nie narzekam 😎 Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 15 minut temu, AdrianW napisał: Moje preferencje jak na razie są w fazie formowania 😉 Ostatnie 2 lata jeździliśmy grupą 5-6 osób w to samo miejsce - Jasna. Nocleg przy samym wyciągu, apartament z kuchnią - fajnie bo nikt nie był od nikogo zależny, każdy jeździł gdzie chciała i ile chciał. Marzec - byliśmy też w Jasnej ale tylko we dwoje i już w hotelu ale też blisko stoku, śniadania w cenie. Też bardzo nam się podobało i jedyne co bym zmienił teraz to dokupił kolacje. Duży wyjazd zorganizowany ocenię po powrocie😉 Opcję noclegu kilka/kilkanaście km od ośrodka też kiedyś przerabiałem i najmniej mi się to podobało ale to było u nas w Polsce. Za granicą z uwagi na koszta jestem w stanie taką opcję zaakceptować. Czasami to naprawdę szkoda kasy bo zamiast jednego wyjazdu all inclusive można mieć dwa bez mega udogodnień. A już pomijając wszystkie pierdoły i rozważania to jeśli bym był w 99% zdrowy i pogoda by dopisała to jadę wszędzie w ciemno i nie narzekam 😎 Pozdrowionka jak mieszkaliście w Jasnej przy samymi wyciągu to raczej Alpy Was nie zaskoczą wysokimi cenami. W cenie hotelowego all in na tydzień można pojechać w Alpy budżetowo na 2 tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 9 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 9 godzin temu (edytowane) 47 minut temu, Jan napisał: jak mieszkaliście w Jasnej przy samymi wyciągu to raczej Alpy Was nie zaskoczą wysokimi cenami. W cenie hotelowego all in na tydzień można pojechać w Alpy budżetowo na 2 tygodnie Ale w Jasnej skipass był w cenie. Zawsze też robiliśmy rezerwację na drugi tydzień stycznia dużo wcześniej żeby było taniej. Jak dam radę odgrzebać te rezerwacje to wrzucę. Edytowane 9 godzin temu przez AdrianW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu 1 godzinę temu, AdrianW napisał: Opcję noclegu kilka/kilkanaście km od ośrodka też kiedyś przerabiałem i najmniej mi się to podobało ale to było u nas w Polsce. Niektórym, np. mnie, to zupełnie nie przeszkadza. Przeważnie jest często jeżdżący i darmowy skibus. Czasami bus hotelu w którym śpisz. Najmniej lubię dojazd samochodem, ale niekiedy to jest najlepsza opcja. Np. ostatnio spaliśmy w hotelu w uroczej miejscowości Barbian/Barbiano. Aby dojechać do jakiejkolwiek stacji w dolinie Val Gardena, trzeba było zjechać kilka km a potem podjechać kilka/kilkanaście km w głąb doliny. Skibus był rzadki a autobus biura podróży (wyjazd zorganizowany) wyjeżdżał, dla nas staruszków, za wcześnie. 🙂 No więc, chciał nie chciał, jeździliśmy samochodem. 30 min w jedną stronę. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu 1 godzinę temu, AdrianW napisał: Jak dam radę odgrzebać te rezerwacje to wrzucę. a te `"drugie narty na trudniejsze warunki" już nabyłeś czy jeszcze szukasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 1 godzinę temu, Jan napisał: a te `"drugie narty na trudniejsze warunki" już nabyłeś czy jeszcze szukasz ? Po prostu zrozumiał, że to zbędne wydawanie pieniędzy. Zaoszczędzone środki kolega przeznaczył na wyjazd szkoleniowy. I tak trzymać. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu 16 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Chyba się nie zrozumieliśmy koledzy i koleżanki. Nie pisałem o miejscach, które mnie się podobają czy które lubię i gdzie ja to nie byłem. Starałem się przekazać koledze, który jedzie pierwszy raz w Alpy zalety małych ośrodków. Jako, że spędziłem w Alpach pewnie ze 20 sezonów jeżdżąc z ludźmi, którzy się na nartach uczyli widziałem gdzie większość z nich się najlepiej czuła i gdzie najlepiej bawiła i robiła postępy. To co mnie się podoba nie ma tu nic do rzeczy. Pozdro Wiesz,wszyscy piszą ogólnie o tym samym czyli o nartach a gdzie to już subiektywna ocena. Byłem na szkoleniu we wspomnianej Sappadzie ( film wyżej z tygodnia włoskich ferii -pusto) ale byłem też na Piztalu czy Kaunertal i w każdym z tych miejsc zrobiłem maly istotny kroczek do przodu . Dlatego myślę,że nie ma co się ograniczać do jednego miejsca bo każde jest inne. Taki Pitztal początkiem listopada to nie tylko zadaniówka która mozzesz wykonać wszędzie nawet mając jedną dość dobrą trasę ale też dodatkową lekcj/nauka jak jeździć w tłumie kiedy masz całą masę świetnych narciarzy którzy trasy traktują jak autostrady do znacznej prędkości i dodatkowo olbrzymią grupę młodych wilków spuszczoną ze smyczy bo to początek sezonu pomijając już zwykłą turystykę amatorskich narciarzy . Z mojej perspektywy najważniejsze jeździć nie tylko na pogodę ( co często czytam) czyli słoneczko ale jechać też wtedy kiedy jest opad świeżego śniegu. Wachlarz jaki dostajemy jest zdecydowanie bardziej wartościowy niż klepanie tego samego w promieniach słońca w jednym miejscu który znamy . 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 5 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 5 godzin temu 2 godziny temu, a_senior napisał: Niektórym, np. mnie, to zupełnie nie przeszkadza. Przeważnie jest często jeżdżący i darmowy skibus. Czasami bus hotelu w którym śpisz. Najmniej lubię dojazd samochodem, ale niekiedy to jest najlepsza opcja. Np. ostatnio spaliśmy w hotelu w uroczej miejscowości Barbian/Barbiano. Aby dojechać do jakiejkolwiek stacji w dolinie Val Gardena, trzeba było zjechać kilka km a potem podjechać kilka/kilkanaście km w głąb doliny. Skibus był rzadki a autobus biura podróży (wyjazd zorganizowany) wyjeżdżał, dla nas staruszków, za wcześnie. 🙂 No więc, chciał nie chciał, jeździliśmy samochodem. 30 min w jedną stronę. Ja to wszystko rozumiem. Tylko ja funkcjonuję zimą w trochę inny sposób. Muszę mieć ciepło w biodro. Może to wydać się obłędem ale przed wyjściem na stok zakładam oczywiście coś termicznego na dupę a następnie ochraniacze z wkładkami i przykrywam to pasem wełnianym a na to ledwo zapinam spodnie. Od pasa w górę już normalnie😉 Na wyciągach gdy nie ma grzania w dupę to podkładam sobie dłoń. Gdy pizga to już nie ma ratunku. Zimne siedzenie w samochodzie też nie jest dla mnie przyjemnością. Możecie się śmiać lub drwić ale tak mam i nic nie poradzę. Także dla mnie opcja blisko stoku to czasami zbawienie. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdrianW Napisano 5 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 5 godzin temu 2 godziny temu, Jan napisał: a te `"drugie narty na trudniejsze warunki" już nabyłeś czy jeszcze szukasz ? 37 minut temu, Mitek napisał: Po prostu zrozumiał, że to zbędne wydawanie pieniędzy. Zaoszczędzone środki kolega przeznaczył na wyjazd szkoleniowy. I tak trzymać. Mitek dobrze prawi, mam wyjazd i narty w cenie wyjazdu 😝 Adam powiedział że weźmie parę dla mnie z tych co je na płot wiesza 🤣🤣🤣 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 3 godziny temu, AdrianW napisał: Adam powiedział że weźmie parę dla mnie z tych co je na płot wiesza 🤣🤣🤣 a to właśnie takie wczoraj od kumpla dostałem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.