Skocz do zawartości

Nowe narty poziom 6 - Kastle/Volkl/Nordica


andrzej88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Noszę się z zamiarem wymiany nart, z uwagi że moje narty mają już trochę przejechane - mój obecny model to Blizzard G-Force Suspension o długości 167cm:

https://www.skionline.pl/sprzet/narty,12-13,blizzard,g-force-sonic-suspension-iq,5696.html

 

o mnie:

36 lat, 178cm, 71kg

6 – dosyć dobrzy narciarze, mający opanowane kilka technik przy małych i średnich prędkościach. Dobrze opanowany skręt carvingowy. Mają problemy przy jeździe w puchu i na muldach. Nie potrafią jeździć na tyczkach.

W ciągu sezonu spędzam kilkanaście dni na stoku, preferuję skręt średniej długości, jeżdżę techniką mieszaną, dlatego promień 15m, który mam w obecnych nartach był dobrym wyborem i myślę że to chciałbym zachować w nowych nartach.

 

Upatrzyłem sobie następujące modele:

1)Kastle MX75, długość 172cm:

https://www.snow-online.com/ski/kaestle-mx75-2022.htmlp

 

2)Völkl Peregrine 72, długość 173cm:

https://www.snow-online.com/ski/voelkl-peregrine-72-2024.htmlp

 

3)Völkl Peregrine 72 Master 173cm:

https://www.snow-online.com/ski/voelkl-peregrine-72-master-2024.htmlp

tutaj nie do końca rozumiem w czym są lepsze od tych bez dodatku "Master", bardziej skłaniam się do tych tańszych

 

4)Nordica Spitfire 74 DC Fdt 170cm:

https://www.snow-online.com/ski/nordica-spitfire-74-dc-fdt-2023.htmlp

 

Ważne dla mnie żeby narty były dość uniwersalne, jeżdżę po przygotowanych trasach, zero jazdy poza, głównie czerwone i niebieskie trasy, po czarnych oczywiście potrafię zjechać, ale nie sprawia mi to przyjemności. Szerokość pod butem myślę że w przedziale 72-75, ze względu na uniwersalność, także po południu gdy stok nie wyglada już jak na otwarciu.

 

Zastanawiam się też nad długością, obecnie mam narty o długości 167cm, ale bez rockera, czy propozycje które przedstawiłem są ok?

Jaką długość polecacie do moich parametrów?

 

Niestety nie jest łatwo ocenić narty tylko po ich marketingowym opisie, dlatego docenię rady i sugestie bardziej doświadczonych tutaj osób 🙂 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzuciłbym coś z Elana( spróbuję w najbliższych dniach zapoznać się z ostatnią kolekcją ale jakoś za leniwy jestem żeby znieść je na stok jak robocze narty mam w budzie)  ale Spit cóż, nie wypada mi powiedzieć że zły 😉 a nawet jeśli to bym tak nie napisał 🙂 .. fajna, dość uniwersalna narta w której przyjemnie prowadzi się zajęcia na stoku cały dzień od poziomu KK na jeździe w stylu babyski kończąc z przerwą na tematy roboczo techniczne czyli 10-12 godzin na stoku :).

M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..te pierwsze (kastle) mogę polecić - tylko jeśli poziom 6 jest oszacowany uczciwie to 179cm.. jeśli jak zwykle to 173  ale jeśli robisz postępy to za rok pożałujesz że nie wziąłeś 179.

..na innych wymienionych nie jeździłem.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam ponownie,

już po sezonie, niektóre ceny mocno spadły, mam okazję kupić poniższe narty (nówki) za 1700zł:

Nordica Spitfire 74 DC Fdt

https://www.nordica.com/polska/pl/men/skis/on-piste/spitfire-dc/spitfire-74-dc-fdt

Cena wydaje się naprawdę dobra (-50% od ceny wyjściowej), zastanawiam się czy warto je zakupić w tej cenie...

 

Jest jeszcze nieco wyższy model Nordica Spitfire DC 74  PRO Fdt (z titanalem) za  2350zł:

https://www.nordica.com/polska/pl/men/skis/on-piste/spitfire-dc/spitfire-dc-74-pro-fdt

 

Natomiast z uwagi, że jestem dość lekki (70kg) nie wiem czy jest sens dopłacać w tym przypadku.

 

Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat tych nart? Zwłaszcza tych tańszych; będę wdzięczny za pomoc 🙂

 

Z góry dzięki!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, andrzej88 napisał:

Witam ponownie,

już po sezonie, niektóre ceny mocno spadły, mam okazję kupić poniższe narty (nówki) za 1700zł:

Nordica Spitfire 74 DC Fdt

https://www.nordica.com/polska/pl/men/skis/on-piste/spitfire-dc/spitfire-74-dc-fdt

Cena wydaje się naprawdę dobra (-50% od ceny wyjściowej), zastanawiam się czy warto je zakupić w tej cenie...

 

Jest jeszcze nieco wyższy model Nordica Spitfire DC 74  PRO Fdt (z titanalem) za  2350zł:

https://www.nordica.com/polska/pl/men/skis/on-piste/spitfire-dc/spitfire-dc-74-pro-fdt

 

Natomiast z uwagi, że jestem dość lekki (70kg) nie wiem czy jest sens dopłacać w tym przypadku.

 

Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat tych nart? Zwłaszcza tych tańszych; będę wdzięczny za pomoc 🙂

 

Z góry dzięki!

 

Andrzeju, narty bez blachy są słabe. Mam takie i takie. Początkowo sądziłem, że nie są takie złe (no jeździć się na nich da), ale po sezonie użytkowania i przesiadce przypadkowej na narty z blachą - to była różnica jak jazda mercedesem i dużym fiatem. Baza dobrych nart trasowych to drewno i blacha.

pozdro

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Andrzeju, narty bez blachy są słabe. Mam takie i takie. Początkowo sądziłem, że nie są takie złe (no jeździć się na nich da), ale po sezonie użytkowania i przesiadce przypadkowej na narty z blachą - to była różnica jak jazda mercedesem i dużym fiatem. Baza dobrych nart trasowych to drewno i blacha.

pozdro

Dzięki za odpowiedź 🙂

A czy nie jest też tak, że wersja z warstwą titanalu będzie też sporo twardsza i bardziej wymagająca super techniki, włożenia większej siły i precyzji od narciarza, żeby narty "się słuchały"?

Czy raczej dzięki temu narty będą po prostu bardziej stabilne, niezależnie jakie umiejętności czy siłę prezentuje narciarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Każde narty wymagają techniki aby na nich jeździć a nie zjeżdżać. Nawet na słabych nartach jazda może być w pełni kontrolowana lub może przyjmować obraz przypadkowych skrętów przez zamach dupą. Słabsze narty oczywiście nieco ułatwią siłowe obracanie nart ale nie będzie to jazda.

Jedyne co można zrobić to kupić porządne narty - najlepsze na jakie kogoś stać i uczyć się porządnie jeździć.

Przewaga nart o porządnej konstrukcji jest taka, że jak się umie jeździć to można takiej narcie zaufać a jak się nie umie to nie można na nią nieudacznictwa zepchnąć.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, andrzej88 napisał:

Dzięki za odpowiedź 🙂

A czy nie jest też tak, że wersja z warstwą titanalu będzie też sporo twardsza i bardziej wymagająca super techniki, włożenia większej siły i precyzji od narciarza, żeby narty "się słuchały"?

Czy raczej dzięki temu narty będą po prostu bardziej stabilne, niezależnie jakie umiejętności czy siłę prezentuje narciarz?

Blacha przede wszystkim jest doskonałym absorberem drgań. Żaden sztuczny twór tego nie potrafi. Nowoczesne materiały również potrafią znacząco usztywnić nartę. To jak z drewnianym rdzeniem, do dzisiaj jeszcze nie wymyślono kompozytu, który jest w stanie go zastąpić. Budowanie lekkich nart trasowych (nie mylić z innymi odmianami narciarstwa) ma na celu przede wszystkim ułatwienie "jazdy" siłowej, nie technicznej. Przerobiłem to.

pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mitek napisał:

Przewaga nart o porządnej konstrukcji jest taka, że jak się umie jeździć to można takiej narcie zaufać

Dokładnie, w punkt. Moje poprzednie sprawowały się dobrze, dopóty, dopóki było dość miękko. Jak się zrobiło betonowo, zaczęły się makaronić. I najgorsze co może być - to wkrada się w jazdę niepewność i zachowawczość. Im gorsze warunki na stoku, tym trzeba pewniej jechać, bardziej zdecydowanie. A na nich się w pewnym momencie betonozy nie dało. Zarówno w Madonnie na start sezonu, gdzie wieczorem padał deszczyk a w nocy był mróz i rano dojazd do gondoli był walką o życie, na szczęście później puszczało, jak również na Litwince, gdzie myślałem że się zabiję na lodowisku, wystarczyło zmienić narty na standardowe ( na szczęście miałem w bagażniku) i wszystkie objawy przeszły jak ręką odjął. Zarówno w Madonnie jak i na Litwince narty były świeżo po serwisie - więc nie były tępe. Może w porównaniu zjazd v zjazd to trudno odczuć jakąś kosmiczną różnicę. Ale ja jeździłem blisko 2 sezony na takich nartach. Zmiana na standardową budowę było objawieniem. Wszelkie nierówności i niedoskonałości na stoku zniknęły. Ta wcześniejsza już dość uważna jazda zmieniła się w jazdę jakby na stoku był poranny sztruks. Miracle. To było ostatni raz na takich dechach na trasie.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, andrzej88 napisał:

Jest jeszcze nieco wyższy model Nordica Spitfire DC 74  PRO Fdt (z titanalem) za  2350zł:

https://www.nordica.com/polska/pl/men/skis/on-piste/spitfire-dc/spitfire-dc-74-pro-fdt

Natomiast z uwagi, że jestem dość lekki (70kg) nie wiem czy jest sens dopłacać w tym przypadku.

Nie znam się, ale się wypowiem 🙃 nie no serio, nie bój się - jestem kobietą lżejszą od Ciebie (na szczęście) i nie jeżdżę jakoś specjalnie dobrze, ale ja bym się nie bała kupić wersję PRO z titanalem, wręcz obawiałabym się gdyby go nie było - poza tym bardzo ładna szata graficzna w tych Nordicach.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam świeżego filmu, ostatni jakbym poszukał jest z 2019 roku, w dodatku nagrany pierwszego dnia po powrocie po kontuzji kolana, więc średnio aktualny...

Myślę, że mój poziom mogę ocenić na 6, jeżdżę i w Alpach, i w Polsce (łącznie zazwyczaj kilkanaście dni w sezonie) po trasach czerwonych i niebieskich, czarnych unikam, ponieważ nie odczuwam przyjemności z jazdy po nich i raczej nie będę planował po takich jeździć (wyjątek górna część lodowca Presena 🙂). Jeżdżę technikami mieszanymi, krótszym i jak warunki pozwalają to i nieco dłuższym skrętem, może nie pochylam się jakoś mocno przy skręcie carvingowym, jednak z krawędzi na krawędź przechodzę płynnie.

Nie jestem niestety osobą mocną fizycznie, z tego powodu obawiałem się trochę mocniejszych konstrukcji, żeby móc takie narty dobrze opanować i dać radę jeździć na nich cały dzień (średnio 50-kilka km dziennie w różnych warunkach). Wiadomo też, że spędzając średnio kilkanaście dni na stoku w sezonie nie wejdę na jakiś mega poziom, chcę na nartach dalej dobrze się bawić, nie kalecząc za bardzo swojej jazdy, żeby to jakoś wyglądało 🙂 

Po sugestiach zebranych tutaj przekonuję się chyba coraz bardziej do modelu z warstwą metalu, idealnie byłoby chyba przetestować takie narty gdzieś przed zakupem, no ale o to nie tak łatwo niestety..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...