Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, SzymQ napisał:

To dlatego właśnie nic nie jest obiektywne. Mózg mam w innym wieku niż resztę ciała, mimo że teoretycznie jest jego integralną częścią. Ja tylko staro wyglądam! 😉

Coś mi się obiło o uszy...

,że na starość ludzie dziecinnieją! 😉

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Coś jakby nie do końca była znana demonstratorom definicja długiego skrętu.

Swoją drogą pierwszy nowozelandczyk i drugi szwajcar trochę skręcali !! Długi najlepiej pojechał moim zdaniem jadący jako ostatni amerykanin.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Coś jakby nie do końca była znana demonstratorom definicja długiego skrętu.

Swoją drogą pierwszy nowozelandczyk i drugi szwajcar trochę skręcali !! Długi najlepiej pojechał moim zdaniem jadący jako ostatni amerykanin.

Pozdro

Panie.....dziewczyna z san Marino rządzi...sam wiesz że mam słabość do stylu "motylkowego". Zresztą wszystkie dziewczyny dały radę i to rewelacyjnie. Ale do sedna.....bardzo szybko wychwyciłeś "long turn" - i to też może być przyczynek do bardzo ciekawej dyskusji??? 

@star nie to że upierdliwy jestem ale dalej czekam abyś odpowiedział na proste pytanie" czym wg. Ciebie jest carving??. Kolego tu nie ma żadnej szydery, ironii, prowokacji. Chcę pobudzić dyskusję.....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, SzymQ napisał:

W sumie trochę się zbierałem do odpisania, bo już mnie zmęczyły te Twoje posty. Tak posty w liczbie mnogiej, nie jeden. No ale jak już zauważyłeś kiedy się kogoś zna osobiście, jest trochę większa cierpliwość do niego. Zatem odpowiem jeszcze parlamentarnie. Powyższe zdaje się tłumaczyć przyczynę naszej niemożności porozumienia. Wylądowaliśmy po innych stronach horyzontu zdarzeń. Żeby się dogadać musielibyśmy znaleźć się po jednej stronie, a to dla jednego z nas będzie fizycznie niemożliwe, a dla drugiego totalnie nieopłacalne. Z naukowego punktu widzenia nawet nie ma sensu myśleć kto jest po której stronie, bo to tylko może wywołać niezdrowe emocje, a finalnie i tak dojdziemy do wniosku, że obiektywizm to ułuda i wszystko zależy od obserwatora...

Drogę SzymQ. Drogę bez ksero. Drogę, która ani nie jest kopią, ani nie da się jej zaaplikować do nikogo innego. Drogę, w której człowiek sam stanowi o sobie i o celu dla którego codziennie wpina narty. Drogę, w której samemu się decyduje od kogo, co i w jakiej ilości bierze się jako inspirację i kto jest autorytetem. Drogę w której sam oceniasz, co jest miarą Twoich umiejętności. Jeśli się zastanowisz nad tym co tu właśnie napisałem to zrozumiesz, że to jest freestyle w rozumieniu kulturowym. Awangarda, która w dziedzinie narciarskiej spowodowała, że fikanie koziołków w powietrzu jest obecnie rozumiane jako freestyle. Możesz nawet myśleć, że kupiłem narty freestylowe bo z nazwy były synonimem kultury, z którą się mentalnie zgadzam. Jak będą narty do libertynizmu, to w takim razie też je kupię. A potem namówię na takie Wujota, stara i Gabrika, a SkiForum zatrzęsie się w posadach, bo już nigdy nikt nie będzie miał uprawnień, żeby decydować co jest najlepsze dla ogółu... 

 

Cze

Też długo się zbierałem żeby napisać chyba ostatni post w tej materii. Zmęczenie jest obustronne. Nasze przekomarzania są bezpłodne, zamiast tworzyć most, kopiemy fosę która nas dzieli. Tu masz rację, punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ja niestety nie jestem w stanie Ci pomóc, chociaż bardzo się staram. Nie rozumiem, a i Ty tego nie ułatwiasz. Choćbym chciał to nie jestem w stanie spojrzeć na świat Twoimi oczami.

Ja jestem zero-jedynkowy. Lubię konkrety. Dlatego podziwiam plan i realizację Wujota jego drogi narciarskiej. Ma bardzo analityczny umysł. Odrzucił, co uważał za zbędne i zajął się tym, co w jego mniemaniu było ważne. Był cel i dopasował do tego plan, który zrealizował. Opisał to w paru zdaniach ale bardzo szczegółowo. Twojego manifestu niestety nie rozumiem. Ty zadając bardzo trudne pytania, oczekiwałeś bardzo precyzyjnych odpowiedzi, których niestety nikt z nas nie był w stanie Ci udzielić, bo tak szczegółowej wiedzy nie mamy, jedynie ogólny zarys i mniejsze lub większe doświadczenie, którym dzieliśmy się z Tobą. Ja zadając Tobie proste pytanie i nie było w tym żadnych podtekstów, oczekiwałem choćby ogólnego zarysu co zamierzasz dalej robić, w jakim kierunku iść. Skoro Freestyle jest czymś co najlepiej obrazuje Twój styl życia, to ok, ja z tym nie mam żadnego problemu. Ale nie oczekuj od nas zrozumienia Twojej narciarskiej drogi, pytając o szczegóły narciarstwa trasowego.

Wspomniałeś o Pawle, ja mam z Nim dobry kontakt (tak myślę 😉), pisujemy ze sobą, wymieniamy się spostrzeżeniami. Paweł przede wszystkim zmienił się mentalnie w mojej opinii na bardzo duży +. Myślę, że za pare sezonów na wspomnienie o jego początkach i forumowych bitwach tylko uśmiechnie się pod nosem.

Do zobaczyska w Zwardoniu, będziemy się chwalić co się naumieliśmy 😉. Ja dla Ciebie nawet jazdę tyłem potrenuję, chociaż może być wąsko z czasem. Plan jest, a ile się uda zrealizować. Nie wiem.

pozdrawiam, czas już zakopać tomahawki.

 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, SzymQ napisał:

...............

Drogę SzymQ. Drogę bez ksero. Drogę, która ani nie jest kopią, ani nie da się jej zaaplikować do nikogo innego. Drogę, w której człowiek sam stanowi o sobie i o celu dla którego codziennie wpina narty. Drogę, w której samemu się decyduje od kogo, co i w jakiej ilości bierze się jako inspirację i kto jest autorytetem. Drogę w której sam oceniasz, co jest miarą Twoich umiejętności. Jeśli się zastanowisz nad tym co tu właśnie napisałem to zrozumiesz, że to jest freestyle w rozumieniu kulturowym. Awangarda, która w dziedzinie narciarskiej spowodowała, że fikanie koziołków w powietrzu jest obecnie rozumiane jako freestyle. Możesz nawet myśleć, że kupiłem narty freestylowe bo z nazwy były synonimem kultury, z którą się mentalnie zgadzam. Jak będą narty do libertynizmu, to w takim razie też je kupię. A potem namówię na takie Wujota, stara i Gabrika, a SkiForum zatrzęsie się w posadach, bo już nigdy nikt nie będzie miał uprawnień, żeby decydować co jest najlepsze dla ogółu... 

Cześć

Bardzo dziękuję Ci za ten post bo mnie wszystko wyjaśnia. Szkoda, że nie napisałeś tego od razu, nie byłoby wielu stron zbędnej pisaniny. Tak coś czułem, że w ogóle nie chodzi o naukę jazdy na nartach taka czy inna ale o pryncypia. Rozumiem - sorry nie do końca rozumiem ale teraz sprawa jest jasna. A zabawa na nartach jak tylko się uda z pewnością będzie super. Pragnę przypomnieć, że na początku lat 80 miałem jedne z pierwszych w Polsce narty dedykowane do jazdy po muldach - wtedy to się nazywało Hotdogging - zupełny bezsens. A i baletki też był - jak je przywiozłem dość oryginalnym sprzętem na stokach, więc ta awangarda to już raczej taka z drugiego rzutu. Zresztą nowoczesny freestyle nie ma wiele wspólnego z tym co tak się nazywało w latach 70/80 i na początku 90. Ewolucja tutaj jest niezwykle szybka i powiedziałbym, że idzie w górę - w tym sensie, że poszło w skoki. Pojawiły się boxy i raile, które zostały zaadoptowane ze skatebordu. W ogóle deska i środowisko deskarskie zmieniło i odmłodziło FR zbliżając go do sportów X. Ja dużo jeździłem z deskarzami i powiem szczerze, że bardzo lubiłem to środowisko bo w porównaniu z narciarskim nie było tam żadnej napinki. Np. nigdy od snowboardzistów nie słyszałem aby psioczyli na narciarzy a narciarze bez przerwy coś do deskarzy mają. Im gorsi - tym więcej ansów, zauważyłeś tę paranoję.

POzdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Adam ..DUCH napisał:

Panie.....dziewczyna z san Marino rządzi...sam wiesz że mam słabość do stylu "motylkowego". Zresztą wszystkie dziewczyny dały radę i to rewelacyjnie. Ale do sedna.....bardzo szybko wychwyciłeś "long turn" - i to też może być przyczynek do bardzo ciekawej dyskusji??? 

@star nie to że upierdliwy jestem ale dalej czekam abyś odpowiedział na proste pytanie" czym wg. Ciebie jest carving??. Kolego tu nie ma żadnej szydery, ironii, prowokacji. Chcę pobudzić dyskusję.....

Cześć

Ja, ja powiem, ja wiem, ja chcę powiedzieć!!!

Zaraz ją przeanalizuję...

E, tam poleciałeś trochę na żółte spodnie... 😉 Ja nie przepadam z takimi roztańczonymi rękami, a u niej jeszcze te czarne kije tworzą taki obraz jakby je za sobą z trudem wlokła. No i też mam wrażenie, że zacieśniła trochę w trakcie jazdy bo końcówka już jest - dla mnie - taki short long turn. 😉

POzdro

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

short long turn. 😉

 

Pozdro

No właśnie...umyka na skręt cięty w kontekście gradacji......zawsze było mniej więcej tak: Śmig (tu tłumaczyć nie trzeba, krótki to co tam taki Stenmark na SL pokazywał, długi to powiedzmy Tomba na GS, gdzieś tam po środku średni a wszyscy oni na sztachetach prawie 2 m. A tu proszę niemota wymyślił taliowaną nartę i mamy długi skręt na promieniu SL???? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adam ..DUCH napisał:

No właśnie...umyka na skręt cięty w kontekście gradacji......zawsze było mniej więcej tak: Śmig (tu tłumaczyć nie trzeba, krótki to co tam taki Stenmark na SL pokazywał, długi to powiedzmy Tomba na GS, gdzieś tam po środku średni a wszyscy oni na sztachetach prawie 2 m. A tu proszę niemota wymyślił taliowaną nartę i mamy długi skręt na promieniu SL???? 

Cześć

Próbowałem znaleźć jakiś filmik gdzie jest długi skręt... W tytule jest w co drugim faktycznie nie ma. Jest wejście początek fazy, uporządkowanie i w momencie gdy powinno być to powiezienie - wiesz o co chodzi, piszę na szybko i swoim slangiem, gość już przekłada.

Jak znajdę to wstawię. A może masz bo byłoby fajne porównanie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam ..DUCH napisał:

Jestem ciekaw waszej opinii...?? Ośla łączka taka prawie jak😎 i słusznie zryta....przejazdy bez reżyserki:

 

Eeee, przespałeś Adaś, cofnij się ze 3 str., też wrzucałem ale były inne prężące tematy 😉

Dla mnie Szwajcarzy, obaj najlepsiejsi. Jeden pokazał, że da się po tym jechać pewnie długo prowadząc narty po śniegu, a drugi, że w takich warunkach krótki kontakt ze śniegiem jest dobrym wyjściem, może to nie long turn z krwi i kości, ale obszernie jechał, ja bym mu zaliczył za fantazję i show.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcos73 napisał:

Eeee, przespałeś Adaś, cofnij się ze 3 str., też wrzucałem ale były inne prężące tematy 😉

Dla mnie Szwajcarzy, obaj najlepsiejsi. Jeden pokazał, że da się po tym jechać pewnie długo prowadząc narty po śniegu, a drugi, że w takich warunkach krótki kontakt ze śniegiem jest dobrym wyjściem, może to nie long tura z krwi i kości, ale obszernie jechał, ja bym mu zaliczył za fantazję i show.

pozdrawiam

Przepraszam cię Marku i to bardzo ale 3 strony wstecz i dalej nic nie było o szkoleniu????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adam ..DUCH napisał:

Przepraszam cię Marku i to bardzo ale 3 strony wstecz i dalej nic nie było o szkoleniu????

Qwa bo śpisz i robota Ci się zbiera. Kup se większy monitor to będziesz miał 3 str. W poniedziałek to było. Ale tutaj tak dynamika była na forum, przeleciało jak życie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Marcos73 napisał:

Qwa bo śpisz i robota Ci się zbiera. Kup se większy monitor to będziesz miał 3 str. W poniedziałek to było. Ale tutaj tak dynamika była na forum, przeleciało jak życie.

pozdrawiam

Dynamika...weź przestań mnie rozśmieszać.....a tak w kontekście dynamiki ????Jak się czujesz w skręcie bez spinki w promieniu narty....znaczy znając Ciebie to luźna guma jest ale tak na poważnie....tak jak byś nieco pociągnał krawędź??? 

Edytowane przez Adam ..DUCH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam ..DUCH napisał:

Panie.....dziewczyna z san Marino rządzi...sam wiesz że mam słabość do stylu "motylkowego". Zresztą wszystkie dziewczyny dały radę i to rewelacyjnie. Ale do sedna.....bardzo szybko wychwyciłeś "long turn" - i to też może być przyczynek do bardzo ciekawej dyskusji??? 

@star nie to że upierdliwy jestem ale dalej czekam abyś odpowiedział na proste pytanie" czym wg. Ciebie jest carving??. Kolego tu nie ma żadnej szydery, ironii, prowokacji. Chcę pobudzić dyskusję.....

https://arxiv.org/pdf/1812.02539.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, star napisał:

Nie rozumiesz.. ja żyję w kompletnie amatorskim wydaniu narciarstwa....mimo tego że miałem doświadczenia sportowe odcinam się od tego ponieważ reguły rządzące narciarstwem alpejskim w wydaniu sportowym są odmienne w odniesieniu do rekreacji ruchowej....ba są niejednokrotnie szkodliwe. Chcę dyskusji, wymiany doświadczeń, własnych poglądów i dlatego bardzo Cię proszę a może nie Cię tylko Was i to zwłaszcza w kontekście filmu z Interski - co rozumiecie w pojęciu karwing???

W = (Ff + Fd )L . jeżeli to jest dla Ciebie karwing no cóż...ja o kozie ty o wozie

Edytowane przez Adam ..DUCH
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Nie rozumiesz.. ja żyję w kompletnie amatorskim wydaniu narciarstwa....mimo tego że miałem doświadczenia sportowe odcinam się od tego ponieważ reguły rządzące narciarstwem alpejskim w wydaniu sportowym są odmienne w odniesieniu do rekreacji ruchowej....ba są niejednokrotnie szkodliwe. Chcę dyskusji, wymiany doświadczeń, własnych poglądów i dlatego bardzo Cię proszę a może nie Cię tylko Was i to zwłaszcza w kontekście filmu z Interski - co rozumiecie w pojęciu karwing???

W = (Ff + Fd )L . jeżeli to jest dla Ciebie karwing no cóż...ja o kozie ty o wozie

No (s)kidding.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, Marcos73 said:

Do zobaczyska w Zwardoniu, będziemy się chwalić co się naumieliśmy 😉. Ja dla Ciebie nawet jazdę tyłem potrenuję, chociaż może być wąsko z czasem. Plan jest, a ile się uda zrealizować. Nie wiem.

Super. Tylko... Nie gniewaj się... Żadnym tyłem. Jeśli chodzi o jakkolwiek rozumiane tyłem to opcje są trzy: 1. pług w niewłaściwą stronę, 2. tyłem po prostu, 3. switch. I choć niby nie ma różnicy to w analogii do sportu z lotką nazywalibyśmy je odpowiednio 1. bambikton, 2. kometka, 3. badminton. Więc mimo, że pozycje 2 i 3 wg słownika są tożsame, to gołym okiem widać różnicę :) Celuj w switch i badmintona 🙂

58 minutes ago, Marcos73 said:

Ale nie oczekuj od nas zrozumienia Twojej narciarskiej drogi, pytając o szczegóły narciarstwa trasowego.

Nie oczekuję nic :). Proszę o wsparcie. Nie możesz pomóc - szkoda, nie wiesz lepiej ode mnie co powinienem zrobić - jest dobrze. Choćby spróbujesz odpowiedzieć na pytanie - super. Nie masz pewności czy dobrze myślisz, boisz się ostracyzmu - pisz na PW.

1 hour ago, Marcos73 said:

Był cel i dopasował do tego plan, który zrealizowa

Jest cel wyciągnąć z narciarstwa ile się da - po swojemu, ale narty wskazują mi drogę, poprzez low hanging fruits. Grube przemyślenia, analiza możliwości, przyswojenie teorii z zakresu, który myślę, że chcę opanować w danym sezonie + mała nadwyżka, przekuwanie jej w czyny z nastawieniem na testowanie co obecnie jest low hanging fruits i jak najbardziej konstruktywne spędzenie czasu na stoku w ramach dobrej zabawy. Dużo miejsca na spontaniczne decyzje i pomysły. Jednym słowem jeśli narciarstwo to projekt to lecę metodologią zwinną z nastawieniem, że jeśli nie opanuję jazdy tyłem na samym początku, to nie opanuję jej później już nigdy. To zaprzeczenie programu SITN, który stoi na kaskadowej realizacji projektu w oparciu o kamienie milowe i został stworzony po to, żebym rzucił narty zamiast się na nich zrealizować 😉

Tyle, że to bardziej otwiera temat niż go wyczerpuje. Ja to w mniejszych wycinkach pisałem wiele razy. Po prostu za każdym razem wychodziło Wam, że wszystko robię źle - no to ile mogę to pisać. A to jeszcze wymaga pogłębienia, żeby w ogóle próbować rozumieć... 

Gdybyś chciał się nauczyć robić obrót na dwóch nartach, wydaje mi się, że rozbiję Ci to na takie atomy, że pójdziesz i go zakręcisz za pierwszym razem (o ile się nie przestraszysz fazy 90-180 stopni). Zakładałem, że macie podobną świadomość swojego ciała w stosunku do nart jeśli chodzi o krawędzie. A ja z tym aspektem jazdy switch solidnie utknąłem.

Wydaje mi się, że Adam miał straszną minę na pierwszej naszej lekcji, kiedy nie do końca było pewne czy zjadę przodem, a ruszyłem tyłem przy pytaniu czy on może wie jak mam wejść na trudniejszą stronę switch. Ale może mi się tylko wydaje... 😄

1 hour ago, Mitek said:

Cześć

Bardzo dziękuję Ci za ten post bo mnie wszystko wyjaśnia. Szkoda, że nie napisałeś tego od razu, nie byłoby wielu stron zbędnej pisaniny. Tak coś czułem, że w ogóle nie chodzi o naukę jazdy na nartach taka czy inna ale o pryncypia. Rozumiem - sorry nie do końca rozumiem ale teraz sprawa jest jasna. A zabawa na nartach jak tylko się uda z pewnością będzie super.

 

No myślę, że jakbym tak zaczął na forum, to dopiero zostałbym "kosmicznie" doceniony. Myślę, że nawet tutaj jeszcze takich epitetów nie było 🙂

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Nie rozumiesz.. ja żyję w kompletnie amatorskim wydaniu narciarstwa....mimo tego że miałem doświadczenia sportowe odcinam się od tego ponieważ reguły rządzące narciarstwem alpejskim w wydaniu sportowym są odmienne w odniesieniu do rekreacji ruchowej....ba są niejednokrotnie szkodliwe. Chcę dyskusji, wymiany doświadczeń, własnych poglądów i dlatego bardzo Cię proszę a może nie Cię tylko Was i to zwłaszcza w kontekście filmu z Interski - co rozumiecie w pojęciu karwing???

W = (Ff + Fd )L . jeżeli to jest dla Ciebie karwing no cóż...ja o kozie ty o wozie

Będzie wklejka, momentami nie dojeżdża technicznie czy flow łapie poślizg...

https://followrap.com/poczytaj/rapkartka/rap-bez-hamulcow-czyli-urodziny-almost-famous/

A i piosenka dla Mitka a jakże, gratis

 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...