Jump to content

Potrzebuję takiego golfa trójkę na stok :)


Konfuzja
 Share

Recommended Posts

Cześć, 

W sumie wszystko u mnie jest średnie 😉 no, może poza wagą (ok. 95/100 kg z butami narciarskimi - waga lekko faluje) 

50 lat, 178 cm wzrostu, średnio jeżdżę (staram się bezpiecznie przede wszystkim) , po niebieskich/czerwonych trasach, łącznie kilkanaście max. 20 dni w sezonie. Jak już wchodzę na stok, to zjeżdżam ok. 30 km w dół, czyli sporo godzin na stoku jednego dnia się zbiera. 

Jeździłem do tej pory na używkach i chyba zazwyczaj były to za twarde dla mnie narty i za krótkie - nie więcej niż 160 cm (ostatnie to staruszki redstery atomic xti 157 cm). Bo radzono mi, że narty twardsze trzeba brać, ponieważ ciężki jestem i krótsze, bo mi łatwiej kręcić będzie. Ale coś mi cały czas nie pasowało. 

Tej zimy potestowałem kilka par bardziej miękkich nart i trochę dłuższych (deacon 74 i 76 oraz Fischer rc4 xtr - 163 cm i 161 cm) no i było o wiele lepiej. 

Teraz pytanie: mam na oku deacon 75 w długości 167 z wiązaniem vmotion 10gw w bardzo fajnej cenie ok. 1700 zł. Brać? Byłyby to moje pierwsze nowe narty. Na takim czymś nie jeździłem, ale charakterystyka narty pasuje do mnie bardzo. Nie zawiodę się?

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Cze

175cm i 75 pod butem - to chyba narta uniwersalna. Dobra do nauki ale też i jazdy, nie za długa, ale wystarczająco aby uczyć skrętu, nie za szeroka, sporo na dynamice nie traci, ale w miękkich śniegach wystarczająco szeroka. Sprawdź tylko czy to Deacon 75 czy nie 7.5 - bo to spora różnica.

pozdro

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Konfuzja napisał:

To są dokładnie takie narty, bez kropki pomiędzy 7 i 5: https://volkl.com/en-pl/p/deacon-75-2024 

Wiem, że z kropką, to wersja do wypożyczalni. 

A dlaczego 76 będą dla mnie lepsze? 

 

Cześć

A co to za różnica. Kup takie czy podobne inne firmy. Nie obraź się ale popatrz na czym polega Twój błąd:

Wiesz co znaczy na nartach jakaś kropka ale nie wiesz jak na nich jeździć. To zupełne - ale bardzo charakterystyczne dla ludzi obecnie chcących zainteresować się narciarstwem na poważnie - podejście. Kup sobie najlepszą nartę na jaką Cię stać i ucz się jeździć.

Miłej zabawy i szybkich postępów.

Pozdrowienia

Edited by Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

57 minut temu, Konfuzja napisał:

To są dokładnie takie narty, bez kropki pomiędzy 7 i 5: https://volkl.com/en-pl/p/deacon-75-2024 

Wiem, że z kropką, to wersja do wypożyczalni. 

A dlaczego 76 będą dla mnie lepsze? 

 

Bo 75 jest dla miekiszonów, to pisałem ja naczelny miękiszon forum

https://ski4you.pl/products/narty-volkl-deacon-75-vmotion-10-gw-2023

  • Thanks 2
Link to comment
Share on other sites

35 minut temu, Konfuzja napisał:

Kurcze, przekonałeś mnie! Nie chcę być miękiszonem, dlatego właśnie wezmę 75-tę. 

Jak wolisz próchno i piankę od drewna to bierz śmiało https://skikitinfo.com/whats-new/2021/volkl-deacon-75/ lekkie będą na Krupówkach do zdjęcia z misiem jak znalazł. Może chociaż gti jak już nie r?

Edited by star
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, star napisał:

Bo 75 jest dla miekiszonów, to pisałem ja naczelny miękiszon forum

https://ski4you.pl/products/narty-volkl-deacon-75-vmotion-10-gw-2023

Rozwalił mnie opis zawarty w tekście: Generalnie narta jest nieco bardziej miękka niż ekstremalnie sportowe modele Deacon 74 i 76.🙃😄😃

Całkiem na serio, na żadnej z tych trzech nart się nie da na poważnie jeździć. W ich przypadku udało się zepsuć wszystko co tylko możliwe. Fascynują mnie pozytywne opinie na forach oraz wśród testerów. Chyba nie umiem jeździć na nartach. 😃

Edited by tomkly
  • Like 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, tomkly napisał:

Rozwalił mnie opis zawarty w tekście: Generalnie narta jest nieco bardziej miękka niż ekstremalnie sportowe modele Deacon 74 i 76.🙃😄😃

Całkiem na serio, na żadnej z tych trzech nart się nie da na poważnie jeździć. W ich przypadku udało się zepsuć wszystko co tylko możliwe. Fascynują mnie pozytywne opinie na forach oraz wśród testerów. Chyba nie umiem jeździć na nartach. 😃

W klasie nart turystycznych jednak szarpnęli się na buk, z domieszką topoli, czyli jednak kierunek słuszny. Nikt tu nie jest znowu aż tak poważny. Sport tylko w tv.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Konfuzja napisał:

Cześć, 

W sumie wszystko u mnie jest średnie 😉 no, może poza wagą (ok. 95/100 kg z butami narciarskimi - waga lekko faluje) 

50 lat, 178 cm wzrostu, średnio jeżdżę (staram się bezpiecznie przede wszystkim) , po niebieskich/czerwonych trasach, łącznie kilkanaście max. 20 dni w sezonie. Jak już wchodzę na stok, to zjeżdżam ok. 30 km w dół, czyli sporo godzin na stoku jednego dnia się zbiera. 

Jeździłem do tej pory na używkach i chyba zazwyczaj były to za twarde dla mnie narty i za krótkie - nie więcej niż 160 cm (ostatnie to staruszki redstery atomic xti 157 cm). Bo radzono mi, że narty twardsze trzeba brać, ponieważ ciężki jestem i krótsze, bo mi łatwiej kręcić będzie. Ale coś mi cały czas nie pasowało. 

Tej zimy potestowałem kilka par bardziej miękkich nart i trochę dłuższych (deacon 74 i 76 oraz Fischer rc4 xtr - 163 cm i 161 cm) no i było o wiele lepiej. 

Teraz pytanie: mam na oku deacon 75 w długości 167 z wiązaniem vmotion 10gw w bardzo fajnej cenie ok. 1700 zł. Brać? Byłyby to moje pierwsze nowe narty. Na takim czymś nie jeździłem, ale charakterystyka narty pasuje do mnie bardzo. Nie zawiodę się?

Golf to szajs, 50 lat to kaplica, polecam sanki

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Hej, napiszę Wam później kilka słów więcej, gdyż już czuję w jakim kierunku to zmierza 🙂

Tymczasem krótko: generalnie super, że ludziom chce się ruszać i szanujmy to, bo generalnie jako społeczeństwo jesteśmy ekranowo-kanapowi. Jedni będą mieli więcej czasu żeby zgłębiać fora, testować i zastanawiać się nad strukturą nart, a inni będą się cieszyć, że znaleźli czas żeby się chwilę zastanowić, coś kupić i pojechać na górkę, żeby się niefachowo pozsuwać.

Wssystkich serdecznie pozdrawiam 😀

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie na zdanie odrębne od części kolegów ;). 

Moja małżonka jeździ na tych nartach od 2 sezonów (deacon 75). Jeśli chodzi o umiejętności to w dużym alpejskim ośrodku w okresie ferii mieści się w średniej na stoku. Czyli nie ma ani szału ani wstydu. Reprezentuje ten sam poziom od lat i jej z tym dobrze. Narty traktuje jako formę spędzania wolnego czasu z rodziną i znajomymi. I to jest dla niej idealna narta.

Jako amator który zaczął przygodę z nartami w okolicy 25 roku życia (i ma pewnie braki takie że hej) jak rozglądam się na stoku to widzę jednostki, które swoją jazdą przyciągają uwagę (chyba, że jakaś sekcja jeździ w okolicy). Czyli odnosząc się do postu @tomkly niewielu z nich jeździ na poważnie.

Biorąc to pod uwagę uważam, że po prostu to narty dla dużej części ludzi  którzy na nartach jeżdżą.

Pozdrawiam

Edited by lucky_luke
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, lucky_luke napisał:

Pozwolę sobie na zdanie odrębne od części kolegów ;). 

Moja małżonka jeździ na tych nartach od 2 sezonów (deacon 75). Jeśli chodzi o umiejętności to w dużym alpejskim ośrodku w okresie ferii mieści się w średniej na stoku. Czyli nie ma ani szału ani wstydu. Reprezentuje ten sam poziom od lat i jej z tym dobrze. Narty traktuje jako formę spędzania wolnego czasu z rodziną i znajomymi. I to jest dla niej idealna narta.

Jako amator który zaczął przygodę z nartami w okolicy 25 roku życia (i ma pewnie braki takie że hej) jak rozglądam się na stoku to widzę jednostki, które swoją jazdą przyciągają uwagę (chyba, że jakaś sekcja jeździ w okolicy). Czyli odnosząc się do postu @tomkly niewielu z nich jeździ na poważnie.

Biorąc to pod uwagę uważam, że po prostu to narty dla dużej części ludzi  którzy na nartach jeżdżą.

Pozdrawiam

Ja to wszystko doskonale rozumiem i szanuję podejście, że nie chcemy się narciarsko rozwijać, tylko lubić sobie pojeździć bez jakichkolwiek aspiracji. W temacie wątku --> mam na myśli głównie to, że sztucznie pompowane są wyjątkowo nieudane narty Volkla, podczas gdy na rynku pełno jest o niebo lepszych ofert. Jak się robi dobre, uniwersalne narty, na których da się normalnie jeździć, bez sportowego zacięcia, pokazuje w pierwszej kolejności Salomon. Niemcy się do tego poziomu nigdy nie zbliżyli i zapewne nie zbliżą. 

Edited by tomkly
  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, tomkly napisał:

Ja to wszystko doskonale rozumiem i szanuję podejście, że nie chcemy się narciarsko rozwijać, tylko lubić sobie pojeździć bez jakichkolwiek aspiracji. W temacie wątku --> mam na myśli głównie to, że sztucznie pompowane są wyjątkowo nieudane narty Volkla, podczas gdy na rynku pełno jest o niebo lepszych ofert. Jak się robi dobre, uniwersalne narty, na których da się normalnie jeździć, bez sportowego zacięcia, pokazuje w pierwszej kolejności Salomon. Niemcy się do tego poziomu nigdy nie zbliżyli i zapewne nie zbliżą. 

Nie mam zbyt wielu okazji aby "popróbować" różnych nart (btw sam mam 3 pary więc nawet nie ma czasu). Jednak kusiło mnie tych deaconów spróbować (może marketing?). Zwłaszcza, że wydaje mi się, że na niektórych filmach szanowany instruktor z Kanady na nich pomyka. 

Teraz kusi jeszcze bardziej, sprawdzę czy się znam 😉

Pozdrawiam

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, lucky_luke napisał:

Nie mam zbyt wielu okazji aby "popróbować" różnych nart (btw sam mam 3 pary więc nawet nie ma czasu). Jednak kusiło mnie tych deaconów spróbować (może marketing?). Zwłaszcza, że wydaje mi się, że na niektórych filmach szanowany instruktor z Kanady na nich pomyka. 

Teraz kusi jeszcze bardziej, sprawdzę czy się znam 😉

Pozdrawiam

Moim zdaniem będziesz rozczarowany, szczególnie jak sobie weźmiesz do porównania przykładowo bardzo uniwersalne i przyjazne S-MAX w wersji 8 albo 6 (odpowiednio 73 mm oraz 76 mm).

Edited by tomkly
Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, lucky_luke napisał:

Pozwolę sobie na zdanie odrębne od części kolegów ;). 

Moja małżonka jeździ na tych nartach od 2 sezonów (deacon 75). Jeśli chodzi o umiejętności to w dużym alpejskim ośrodku w okresie ferii mieści się w średniej na stoku. Czyli nie ma ani szału ani wstydu. Reprezentuje ten sam poziom od lat i jej z tym dobrze. Narty traktuje jako formę spędzania wolnego czasu z rodziną i znajomymi. I to jest dla niej idealna narta.

Jako amator który zaczął przygodę z nartami w okolicy 25 roku życia (i ma pewnie braki takie że hej) jak rozglądam się na stoku to widzę jednostki, które swoją jazdą przyciągają uwagę (chyba, że jakaś sekcja jeździ w okolicy). Czyli odnosząc się do postu @tomkly niewielu z nich jeździ na poważnie.

Biorąc to pod uwagę uważam, że po prostu to narty dla dużej części ludzi  którzy na nartach jeżdżą.

Pozdrawiam

Małżonka 100kg chyba nie waży?

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, lucky_luke napisał:

Nie mam zbyt wielu okazji aby "popróbować" różnych nart (btw sam mam 3 pary więc nawet nie ma czasu). Jednak kusiło mnie tych deaconów spróbować (może marketing?). Zwłaszcza, że wydaje mi się, że na niektórych filmach szanowany instruktor z Kanady na nich pomyka. 

Teraz kusi jeszcze bardziej, sprawdzę czy się znam 😉

Pozdrawiam

Cześć

W perspektywie poprzedniego postu. Po co Ci trzy pary nart?

A ile masz rowerów?

Pozdro

Edited by Mitek
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...