Skocz do zawartości

radcom

Members
  • Liczba zawartości

    839
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez radcom

  1. Tylko komórka. Najlepiej którąś z pierwszej trójki PŚ. Reszta to szrot...   Pozdrawiam, radcom
  2. Kiedyś spadając z urwanego orczyka, poprzysiągłem, że nigdy tam już moja narta nie postanie. Mimo, że spędziłem w Rzeczce kilkanaście lat życia. Cóż, może odczynię...   Pozdrawiam, radcom
  3. I napakowani testosteronem jak byk przed corridą. Nie chciałbym  spotkać Cię na stoku... 
  4. Dany, pytasz o kondycję narciarską, ni o rozgrzewkę. Więc krótko: abo się ją ma, albo nie. I tyle. Ja wpinam narty i jadę. O ponad trzydziestu lat...   Pozdrawiam, radcom
  5. Naprawdę, wrzuć na luz. To jest forum, na którym swoje poglądy wymieniają kapelusze. Mniej lub bardziej zaawansowani, ale ciągle kapelusze. Nie ma i nigdy nie będzie prostego połączenia sportu wyczynowego ze sportem powszechnym. To dwa różne i bardzo odległe od siebie światy. Nic nie wiesz o stopniu zdegradowania moich stawów, a stwierdzasz, że to moje złe nawyki doprowadziły "kalectwa". Sorry, pojęcia nie masz jaki wpływ na stawy i układ kostny ma wyczynowe uprawianie narciarstwa zjazdowego. To, że nie celebruję po forach jakim to sportowcem nie jestem, nie oznacza, że źle przeprowadzam szkolenie zawodników w Klubie. To inny świat. A w świecie kapeluszy widzę nader często jak pseudo instruktorzy z godziny urywają piętnaście minut na "ala" rozgrzewki, bo nie chce się im uczciwie dupy na stok ruszyć. Nasze dzieciaki przez cały rok mają zajęcia na sali i basenie. Latem jeżdżą na rolkach i rowerach więc naturalnie ich stopień sprawności fizycznej jest wysoki i nie potrzebują celebracji pajacowania przed wpięciem nart. Już na stoku są rozgrzane. Co do mnie, to codziennie o 6 rano pływam 40 basenów. Tak, z nawyku bo lubię. A i jeszcze jedno: Brawura na stoku, to domena kapeluszy właśnie. My zimno kalkulujemy podejmowane ryzyko...   Pozdrawiam, radcom 
  6. Czytam i mam wrażenie, że tu sami zawodnicy PŚ dominują. Spędzam całe dnie na stoku. Fakt, czynności powtarzalne, nauka, jazda, nauka i tak do znudzenia. Czasem leje się pot i to obficie. Giry potrafią boleć a stawy już dawno nie trzymają smaru. Ale nigdy, nie robiłem specjalnych przygotowań do sezonu. Nigdy nie rozciągam się i rozgrzewam przed jazdą. Po prostu wpinam narty i jadę. Ludzie, wrzućcie na luz...   Pozdrawiam, radcom
  7. Byliśmy dzisiaj na treningu. Warunki jak na kwietniową pogodę, dobre.   Pozdrawiam, radcom
  8. Gwarek i Dzikowiec w sobotę.   Pozdrawiam, radcom
  9. Tak do wzrostu. Można oszacować, lub kopać gdzieś w starych przepisach. Do połowy lat dziewięćdziesiątych było bez zmian...   Pozdrawiam, radcom
  10. Spocił i usapał się taki przy podchodzeniu. Co ten tłuścioch w ogóle na stoku robił...   Pozdrawiam, radcom  
  11. radcom

    Małe stacje narciarskie

    Działa. Muflon I i II kręci. Energetyk rzadziej, bo braki w śniegu...   Pozdrawiam, radcom
  12. Witam Was miłośnicy białego szaleństwa.  Znacie mnie dobrze i wiecie, że zawsze byłem i będę miłośnikiem małych stacji narciarskich, "uroczych stoków na zadupiach", które coraz częściej znikają z pejzażu naszych gór. W tych właśnie miejscach wielu z nas w dawnych czasach zaczynało swoją przygodę z narciarstwem. Często są to wyciągi prowadzone przez pasjonatów, od lat wkładających swoje serce w górkę i wyciąg, który dziś dla wielu jest archaizmem niegodnym uwagi. Jednak w latach osiemdziesiątych nierzadko był topowym miejscem, gdzie wypadało poszusować podczas długiej peerelowskiej zimy. Dziś zapomniane, często omijane, dogorywają, trwając jednak niezmiennie, gotowe przyjąć każdego narciarza. Niestety, widmo drogiego prądu i brak opadów śniegu, raczej nie wróżą kolejnego sezonu. Stąd moja prośba i apel do was. Kochani, dajmy im jeszcze jeden sezon. Sezon, który dla wielu właścicieli takich ośrodków, będzie ostatni. Chodź raz w sezonie 2018/19 odwiedźmy małą stację narciarską. Gwarantuję Wam, że atmosfera jaka tam panuje, zrekompensuje z nawiązką brak kanapy, baru z grzańcem czy kibelka z muzyką...    Pozdrawiam, radcom 
  13. radcom

    Czarna Góra

    Brawo! Brawo! i jeszcze raz BRAWO!!! https://czarnagora.webcamera.pl/   pozdrawiam, radcom
  14. Dozór techniczny, to po (...) mają. Tak to się kończy, gdy w nieskończoność przedłuża się resus starych krzeseł...   Pozdrawiam, radcom
  15. Kręcą normalnie.   Pozdrawiam, radcom
  16. radcom

    Czarna Góra

    Byliśmy wczoraj na zawodach SLN. Generalnie śniegu mało, ludzi dużo...   Pozdrawiam, radcom
  17. Więc dobrze.  Gotówką płacimy za karnety, w knajpie jest terminal więc można płacić tam kartą. Śniegu jest dużo, ale jest mokry więc jeździ się ciężko. Na slalomie zrobimy rynnę i będzie twardo, więc powinno być ok. W piątek stawiamy tyczki i jeździmy do oporu. W sobotę powtórka, tyle że z pomiarem. Tak więc luz pełen i bez spiny, to będzie ok. Policzymy czasy i wypiszemy dyplomy. Potem część niesportowa...   Pozdrawiam, radcom 
  18. radcom

    Czarna Góra

    Może czas zacząć grać w szachy, albo brydża...   Pozdrawiam, radcom
  19. Górka jest fajna. Jednak by skusić potencjalnych klientów (tych co do Zaclarza jadą) trzeba wiele włożyć pracy i pieniędzy...   Pozdrawiam, radcom
  20. Grawitacja. Wystarczy popuścić hamulec i leci w tył. Każda, bez tego nie dostanie przeglądu.   Pozdrawiam, radcom
  21. Każdą da się cofnąć. Na Dzikowcu też.    Pozdrawiam, radcom
  22. Wpadnij do mnie do klubu. Mam dużo butów. Po przymierzasz, dopasujesz i kupisz taki sam rozmiar.   Pozdrawiam, radcom
  23. radcom

    Dźwięk nart(śniegu)

    Ale nie chrobocze...    Pozdrawiam, radcom
  24. radcom

    Dźwięk nart(śniegu)

    Wystarczy świeży śnieg. I będzie cicho. Na wylodzonym sztucznym stoku, zawsze będzie chrobot...   Pozdrawiam, radcom
  25. radcom

    Czarna Góra

    To już powoli staje się normą we wszystkich ośrodkach narciarskich. Moda przyszła...   Pozdrawiam, radcom
×
×
  • Dodaj nową pozycję...