Jump to content

Sezon 2022/2023


grimson
 Share

Recommended Posts

A myśmy z @Marcos73 pośmigali w Tyliczu (tylicz ski, nie Master) w sobotę. Dla mnie inauguracja sezonu, okazało się, że coś tam pamiętam z jeżdżenia. 40 zjazdów z jednej górki to chyba nigdy nie zrobiłem, ale za długa to nie jest. Śniegu jeszcze nie za dużo, ale kamyczki nieliczne. Żeby tylko tak daleko spod Krakowa nie było. Jazda jednak upłynęła szybko, gęby się nie zamykały, zawsze było o czym gadać. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Chertan napisał:

A myśmy z @Marcos73 pośmigali w Tyliczu (tylicz ski, nie Master) w sobotę. Dla mnie inauguracja sezonu, okazało się, że coś tam pamiętam z jeżdżenia. 40 zjazdów z jednej górki to chyba nigdy nie zrobiłem, ale za długa to nie jest. Śniegu jeszcze nie za dużo, ale kamyczki nieliczne. Żeby tylko tak daleko spod Krakowa nie było. Jazda jednak upłynęła szybko, gęby się nie zamykały, zawsze było o czym gadać. 

Cze

No i jak na jeden dzień to warunki śniegowe - zmienne, choć pogoda dopisała. Mało ludzi - to ważne, a i miło było na Słowackie dzieci popatrzeć jak śmigają. Z rana już miękko, później taka lekka kaszka, następnie nieco przetopiło i dość fajny śnieg, potem znowu kaszka i lód zaczął wychodzić, ale generalnie było spoko, choć mogliśmy zaatakować Arenę - bo chyba mało ludzi było - była jednak obawa - bo to jedyny w Krynicy czynny stok - ale chyba cena czyni cuda 😉. Finalnie wybór chyba lepszy niż Master - bo tam ludzi sporo było. Tutaj chociaż można było w kółko jeździć, no i w knajpie luzy.

W sumie udany wyjazd jak na warunki pogodowe, bo tak naprawdę to wszędzie zielono - tylko na stoku biało było.

Piotrek sobie przypomniał jak się narty obsługuje, co się miał wywrócić - to się wywrócił, mało ludzi widziało, chociaż tyle 😉

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Chertan napisał:

No gleba była w odpowiednim momencie, czyli na początku w fazie przypominania, która narta jest górna, a która dolna i którą należy obciążać, potem już się góra z dołem nie myliła. 

Tylko się nie tłumacz, że tak płasko było że nie wiadomo było gdzie góra, gdzie dół - stąd Twoja pomyłka, bo aż tak źle to nie było.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Marcos73 napisał:

Tylko się nie tłumacz, że tak płasko było że nie wiadomo było gdzie góra, gdzie dół - stąd Twoja pomyłka, bo aż tak źle to nie było.

pozdrawiam

Może wpierw knajpę odwiedził. Wtedy nawet na czarnej może się dół z górą stoku pomylić 😄

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, KrzysiekK napisał:

Może wpierw knajpę odwiedził. Wtedy nawet na czarnej może się dół z górą stoku pomylić 😄

Krzysiu

Niestety, od razu była jazda - zaraz po rozgrzewce. Piotrek za dużo na rowerze jeźdźił, bo zamiast skręcać to próbował pedałować 😉

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Krzysiu

Niestety, od razu była jazda - zaraz po rozgrzewce. Piotrek za dużo na rowerze jeźdźił, bo zamiast skręcać to próbował pedałować 😉

pozdrawiam

A czego się dziwisz? Na rowerze jest koło przednie i tylne i pedał prawy i lewy, nie górne i dolne czy tam zewnętrzne i wewnętrzne. Trzeba czasu, żeby się przestawić. Najgorsze jest to, że nadal pedałuję kilka razy w tygodniu. 

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Bacek napisał:

Najbardziej emocjonująca bo najczęściej zapchana ludźmi którzy na niej sobie nie radzą

Byłem parę razy w Białce. Przeważnie na Boże Narodzenie. Ostatnia wizyta w 01.2019.

Ta trasa za mojej obecności nigdy nie była zatłoczona.

Link to comment
Share on other sites

Ja niestety jak już to w okresie ferii a wtedy są emocje. Ale to może bardziej ja, boję się ludzi który koło mnie przemykają.

 

Przy okazji to jedyny stok tam który ma wystawę południową więc duże ilości lodu nie są rzadkością.

Edited by Bacek
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Bacek napisał:

Najbardziej emocjonująca bo najczęściej zapchana ludźmi którzy na niej sobie nie radzą

Cze

Widocznie obwodnica była zamknięta 😉, niestety to czasami jedyna trasa prowadząca do najłagodniejszej górki w Białce, na której gdyby nie kanapa to ciężko byłoby wyznaczyć linię spadku stoku - a tak wiesz w którą stronę jechać.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

2 hours ago, Marcos73 said:

niestety to czasami jedyna trasa prowadząca do najłagodniejszej górki w Białce

Nie jedyna, ale z jakiegoś powodu wszyscy pchają się na parkingi na Kotelnicy a tam dodatkowo walka na noże o miejsca parkingowe blisko stoku. Trzeba korzystać z całej długości tego zygzaka to i zaparkować łatwiej i do wystartowania mniejsze lub żadne kolejki do wyciągu. Na Kotelnicę ostatnio pchałem się tylko na jazdy nocne bo wtedy łatwo o parking a nawet i to nie.

 

Jak dla mnie to najłagodniejsza jest właśnie Kotelnica, tam nawet fragmenty pod górkę są, co najwyżej sama końcówka nie.

Edited by Bacek
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...