B4ME Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 Hm... i ja zatem coś napiszę, pewnie nie będzie to nic nowego i będę powielał to co powiedziałem przy toaście ale co tam Chciałbym podziękować wszystkim którzy się zjawili za to że mogliśmy razem cieszyć się naszą wspólną pasją jaką jest narciarstwo, za to że mogłem każdego z was poznać i nie jesteście już dla mnie tylko wirtualną rzeczywistością tylko realnymi kolegami i koleżankami, za to że każdy miał banana na twarzy od rana do wieczora, za to że można było się poczuć jak w rodzinie i rozmawiać nie tylko o nartach, za to, że nikt się nie spinał i jazda (czy to dowolna czy na tyczkach) była czystą przyjemnością. Teraz trochę bardziej personalnie, przede wszystkim powinienem i muszę podziękować niko130 za to że mnie nauczył jeździć tak jak jeżdżę i byłem wstanie pojechać tak jak pojechałem-bez niego pewnie bym sobie nie poradził nawet od orczyka w dół. radcom- Tobie za to, że poświeciłeś swój czas i zorganizowałeś to wszytko i... za opowieści o ucieczce przed niedźwiedziem sese - za to że wymyśliłeś to całe przedsięwzięcie i napociłeś się nie mniej niż radcom aby to wszystko wyglądała tak super jak wyglądało NIKO130wnuczka- za to, że przyjechałaś i byłaś z nami, że mogliśmy Cie poznać wueres - za to że chłopie jesteś i wszyscy wkoło Ciebie są zawsze uśmiechnięci oraz za mega pomocne wskazówki i wiele innych Edwin oraz 1/2prokrzychu - czy muszę coś pisać ? Hesia - za fajne rozmowy nie tylko o nartach Kaem - za fajny klimat jaki wprowadzasz i za poczęstunki o 02 w nocy mig- za ekstra foty i super kawały pelegrin - za opowieści i fascynacje skitourem i freeridem dziękuję również Marcie i Jasiowi (rodzinie niko130) za to że przyjechali byli z nami oraz wszystkim innym proszę nie myśleć ze kimś zapomniałem po prostu nie chcę się powtarzać wszyscy jesteście extra ludźmi z którymi warto spędzać czas. Niczego nie żałuje (nawet gleby w 2 przejeździe ) wszystko robiłem z wielką przyjemnością była to dla mnie pierwsza przygoda z tyczkami w życiu i mam nadzieje że nie ostatnia, na następny memoriał piszę się już w ciemno PS Ropóch dlaczego teraz pisząc to mam w ręce Piasta ? Ty wiesz Użytkownik B4ME edytował ten post 25 luty 2013 - 21:11 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B4ME Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 BAME (hyhy) zauważyłeś, że jesteś trzeci forumowicz? To chyba znak, że czas zainwestować w gardy... Zaraz po lusterku.Hm...... faktycznie czas zainwestować w niewywracanie się w drugich przejazdach gardy może tez też ale najważniejsze to w rury PCV (dzięki śpochu ) hehe. O lusterku to już dawno zapomniałem, chociaż z drugiej strony może jakbym jechał tak jak za wami to astra która mi to lusterko urwała nie chciała by jechać tak blisko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sese Posted February 24, 2013 Author Share Posted February 24, 2013 chociaż z drugiej strony może jakbym jechał tak jak za wami to astra która mi to lusterko urwała nie chciała by jechać tak blisko Taaaak - mimo, że jechaliśmy "gęsiego" to jakimś cudem w lusterku wstecznym widziałem tylko prawy albo lewy bok Twojego auta Ukrywałeś rejestrację czy jak? Wiem, wiem - Ty jesteś "Chłopak z Gór"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B4ME Posted February 24, 2013 Share Posted February 24, 2013 "Chłopak z Gór"...Tak o mnie mówiła bardzo bliska mi osoba a bok auta to widziałeś bo coś mnie rzucało po tym śniegu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadeusz T Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 ... wg Tadeusza nachylenie wieksze niż góra Kasprowego... Z krzesła widok nieco spłaszczony ale po ruszenie w dół żarty sie kończą...Stok na długim odcinku ma dokładnie 31 stopni (60 %). To nieco mniej niż Gąsienicowa tuż przy krzesłach, ale znacznie więcej od Gąsienicowej z Suchej Przełęczy, gdzie zwykle się jeździ. Także więcej niż Goryczkowa; FIS, Bieńkula i Golgota w Szczyrku; Stożek w Wiśle. Stres przed startem spowodował, że nie zmierzyłem nachylenia w górnej części naszego slalomu. Oceniam, że było około 23-25 stopni, czyli mniej więcej Golgota w Szczyrku.Tadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaem Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 czyli przyjaźnie było .. .dopóki mnie nie wywaliło w świeży opad ... a wszyscy inni pojechali, jakby się tam qrde urodzili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chemik Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Stres przed startem spowodował, że nie zmierzyłem nachylenia w górnej części naszego slalomu. Oceniam, że było około 23-25 stopni, czyli mniej więcej Golgota w Szczyrku.Gdzies na stronie Dzikowca jest informacja, że stok ma stromiznę o kącie nachylenia takim samym, jak "Ściana" na Szrenicy (Szklarska Poręba)... A trzeba wiedzieć, że "Ściana" na Szrenicy to najbardziej stromy stok w Polsce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 czyli przyjaźnie było .. .dopóki mnie nie wywaliło w świeży opad ... a wszyscy inni pojechali, jakby się tam qrde urodzili akurat..... do dzisiaj nie umiem dociec jakim cudem sie to udało.... , jazda na slepo (szarówka przedwieczorna) w miekkiej rynnie dawała niezłe emocje...no i czas dłuższy o 1/3 od 'młodzieży' pokazuje że cudów jednak nie ma.... .... Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 luty 2013 - 09:46 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MajorSki Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Stok na długim odcinku ma dokładnie 31 stopni (60 %). To nieco mniej niż Gąsienicowa tuż przy krzesłach, ale znacznie więcej od Gąsienicowej z Suchej Przełęczy, gdzie zwykle się jeździ. Także więcej niż Goryczkowa; FIS, Bieńkula i Golgota w Szczyrku; Stożek w Wiśle. Stres przed startem spowodował, że nie zmierzyłem nachylenia w górnej części naszego slalomu. Oceniam, że było około 23-25 stopni, czyli mniej więcej Golgota w Szczyrku.TadekTadeusz to jak Wy żeście tam jeździli? i to na pełnym gazie! naprawde szacun dla wszystkich! w takim razie z pokorą musze spuścic głowę i odejść by dalej szlifować nauke jazdy aby za rok nie wymięknąć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fredowski Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Jestem pelen uznania za organizowanie I Memorialu Jurka Dziecielaka. Szczegolnie chce podziekowac gospodarzowi Radkowi i grupie wroclawskiej w osobie "sese" za przeprowadzenie memorialu. Wiem, ile Jurek dla was zrobil jak przyblizyl wrecz nauczyl was pokochac narciarstwo. Czytalem dzial "Nauka jazdy" dokladnie, znam tez Jurka szkolenia z jego osobistych relacji. Niestety, czuje sie nie swojo, ze nie bylem na jego ostatniej drodze jak i na I-szej nowej, tej memorialowej. Dobrze sie stalo, ze pamiec o niko130 zostanie przez Memorial uhonorowana za co wszystkim forumowiczom dziekuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edwin110 Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Kilka fotek. Sztruksik Zwycięzcy kategorii-dzwon Filmy na dniach wrzucę. Pozdrawiam Załączone miniatury Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edwin110 Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Oscara,za te filmy nie będzie,kręcone tel.Lepsze,to niż nic.Śpiochu,sorki,ale Twój przejazd się nie nagrał.Więcej filmów na moim kanale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HesSki Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Cóż pluję sobie dalej w brodę, że nie dojechałem. Z opisu wynika, że Radcom, Sese i Wueres - jak to się mówiło - "stanęli na wysokości zadania":)ze dwoch pierwszych to rozumiem, ale ten trzeci to ze o co chodzi? ja czegos nie wiem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chemik Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Heski, przystokowy bar pewnie zrobił roczny obrót w 2 dni dzięki Wueresowi... Jakby nie było w ten sposób pośrednio został on jednym z głównych sponsorów Zlotu... I pewnie dał niezłe podwaliny na przyszłość - za rok przywitają nas tam z otwartymi ramionami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wueres Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Ja również bardzo dziękuję Wszystkim za świetnie spędzony czas. Szczególne gratulacje dla B4ME i Sese - dostałem lekcję pokory Ale w przyszłym sezonie się odegram!! P.S. Fredo. Rozumiem, że w przyszłym sezonie bierzesz udział?ze dwoch pierwszych to rozumiem, ale ten trzeci to ze o co chodzi? ja czegos nie wiem??Ja też czegoś nie wiem Ale miło mi, że zostałem wspomniany Heski, przystokowy bar pewnie zrobił roczny obrót w 2 dni dzięki Wueresowi... Jakby nie było w ten sposób pośrednio został on jednym z głównych sponsorów Zlotu... I pewnie dał niezłe podwaliny na przyszłość - za rok przywitają nas tam z otwartymi ramionami...Ha! I tu się Kolego grubo mylisz! Jedyne, co nabyłem w barze, to puszka napoju bezalkoholowego Zarobił wprawdzie sklep w Kamiennej Górze, ale tam wpadliśmy wracając z Zaclerza ze wspólną wizytą razem z Pauliną, BAME i Peregrinem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 jest kilka ostatnich przejazdów drugiej serii.... https://www.youtube....87?feature=mheew jakis dziwny sposób poczatki (najciekawsze fragmenty ) zostały poobcinane... ... hmmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fredowski Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Ja również bardzo dziękuję Wszystkim za świetnie spędzony czas. Szczególne gratulacje dla B4ME i Sese - dostałem lekcję pokory Ale w przyszłym sezonie się odegram!! P.S. Fredo. Rozumiem, że w przyszłym sezonie bierzesz udział? Bede tez w ten weekend, chce przejsc te sciezki na ktorych nie moglem w ostatnich 2 tygodniach byc.Na Dzikowcu posluchac hulajacego dlugo jeszcze echa I Memorialu Jurka.W nastepnym sezonie? ma sie rozumiec, ze bede, wystartuje tez, trenujcie juz, bo inaczej bedzie popelina i takie oczy.:eek: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ropoh Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Ropuch dlaczego teraz pisząc to mam w ręce Piasta ? Ty wiesz Ropóh! Proszę mi tu nazewnictwa nie zmieniać Polecam się na przyszłość.Sądząc po deklaracjach, to w przyszłym roku ten mały sympatyczny domek nam chyba nie styknie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arky Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Serdecznie gratuluję Zwycięzcom i Wszystkim obecnym na zawodach - świetnej jazdy i zabawy. Oby udało się powtórzyć. Mam łzy w oczach patrząc na zdjęcia i czytając opisy. Niesamowicie żałuję, że nie było mnie w sobotę, ale już w piątek pod stokiem przypuszczałem, że jest ze mną kiepsko i może być różnie, co się potwierdziło :mad: Miło było się chociaż przywitać, choć jestem bardzo rozczarowany moją nieobecnością, bo tyle jeszcze się nie przygotowywałem nigdy.. Cieszę się jednak, że goście wyjechali zadowoleni, a z Dolnoślązakami jeszcze w tym sezonie pochasam z przyjemnością, może już w następny weekend, jak zdrowie pozwoli. pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratulacje! Chylę czoła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro65_del Posted February 25, 2013 Share Posted February 25, 2013 Stok na długim odcinku ma dokładnie 31 stopni (60 %). To nieco mniej niż Gąsienicowa tuż przy krzesłach, ale znacznie więcej od Gąsienicowej z Suchej Przełęczy, gdzie zwykle się jeździ. Także więcej niż Goryczkowa; FIS, Bieńkula i Golgota w Szczyrku; Stożek w Wiśle. Stres przed startem spowodował, że nie zmierzyłem nachylenia w górnej części naszego slalomu. Oceniam, że było około 23-25 stopni, czyli mniej więcej Golgota w Szczyrku.Tadekczyli średnio jak Golgota - dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spiochu Posted February 26, 2013 Share Posted February 26, 2013 Dołączam się do wcześniejszych podziękowań a dodatkowo podziękowania dla radcoma za sprowadzenie gumiarzy. Dzięki nim, możliwa była emocjonująca rywalizacja. Śpiochu wcale nie miałtak łatwo, bo po 1 przejeździe junior z miejscowy doginał Go o 0.12 sekno ale w drugim demolka młodzieży nastąpiła i tyle w temaciePs. zostałe zamieszczone wyniki osób zalogowanych na naszym forumLokalni juniorzy (16 i 17lat) oraz miejscowy instruktor podnieśli mi trochę ciśnienie. Po pierwszym przejeździe jak pisze Kaem przewaga była bardzo mała. Oprócz tego prawie się wywaliłem pod koniec trasy (podkręcona bramka, która zaskoczyła wszystkich). Drugi przejazd udało się już pojechać bardziej czysto i wklepać młodym ponad sekundę. Młodzi uzyskali czasy przejazdów 25,5-25,8s a lokalny instruktor ok. 27-27,5s. Śpiochu, uważaj na pandę. I potrenuj jeszcze te tyczki, bo Sese Ci siedzi na ogonie...Wrzuci ktoś filmik z Pandą i testem łosia bo nigdzie nie mogę znaleźć? A o Sese się nie martwię, na razie zachowuje bezpieczną odległość (od tyczek )Nieeee!!!Bo w przyszłym roku zamierzam ich użyć podczas slalomu, a nie tylko szpanować...TadekZaczynaj treningi od dzisiaj! W przyszłym roku ma być szybciej i trudniej!Pytanie techniczne jaka długość miała trasa? 500m?Ciężko powiedzieć ile miała trasa. Prawdopodobnie ok. 400m czyli dość krotka. Sam salom był w dość stromym terenie, jednak ustawiony łatwo i rytmicznie. Bramki były mało podkręcone i dość daleko od siebie, co sprzyjało nabieraniu prędkości . Mimo braku przejazdu ratraka nie było jednak specjalnie dziur, co trochę mnie zaskoczyło. W przyszłym roku na pewno warto podnieść poprzeczkę. Tym razem nie mam już żadnych wątpliwości, trasę można ustawić od samej góry. Warto jednak przemyśleć jakieś opcje regularnych treningów, żeby każdy mógł stopniowo oswoić się z takim wyzwaniem. Użytkownik Spiochu edytował ten post 26 luty 2013 - 22:08 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sese Posted February 27, 2013 Author Share Posted February 27, 2013 Warto jednak przemyśleć jakieś opcje regularnych treningów, żeby każdy mógł stopniowo oswoić się z takim wyzwaniem.To już załatwione - bodajże w każdy wtorek miejscowa szkoła organizuje dostępne dla wszystkich chętnych treningi na tyczkach.Wrzuci ktoś filmik z Pandą i testem łosia bo nigdzie nie mogę znaleźć? Pandy nie znalazłem, ale tu masz parę fail'i innych samochodów:Citroen Nemo Toyota Hilux A tu cała kompilacja A o Sese się nie martwię, na razie zachowuje bezpieczną odległość (od tyczek )I tego się będę trzymać... Zresztą patrząc na filmiki i wspominając swoją pokraczną jazdę do dziś zachodzę w głowę jakim cudem wykręciłem takie czasy... Oglądając natomiast filmy z przejazdu Marty albo B4ME mam wrażenie, że jestem od nich wolniejszy o całą wieczność Użytkownik sese edytował ten post 27 luty 2013 - 06:13 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Cześć...I tego się będę trzymać... Zresztą patrząc na filmiki i wspominając swoją pokraczną jazdę do dziś zachodzę w głowę jakim cudem wykręciłem takie czasy... Oglądając natomiast filmy z przejazdu Marty albo B4ME mam wrażenie, że jestem od nich wolniejszy o całą wiecznośćBo jesteś dobrym technikiem Sesiaku. Przypomnij sobie naszą rozmowę z zeszłego roku chyba po zawodach.Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek358 Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 To już załatwione - bodajże w każdy wtorek miejscowa szkoła organizuje dostępne dla wszystkich chętnych treningi na tyczkach.były wczoraj tyczki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radcom Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Były, warunki super, zmrożone i pusto... Pozdrawiam, radcom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.