Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    3 510
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Cześć Mimo wszystko, cena jest z kosmosu, bo szosa jest prostszym rowerem od mtb. Pewnie w Decu by kosztował połowę tego. Cały osprzęt jest taki sam jak w innych - tych drogich. Więc chyba marka sporo kosztuje, bo nie widzę wytłumaczenia takiej różnicy cenowej. Jak ja kupowałem rower w decu, to mieli w sprzedaży rower XC HT dokładnie ten sam, na którym zawodnicy ścigali sie w PŚ, nie jakiś uproszczony model, czy też okrojony. Kosztował 24 tys. Pewnie z Treka czy inny markowy kosztowałby bliżej 50 tys. pozdrawiam
  2. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Cze Tu masz rodem z PŚ za 4200 jurków. https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-rockrder-feel-900s-team-edition-karbonowa-rama/_/R-p-337446?mc=8732268&snrai_campaign=4O3EjKSESb0q&snrai_id=be06e0d6-7c29-4927-9444-516cf0133ed5 albo taki https://www.decathlon.pl/p/rower-mtb-rockrider-race-900-team-edition-xx1-axs-limited-edition/_/R-p-334031?mc=8654749 albo taki jak ja mam - zwykły dla plebsu za 2100 jurków. https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-rockrider-900s-karbonowa-i-aluminiowa-rama/_/R-p-325040?mc=8614815&c=Biały Nie wiem gdzie szukasz i jakie to sklepy są. pozdrawiam
  3. Cze Jeszcze zależy jakie zawody i gdzie, bo nie zawsze te FIS będą szybsze od tych Master. pozdrawiam
  4. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Cze Wyjąłeś mi to z ust nieomal, te proste czynności jak segregacja śmieci, czy tez długotrwałe użytkowanie czegoś to mała cegiełka w ratowaniu planety. Dla mnie ok, jeśli coś się kupuje, bo jest potrzebne a nie dla tego, że chciałbym to mieć. Mogą to być 2 samochody, a nawet 4, jeśli jest tego realna potrzeba. pozdrawiam
  5. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Z tym się zgadzam, jak również częścią Twojej wypowiedzi, ja nie jestem aż tak konserwatywny w swoim podejściu do zakupów. Przede wszystkim przemyślane i niezbędne + długi przewidywany czas użytkowania. Co do emisji CO2, to jeśli nikt z nas nic nie będzie robił bo inni to maja w dupie to się nigdy nic nie zmieni. Nawet jeśli nasze działania są marginalne w skali globalnej, to warto to robić. Od czegoś trzeba zacząć i ktoś to musi zrobić jako pierwszy. Bo jeśli będziemy patrzeć na innych, to nigdy nikt nie zacznie robić czegokolwiek. Trzeba dawać przykład, nawet jeśli nie jest to "opłacalne". pozdrawiam
  6. Cze Tutaj akurat Rossignoll dobrze skatalogował narty, pisał o tym Marxx i jest to logiczne. Jak zerkniesz na katalog cywilny to jest raptem 6 modeli (pierwszy i 2-ga katalogowa) jasno opisane, różnica tylko w zamontowanej płycie (konect lub R22). Jasne oznaczenia LT MT i ST (Long, middle i short turn). Master będzie się sporo różnił od jego obecnej narty. Ma opinię jednej z najlepszych w tej grupie nart. Przy długościach maksymalnych dostępnych poprawę stabilności etc. można tylko uzyskać poprzez konstrukcję narty. Dla kolegi najlepszym rozwiązaniem to chyba wypożyczenie takich masterów i dzień spędzony na nich. Bo być może ta narta spełni wszystkie jego oczekiwania i będzie wystarczająca do całodziennej jazdy, mając na uwadze raczej rzetelną opinię Tomkly: A kolega zaznaczył, jeśli nie ma to być narta do ścigania się w jakichś zawodach, tylko do całodziennej jazdy w różnych warunkach, to taki master może być świetnym wyborem. Warto spróbować Mastera LT, będzie porównanie do obecnej Fischer GT??? (co to oznacza, trzeba grzebać aby jakieś parametry narty zdobyć). Też nikt nie zadał pytania, jaką technikę Kolega preferuje, jeśli klasyczną to wybór GS Fis powinien być oczywisty (tak jak dla Ciebie), jeśli techniki cięte, to Master jest wart przemyślenia. pozdrawiam
  7. Cze A na Twojej obecnej to nie da rady szybko jechać??? Wiem, że szybko to pojęcie względne. Bo wygląda na to że na niej można szybko, bo to solidny AM. Ale nie wiem, bo nie jeździłem. A na Twój wzrost z cywilnych nart to raczej nie kupisz. LT przy długości 183cm to 21m promień, a to już sporo. Sprawdź na swojej ile jest. Jeśli będzie mniejszy 3-4 m niż w LT to będzie odczuwalna różnica w poprawie stabilności przy wysokich, ale to wysokich prędkościach. pozdro
  8. A ja Tobie słoneczka, bo śnieg będzie. pozdro ps. Rozumiem Twój wybór, 2 dni ale z pompą.
  9. Cze W sumie to nie jest tak źle, ma sypać. 9-go.12.2023 jak będę musi być dobrze, bo już jest 🙂 https://madonna.panomax.com/spinale pozdro
  10. Marcos73

    Trochę humoru

    Cze Nie twierdze że to teraz nastąpiło, to efekt wcześniejszych czasów i masowego napływu taniej siły roboczej, ludzie jednak zostali, ściągnęli rodziny, wyrzucić ich nie można, bo są pełnoprawnymi obywatelami, rozbudowany socjal jeszcze pogłębia ta patologię. W części krajów to spady pokolonialne, które się mocno rozrosły. pozdrawiam
  11. Marcos73

    Trochę humoru

    Ja raczej bym upatrywał budowania gospodarki na taniej sile roboczej. Nawarzyli piwa które teraz musza wypić. pozdrawiam
  12. Cze A jaka powinna być długość, z ciekawości pytam bo nie mam pojęcia. pozdrawiam ps. do nauki mogła by być 😉
  13. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Tak często jest, ale nie zawsze. Ważna jest świadomość konsumencka. W jakimś stopniu komponenty z Azji będą w produkcie końcowym, ważne aby to redukować do absolutnego minimum, a w szczególności aby ta "produkcja" była produkcją a nie tylko magazynem wysyłkowym. O systemie podatkowym to szkoda pisać. Cyrk na kółkach. A kombinacje przedsiębiorców po części są tego pokłosiem. pozdro
  14. Cze Ale narty tak czy siak są do wymiany! Bo to narty dla dzieci, a nie dla dorosłego faceta. Dziwię się jak możesz w nich jeździć. Ja tylko raz miałem okazję jechać na juniorskich nartach i dla dorosłej osoby takie narty się nie nadają. Chyba że próbujesz baletu 😉 pozdrawiam
  15. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Cze A ja nie zakładam że my montujemy to lepiej niż Chińczycy. Chińszczyzna w tym przypadku to tylko określenie kraju pochodzenia. Montujemy drożej, bo więcej zarabiamy, chcemy więcej zarabiać a narzekamy że wszystko jest drogie (bo jest). Ale to takie koło, więc trzeba się zastanowić, czy kupować tanie produkty z Chin podcinając sobie gałąź na której siedzimy, czy tez solidarnie kupować w miarę możliwości rodzimą produkcję kosztem naszego dobrobytu. Dostawy z Chin natomiast są potrzebne, bo doskonale regulują ceny rynkowe. Bo nie za bardzo rozumiem co może kosztować 4 klocki w amortyzatorze rowerowym produkowanym na masową skalę. Zresztą przykład który podałeś świadczy tylko o tym, że koszty produktu pęcznieją niebotycznie zanim dotrą do finalnego odbiorcy. pozdro
  16. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Cze Częściowa produkcja jest - jak w każdym europejskim zakładzie/montowni. Oczywiście. spora część jest obca, przede wszystkim cały osprzęt. Natomiast "zabicie" tego chińszczyzną, spowoduje całkowitą niemoc, bo jednak taka montownia ma i know how i personel odpowiednio przeszkolony, dział projektowy etc. pozdrawiam
  17. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Kros produkuje w Polsce, oczywiście z wykorzystaniem komponentów dostawców pewnie w dużej mierze produkowanej w Chinach. Ale produkcja się odbywa w PL. Wyprodukowanie roweru w PL jest możliwe, jakiegokolwiek, pytanie raczej o możliwy wolumen tej produkcji. Oczywiście po wcześniejszym doprowadzeniu do upadku. pozdrawiam
  18. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Cze Piotrek, już mieliśmy pokaz uzależnienia się od Chin. Być może to rower spełniajacy oczekiwania pewnej grupy osób a nawet dobrze skopiowana konstrukcja. Niemniej jednak byłbym ostrożny z propagowaniem na szeroka skalę azjatyckich nowinek, ich rynek jest wystarczająco chłonny. Zabijemy rodzimy przemysł i w razie draki to będziemy klecić i reanimować rowery jak kubańczycy samochody. Co tanie to może finalnie okazać się bardzo drogie. Niemniej jednak ceny odleciały nieco od rzeczywistości. Jeśli ten zabieg pozwoli troszkę producentów sprowadzić na ziemię, to jestem za. pozdrawiam
  19. Liznąłem nieco w Zwardoniu od Adama 😉, jakieś początkowo potknięcia u Maksa były, bo jednak narty inne i trzeba na nich nieco szybciej pojechać, ja tez troszkę się mordowałem, bo nie było z czego jechać. Zazwyczaj było tylko nabrać na górze troszkę prędkości, aby od przełamania do samego dołu fajnie pojechać. W sobotę tak de facto to tylko ta środkowa część się nadawała jako tako, góra i dół bardzo wolno. pozdrawiam
  20. Cześć Ale nie porównuj siebie z Kolegą, bo to nie ma sensu. Marek, ale podaj jakieś przykłady, Kolega okupuje 140 cm nartę dla dzieci to nie ma pojęcia co to solidny AM. Parę konkretnych modeli do wyboru, co Twoim zdaniem się nada. Pisanie ogólnikowe do osoby co w tym ogromnym wyborze grup, modeli etc nie ma sensu. To żadna pomoc. Head ma sporo nart e-Magnum, e-Titan i jeszcze parę z e. Ale ja nie mam pojęcia co to za narty. Moge podać tylko te na których jeździłem, ewentualnie które mam. pozdrawiam
  21. Cze Tutaj dziwne rzeczy, Maks tak wąsko prowadzi narty, że A-frame jest chyba niemożliwe. Narzekał, że bardzo wolno narty jadą, a i też pierwszy raz na nowych był, znacznie dłuższe niż poprzednie (a teraz 2x był na obozie w starych), bo pominęliśmy etap pośredni. Spora różnica, bo w SL 12 cm w długości to dużo, a promień jak w praktycznie dla dorosłych. Pod koniec już mówił że ok, było nieco szybciej, ale to zasługa adaptacji jak i słoneczka, które nieco przytopiło śnieg. pozdrawiam
  22. Bo mdlałeś po drodze 😉 dlatego tak krótko było, a raczej Ci się wydawało ze było krótko. pozdrawiam
  23. Cze Tylko te 2 osoby miały kurtki Demo Team, dziewczyna chyba była instruktorką narciarstwa, a z nimi szlifowała telemark, a ta czwarta osoba, też nieźle jeździła, ale po "cywilnemu" zupełnie była. Jakieś dzieciaki też w takim sprzęcie jeździły po stoku. Być może tego cywila dzieci. Ten wysoki facet z Demo cały czas uśmiechnięty, zresztą p. Piotr także. Frajdę mieli z tego fragmentu stoku. pozdrawiam
  24. Cze Wiesz, trochę się obawiam tak radykalnego przeskoku. Z narty 140 - pewnie juniorskiej na GS sklep o długości 175cm i R18. Jeśli miał problem z X9 (co prawda WB), a to chyba najbardziej skrętne narty z tej grupy, to jak dołożysz jeszcze 3 m promienia i bądź co bądź nieco inny charakter to będzie kanał. Wielkie rozczarowanie. Ja proponuję coś ala X9 (x9 też może być) ale nie WB, 170-175cm, bo bez poprawy techniki i jakiegoś szkolenia to na GS sklep będzie droga przez mękę. GSR to tylko nazwa handlowa, nic wspólnego nie ma z GS a tym bardziej z R. Moja propozycja to b. dobra narta o sportowym zacięciu i można bardzo szybko na niej pojechać. Woli średni i dłuższy skręt, ale bez problemu można ją zmusić do krótkich. Nie za szeroka pod butem, dynamiczna i chyba najlepsze co head oferuje w nartach. Cena przystępna (sa tańsze o 100 ze słabszym wiązaniem, nie słabym ale słabszym). Jeśli takich nart nie opanuje w dość szybkim czasie bazując na jego opisie swoich umiejętności, znaczy tylko, że trzeba pomyśleć o szkoleniu. https://ski24.pl/narty-meskie/27971-26158-narty-zjazdowe-slalomowe-head-worldcup-rebels-e-race-pro-wiazanie-head-freeflex-14-2022.html#/48-dlugosc_cm-175 pozdrawiam
  25. Marcos73

    Boska Madonna

    Cze 175cm - na mój wzrost. Takie w sam raz. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...