-
Liczba zawartości
2 433 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Odpowiedzi dodane przez KrzysiekK
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 98
-
-
-
2 godziny temu, star napisał:
Jak narzekamy to się przyłączę. Ostatnio wypinając wiązanie kijkiem nacisnąłem tak, że popchnąłem nartę która podcięła drugą i gleba. A co do zmian ilości dni na stoku to u każdego może być różnie, priorytety nie tylko starość, te się zmieniają. A że jest kilku dzieciaków którzy mimo 50 na karku spierdzielają przy każdej okazji z domu na stok i się bawią cóż… niektórzy nigdy nie dojrzewają zdarza się. To pisałem ja też dzieciak;-) teraz 30 dni nie 60 jak ongiś bywało…
Ja przy wpinaniu się straciłem równowagę i poleciałem na Leosię która przytrzymała dziadka i się nie wywaliłem. Potem powtórnie wpinając się z podniesionymi goglami przyjąłem do prawego oka dawkę śniegu z wyskakującego do góry wiązania. Pomyślałem - dobrze, że to już koniec sezonu....
-
3
-
-
Godzinę temu, .Beata. napisał:
Maść bukowa?
No pała ... z buka. Takie drzewo. Przenośnia.
Mnie górale z Pienin chcieli kijkami bić ... 😄
-
2
-
-
5 godzin temu, .Beata. napisał:
Noooo…. całe życie przeleciało mi przed oczami…
Zawsze mówiłem - najskuteczniejsza dydaktyka to maść bukową i wąskie drzwi 😉
-
16 minut temu, Adam ..DUCH napisał:
Ja Ciebie nie poprawię...
Dobre 😄
No chyba, że taki tępy będę. Ale będę się starał. 🙂 Wewnętrzną trzeba poprawić w ciętym bo jak @Marcos73 pisze - żyje własnym życiem.
-
1
-
-
14 minut temu, Lexi napisał:
Powiedz. to Marasowi.. 😄
Hehe ale ja widziałem jak Maras robi figury NW gdy Adaś szkolenie robił. Maras umie też nieCarving.
Fajne są takie zlotowe warsztaty. Szczególnie gdy jest dużo ludzi i stoją przy krawędzi trasy. Objeżdżając to towarzystwo po wąskim nawet @.Beata. skorzystała gdy nabrała prędkości ... 😄
-
1
-
-
45 minut temu, a_senior napisał:
Żle sie stało, że takie rozważania pojawiły się w autorskim wątku Krzyśka dotyczącym jego i jego córki postępów na nartach.
Jakie źle? Ludzie o nas mówią. Mamy darmowy porady techniczne. Czasem ktoś opier... , czasem ktoś pochwali. Jest tu grono ludzi z którymi można się spotkać na zlotach. To tylko dobrze.
-
2
-
-
O kurcze ... Panowie, nie ma się o co spierać. Wg mnie narciarstwo to nie tylko sztruks. Po nieTylkoSztruksie nie da się jeździć tylko ciętym. Trzeba odciążać. Drogą do nauki odciążania jest NW (i inne cudeńka). Na początku nauki pompowanie jest przesadne. Mamy dużo filmów w necie. Szpece najwyższej półki. A ktoś widział jak jedzie @Adam ..DUCH na SL miedzy podporami wyciągu w Zwardoniu? Ile tam było białego wtedy Adaś? Tak na moje oko koło 50cm bo było stare i świeże. A co było pod spodem? Pieron wie. Tam jest nierówno. Niech ktoś powtórzy bez pompowania. A Nosferatu (w płaszczu instruktorskim) tam jedzie z bananem na pyszczydełku jak złoto 🙂
-
3
-
-
14 minut temu, Marcos73 napisał:
No i super, jest nieco luzu i zabawy w tej jeździe. Ale co zauważyłem bardzo mocną pracę w płaszczyźnie czołowej (o czym z resztą pisaliśmy), natomiast praktycznie jej brak w płaszczyźnie strzałkowej. Moim zdaniem owa ręka ciągnąca ciało w dół powoduje mocne dociążenie zew. natomiast narty jadą płasko, mimo iż jedziesz praktycznie w trawersie to każdy Twój skręt to slide do tego stopnia, ze niektóre skręty wykonujesz z poszerzenia kątowego, bo narty odjeżdżają i nie ma się z czego podnieść. Ja też mam dość sztywne kolanka (jak Adaś stwierdził kiedyś), ale jeździłem dość wysoko, co nie pomagało, natomiast zakrawędziowanie jest spore, bo inklinacja jest szybka i wystarczająco duża. Tyle przemyśleń amatora.
pozdro
To bardzo słuszna uwaga. Mam problem z zacięciem nart. Trochę poprawiłem balansując nieco i uciekając z dociskania przodów na końcu skrętu ale to na spokojnie wdrażam. Myślisz że to kwestia szybkiej inklinacji , czyli szybkiego pochylenia narty (jako konsekwencji inklinacji)?
-
10 minut temu, Adam ..DUCH napisał:
Jesteś kompletnie nie reformowalny to raz, dwa nie rozumiesz intencji, trzy patrzysz tylko i wyłącznie przez pryzmat własnej jazdy, cztery - jesteś zapatrzony w pokazy narciarzy zawodowych (nikt z nas nie jest w stanie osiągnąć tego poziomu z przyczyn czysto obiektywnych). Osiągajmy poziom stanowiący dla nas satysfakcję z jazdy i poziom umożliwiający swobodny i bezpieczny zjazd z każdej trasy. To jest wątek @Krzysiek_Kr i ja wiem jak On jeździ i daję głowę że na tym poziome który prezentuje jest w stanie z bananem zjechać na każdej trasie.....jeżeli coś (fikcyjnie) Go blokuje to tylko głowa i wiek. Tu się Krzychu nie gniewaj bo ja zaczynam dostrzegać (tak pomalusiu) że dupskiem w śnieg już nie wjadę. I tu pytanie do Ciebie drogi @a_senior - pośladek w śnieg wejdzie czy to tylko ego nie pozwala się przyznać że już jest tak ja u mnie "standing party"???
Adaś, wierz lub nie ale ja będę wdzięczny choćby za to jeśli znów za rok na śniegu stanę i pojeżdżę. Tylko tyle …
-
1
-
-
55 minut temu, Lexi napisał:
Takie M35 miałem - posiadaczem owych wraz z "ołówkami" Sulov jest teraz @KrzysiekK .. 🙂
Tak jest jako rzeczesz. Będą ostrzone i … Powiedziałem dzieciom że ubieram się old school i biorę je na stok w sobotę w top sezonu .. jak jest najwięcej ludzi. Komentarz Leosi - ,, ja się nie przyznaje do ciebie,, zamknął temat.
-
3
-
-
Pewnie wystarczyłoby utrzymanie masy na stałym poziomie i lekkie ,,podrywanie,, nóg w górę w odpowiednim momencie. Ale to się samo nie zrobi i jest NW. A przed nauką NW są przysiady….
@Edwin - też byłem kiedyś bohaterem dla pewnej pani ale ja zastosowałem metodę skrętu z poszerzenia kątowego.
-
O tu jeszcze coś się udało nagrać ze środka sezonu.
Takie tam dziadkowe dupowożenie ... mi było przyjemnie 😄
-
6
-
1
-
-
27 minut temu, Mitek napisał:
Cześć
To rozumiem, nie rozumiem opisu.
Pozdro
A bo do kitu opisałem. Piotrek chyba coś wspominał o tym, że unosisz zewnętrzną rękę w najgłębszym miejscu skrętu. No lepiej nie umiem tego opisać.
-
10 godzin temu, Mitek napisał:
Cześć
Cień - znakomity doradca. Drugi element to wyczucie zakresu ruchu np. czy ręka w pewnym momencie powinna mi się łapać w zasięg pola widzenia czy nie. Ostatnio - po znakomitych i bardzo słusznych uwagach Piotrka Smolika właśnie w ten sposób starałem się modyfikować błąd bo nie miał na mnie kto patrzeć.
Pozdro
Ciekaw byłem jaki to ten błąd miałeś.
-
27 minut temu, Marcos73 napisał:
Andrzeju, myślę że Krzysiu jest ofiarą nadmiaru własnej wiedzy teoretycznej. Skleca wiele wątków do kupy i próbuje to przenieść na swoją jazdę. Lecz czasami przynosi to odwrotny skutek od zamierzonego. Choćby analiza filmu wrzuconego przez Ciebie Jeremiego - po co unosi rękę? Kto pierwszy odpowiedział? Zgadnij 😉? Niejaki p. Ligety w każdym skręcie pokazywał wszystkim gdzie jest słońce, a do jego jazdy nie można się przyczepić.
Może moje obserwacje są błędne - ale moim zdaniem to Krzysiu chce zająć pozycję z poniższego zdjęcia, jednak ona jest wynikiem trochę innej mechaniki ciała. No można to wymusić opuszczając mocno zewnętrzną rękę - ale to nie o to chodzi.
Kolejne to owo przesadne kucanie w skręcie, Krzysiu zakodował uwagi Piotrka Smoka ws mojej osoby. Ja jeździłem wysoko. Skutek - delikatny drift nart w czasie skrętu. Ja tego ani nie odczuwam, ani tego nie zauważam podczas jazdy. Ale sylwetkę obniżyłem NIECO i chyba jest lepiej. Moim zdaniem to znowu zlepek Krzysia przemyśleń, więc też obniżył sylwetkę do granic możliwości. Tylko Krzysiu jeździ wąsko i nie poszerza śladu w skrętach średnich. Peter napisał - zewnętrzna jest nieomal wyprostowana (zawsze jest ugięta, ale zdecydowanie mniej niż wewnętrzna), a Krzysio prowadzi narty wąsko i jeszcze w kuckach. No jest nisko, to fakt. W skręcie krótkim tez zbyt nisko, i amplituda zbyt duża NW. Jak pisał Mitek - owa bezwładność następuje w momencie zatrzymania ruchu i nie zależy od jego długości, a od dynamiki. To jest krótki ruch.
Krzysiu się uczy i wychodzi mu to coraz lepiej - jest co poprawiać - najlepiej te widoczne i wskazane przez większość błędy. Może poćwiczyć superman-a, wciskając biodra w skręt - nie tworząc układu przez opuszczanie ręki. Podnieśc nieco sylwetkę i zniwelować amplitudę, a w skrętach średnich wygładzić obniżanie sylwetki. I to co wskazał Cheertan - musi wie nauczyć rozróżniać skręt krótki od średniego. Tors inaczej pracuje w średnim - nie szuka linii spadku stoku jak słoneczniki słońca przez cały skręt. Trzeba tez popracować nad wewnętrzna - bo tam się czasami cuda dzieją.
Jak napisał Peter: "Obniżanie pozycji poprzez kucanie bądź rotacje i opuszczenie biodra to najgorsze co może zrobić początkujący narciarz, najgorsze bo po pewnym czasie jest praktycznie nieuleczalne. " U Krzysia jest chyba komplecik.
Jeszcze jedno zdjęcie - zwróć uwagę na ślad - zewnętrzna idzie na krawędzi, za to wewnętrzna, ani na płasko, ani na krawędzi - tylko szura żyjąc swoim życiem.
Moje nisko to faktycznie naśladowanie @PSmok ale nie w kontekście Ciebie Marku. Tylko tak ogólnie bo mi się jazda Piotrka podoba wizualnie.
O ile mogę się bawić i realizować Twoje uwagi co do reszty, to jeśli chodzi o wewnętrzną, to ja za ch.a nie wiem co z nią zrobić i bez @Adam ..DUCH albo innego szpeca ja tego nie poprawie. I jak sądzę nie da się też tego zrobić przez net.
Dzięki Marku. Wszystko bardzo przystępnie opisałeś.
Wyjaśnij/cie mi jeszcze te "Obniżanie pozycji poprzez kucanie bądź rotacje i opuszczenie biodra. Co to za figura ta rotacja i opuszczanie biodra? W jakiej to płaszczyźnie? Ja to robie? 😮
-
1
-
-
Godzinę temu, Victor napisał:
Krzychu fajny rytm w krótkim skręcie 👌 Tadzio między wierszem ciągle powtarza ma być „szu” 😉
Co do dłuższego skrętu gdzieś ten rytm pominięty ale to chyba norma na etapie nauki bo sam kombinuje a szczególnie kiedy ktoś nagrywa mam spięcie-napięcie żeby wypaść solidnie ch.. wie po co !? Ale odkąd wprowadziłem próby dłuższego skrętu i na dłuższej narcie próbuje w klimat zawodniczy ściągać zewnętrza rękę do wewnątrz i coś zaczyna pomagać bo kombinowałem bez sensu a to za wysoko a to za niska ciągle coś . Może to Ci pomoże.
Z mojej perspektywy początek kolejnego sezonu wyjazd albo z chłopakami na czterodniowe alpejskie klimaty weekendowe albo szkoleniowo tydzień w grupie . Dużo byś zyskał bo dużo dobrego się dzieje, ktoś teraz musi to dobrze poukładać a reszta to już twoja zabawa .
Ps . Jeżdżąc na rolkach też takie przysiady robiłeś?
Jeżdżąc na rolkach to ja ręką wyprzedzam skręt co mi już @PSmokwytknał . Ten błąd sobie przeniosłem na zabawy carvingiem.
Opuszczam rękę chcąc jakby docisnąć zewnętrzną rolkę/narte. Ale na rolkach zacząłem już nad tym panować. Na nartach jak widać często mi się zapomina.
Jeśli chodzi o przysiady to na rolkach nie. Ale na nartach w ten sposób próbowałem zacieśnić skręt tak, by nie jechać promieniowym narty tylko ciaśniej.
-
2 godziny temu, Mitek napisał:
Cześć
Cień - znakomity doradca. Drugi element to wyczucie zakresu ruchu np. czy ręka w pewnym momencie powinna mi się łapać w zasięg pola widzenia czy nie. Ostatnio - po znakomitych i bardzo słusznych uwagach Piotrka Smolika właśnie w ten sposób starałem się modyfikować błąd bo nie miał na mnie kto patrzeć.
Pozdro
A co Ty tam miałeś ? Chodziło o unoszenie zewnętrznej reki na szczycie skrętu z tych analiz które Piotr robił Markowi a potem Tobie ?
-
2 minuty temu, star napisał:
A jego imię Copilot.
Ja pojęcia nie mam o czym teraz mówisz … trzymam się tylko tekstu Piotra.
🤣🤣
-
1
-
-
Teraz, star napisał:
Ja nic nie dodaję. Ja jedynie cytuję.
No nie. Dodałeś sobie tam słowo jeszcze. To też zmieniło kolejne kroki bo w każdym kącie wg Ciebie siedzi 2 koty więc naprzeciw każdej pary kotów siedzią w trzech kątach cała szóstka Siersciuchów. Jestem wielbicielem tych stworzeń więc im więcej tym lepiej ale nie przesadzajmy. 🤣
-
1
-
-
14 minut temu, Mitek napisał:
Cześć
Krzysiu czytaj to co napisał Piotr a nie wariacje na ten temat. Masz gdzieś w pierwotnym tekście sformułowanie "jeszcze jeden"?
Pozdro
Napisałem Starowi że sam dodał sobie ,,jeszcze jeden,, stąd wyniknął jego błąd w liczeniu kotów.
-
1
-
-
42 minuty temu, star napisał:
Jako rzecze Copilot (jaka jest wg Ciebie Chertanie drogi poprawna odpowiedź?):
To ciekawe logiczne zadanie! Rozwiążmy to razem:
1. Pokój ma cztery kąty, a w każdym z nich siedzi kot – to daje nam 4 koty.
2. Na ogonie każdego z tych kotów siedzi jeszcze jeden kot – więc kolejne 4 koty.
3. Naprzeciw każdego kota siedzą 3 koty – to już opisuje tych samych kotów, które zostały wymienione wcześniej, więc nie dodajemy ich ponownie.Podsumowując: w pokoju znajduje się **8 kotów**. 😊
Pogrubione dodałeś 🙂
-
5 minut temu, Chertan napisał:
Ale chciałeś oszukać AI. Pominąłeś istotne zdanie, bo całość powinna brzmieć tak:
"To było tak. Bociana dziobał szpak. A potem była zmiana i szpak dziobał bociana. Potem były jeszcze dwie takie zmiany. Ile razy szpak był dziobany."
Co prawda wnioskowanie potem słabe, ale broniła się jak mogła, stając wobec faktu przebiegłości człowieka.
Zadałem to całe zadanie ChatGPT i potem Gemini i oba poległy. Gemini dużo gorzej. Ale ubaw miałem niezły.
Ja to pokazałem moim uczniom, technik programista … że jeszcze jakiś czas mogą spać spokojnie
-
1
-
-
20 minut temu, Mitek napisał:
Jazda tylko po stromym, czy tylko po trudnym, czy tylko szybko to rady jednakowo nietrafione. To może być element edukacyjny ale nie panaceum na brak umiejętności.
Na płaskim też się da pojechać, czy pojeździć...
Pozdro
Wszędzie się da i wszędzie jest radość z jazdy.
Przedostatnia moja jazda była na zniszczonym podczas plusa stoku który wieczorem zaczął zamarzać tworząc koleiny i kalafiory. To nogi wykręcało, było niebezpieczne oprócz … objazdówki stromego na samej górze i paska przy siatkach do samego dołu. Cudo. Tłukłem kilka godzin zamknięty w moim małym autystycznym świecie ….
-
1
-
1
-
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 98
Narty zbyt oddalone od siebie.
w Nauka jazdy
Napisano
E tam. Mniam 😉 Super jazda.